ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)

Jesli ktos mialby bromazepam, to chetnie zamienie sie - posiadam troche alprazolamu. Chcialbym sprobowac bromazepamu, a moj lekarz niestety nie chce mi go zapisac - zapisuje mi jedynie alpra

Czy po wzieciu tabletki nie powinnam bac sie wyjsc z domu?

Biore 0,25 rano.

Wczoraj nie wziełam i był napad placzu...

Musze isc w koncu do jakiegos dobrego lekarza, bo na samym alpro długo nie pociągne.

13 dzień bez Xanaxu, i nic się nie dzieje, chyba jest dobrze :)

Czy po wzieciu tabletki nie powinnam bac sie wyjsc z domu?

Biore 0,25 rano.

Ja zawsze biorę rano i jak mam gdzieś iść to idę i się nie zastanawiam. Będzie co ma być, już się z tym pogodziłam.

Don Kamillo super, oby tak dalej.

Wyszedłem ze założenia, że nie warto iść na łatwizne, bo łatwo się jest uzależnić. Niebawem idę na konsultacje do psychiatry, żeby dał rozpiske odstawienia Escitilopramu, i dołożył coś na natręctwa myślowe. Deprexolet biorę w dawce 15mg nie pijąc kofeiny nie muszę brać 30/45/60mg bo zjazd rano niemiły.. I poranki weselsze na niższej dawce. Dalej ciężko, ale cieszę się, że mimo wszystko daję rade i idę dalej do przodu, na pohybel tym..

przykrym ludziom i sytuacjom. Niebawem idę do pracy, między tym jeszcze egzamin zawodowy, ale dam rady. Jakoś muszę, jeśli się w to bezwiednie wsadziłem - chociaż nie miałem na to zbytnio wpływu, mam siłe żeby z tego wyjść. Na razie wybrałem samotność, dlatego że te całe natręctwa niszczą mi relacje z ludźmi. Czasem trzeba odejść w cień, żeby znów wrócić. Tak też zrobiłem i ja. Dobrze mi z tym. Wolnego czasu mam dużo, więc grzebie sobie przy Sejku, i układam plany na następny sezon. W planach odwiedzić kilka zlotów, ale najpierw muszę zrealizować swoje plany. Czasem ból niszczy, i zabija, obojętność również, niemniej jednak skoro tam miało być, i taki plan życie wyznaczyło dla mnie, to ja staram się przetrwać, by kiedyś być szczęsliwym, kiedyt odstawie tabletki, poszukam jakiejś ładnej panny. Na razie to nie ma sensu, bo straciłem czucie. Ale w końcu jest coś, co czyni róznymi ludzi. Między innymi czucie, którego aktualnie mi brak. Ale na to nie narzekam.

ill234, idz d ddobrego lekarza... ja myslalem na poczatku ze na alpro tez dam rade i wystarczy niestety po 4 miechach brania nie dalo rady... trafilem do psychiatry zapisal mi parogen.... bralem xanax jeszcze 2 miesiace... z czego ostatni miesiac to bylo powolne schodzenie...

Alprazolam to lek doraźny... a nie do skutecznego konkretnego leczenia... on nie niweluje problemu....

Feniksx- Zdaje sobie sprawe z tego jak działają tego typu leki

Tylko, ze ja ten lek biore tydzien, wiec jak to mozliwe, ze juz nie działa Wziełam dzisiaj pol tabletki, a otem poszłam do Biedronki.

Masarkra, strasznie mi było słabo+zawroty glowy, jak tylko zobaczyłam, ze kolejka robi sie mniejsza to szybko do kasy.

Ciekawe jak wsiade do autobusu Moze wezme 0,5 mg i wyjde spokojnie z domu.

Planuje isc do lekarza, ale wydalam tydzien temu dużo na wizyte, a lekarz okazał sie niekompetentny.

Nie pracuje, a w dodatku nie dostalam kasy na kwiecien. Na pewno pojde do lekarza, ale musze zaoszczedzic

to nie tak ze on nie dziala... leki sa widocznie silne... i nie wiem jaka wersje masz czy o przedluzonym uwalniania czy zwykla i ile razy dziennie bierzesz ??

Bo normalnie ten tabs działą tak że po 30mn-1h zaczyna działać i w zaleznosci od organizmu działa 3h-5h..... SR natomiast najwczesniej działa po 1-2h, ale działa około 15h.... i mniej uzaleznia.... ile razy dziennie to bierzesz ??

Mam zwykły Alpragen.

Biore raz dziennie, rano 0,25 mg. Ostatnio nie wziełam i wpadłam w płacz, wiec może działa, ale chyba za mała dawka, zeby wyjsc spokojnie z domu...

Masarkra, strasznie mi było słabo+zawroty glowy, jak tylko zobaczyłam, ze kolejka robi sie mniejsza to szybko do kasy.

Znam ten scenariusz niestety.

Też nie pracuję, bo jeszcze nie jestem w stanie. Dwa razy byłam prywatnie u psychiatry, ale wcześniej zapisałam się na nfz i dwa miesiące czekałam na wizytę. Teraz już chodzę na nfz. Następna wizyta w sierpniu.

ale to da sie wyleczyc

Juz kiedys tak miałam, a potem 2 lata spokoj.

Wiem, że się da wyleczyć. Pytanie ile to potrwa?

Kwestia indywidualna.... To żebyś mogla zyc i pracowac to okolo 3-5 miesięcy kwestia dobrania dobrych leków nsdycenia sie nimi... A cale leczenie to na pewno powyżej roku....

-- 01 cze 2015, 18:09 --

Teraz ja potrzebuje porady...

Nie wiem czy to byl atak czy co to bylo

.. Ale jestem przerażony... Stalem i oglądałem z corka widoki,przez okno, aż tu nagle wielka cheypa nie mogłem słowa powiedziec... Po czym zaczęli mi tak jakby zamykac otwór oddechowy, czulem jego pomniejszanie, nie mogli zlapac oddechu, zeby Zona zareagowala klepnelem ja w plecy.... Po czym na 100% moje obie strony sie spotkamy i bylo to mega drażniące i odruch wymiotny poszedł jakby z głębi.... I wtedy,dopiero puścili jakby rozwarlo mi szyje... Teraz nadal czuje chrypę... Co to bylo???

-- 24 cze 2015, 19:08 --

czy Xanax moze nasilac lek i działać odwrotnie zamiast wyciszać ??

Dwie poprzednie noce bez Xanaxu to była masakra. Wybudzanie się, głupie somatyzacje.pobudka o 5 rano, śniadanie o 6 rano. Nie wytrzymałam, wzięłam wczoraj wieczorem tableteczkę i spałam jak zabita do 7. Czy to już uzależnienie? Moja psychiatra twierdzi, że tak to wygląda. Za parę dni wchodzę na nowe leki. Zobaczymy.

ja już ponad rok biorę xanax (w sumie to wszystkie odmiany alpry wypróbowałem zwykłe i o przedłuzonym działaniu), ale tylko i wyłącznie doraźnie, i maksymalna dawka to 0,5mg. Dopóki miałem siłe potrafiłem wytrzymać 3 tygodnie bez żadnych skutków ubocznych, potem był egzamin, potem śmierć dziadka, i teraz znów lecę na xanaxie albo neurolu SR.

w Twoim przypadku niestety wygląda to na uzależnienie

Jak skończę Xanax to mam brać Ranofren na noc i Relanium doraźnie. Mam nadzieję, że to doraźnie nie będzie dwa razy dziennie.

aga85,

Twoja psychiatra twierdzi teraz,że wygląda to na uzależnienie?To po co ona te prochy przepisuje?

Dla mnie to jest żałosne i nieodpowiedzialne..nawet jeżeli uda Ci się te prochy odstawić to i tak

uzależnienie powoduje takie szkody,które mogą się ciągnąć miesiącami a nawet latami..

zresztą ostrzegałem Cię przed tym.

warrior11 wiem, pamiętam o Tobie Tylko co ja miałam zrobić skoro hydro na mnie już nie działała, a Seronil nie zaskoczył tak jak powinien. Ja naprawdę nie nadawałam się do życia Xanax pozwolił mi na dwa tygodnie całkowitej normalności. Dużo to dla mnie znaczyło, bo męczyłam się od września. Moje ataki też są w miarę opanowane na nim. Poza tym moja matka wielokrotnie brała benzo podczas leczenia i za każdym razem udało jej się z tego wyjść bez szwanku. Brała Elenium, Relanium, Signopam i Lorafen. Po każdym epizodzie choroby wracała do normalności na parę lat. Może dlatego, aż tak bardzo nie boję się tych benzo. Chcę się w końcu poczuć dobrze i Xanax mi to ułatwia. Martwić się będę potem. Jak podstawowy lek zaskoczy.

Relanium zostało mi przepisane, bo dłużej utrzymuje się we krwi i będę brała go rzadziej. I Ranofren, żeby na noc nie faszerować się Alprą. Olanzapina podobno nie uzależnia. Mam tez się zgłosić do psychologa i do grupy wsparcia dla współuzależnionych. Nie uważam, żeby postępowanie mojej lekarki było nieodpowiedzialne. Po prostu próbuje mi pomóc. I to z lepszym skutkiem niż poprzednia.

aga85, Spokojni póki co to najwyzej uzaleznienie od strony fizycznej, no chyba, ze cie juz korci zeby sobie wrzucic czasem i poczuc sie lepiej.?

aga85, Spokojni póki co to najwyzej uzaleznienie od strony fizycznej, no chyba, ze cie juz korci zeby sobie wrzucic czasem i poczuc sie lepiej.?

Biorę kiedy czuję się fatalnie. Staram się coraz rzadziej. Dzisiaj dałam radę do 15.00. Wczoraj brałam około 22.00. Doba to nawet nie jest. Tabletki mi się powoli kończą i wskakuję na diazepam. Może nie będzie tragedii.

aga85, Tragedii nie bedzie na pewno, ale diazepam to juz nie alpra.

Pytanie techniczne: lekarz przepisał mi awaryjnie Alpragen 0,25mg na moje ataki paniki objawiające się ogromnymi mdłościami i atakami paniki. Mam emetofobię (lęk przed wymiotami) i boję się brać leki, które w skutkach ubocznych mają nudności i wymioty. Alpragen ma je wymionione jako skutki częste, a już taki Zomiren nie ma, wręcz jest polecany na zaburzenia żołądkowo-jelitowe wywołane lękiem. Substancja czynna ta sama, czy więc te leki mogą różnie działać? Czy mając receptę na Alpragen dostanę Zomiren w aptece?

Pytanie techniczne: lekarz przepisał mi awaryjnie Alpragen 0,25mg na moje ataki paniki objawiające się ogromnymi mdłościami i atakami paniki. Mam emetofobię (lęk przed wymiotami) i boję się brać leki, które w skutkach ubocznych mają nudności i wymioty. Alpragen ma je wymionione jako skutki częste, a już taki Zomiren nie ma, wręcz jest polecany na zaburzenia żołądkowo-jelitowe wywołane lękiem. Substancja czynna ta sama, czy więc te leki mogą różnie działać? Czy mając receptę na Alpragen dostanę Zomiren w aptece?

Chodzi o substancje pomocnicze widocznie w zomirenie jest to lepiej zrobione, dlatego polecana jest przy twoim schorzenie, poza tym po takiej dawce nie bedziesz wymiotowac, to tylko twoja psychika mowi, ze bedziesz wymiotowac, stad, lek, lub na odwrót..

Co do pytania jesli zomiren jest tanszy od alpragenu, to ci sprzedadza, jesli jest drozszy to nie.

Patryk29, dzięki za odpowiedź. Niestety różnica w cenie jest w drugą stronę (Alpragen jakieś 6zł, Zomiren 30zł) - następnym razem poproszę o receptę na ten drugi specyfik.

aga85, Tragedii nie bedzie na pewno, ale diazepam to juz nie alpra.

To znaczy diazepam to większe zło czy mniejsze zło?