Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! Dawno mnie nie było bo wszystkie moje lęki i dolegliwości minęły, zajęłam się studiami itd. Niestety tydzień temu nagle wszystko wróciło bez przyczyny, tym razem strasznie dolega mi serce. Mam ciśnieni 118/66 tętno 114. Strasznie kłuje mnie serce, zdarza się, że nagle zaczyna bardzo szybko bić, wtedy aż drżą mi całe nogi. Boje się, że mogę dostać jakiś zawał w tym wieku to nie przeżyje :(

Czy krople na serce to dobry pomysł czy podniosą jeszcze bardziej ciśnienie? Zazwyczaj moje ciśnienie to to pierwsze jest trochę niższe niż 116 a drugie wyższe do 80 chyba, nie pamiętam już. Tętno mam zazwyczaj o wiele niższe

Już wcześniej miałam takie bicia serca ale mijały i było ok a teraz powtarzają się bardzo często. Dziś np w nocy nagle. Prawie wgl nie spałam. Do tego zaczynam mieć rozwolnienie. Pomaga mi trochę validol przy tych 'atakach'. Nie wiem co robić, sesja trwa a ja nie jestem w stanie wyjść z domu z tym sercem... boje się bardzo, żeby to nie byl jakiś zawał...

Już myślałam, ze się uporałam z nerwicą a tu nagle znowu pojawił się ten lęk ... od wczoraj mnie kłuje cały czas sesrce ...:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mi do tych zaparć okropnych i uczucia ciężkości doszedł ból kręgosłupa szyjnego od przeciążenia, tak jakby mi ktoś młotem walił po szyi

w ogóle głowę to jakbym na patyku miała, zgrzyta, strzela, chuda taka, niedługo moja szyja się złamie od ciężaru głowy chyba hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BEZSILNA - wysadziło by mi, bo kiedyś też tak 'zdrowo' jadałam. teraz jem jak normalny człowiek - makaron, mięso, ryż, pyry, kasze, duuuużo warzyw i owoców. i mój brzuch ma się świetnie, a miałam takie problemy jak nefretis - przelewanie, wzdęcia, kłucia, pulsowanie, itp. Nie dziw się, że masz anemie jak nie jesz mięsa. zwracasz uwagę na żelazo w pożywieniu? złamana szyja? przegięcie..

Na Twoim miejscu zaczęłabym normalnie jeść. jeśli chcesz przytyć to jedz czekoladę, ale tą prawdziwą a nie wyrób czekolado podobny. Najlepiej gorzką z migdałami - bomba żelaza i kalorii. pij kakao z mlekiem, ale tez to prawdziwe a nie rozpuszczalne. Żeby przytyć musisz mieć nadwyżke kcal - 7000 niespalonych kalorii to 1kg w górę na wadze. W tym jedzeniu które ty jesz nie ma tyle kcal żebyś mogła taką nadwyżkę zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeju, nie wyrobię, w brzuchu mi dziwnie bulgocze, dziwnie kłuje z lewej strony jelita, zalega pokarm, nie wiem co jest.

Boję się, że mam inwazję glist !!! To możliwe? Że one mi blokują jelito? :cry: i przebiją je

boli mnie jelito, kolka, nie wiem co jest :cry:

 

Dzisiaj zjadłam:

śniadanie: bio płatki owsiane bezglutenowe gotowane z cynamonem (moczone przez noc) z musem ze zmiksowanego banana i truskawek i łyżką bio oleju kokosowego

obiad: dorsz gotowany (ok 150 g) z ziołami prowansalskimi z gotowanym batatem, cukinią zieloną, szpinakiem świeżym gotowanym na parze z kurkumą, świeżą bazylia, natką pietruszki, koperkiem, ostropestem plamistym i solą morską + polane wszystko łychą masła klarowanego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

laveno, może brakuje Ci magnezu? Takie kolatania serca często występują przy niedoborze magnezu i potasu kup sobie aspargin i bierz powinno pomoc :)

 

magnez biorę już chyba od roku kiedy miałam straszne tiki 'trzepanie głową' brałam razem z potasem i witaminami z grupy b, po miesiącu jak przeszło brałam tylko magnez ... może powinnam włączyć też potas teraz. Chciałam wgl odstawić już magnez. Nie wiem czy można brać tak długo witaminy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magnez można brać długo przy nerwicy piciu kawy on się bardzo wyplukuje . bierz teraz potas i zobaczysz po tygodniu czy będą efekty.

 

Bezsilna miałas badania i wykrylyby glisty... Nie masz juz ich . codziennie jesz praktycznie to samo to bardzo źle. Poza tym brakuje tu wit c bez której żelazo się nie wchłania.. Musisz zacząć jeść mięso pić jogurty naturalne i dać na luz! Zaufaj nam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna_22, w niedoczynności tarczycy białko powinno stanowić 15% dziennego pożywienia a u Ciebie tego prawie nie ma taki dorsz jest dobry bo ma dużo jodu ale ma tylko80 kalorii więc nie przytyjesz. Sprawdz poradnik zdrowie dieta przy niedoczynności. Jadłospis białkowy

I Śniadanie jogurt naturalny (150 g), 2 kanapki z chudą wędliną, pomidorem i sałatą, herbata lub kawa bez cukru

II Śniadanie – 2 kanapki z polędwicą i serem żółtym, papryką i ogórkiem, banan

Obiad pierś kurczaka z grilla, ziemniaki, marchewka z groszkiem, surówka z selera

Kolacja – jogurt owocowy (1,5% tłuszczu), 2 kanapki z chudą wędliną, surówka z brokułów, jabłko

Wartość odżywcza: energia 1406 kcal, białko 93 g, tłuszcze 43 g, węglowodany 180 g

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna_22, w niedoczynności tarczycy białko powinno stanowić 15% dziennego pożywienia a u Ciebie tego prawie nie ma taki dorsz jest dobry bo ma dużo jodu ale ma tylko80 kalorii więc nie przytyjesz. Sprawdz poradnik zdrowie dieta przy niedoczynności. Jadłospis białkowy

I Śniadanie jogurt naturalny (150 g), 2 kanapki z chudą wędliną, pomidorem i sałatą, herbata lub kawa bez cukru

II Śniadanie – 2 kanapki z polędwicą i serem żółtym, papryką i ogórkiem, banan

Obiad pierś kurczaka z grilla, ziemniaki, marchewka z groszkiem, surówka z selera

Kolacja – jogurt owocowy (1,5% tłuszczu), 2 kanapki z chudą wędliną, surówka z brokułów, jabłko

Wartość odżywcza: energia 1406 kcal, białko 93 g, tłuszcze 43 g, węglowodany 180 g

 

Mili89, gdybym wróciła do glutenu i nabiału to bym sobie wielką krzywdę zrobiła :)

Glutenu nie jem juz ok roku, nabiału 1,5 roku i nie wrócę do tego... przy hashimoto to wykluczone dożywotnio...

Skoro mi teraz tak skręca jelita, to nie wiem, co by bylo, gdybym jeszcze zaczęła jeść jogurty i chleb. A biorąc pod uwagę dyzbiozę i candidę, to tym bardziej.....

 

mam mega zgagę, skręt jelit...

będę szła jednak chyba do dietetyczki, żebym była pod czyjąś opieką. Jestem pod opieką doktor mojej gastrolog, mojej psychiatry, do tego rozpoczęłam nową psychoterapię no i dietetyk też potrzebny. Mam nadzieję, że taki pakiet mnie wyleczy.

Psychoterapię mama chce mi opłacać... chyba jednak czuje się jakoś zobowiązana, żeby mi pomóc....... daleko mieszkamy od siebie, widzimy się rzadko, ale może ona czuje jakieś poczucie winy, że nie umie mi pomóc?

Staram się już nie robić badań prywatnie tylu i nie kupować już nowych suplementów, bo szkoda mi już kasy. Inwestuję je w leczenie uzasadnione..... mam nadzieję, że moja gastrolog mi pomoże i leki od niej i probiotyk.

No a co do dietetyczki, to ja już u niej byłam 2 razy. Ale wracam chyba, ona w ogóle chciała się skontaktować z moją psychiatrą. No i moja mama chce do niej też zadzwonić.

Ta dietetyczka jest wegetarianką, ma restaurację wegańską i wegetariańską. Poooonad rok temu jej zalecenia mi pomogły. Objawy candidy minęły (wtedy to było zimą i miałam candidę w badaniach, po antybiotykach itd.), wyniki krwi się poprawiły, minęła anemia i leukopenia!!! Miałam okres, czułam się lepiej, załatwiałam się. Jadłam kaszowo-strączkowo-warzywno, zdrowe oleje, zupy krem, trochę ryb, mało mięsa, pestki, orzechy itd.

Ale później zaniedbałam, zaczęłam

gluten znowu jeść i jadłam zbyt dużo niewłaściwych produktów, czym sobie jelita podrażniłam. Ale dopiero na paleo diecie zaczęły się problemy. Potem wróciłam do kasz i strączków i już nie mogłam, bo skręty jelita.... a od stycznia sama zaczęłam paleo i aip. I doprowadziłam się do takiego oto stanu :) lądowałam na izbie z bólami trzustki i wysokimi enzymami trzustki po zajebistych śniadaniach: łosoś tłusty, bataty i tona oleju kokosowego. Boże, sama niszczyłam siebie i niszczę. Takim żarciem ciężkim, mi to nie odpowiada, candidę przez to z powrotem zawołałam do siebie.

Mimo wszystko boję się,że to jednak glisty :cry:

kolonoskopia w marcu nie wykazała nic, ale na jelicie cienkim (na gastroskopii) wyszedł lekki zanik kosmków jelitowych... a robale żyją w jelicie cienkim. Więc kolonoskopia nie wykaże robactwa. Poza tym mogło być znowu zarażenie, jaj glisty nie widać, dopiero dorosłe osobniki, może dopiero teraz mam dorosłe. Ja zwariuję.

Ale rok temu pamiętam te objawy... jak plułam krwią (a to objaw zarażenia glistą, bo ona najpierw w płucach jest :cry: tzn. te larwy, ja pierdolę!!! :cry:)

 

No bo dyzbioza i candida mogą dawać aż takie objawy? Ja mam taki ciężar na żołądku i jelitach (u góry), jakbym słonia miała tam, głazy, skręca mi jelita. I chyba połączenie ryby z batatem to był zły pomysł. No a może za duże objętościowo moje posiłki?

No ale kurde.... przecież ludzie tak jedzą. Np. obiad z 2 dań itd.... Przecież mój żołądek jest normalny, nie jakiś mikro........... ehhh

 

nie wyrabiam, kolkę mam jelita, skręt, wzdęcie, zgagę, ciężar, ból, zaparcie i uczucie, jakby tam było kg robactwa, które mi wyżre jelito :cry:

serio jakby skręcało mi jelito.

 

Co o tym sądzicie? :cry:

 

Jak ja mam jeść i tyć, jak mi żołądek nie trawi, wszystko zalega, jelito kłuje, wymioty się odbijają, jedzenie w gardle, zaparcia totalne, wszystko gnije i zalega w jelicie i żołądku. CO JA TAM MAM? :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna_22,

A ja uważam,że z tym glutenem to jest ściema jakaś,ludzie przez wieki jedli chleb i wszystko

było dobrze a teraz nagle nim straszą,pytam się,czemu tak nie straszą tymi wszystkimi chemicznymi

tabletkami,którymi tak masowo ludzie się dzisiaj faszerują?Ktoś musi mieć w tym interes po prostu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magnez można brać długo przy nerwicy piciu kawy on się bardzo wyplukuje . bierz teraz potas i zobaczysz po tygodniu czy będą efekty

 

ok, jutro zakupię ;)

Wzięłam rano zioła na uspokojenie i validol, serce przestało tak walić, ale jak zmierzyłam teraz ciśnienie to nagle podskoczyło do 123 ... lepiej już nie będę sprawdzać ;)

Dalej jednak pozostał lęk, że znowu się powtórzy. Odkąd pamiętam mam takie nagle uderzenia serca ale trwają chwile i mijają i do tego bardzo rzadko w autobusach czy kościele a od tygodnia mam prawie codziennie i trwają do godziny .... może to ta pogoda, ciągle zmiany temperatury i jeszcze sesja i okres do tego. Zawsze co lato coś mi się dzieje eh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

laveno, ja tez mialam takie "epizody". Ogolnie kolatanie i podwojne uderzenia zdarzaly sie co jakis czas, ale ze 2 lata temu mialam tak przez 2 tyg. doslownie non stop :( co kilka minut, caly dzien. To byla masakra... Potem przeszlo i bylo ok.

A z kolei jakos rok temu (jak byly takie upaly) to tez zaczelam miec ciagle kolatania, i tez trwalo to tydzien albo dwa. Potem przeszlo i w sumie od roku juz nie mialam tego typu akcji...

Tez wtedy bralam magnez (aspargin). Z tego co pamietam, jak szuaklam rok temu - to chyba upal moze miec na to duzy wplyw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

laveno, ja tez mialam takie "epizody". Ogolnie kolatanie i podwojne uderzenia zdarzaly sie co jakis czas, ale ze 2 lata temu mialam tak przez 2 tyg. doslownie non stop :( co kilka minut, caly dzien. To byla masakra... Potem przeszlo i bylo ok.

A z kolei jakos rok temu (jak byly takie upaly) to tez zaczelam miec ciagle kolatania, i tez trwalo to tydzien albo dwa. Potem przeszlo i w sumie od roku juz nie mialam tego typu akcji...

Tez wtedy bralam magnez (aspargin). Z tego co pamietam, jak szuaklam rok temu - to chyba upal moze miec na to duzy wplyw.

 

dobrze wiedzieć :)

a nie byłaś na pogotowiu? ja się martwię żeby to jakiś zawal nie byl, ale skoro mam ciśnienie w normie to chyba jest to na tle nerwowym ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsilna skąd candida Ci wyszła w jakich badaniach ? W wymazach i w badaniu kału obecność candida nie jest niczym złym bo naturalnie występuje w organizmie ...

MMoim zdaniem bardzo dużo kombinujesz i szkoda że tego nie widzisz. Już nic na ten temat nie będę mówiła. Nie rozumiem tylko jak możesz tak świadomie robić sobie pod górkę...

 

Ją jutro mam USG rano mam nadzieję że wszystko jest dobrze. Dam znać jutro :* trzymajcoe kciuki. Ciagle dokucza mi niskie ciśnienie i senność

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna_22, ja już jak wspomniałam nie będę się wypowiadać w Twoim temacie. Ciągle piszesz to samo, ciągle! Jak nakręcona. Byłaś u lekarza, masz zalecenia, jesteś na super zdrowej diecie, czujesz się źle a i tak w nią brniesz. Zjedz kanapkę z szynką, wypij melisę, włącz sobie jakiś fajny film i wyluzuj. Każdy Twój post zawiera mieszankę "zgagi, mdłości, bólu, skręcania, gnicia, glist, pękającego jelita" - poczytaj trochę siebie. Twoje wyniki nie wskazują na aż takie nieprawidłowości, kiedy to do Ciebie dotrze? :hide:

 

Mili89, trzymam kciuki za usg! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

macie rację. ja się tylko zastanawiam czy mam iść do kolejnej dietetyczki, czy jednak poczekać, aż terapia zadziała.... jak myślicie?

 

przepraszam, wiem, że jestem jak nakręcona.

jak Wam minął dzień? Co porabiacie teraz?

 

jejku, wiecie co. brakuje mi, żeby ktoś mnie po prostu przytulił, sama tu jestem jak palec, ostatni raz przytulałam się z 2 miesiące temu do babci, dziadka. tak daleko mieszkam od całej rodziny :(

do mamy nie pamiętam, też pewnie się wtedy przytuliłam

 

no i czuję ból, że skończyłam ponad rok temu z byłym facetem. czułam się przy nim potrzebna, zasypiałam i budziłam się obok niego, zdrowa, potrzebna, kochana, przytulana, mimo tego, że ten człowiek mnie zniszczył psychicznie

 

mnie ta samotność obecna zabija

 

eh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna_22, to bardzo smutne co piszesz, ale cieszę się, że wreszcie skierowałaś swoje myślenie (a przynajmniej słowa) na coś innego, niż brzuch. Nie idź do kolejnego dietetyka, spróbuj zaufać organizmowi i pozwól mu normalnie żyć! Zjedz coś co jedzą "normalni ludzie" i przestań się katować tym dietami. Popadłaś w jakąś kompletną paranoję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna_22, to bardzo smutne co piszesz, ale cieszę się, że wreszcie skierowałaś swoje myślenie (a przynajmniej słowa) na coś innego, niż brzuch. Nie idź do kolejnego dietetyka, spróbuj zaufać organizmowi i pozwól mu normalnie żyć! Zjedz coś co jedzą "normalni ludzie" i przestań się katować tym dietami. Popadłaś w jakąś kompletną paranoję...

 

:*

 

przytuli mnie ktoś z Was?

hehe :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsilna ją Cię tule mocno :* jesteś śliczna dziewczyna i napewno pojawi się w Twoim życiu ktos wartościowy . wydaje mi się że te Twoje dolegliwości są spowodowane nerwica a ta zaś spowodowana jest samotnością. Organizm myśli że gdy wytworzy dużo problemów zwróci uwagę innych na Ciebie a to tak nie działa... Każdy tu Ci mówi żebyś nie katowala się dietami wiadomo jak zaplacisz dietetykowi i powieszenie że masz candide robaki niedrozne jelita hehe to rozpisze jakąś dietę bo dzięki temu zarabia . słuchaj organizmu nie rób wyrzutów gdy zjesz jogurt nie wsluchuj się zaraz po jedzeniu czy coś się dzieje skup się na czymś innym:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsilna ją Cię tule mocno :* jesteś śliczna dziewczyna i napewno pojawi się w Twoim życiu ktos wartościowy . wydaje mi się że te Twoje dolegliwości są spowodowane nerwica a ta zaś spowodowana jest samotnością. Organizm myśli że gdy wytworzy dużo problemów zwróci uwagę innych na Ciebie a to tak nie działa... Każdy tu Ci mówi żebyś nie katowala się dietami wiadomo jak zaplacisz dietetykowi i powieszenie że masz candide robaki niedrozne jelita hehe to rozpisze jakąś dietę bo dzięki temu zarabia . słuchaj organizmu nie rób wyrzutów gdy zjesz jogurt nie wsluchuj się zaraz po jedzeniu czy coś się dzieje skup się na czymś innym:*

dziękuję za miłe słowa i za tulenie :) :* przesyłam tysiąc buziaków :* :)

 

no ja tak funkcjonuję od małego. choroba -> poczucie bezpieczeństwa

niestety

 

pamiętam jakie to cudne uczucie było. codziennie mdłości wieczorem, mama przy mnie, herbatka, masaż brzuszka, przytulenie i wszystko mijało jak ręką odjął

 

ale kurde, tak mnie kłuje to jelito z lewej strony, też gdzie pęcherz i jajniki...

kłucie na dole z lewej i u góry bardziej, mocne takie. jak to kłuje to od razu pot zalewa mocno i boję się,że jelito pęka

a może to glista mi przebije jelito?

ja chyba oszaleję

 

co to jest, od dzisiaj takie silne od wzdęcia to? czy coś poważniejszego?

jak zakłuje to pot straszny i niepokój :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna_22, takie kłucia i oblewanie potem to ZJD jak w mordę strzelił. Też tak mam :) Nic Ci nie pęka, nic nie przeżera jelita - daj już spokój tym glistom, których zapewne nie masz!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam :smile:

 

Mili kciuki juz zacisniete :smile: A dolegliwosci ciazowe to dobry znak :D

A jak ten bol po lewej stronie brzucha? Przeszlo?

 

bezsilna no w koncu doczekalam sie posta o czyms innym niz zaparcia, glisty i wzdecia ;)

Przykro jednak czytac, ze czujesz sie samotna. Sciskam cie wirtualnie :*

Ja bym dala spokoj z dietetyczkami, brala leki od gastrolog, starala sie normalniej jesc i dala organizmowi robic swoje.

Wez pod uwage, ze to nie nastapi z dnia na dzien. Trzeba uzbroic sie w cierpliwosc.

 

Ja juz w lozku. Caly dzien mialam szkolenie. Po powrocie do domu bylam glodna jak wilk i nazarlam sie chinszczyzny na wynos i teraz moje jelita daja mi dosadnie do zrozumienia, ze to nie byl najlepszy pomysl :nono:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też miałam podobnie myślę że to takie wołanie o uwage. Podświadomie myślimy że będzie tak jak gdy bylysmy małe i boli nas gdy bliscy lekceważąc mówiąc że wymyslamy... To nakręca błędne koło wiem bo sama to przeszlam . nieraz jeszcze tak mam ale staram się uciekać od tego myślami leki dużo mi pomogły kiedyś co tydzień jeździłam na izbę przyjęć nogą bolala więc to zakrzepica głową bolala więc tętniak po lewej tak mnie kiedyś brzuch bolal że aż mi tomografię robili ...sama stawiała sobie diagnozy a gdy lekarz mówił że to nic takiego to szlam do innego i tak w kółko. W każdy piątek robilam badanie krwi i moczu analizowalam każda zmianę dlatego wiem co mowie . trzeba dużo samo zaparcia żeby przerwać takie błędne koło .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×