Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

NN4V, Widzę że nie mnie pierwszego prubujesz analizować, bardzo łatwo jest ci osądzać innych których nie znasz, ciekaw jestem jak osądzasz znając siebie, chyba zgodził byś się z moją żoną, ona tez lubi osądzać ludzi których nie zna. Twierdzisz że to moje życie, moja sprawa, to ja się pytam dlaczego zadałeś sobie tyle trudu analizując mój post, trochę przypomina mi to Hitmana który na forum prubował ustawiać ludzi według swoich wizji. Poza tym nie wiem jaki miałbym cel pisać o sobie jeśli nie byłaby to prawda. To co napisałeś w tej analizie to jest obrona kogoś o którym nie masz zielonego pojęcia, i chcąc mnie osadzać musiałbyś przeczytać książkę napisaną przez nasze życie w małżeństwie, a nie na podstawie jednego postu którego celem jest pokazanie jak można czuć się samotny mając rodzinę. Czuję się wręcz urażony twoim stylem i butą jakim jest twój post, trochę pokory i szacunku do innych ludzi, którym bynajmniej nie zależy twoim wyimaginowanym zdaniu, przeżyjesz swoje to bedziesz mógł osadzać siebie i swoich bliskich jeśli ci na to pozwolą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kazimierz61 masz rację, mnie też razi większość postów NN4V. Nieraz czytałam jak wręcz wyśmiewa inne osoby. W sprawach religijnych to już całkiem.

Niestety ale jest tu kilka osób, które uważają to forum za takie zbiorowisko, gdzie oni rządzą, chcą się pokazać, a problemy innych są wyśmiewane. To forum powinno służyć pomocy innym ludziom, a nie wyśmiewaniu. Zdarza się, że niektórzy piszą wprost- zabij się. Ludzie, trochę empatii. Jeżeli jesteście tacy zdrowi, to co robicie na tym forum? Zajmijcie się swoim życiem i róbcie coś pożytecznego zamiast tu siedzieć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak follow nie uważam, żeby wirtualna rzeczywistość była mi w stanie pomóc w walce z samotnością (co zresztą widać po liczbie postów - to mój debiut). To, że coś napiszę i wyświetli się to komuś na monitorze i może ten ktoś nawet to przeczyta nie zmienia faktu, że nie mam się do kogo odezwać, dlatego zastanawiam się czy nikt do tej pory nie wpadł na pomysł, żeby spotkać się i po prostu pogadać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heheh, w trójmiejskiej ekipie spotykamy się bardzo często, więc ktoś na to wpadł ;)

Bardzo się cieszę na każde spotkanie i jak mogę to idę bardzo chętnie.

I bez tego myślę, że byłoby dużo ciężej to znieść...cieszę się, że zalogowałam się na tym forum i poznałam tyle fajnych osób...

I można powiedzieć, że nie mam na co narzekać bo mam fajnych ludzi wokół siebie...

 

mi chodzi bardziej o codzienność...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

akurat dzisiaj ta samotność strasznie mi doskwiera. zazwyczaj mi nie przeszkadza aż tak bardzo, ale czasem mam takie dni, że tak rozpaczliwie próbuję zabić to uczucie, że o niczym innym nie umiem myśleć, szukam tylko sposobu, żeby w jakikolwiek sposób sobie ulżyć, najczęściej jest to głupi pomysł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sporadycznie tylko odczuwam samotność ale w sumie jestem jakoś samotny chociaż nawet ludzie przewijają się w moim otoczeniu. Szczegół jest taki, że przydałaby się jedna fajna osoba bo niezależnie od tego czy wokół mnie jest wiele osób czy mało i tak jest pewnego rodzaju samotność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....To, że coś napiszę i wyświetli się to komuś na monitorze i może ten ktoś nawet to przeczyta nie zmienia faktu, że nie mam się do kogo odezwać,....

Moje pisanie i czyjeś nawet czytanie sprawiło, że czasem znajduję w mojej wannie długie rude włosy. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem w więzieniu bo zbyt wiele chciałem od życia.

 

Wróciłem do domu i już żałuje, a jeszcze jak tam byłem to czułem że jak kiedyś wrócę, będą po mnie jechać jak po łysej kobyle i tak właśnie jest. Moja siostra oczywiście zjadła wszystkie rozumy tylko jej wolno mieć własne zdanie, tylko ona może coś powiedzieć. To co ja robię lub co mówię jest złe. Nie wolno mi nic. Pokazałem ludziom o jakim mieszkaniu marzę oczywiście ona zaczęła mi jechać że zrobiłem to po to żeby prorok zaczął jeszcze bardziej się mną interesować. Ku.... czy mi nic nie wolno, czy naprawdę powinienem umrzeć. Ojcu już zapowiedziałem że skoro nic mi nie wolno niech nie liczy na wsparcie z mojej strony i zrobię wszystko by tam wrócić, bo tam chociaż żyje się w zamknięciu ma się święty spokój od takich ludzi jak oni (rodzina). Chciałem jechać na policje żeby mnie zamkneli, też mi kur... nie wolno bo oni nie chcą żebym miał znów kłopoty, ale ja chce bo tamci ludzi nie napier... cię w głowę. Faktycznie z rodziną dobrze jest tylko być na zdjęciu nic więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heheh, w trójmiejskiej ekipie spotykamy się bardzo często, więc ktoś na to wpadł ;)

Bardzo się cieszę na każde spotkanie i jak mogę to idę bardzo chętnie.

I bez tego myślę, że byłoby dużo ciężej to znieść...cieszę się, że zalogowałam się na tym forum i poznałam tyle fajnych osób...

I można powiedzieć, że nie mam na co narzekać bo mam fajnych ludzi wokół siebie...

 

mi chodzi bardziej o codzienność...

 

Gdzie w trójmieście szukać pomocy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×