Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2

*Monika*, no ba! O niebo lepiej Na urlopie byłam dwa tygodnie i dlatego tak ciężko mi się z powrotem wstrzelić w rytm.

Znam to uczucie z autopsji niestety...

Nicholas1981, Ty mnie naprawdę zadziwiasz... wiesz, że jesteś w moich oczach romantykiem?

No chyba jestem... mam nadzieję, że nie tylko w Twoich oczach

A tego to nie wiem Mikołajku

No, ale przynajmniej remont mieszkanka do przodu i to ewidentny plus

No nie taki ewentualny. Wymierny wręcz bym powiedział .

Artemizja, oderwać redaktora od biurka, zagonić w pole i po 3 tygodniach oduczy się czytać ze zrozumieniem!

na_leśnik, Powodzenia

A tak ogółem Dobry wieczór wszystkim

Wolfx, witam . Jak tam sezon motocyklowy?

klecha powstał zza grobu,łelkam dżudas prist

Arhol, klecha jak to klecha, długo w trumnie nie poleży. Ciasno, duszno i robaki na tacę nie chcą dawać.

Łelkom.

Co za jakaś lipa ten dzisiejszy wieczór, pomarudzić muszę ugh...

Artemizja, to prawda, może być - zawsze może mi pikawa skoczyć do 160 i mogę całkiem ześwirować.

Artemizja, mało do tego brakuje

Jeszcze mnie chwilę potelepie, to przy okazji wypluję kilka narządów - a że ponoć mam w idealnym stanie, to jak znalazł od razu do przeszczepu pójdą .

Artemizja, w końcu czymś się trzeba ratować, żeby faktycznie doła nie załapać . Bo chyba nic innego w obecnie zaistniałej sytuacji mi nie pozostaje .

Artemizja, odrobinę się zgrywam . Właściwie, to nie mam za bardzo innej opcji jak popierniczyc trochę głupoty i liczyć, że nie zeświruję .

lubie kosić trawe widelcem grając przy tym na kontrabasie redute ordona

Prakseda, bry

Artemizja, do latania przy pomocy statku parowego ._. ?

Artemizja, mam taką nadzieję.

Artemizja, Bry

Arhol, Bry,bry

Artemizja, [attachment=0]ff3.png[/attachment] cóż ._.

Wolfx, bry

Artemizja, no tak, pewnie ankiete wśród gości zrobiłaś i jesli finalnie ześriwuję, to będziesz rozgrzeszona

Artemizja, ups przepraszam, zapomniałam, że słowo "ankieta" jest na liście wyrazów zakazanych na forum

Artemizja, to jakby powiedzieć...jest dziwna historia,jednego dnia nie masz miliona dolarów,drugiego *przypadkowo*,*pożyczasz* je z bankowego sejfu ._....

Artemizja, no dobrze. Zazartwalam tylko sobie.

To dobrze.

Artemizja, wybacz ja jakas nadwrazliwa bywam i zdarza mi sie zle zinterpretowac czyjes slowa .

No tak. Nic, porzegnam sie juz chyba. Trzymaj sie tam w pracy i nie dawaj sie "marudzeniu" i negatywnym myslom .

Ojj dzis, to chyba nie zasne. Niem iej jednak dziekuje .

To dobrze, przynajmniej spokoj masz .