Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

Zabił bym teraz ta szmate co mi ten lek zapisala, a ja głupi go wzialem,

Teraz mam rozwalone zycie - dostalem estazolam. Z deszczu pod rynne.

UWAŻAJCIE NA TO GÓWNO - szczegolnie mowie do facetów. bo kastarcja was pogrzebie na wieki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1986 , mówisz o escitalopramie ?

tak sie wykasowała ?

A jakie dawki brałes i jak długo ?

 

 

3 tygodnie 10mg

Nie wiem, może kiedyś to wróci do normy, ale kto to wie kiedy?

Załamanie nerwowe jednak przezylem, 4 nieprzespane noce pod rząd

 

Zrobiłem badania wczoraj rano:

Kortyzol 30,95 gdzie norma poranna to 6,2-19,4

Testosteron 225,80 - norma 280-800

Prolaktyna 5,93 - norma 4,04 - 15,20

Estradiol 13,42 - norma 27,10 - 52,20

 

Teraz musze lykac benzo, oczywiscie nasilenie depresji i nerwicy.

 

Jesli nie macie zadnego innego wyjscie to se bierzcie to gowno, w innym przypadku sie zastanówcie 1000x

Bo Psychiatrzy przepisuję te leki praktycznie kazdemu, bo traktują pacjentów nie jak ludzi, a jak bydło któremu trzeba za wszelką cenę wepchnąć prochy. Idzcie do psychiatry i powiedzcie że macie zły nastruj to odrazu wam wpakuje SSRI, bez żadnych badań, bez zadawania szczegółowych pytań, bez informowania o skutkach ubocznych.

Wolna amerykanka. Jedna z gorszych decyzji w moim życiu

Ja bym stwierdził w ten sposób że takie leki powinno się podawać tylko i wyłącznie pacjentom szpitali psychiatrycznych

 

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 tygodnie 10mg

za ostro ( jak dla Ciebie ) .

ja to zaczynałem z tym lekiem od 2mg i delikatnie w góre .

przez pierwszy tydzień zero apetytu , słaby , płytki sen i ranne wybudzanie sie .

jednak po 2- 3 tygodniach załapało strzeliście . Doszedłem do 5mg ( oprócz tego Paro 10 mg ) . Dla mnie jeden z lepszych SSRI , z tym ,że brany rozważnie i w odpowiednich dawkach .

Może to lek nie dla Ciebie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 tygodnie 10mg

za ostro ( jak dla Ciebie ) .

ja to zaczynałem z tym lekiem od 2mg i delikatnie w góre .

przez pierwszy tydzień zero apetytu , słaby , płytki sen i ranne wybudzanie sie .

jednak po 2- 3 tygodniach załapało strzeliście . Doszedłem do 5mg ( oprócz tego Paro 10 mg ) . Dla mnie jeden z lepszych SSRI , z tym ,że brany rozważnie i w odpowiednich dawkach .

Może to lek nie dla Ciebie .

 

 

zobaczymy co będziesz pisać za rok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabił bym teraz ta szmate co mi ten lek zapisala, a ja głupi go wzialem,

Teraz mam rozwalone zycie - dostalem estazolam. Z deszczu pod rynne.

UWAŻAJCIE NA TO GÓWNO - szczegolnie mowie do facetów. bo kastarcja was pogrzebie na wieki

 

Jak to się mówi: jedna jaskółka wiosny nie czyni. To po pierwsze. Po drugie założyłeś pewną teorię (może i słuszną, nie mnie to oceniać), ale robisz wszystko by ją udowodnić. To takie typowo nerwicowe.

Been there, done that.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzis u psychiatry,powiedziałem mu przewrotnie ze paro u mnie nie działa przeciwdepresyjnie,obniza libido z czym nie moge sie pogodzic,zasugerowałem mu Coaxil lub Wellbutrin cicho licząc na to ze sie przełamie i sugestią obnizonego libido na paro przyklaśnie mojej propozycji;zaczął sugerowac wenlafaksyne,potem escitalopram :o by przystac na tianeptyne .Dodał mi do niej flupentiksol 3x0,5mg oraz hydro na sen.Cel został przeze mnie osiągnięty. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lyknałem dziś w południe sedam 1,5mg, i czuje się spokojniejszy

Moj plan wyjscia z depresji został zniszczony przez załamanie nerwowe, co przewidywalny termin wyjscia z depresji przesuwa w bliżej nie okreslonym termine. Prognozowany termin wyjscia z depresji oszacowałem na podstawie poprzedniego epizodu depresyjnego który trwał u mnie 6 miesięcy. Więć tym razem depresja miała trwać marzec-sierpień, a więć od powrotu do życia dzieliło mnie nieco ponad 2 miesiące. Teraz ten czas należy przesunąć o 6 miesięcy od teraz czyli koniec roku(w wersji optymistycznej, bo pesymistyczna może być taka że będzie to trwać dłużęj ze względu na zalamanie nerwowe w trakcie epizodu, a także to że jest to drugi epizod w krótkim terminie)

Mam już dosyć życia jak dziad, mam plany chce być szczęśliwy.

Może ktoś pomyśleć że jestem głupi, ale mam zamiar teraz zrobić co się da żeby wykonano u mnie ECT Terapia elektrowstrząsowa.

Serce mam w pełni zdrowe. Pieniądze też mam. Zgon występuje 1 na 50 000 przypadków, więc ryzyko nie jest jakieś ogromne.

Słyszałem o zaburzeniach pamięci, ale mam to w dupie. Jak trzeba będzie to pojade na drugi koniec polski i zapłace ile trzeba będzie.

Mam w dupie takie życie jak emeryt. Mój hipokamp pewnie jest konkretnie podziurawiony, a im bardziej zniszczony hipokamp tym łatwiej o kolejne załamanie nerwowe. Błędne kolo mam zamiar zakończyć, bo już nie mam siły czekać niewiadomo ile.

Jest tu na forum może ktoś o miał ECT albo słyszał o osobach które taki zabieg miały wykonany ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serio idzie sobie wyliczyć kiedy wyjdzie się z depresji ?

 

PS: ja myślę, że Ty to sobie wkręcasz, nie odbieraj tego jako atak, bo nie to mam na celu, niemniej jednak nie przesadzaj. Minie trochę czasu wszystko wróci. Chcesz być szczęśliwy ? To chyba musisz też mieć nadzieje i cierpliwość, a nie wkręcać sobie, że przez to, że brałes 2 tygodnie czy trzy Escitil, to wszystko się zje.. :)

 

PS2: Nie strasz ludzi, i nie odbieraj im nadziei, bo dla niektórych prochy to ostatnia deska rachunku przed powolnym konaniem w objęciach swojego umysłu.

 

-- 19 cze 2015, 19:46 --

 

I żeby nie było, że piszę sobie to tak dla zasady. Brałem 6 miesięcy równe Escitil w dawkach 5,10, i długo 20mg do 25mg, i takich objawów o których piszesz nie miałem. Jedynie po paroksetynie ale jak zmieniłem na Escitil to problemy zniknęły. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Don Kamillo, wypowiedzi 1986 są dobrym przykładem na to, jak choroba może wpływać na sposób myślenia i treść myśli. Tak bardzo jest przekonany o ich słuszności, że jest gotów dać się pokopać prądem. 1986, nie widzisz jak się nakręcasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, i wydaje mi się, że to przez te nakręcanie wychodzi większość jego problemów, nadmierna rozkmina powoduje lęki, i tak się kręci karuzela.

 

Nie ma nic za darmo, trzeba pocierpieć, i wierzyć do końca że wszystko się ułoży. Często mówie przy tym " życie" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty może idź najpierw do lekarza zamiast panikować i wpadać w histerię? :/

 

No pewnie że pójdę,

A co on teraz zrobi ? Powie że to nie od tabletek, powie żeby czekać aż samo przejdzie, albo przepisze agonistów dopaminy.

Wkręciłeś sobie już tak bardzo tą impotencję, że az dech zapiera. Na pewno PSSD nie masz, nie robi sie to po 3 tygodniach brania jakiegokolwiek leku, po prostu wierzysz w to niesamowicie, that's all. Ja po wenlafaksynie miałem zero libido do 6 tyg, po odstawieniu ale potem się odblokowało. A brałem ten szit tylko 3 tygodnie. Mam nadzieję, ze Cie to uspokoi, jeśli nie to znaczy, że wszedłeś w faze nerwicy na maxa, jeśli tak tzn ze chcesz byc chory bo tak jest ci wygodnie. Teraz się wkurzysz na mnie, tak będzie, za to ja Ci powiem, że tym bardziej masz nerwicę bo zaprzeczasz i myslisz życzeniowo. No a przede wszystkim wkurzyłeś się. That's all man. By the way- uwierz w siebie nie w lekarzy. Oni sami powinni się leczyć. Konowalstwo to tez choroba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1986,

 

pisałem już , NIE STRASZ LUDZI , ja zaczynałem od 5 mg przez tydzień potem 10 i 20 mg przez rok czasu , teraz znowu zejdę na 10 mg . Nie mam żadnych problemów po 1,5 roku brania , zajebiście mnie ten lek ustabilizował , sprawność seksualna 100 % , może Ty porządnej kobity potrzebujesz a zwalasz wszystko na leki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już 13 rok na tym leku :D

Zaczynałem od 10mg Citalopramu, potem 20mg.

Następnie 10mg Escitalopramu, a aktualnie 20mg.

Tolerancja rośnie :P

 

Jak tak dalej pójdzie to za 20 lat jeśli dożyję będę łykać 40mg ESCI

co daje w przeliczeniu na Citalopram (x4) 160mg! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam was, ale teraz naprawde nie chce żyć, wychodziłem ze depresji wszytko powoli zaczynało się układać a teraz to załamanie nerwowe ze strachu przed pssd cofnęło mnie na sam począek. Nies spałem 4 noce nawet po zwiększeniu dawki doxepinu do az 75 mg.

Gdzie wczesniej brałem 10-20 mg. Wykończyło mnie to nerwowo, zacząłem się bać i płakać, starszanie mnie smutno, znów zaczałem się bać kontaktów z ludźmi, Dłużej tego nie wytrzymam.

Gdybym miał Benzo i zastosował go odrazu po przy tej panice , to może było by ok i jakoś bym to prztrwał. a teraz ...... to moj koniec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już 13 rok na tym leku :D

Zaczynałem od 10mg Citalopramu, potem 20mg.

Następnie 10mg Escitalopramu, a aktualnie 20mg.

Tolerancja rośnie :P

 

Jak tak dalej pójdzie to za 20 lat jeśli dożyję będę łykać 40mg ESCI

co daje w przeliczeniu na Citalopram (x4) 160mg! :D

 

 

 

byle było skuteczne !!! ja mogę łykać nawet tonę :)

 

1986,

 

mimo że czasem głupio pier...lisz to jesteśmy wszyscy z Tobą , tak samo zmagamy się z chorobą i też takie rzeczy przechodziliśmy , jeśli masz duży dół to idź po jakieś mocne benzo - i nie myśl o głupotach naprawdę - bo nie warto - nie ma sytuacji bez wyjścia - głowa do góry!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już 13 rok na tym leku :D

Zaczynałem od 10mg Citalopramu, potem 20mg.

Następnie 10mg Escitalopramu, a aktualnie 20mg.

Tolerancja rośnie :P

 

Jak tak dalej pójdzie to za 20 lat jeśli dożyję będę łykać 40mg ESCI

co daje w przeliczeniu na Citalopram (x4) 160mg! :D

 

 

 

byle było skuteczne !!! ja mogę łykać nawet tonę :)

 

1986,

 

mimo że czasem głupio pier...lisz to jesteśmy wszyscy z Tobą , tak samo zmagamy się z chorobą i też takie rzeczy przechodziliśmy , jeśli masz duży dół to idź po jakieś mocne benzo - i nie myśl o głupotach naprawdę - bo nie warto - nie ma sytuacji bez wyjścia - głowa do góry!!!

 

mam benzo, tyle że te benzo należało wziąść odrazu po wysąpieniu mega paniki i nerwicy, a nie jak juz mnie pokopało prądem z nerwów, czyli po 4 dniach. Gdybym miał benzo pod ręką i odrazu zażył to może bym się wyratował, a tak to tragedia. Benzo działa i się uspokoiłem, ale depresja jest się zwiększyła tak że boję się ludzi

 

Dzowniłem odnośnie elektrowstrzasów do szpitala w lublinie, powiedzieli że robią ale w bardzo żadkich przypadkach. Tak więc elektrowstrzosy raczej mi nie zrobią. Boże moj boże czemuś mnie opuścił

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tematu PSSD który dość dobrze znam z autopsji.

 

Wg wczesnych analiz częstość zachorowania nie koreluje z ekspozycją (czyli łączną użytą dawką leku) i opisano przypadki wystąpienia PSSD już po czterech dniach zażywania. Jest to rzadkie, a najbardziej charakterystycznym objawem jest "genital anesthesia" czyli "znieczulenie "genitaliów. Pojawia się także zanik libido, zmniejszenie zdolności do odczuwania orgazmu (lub jego całkowity zanik). Niektórzy odczuwają stłumienie emocjonalne (ale nikt tego dogłębnie nie analizował choćby ze względu że za wiele badań odpowiadają seksuolodzy) Świadomość istnienia syndromu jest niska, m. in. z uwagi na kiepski system zgłaszania i analizy reakcji niepożądanych, braki metodologiczne w badaniach klinicznych (bardzo okazjonalnie używany "follow up" czyli analiza grupy badawczej już po odstawieniu leku, rzadkość użycia odpowiednich skal, brak oceny funkcjonowania przed, w trakcie i po, ze zwróceniem uwagi na pojedynczego pacjenta a nie w odniesieniu do populacji), praktycznie brak lekarskiej oceny stanu pacjenta po zakończeniu leczenia (pacjent który kończy leczenie farmakologiczne rzadko kiedy spotyka się ponownie z lekarzem), konflikty interesów.

 

Więcej informacji (pełna wersja jednego z nowszych badań) http://93.174.95.72/scimag/?s=10.1097%2FJCP.0000000000000300&journalid=&v=&i=&p=&redirect=1

 

Co do sprawy 1986 to trzy tygodnie to zdecydowanie za mało czasu żeby cokolwiek tu oceniać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiem w tej całej dyskusji jednej rzeczy, byłem już i w silnej depresji i w silnej nerwicy, jedno i drugie jest okropnym stanem, w takim stanie nie patrzy się na coś takiego czy lek wywołał zaburzenia libido czy nie bo to jest w takim momencie mało istotna sprawa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o mnie to głównym problemem poza utrzymującymi się długotrwałymi zaburzeniami seksualnymi było stłumienie emocjonalne, stan o tyle nie przyjemny, że właśnie wtedy poważnie rozmyślałem o samobójstwie. I możesz mi wierzyć, nie miałem wcześniej lekko (silna deprsja + agorafobia + umiarkowane OCD).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×