Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dlaczego zdradzacie?


Rekomendowane odpowiedzi

Psychotropka potrzebowałaś do tego małżeństwa? Dla mnie to bez znaczenia, czy przysięgam przed Bogiem i innymi ludźmi, czy w 4 oczy tej osobie. Uważam, że to słowo jest jednakowo ważne, bo przecież daję je tej jednej osobie, a nie Bogu czy innym i to ona obdarza mnie zaufaniem.

 

Uważam, że najważniejsze jest słowo, zobowiązanie do drugiej osoby a także pokazanie klasy, a to czy przed Bogiem to już tylko dodatek. Albo ma się charakter jakieś zasady albo nie.

 

Oczywiście, tylko, że będąc gówniarą, nastolatką, ze starszym, nieco spapranym facetem czasem tej klasy jeszcze brakuje. Na tym polega młodość. Popełnia się błędy. Klasa czasem nie jest tak oczywista.

Ale też jakiegoś poczucia winy o to nie mam. Sama się podstawiłam, żeby się dowiedział, bo podstawiłam mu smsy pod nos. Zapytał, odpowiedziałam. Przeprosiłam. Później rozstałam się i kolejny raz przeprosiłam, przyznałam, że zachowałam się bardzo nie fair i nic mnie nie usprawiedliwia. Nie zwalałam winy, nie robiłam z siebie cierpiętnicy. Mogłam wcześniej to zakończyć ale stało się jak się stało. Życie... :bezradny:

Dla mnie najważniejsze jest nie powiela błędów i się na nich uczyć. Święta nie byłam, nie jestem i nie będę ale umiem się do tego przyznać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka`89, nie powielanie błędów tym bardziej w wieku mało lat jest istotne więc odwalenie takiej akcji w wieku np 18 lat to co innego jak POWTÓRZENIE tego kilka lat później lub tego typu zabawy w wieku lat 30. Osobiście nie potępiam, nie wrzucam wszystkich do jednego worka. Dobrze, że poruszyłaś temat powielania błędów bo to jest bardzo istotne. Sam święty nie jestem ale poza moimi niektórymi sztywnymi zasadami jestem zdania, że można się pomylić ale najbardziej nie lubię powielania błędów.

Poza tym mamy obecnie tak porypane czasy, że na niektóre przypadki trzeba byłoby spojrzeć indywidualne z różnych powodów, a chociażby zdarzają się związki mniej lub bardziej otwarte itd..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to Cie zdziwie... rozwiodlam sie po 40 stce i wierz mi ze nie bylam przezroczysta dla zadnego faceta od 25 do 45 lat...bo tacy za mna biegali. Obecny partner z ktorym jestesmy razem 6 lat tez jest ode mnie mlodszy o kilkanascie lat i jakos nikogo to z naszych znajomych nie dziwi.

 

E tam, kolega przeczytał książkę i wie. A Ty burzysz całą teorię, ech. ;)

 

Fajnie, że tworzycie udany związek, mimo kilkunastu lat różnicy. Tak powinno być, nie metryka a chęć szczera zrobi z Ciebie miłosnego oficera. :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że tworzycie udany związek, mimo kilkunastu lat różnicy. Tak powinno być, nie metryka a chęć szczera zrobi z Ciebie miłosnego oficera. :>

Nie dajmy się omamić statystykom. Statystyka to największe oszustwo świata :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Gdyby mnie facet zdradzał, to by dostał kopa w dupę :P, a nie ścigałabym wszystkich kobiet, które wyrwał, to upokarzanie samej siebie..Tak samo, gdyby obiecywałby mi, że nie będzie pił, to nie rzucałabym się do barmanek, jego kolegów, którzy z nim piją (nawet tych, którzy namawiają), bo to w jego słowo uwierzyłam..

 

To jest typowe zachowanie kobiet 40+, których sytuacja na "rynku matrymonialnym" jest nieciekawa (przeźroczystość). Ta niemała grupa społeczna tworzy we własnym interesie sztuczną "moralność", polegającą na ostracyźmie wobec bogu ducha winnych kobiet. Szczególnie kobiet młodszych, które są podstawowym zagrożeniem.

 

.

 

Kobieta mojego ma ok 30 i jest bardzo piękną kobietą. Gdyby się rozstali pewnie szybko znalazłaby nowego, bo jest ładna i ponoć bardzo fajna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987,

Mnie nie okłamuje, bo nie ma w tym interesu. Ja zresztą niczego od niego nie oczekuję.

 

dla żony faceta, który ją zdradza, kłamstwo może mieć jak i dla Ciebie relatywną wartość i może sobie powiedzieć, okłamywał mnie bo nie chciał mnie zranić -> chciał dla mnie dobrze, a że jest dla mnie dalej dobry i dba o rodzinę to warto dalej to ciągnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987,
Mnie nie okłamuje, bo nie ma w tym interesu. Ja zresztą niczego od niego nie oczekuję.

 

dla żony faceta, który ją zdradza, kłamstwo może mieć jak i dla Ciebie relatywną wartość i może sobie powiedzieć, okłamywał mnie bo nie chciał mnie zranić -> chciał dla mnie dobrze, a że jest dla mnie dalej dobry i dba o rodzinę to warto dalej to ciągnąć.

 

No może, ale średnio mnie to obchodzi, to jej sprawa i jej problem, jak odbiera kłamstwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, jak to nie ma odpowiedzi, udzieliłem jej już na drugiej stronie:

wielu z kolegów zdradzało swoje dziewczyny, każdy jeden robił to po prostu dla odmiany, partnerka z którą uprawiali seks już multum razy, blakła.

 

Czyli czegokolwiek by kobieta nie robiła, po jakimś czasie i tak zostanie zdradzona, bo się objadła. Choćby była miss polonia..Pocieszające..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, nie chodzi o to czy album ma uczucia tylko o to, ze pragnienia czlowieka niekoniecznie zamykają sie w czyms/kims ukochanym, ulubionym.

Czyli czegokolwiek by kobieta nie robiła, po jakimś czasie i tak zostanie zdradzona, bo się objadła. Choćby była miss polonia..Pocieszające..

 

w przypadku wielu facetów tak właśnie będzie :bezradny:

inni będą fantazjowali o innych kobietach, ale nie zrealizują swoich czynów, są jeszcze inne grupy, ale te dwie to najczęstsze.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, nie chodzi o to czy album ma uczucia tylko o to, ze pragnienia czlowieka niekoniecznie zamykają sie w czyms/kims ukochanym, ulubionym.

 

To na czym to ukochanie polega? Że się z kimś mieszka i spłaca kredyt? :P Myślałam, że właśnie na pragnieniu tylko tej osoby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987,

Myślałam, że właśnie na pragnieniu tylko tej osoby.

 

przypuszczam, ze kobiety denerwujące się na swoich facetów jak spojrzą na tyłek innej, wychodzą z podobnych założeń.

 

Candy14, pisałem o powodach facetów którzy zdradzają, a nie że każdemu po 6 latach nudzi się partnerka/partner i przestaje się mieć na niego ochote, choc mysle, ze bardzo często tak właśnie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×