Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Spuszczac to malo powiedziane, teraz to trzeba byc niewolnikiem ,pieskiem i facetem bez jaj aby miec kobiete na dluzej. Ja mam jaja niestety i nie wytrzymuje zbyt dlugo zaciskajac zeby he :D

 

No dokladnie,a jak sie sprzeciwisz to jest koniec swiata :P Tylko uwazaj bo CI jaja pekna od tego zaciskania zebow :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak nie ma kobiet ktore wychodza z inicjatywa to trudno, nie bede plakac, niech wiec wychodza za slugusow jak tak im dobrze. Wygoda nimi kieruje a nie przygoda zycia. Potem na starosc narzekaja ze zycie im nie wyszlo itp itd.

 

-- 25 cze 2015, 22:55 --

 

Emilk wiem tylko jedno, ze kazda kobiete mozna zdobyc nie wazne czy jest zajeta, po slubie itp itd. Kazda jedna jest do zdobycia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak nie ma kobiet ktore wychodza z inicjatywa to trudno, nie bede plakac, niech wiec wychodza za slugusow jak tak im dobrze. Wygoda nimi kieruje a nie przygoda zycia. Potem na starosc narzekaja ze zycie im nie wyszlo itp itd.

 

-- 25 cze 2015, 22:55 --

 

Emilk wiem tylko jedno, ze kazda kobiete mozna zdobyc nie wazne czy jest zajeta, po slubie itp itd. Kazda jedna jest do zdobycia.

 

Zgadza sie ;) Facet nie sciana,mozna przestawic :P

 

-- 26 cze 2015, 00:00 --

 

Wystarczy ze bedziesz lepszy jak jej obecny facet :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech panowie wy i wasze teorie :D

Tylko bzykanie albo dominacja w glowie, ogarnijcie sie ;)

 

Dobranoc!

 

Hah no co jestesmy mlodzi,musimy sie wyszalec :P 5 lat w dupie,trzeba to nadrobic :D

 

Dobranoc ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Emilk wiem tylko jedno, ze kazda kobiete mozna zdobyc nie wazne czy jest zajeta, po slubie itp itd. Kazda jedna jest do zdobycia.

 

to mnie rozsmieszyłes :D

 

Odkąd jestes ze swoim i z poprzednim i z poprzednim propozycje od facetów sa, nie ukrywam ale mnie nie ciagnie na skok w bok. Jak sie kocha, to nie ma czegos takiego ze ma sie na to ochote. Jezeli ktos bedac w zwiazku robi skok w bok to ma po prostu w d. druga osobe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Emilk wiem tylko jedno, ze kazda kobiete mozna zdobyc nie wazne czy jest zajeta, po slubie itp itd. Kazda jedna jest do zdobycia.

 

to mnie rozsmieszyłes :D

 

Odkąd jestes ze swoim i z poprzednim i z poprzednim propozycje od facetów sa, nie ukrywam ale mnie nie ciagnie na skok w bok. Jak sie kocha, to nie ma czegos takiego ze ma sie na to ochote. Jezeli ktos bedac w zwiazku robi skok w bok to ma po prostu w d. druga osobe.

 

Ale ty jestes jedyna w swoim rodzaju, zawsze jest wyjatek od reguly. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jak jestem z kimś inni nie istnieją. To miłe jak się komuś podobasz itp., ale to tyle.

U mnie dziś znów pojawił się lęk. Ech, 15 dzień na wenli, kiedy ta stabilizacja? Może przejdzie za niedługo.

 

-- Pt cze 26, 2015 8:45 am --

 

Najbardziej lubię wieczory, rano jest najgorzej. Nawet apetytu nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jak jestem z kimś inni nie istnieją. To miłe jak się komuś podobasz itp., ale to tyle.

U mnie dziś znów pojawił się lęk. Ech, 15 dzień na wenli, kiedy ta stabilizacja? Może przejdzie za niedługo.

 

-- Pt cze 26, 2015 8:45 am --

 

Najbardziej lubię wieczory, rano jest najgorzej. Nawet apetytu nie mam.

 

Z tymi milosciami itd, to tylko przez chemie nie myslisz o innej osobie, gdy zakochanie sie konczy, a konczy sie zawsze na pewno, pojawia sie rutyna i znudzenie zwiazkiem, jezeli pare w jakis sposób znajdzie jakas silna wspólna wiez lub cos co ich bedzie do siebie ciagnelo, to jest duza szansa, ze zwiazek przetrwa, jesli nie i stanie zakochanie tylko byl pryzmat rózowych okularów i tak na prawde oni sie poznaja po 2 latach chodzenie, kiedy mija chemia, nagle okazuje sie, ta osoba to calkiem inny czlowiek w którym bylismy zakochani i najczesciej zwiazek sie rozlatuje albo sam z siebie, albo znajduja sobie kogos innego, tak to mniej wiecej wyglada, nie ma co bardzo mocno inwestowac w cos co jest niepewne, bo mozna sie bardzo mocno rozczaroawac, stad pózniej deprsje, nerwice, alkohol, narkotyki itd. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja iedys byłam świeżo po odstawieniu wenli właśnie i zostałam zostawiona po 7 latach. W końcu wyladowalam u psychiatry, dostałam receptę i komentarz, że na złamane serce się leków nie bierze ;). Recepty nie wykupilam. Nie miałam nawrotu przez kolejne 3 lata. Nie ma, więc reguły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, jak kilka razy dostaniesz porządnie w doopę później już przejdzie histeria odnośnie porzuceń. Ja byłam odrzucana od dzieciństwa, najpierw przez matkę, ojca, siostry, później przez złośliwość i agresję będącą wynikiem odrzucenia przez najbliższych byłam odrzucana przez rówieśników w szkole. Mój wieloletni związek zakończył się oczywiście porzuceniem mnie, później kolejna znajomość również. Przez kłótnię z facetem i jego olanie trafiłam po próbie S do psychiatryka, później również podczas każdej większej kłótni rozpaczałam i wpadałam w histerię do czasu aż coś w środku "pękło". Nie potrafię określić co to było ale tak właśnie czułam, jak coś pęka. I teraz jeśli mnie zostawi to trudno. Zmieni się pewnie trochę moje życie ale czy wato histeryzować? Ktokolwiek może mnie zostawić i nie zrobi to na mnie wrażenia, nie warto się tym cisnąć. Ludzie tacy są, nie warto się tym przejmować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, znam wiele takich wyjatków jak twierdzisz od reguły. Mojej przyjaciolki malzenstwo trwa lat 19. Maja troje dzieci i przeszli rozne sytuacje w zyciu, oprocz zdrady. Dla niej zdrada to jak i dla mnie koniec zwiazku. Fakt po dwoch latach nie ma juz uczucia euforii, ale jezeli ktos sadzi ze w zwiazku bedzie w euforii cały czas to sie myli. U mnie ani w poczatkowej fazie nie było cały czas eurofii ani pozniej. Jest to bardziej uczucie stabilne, przez to wiem ze prawdziwe :) a nie takie ktore polega na wrazeniu: o łał zachwyciłam sie jego tyłkiem :mrgreen:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi1001, Wiem, ze tak jest dlatego napisalem, ze nie warto bardzo mocno inwestowac i wkrecac sie w cos niepewnego, tylko, ze czasami uczucie, moze byc tak silne, ze my za bardzo nie mamy nic wtedy do powiedzenia. :pirate:

 

Z tego co napisalas, nie dziwie, sie ze masz depresje.

 

Ja kiedys byłam świeżo po odstawieniu wenli właśnie i zostałam zostawiona po 7 latach. W końcu wyladowalam u psychiatry, dostałam receptę i komentarz, że na złamane serce się leków nie bierze ;). Recepty nie wykupilam. Nie miałam nawrotu przez kolejne 3 lata. Nie ma, więc reguły.

 

Ja sie odnioslem do wczorajszej rozmowy novego i emilka, nie chodzilo mi o to ze kazde rozstanie konczy sie depresja, gdyby tak bylo 90% ludzi byloby na prochach, co nie zmienia faktu, ze silne zalamanie po rozstaniu moze prowadzic do czegos takiego, zauwaz, ze napisalas, ze bylas po odstawieniu, wiec leki zrobily wczesniej swoje, pewnie dlatego bylo ok przez 3 lata.

 

-- 26 cze 2015, 10:34 --

 

Ja musze zrezygnowac z którego leku, nadal mam to zmieszanie wewnetrzne i otepienie lekki, chyba odstawie wenlafaksyne i zobacze na samej tianeptynie jak bedzie, poza tym chce zobaczyc jak bede sie czule bez ssri/snri, prawie 3 lata je biore i jedyne co to jestem w stanie pójsc do pracy i marze by skonczyl sie dzien i tak w kólko, huj nie zycie, jak depresja wróci no to wróci. :pirate:

Spróbuje jeszcze odstawic triitico bo biore na sen, moze ono mi pierdoli wszystko, ten lek tez ma uboki konkretne.

 

-- 26 cze 2015, 10:36 --

 

Patryk29, znam wiele takich wyjatków jak twierdzisz od reguły. Mojej przyjaciolki malzenstwo trwa lat 19. Maja troje dzieci i przeszli rozne sytuacje w zyciu, oprocz zdrady. Dla niej zdrada to jak i dla mnie koniec zwiazku. Fakt po dwoch latach nie ma juz uczucia euforii, ale jezeli ktos sadzi ze w zwiazku bedzie w euforii cały czas to sie myli. U mnie ani w poczatkowej fazie nie było cały czas eurofii ani pozniej. Jest to bardziej uczucie stabilne, przez to wiem ze prawdziwe :) a nie takie ktore polega na wrazeniu: o łał zachwyciłam sie jego tyłkiem :mrgreen:

 

Przeciez napisalem wyraznie, ze niektórym sie udaje, poza tym skad wiesz, ze twoja kolezanka lub jej maz nie wala sie na wzajem po rogach i tu nie chodzi olol jaki ma fajny tylek czy cycki, ze tak powiem, tylko o zauroczenie a potem zakochanie, czasem konczy sie tylko na zauroczeniu, które trwa bardzo krótko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, no dystymia to straszne goowno, które wydaje Ci się, że jest już opanowane (nawet mój terapeuta na końcu terapii powiedział, że dystymia to w moim wypadku już w dużym stopniu przeszłość) a ono wraca jak cofka z kibla. Wszystko jest fajne ale nagle z dnia na dzień przychodzą myśli rezygnacyjne i chociaż wiesz, że to faza i starasz się z tym walczyć ze wszystkich sił obezwładnia człowieka i po zawodach. Ja to mam odkąd pamiętam, jest już co prawda o niebo lepiej ale nadal nie mam chęci do życia. Jak już pisałam nie odczuwam radości, która daje motywację do wszystkiego.

 

Na lekach mam tak jak Ty, bez leków w nieco mniejszym stopniu. Na lekach mam za to stabilny w miarę nastrój, bez leków nie i tak koło sie zamyka. Też chodzę do pracy i marzę o tym, żeby wybiła 16sta żeby wrócić do domu i iść spać bądź pogapić się swobodnie w monitor. Wczoraj mimo wkurva na kierownika miałam nawet fajny dzień, zerwałam się wcześniej z roboty, poszłam sobie na kawę, do kina, później piwko w domu i sen. Ale dzisiaj już od rana ból głowy, senność, otępienie, dzień jak co dzień. Fajne, w miarę aktywne dni bywają rzadko i pokazują mi tylko jak wiele tracę przez tą pieprzoną chorobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mieliscie tak na wenli, że czuliscie niepokój, ale bez objawów np. ze strony serca? Nie mam przyspieszonego tętna itd, ale lęk odczuwam. Dodatkowo cały czas mam to "przygniatanie"do ziemi. Możliwe, że wenla 75 i trittico 50 to za duzo?

 

Ja mam cos takiego jak ty podobnie wlasnie teraz, napiecie i niepokój i pobudzenie, bardz to nieprzyjemne :pirate:

 

Patryk29, no dystymia to straszne goowno, które wydaje Ci się, że jest już opanowane (nawet mój terapeuta na końcu terapii powiedział, że dystymia to w moim wypadku już w dużym stopniu przeszłość) a ono wraca jak cofka z kibla. Wszystko jest fajne ale nagle z dnia na dzień przychodzą myśli rezygnacyjne i chociaż wiesz, że to faza i starasz się z tym walczyć ze wszystkich sił obezwładnia człowieka i po zawodach. Ja to mam odkąd pamiętam, jest już co prawda o niebo lepiej ale nadal nie mam chęci do życia. Jak już pisałam nie odczuwam radości, która daje motywację do wszystkiego.

 

Na lekach mam tak jak Ty, bez leków w nieco mniejszym stopniu. Na lekach mam za to stabilny w miarę nastrój, bez leków nie i tak koło sie zamyka. Też chodzę do pracy i marzę o tym, żeby wybiła 16sta żeby wrócić do domu i iść spać bądź pogapić się swobodnie w monitor. Wczoraj mimo wkurva na kierownika miałam nawet fajny dzień, zerwałam się wcześniej z roboty, poszłam sobie na kawę, do kina, później piwko w domu i sen. Ale dzisiaj już od rana ból głowy, senność, otępienie, dzień jak co dzień. Fajne, w miarę aktywne dni bywają rzadko i pokazują mi tylko jak wiele tracę przez tą pieprzoną chorobę.

 

Przejebane mamy, kurwa moi koledzy przyjechali z Anglii wlasnie sie bawia nad jeziorem, gadam z nim na face, a ja kurwa nie mam sily nawet do nich pojechac, aktualnie czuje sie jakbym jebnal kilka browarów a nic kurwa nie pilem od sylwestra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie to już, bo ja bym chciała jakąś poprawę tak jak emilk np., a tu lipa. Dwa dni lepiej i znow dupa.

 

No lepiej u niego, ale wez pod uwage, ze on ten lek juz bierze cos okolo 2 miesiecy, poza tym, moze byc tak ze za 2 dni znowu bedzie zamulony, wenla jest bardzo niestabilnym lekiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie moi kochani ;) co tam u was ? :D Emilek znowu poszedl spac o 4 :P

 

-- 26 cze 2015, 11:43 --

 

Czy mieliscie tak na wenli, że czuliscie niepokój, ale bez objawów np. ze strony serca? Nie mam przyspieszonego tętna itd, ale lęk odczuwam. Dodatkowo cały czas mam to "przygniatanie"do ziemi. Możliwe, że wenla 75 i trittico 50 to za duzo?

 

Tak niepokoj czesto mi towarzyszyl,bez zadnych innych objawow,wenla tak robi ;)

 

-- 26 cze 2015, 11:44 --

 

Wkurza mnie to już, bo ja bym chciała jakąś poprawę tak jak emilk np., a tu lipa. Dwa dni lepiej i znow dupa.

 

No lepiej u niego, ale wez pod uwage, ze on ten lek juz bierze cos okolo 2 miesiecy, poza tym, moze byc tak ze za 2 dni znowu bedzie zamulony, wenla jest bardzo niestabilnym lekiem.

 

Nawet tak nie mow :P

 

-- 26 cze 2015, 11:46 --

 

Patryk29, znam wiele takich wyjatków jak twierdzisz od reguły. Mojej przyjaciolki malzenstwo trwa lat 19. Maja troje dzieci i przeszli rozne sytuacje w zyciu, oprocz zdrady. Dla niej zdrada to jak i dla mnie koniec zwiazku. Fakt po dwoch latach nie ma juz uczucia euforii, ale jezeli ktos sadzi ze w zwiazku bedzie w euforii cały czas to sie myli. U mnie ani w poczatkowej fazie nie było cały czas eurofii ani pozniej. Jest to bardziej uczucie stabilne, przez to wiem ze prawdziwe :) a nie takie ktore polega na wrazeniu: o łał zachwyciłam sie jego tyłkiem :mrgreen:

 

Moi rodzice po 20 latach sie rozwiedli,przez wiekszosc czasu bylo bardzo dobrze,ale jak ojciec skonczyl 40 lat to mu cos odwalilo :P Euforia trwa gora przez rok,pozniej to juz tylko przyzwyczajenie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi rodzice po 20 latach sie rozwiedli,przez wiekszosc czasu bylo bardzo dobrze,ale jak ojciec skonczyl 40 lat to mu cos odwalilo :P Euforia trwa gora przez rok,pozniej to juz tylko przyzwyczajenie ;)

Nie koniecznie przyzwyczajenie, są ludzie, którzy się naprawdę kochają, ale to rzadkość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×