WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)

Zibimark masz pełną rację ze to nic dobrego że to czyste zło.Ja sam pamietam przed kuracją tym gównem mimo silnej nerwicy miałem zdrową witalną twarz natomiast zaraz po zaczęciu brania efectinu twarz zrobiła się smętna smutna jakby chora widzę to na zdjęciach idealnie i wszystkim tym przed i w czasie kuracji polecam taki teścik aby pokazać jak organizm manifestuje swój sprzeciw przeciw temu dziadostwu.Wogóle mi te tabletki nie służyły inne nie pomagaly jedyne co to autogenny trening gdybym jeszcze wtedy włączył w to joge no to juz wogóle był by kosmos w zwalczaniu nerwicy a tak niestety dałem sie nabrać na psychola lekarza który nie wiedząc co robi przepisywał mi leki o nie znanym działaniu na choroby równiez o nieznanym przez nich działaniu jakimi sa własnie choroby psychiczne do tego w trakcie końcówki kuracji lekowej zaczeła się śmiertelna choroba komórek nerwowych na którą zapada 1 osoba na 800 tyś mieszkańców rocznie w moim wieku.Równiez mam ogromną rodzinę w której nikt nie miał tej choroby ale również nikt nie miał pschicznych problemów i nie brał psychotropów.To wszystko mówi samo za siebie czym choroba zostala spowodowana bo tak jak mówie w trakcie brania tych leków nie czułem się normalnie po ich odstawieniu rownież no a teraz gdy objawy choroby są już nasilone o samopoczuciu i o tym jak zaczynam sie męczyć wiem tylko ja i tylko ja noszę ten krzyż spowodowwany pseudo-lekami jakimi są psychotropy.

Szkoda gadać w sumie mogłem nie brać wtedy i teraz się śmiać z tego bajzlu jakim jest psychiatra a równoczesnie mieć ten cały psychiatryczny cyrk w d... Bo od tego jak najdalej powinno sie uciekac.

haha ubawiłam się setnie czytając Twój post - niezły test. U mnie np było zupełnie na odwrót - wypoczęta, wesoła, szczęśliwa, z siłą do życia i pracy nad sobą. I nie zwalaj wszystkiego na psychiatrów - to że trafiłeś na kogoś niekompetentnego nie znaczy, ze wszyscy psychiatrzy są tacy. I wybacz ale źle o tobie świadczy, ze zażywałeś to tyle czasu bezkrytycznie, skoro nie czułeś się lepiej - trzeba było zmienić psychiatrę. A nie wypisywać teraz bzdury.

Ja do mojego na początku chodziłam dwa razy w miesiącu, zlecał szczegółowe badania krwi, eeg, hormony - mogłam do niego dzwonić o każdej porze z najgłupszymi pytaniami. Kiedy minęło pól roku terapii namawiał na odstawienie - po prostu porządnie się mną zajął i wcale nie za jakąś ciężką kasę.

Te objawy powinny stopniowo zniknąć.Ja też mialem na początku kilka skutków ubocznych działania leku ale po jakimś czasie to się uspokoiło.

Zajrzyj na indeks leków na tym forum tam jest duzo o Velefaxie,Efectinie itd.

Pozdr.

Mowisz że się ubawiłaś ?? Szkoda czy bys tak samo spiewała jakbyś miała SLA przez tabletki a to że miałaś takiego wspaniałego leakrza to chyba ty trafiłaś na takiego bo w Polsce nie ma dużo takich lekarzy w Polsce tabletki przepisuje się każdemu obojętnie czy ma wirusa czy ma bakterie czy ma lekkie czy mocne problemy psychiczne także nie wiem skąd ty się zerwałaś z tą swoją gadką.Polska to raj dla firm farmaceutycznych własnie przez naszych lekarzy.To że to łykałem mimo słabych rezultatów to też moja wina i żałuje jak cholera no ale nic dziwnego że żałuje bo to co mnie czeka nie śniło mi się w koszmarach.Ogólnie to lekarz powinien być odpowiedzialny za wszystko co przepisuje pacjentowi i za wszystko co się z pacjentem dzieje moze wtedy dziady bardziej dbali by o czyjeś dobro.Ja mimo wszystko wytaczam proces swojemu psychiatrze i rządam grubego odszkodowania bo człowiek zmarnował mi jedyne życie(mi i mojej rodzinie bo to tragedia dla wszystkich) wlasnie poprzez nieodpowiednie i nieodpowiedzialne leczenie pacjenta z narażeniem na uszczerbek na zdrowiu bo takie leki to nie zabawa a on urządził sobie zabawe z leczenia psychiatrycznego.

Zgadzam się z toba że takie leki to góra pół roku dłużej nie wolno bo to zmienia całą biochemię w mózgu i co niektórym może się coś posypać po dłuższym czasie zresztą jak mówi przysłowie co za dużo to nie zdrowo a szczególnie jeśli chodzi o taki temat jak psychotropy.

Kuba-001, tak naprawdę to NIGDY nie powiedziałeś nam czy masz już diagnozę. Tymczasem to jest tylko wytwór Twojej wyobraźni i typowe objawy nerwicy po odstawieniu leków.

Mowisz że się ubawiłaś ?? Szkoda czy bys tak samo spiewała jakbyś miała SLA przez tabletki a to że miałaś takiego wspaniałego leakrza to chyba ty trafiłaś na takiego bo w Polsce nie ma dużo takich lekarzy w Polsce tabletki przepisuje się każdemu obojętnie czy ma wirusa czy ma bakterie czy ma lekkie czy mocne problemy psychiczne także nie wiem skąd ty się zerwałaś z tą swoją gadką.Polska to raj dla firm farmaceutycznych własnie przez naszych lekarzy.To że to łykałem mimo słabych rezultatów to też moja wina i żałuje jak cholera no ale nic dziwnego że żałuje bo to co mnie czeka nie śniło mi się w koszmarach.Ogólnie to lekarz powinien być odpowiedzialny za wszystko co przepisuje pacjentowi i za wszystko co się z pacjentem dzieje moze wtedy dziady bardziej dbali by o czyjeś dobro.Ja mimo wszystko wytaczam proces swojemu psychiatrze i rządam grubego odszkodowania bo człowiek zmarnował mi jedyne życie(mi i mojej rodzinie bo to tragedia dla wszystkich) wlasnie poprzez nieodpowiednie i nieodpowiedzialne leczenie pacjenta z narażeniem na uszczerbek na zdrowiu bo takie leki to nie zabawa a on urządził sobie zabawe z leczenia psychiatrycznego.

Zgadzam się z toba że takie leki to góra pół roku dłużej nie wolno bo to zmienia całą biochemię w mózgu i co niektórym może się coś posypać po dłuższym czasie zresztą jak mówi przysłowie co za dużo to nie zdrowo a szczególnie jeśli chodzi o taki temat jak psychotropy.

[*EDIT*]

Diagnozy nie mam bo jak powiedziała dr.Tomik chorobę diagnozuje sie po progresji tak jak Parkinsona bo nie ma badania które moze potwierdzić lub wykluczyć chorobę są objawy kliniczne i jest progresja i jest jedynie badanie pomocnicze w diagnozie tz.EMG.Dr.Tomik na ostatniej wizycie nie powiedziała mi że mam nerwice i że nie mam SLA tylko powiedziała że nie twierdzi że sie nic nie dzieje bo nie siedzimy w środku organizmu i tego nie wiemy i że jest za wczesnie aby cokolwiek stwerdzić ale to dobrze bo to dobrze dla mnie rokuje a wiec kazała mi się stawic za pół roku na wizytę.Powiem Ci że zyć mi sie nie chce straciłem już wszystko firmę samochód prawo jazdy dziewczynę i teraz powoli tracę swoje ciało !!! Co to K..RWA jest ??? Ja miałem nerwice i żeby częśc z tego osiągnąć co napisałem wyżej musiałem się z niej wyleczyc ale wyleczyć nie kosztem śmiertelnej choroby neurologicznej i nikt mi kitu nie wcisnie że to nie od tych tabsów bo nie możliwe jest żebym w tym wieku na to zachorował w tym wieku się praktycznie na to nie choruje chyba że na wersje dziedziczną sporadyczna jest tak rzadka w moim wieku że praktycznie nie możliwa no ale ja sobie zwiększyłem szanse biorąc efectin przez 2,5 roku.

To co napisała dziewczyna wyżej to mi się podoba pełen profesjonalizm ze strony lekarza tz.badania w trakcie podania leku no i czas podawania leku też bezpieczny bez możliwości wyrządzenia szkody.

W jaki sposób straciłeś prawo jazdy?

hehe..straciłeś prawo jazdy po Efectinie-tego jeszcze nie grali..hehe

Ja lecze sie 4 lata są ludzie co leczą się 10 lat a inni całe życie--i co jakoś objawów SLA czy Als nie mają...

Muszę tutaj podkraślić na czerwono--MASZ TYPOWE UROJENIA! HIPOCHONDRIĘ!i NASILENIE NERWICY PO odstawieniu efectinu--chłopie weż jakiś psychotrop-bo właśnie Tobie on jest najbardziej potrzebny!!!

Kuba-001, zobacz wszyscy mówią Tobie to samo - coś w tym musi być prawda?

Dobra to inaczej - poczytałam o SLA, jest ciężka do zdiagnozowania - owszem ale nie niemożliwa - to raz. Tyle, że ona sama sie nie zatrzymuje ....... skoro twierdzisz, że lekarz nie zaobserwował nic niepokojącego to chyba raczej znaczy, że to nie koniecznie ta choroba....

Poza tym jesteś jeszcze niezdiagnozowany....więc po co ta cała krucjata.....

Przebadaj się może najpierw gruntownie na boreliozę, potem do jakiegoś dobrego psychiatry - żeby okreśłił jaki jest twój stan psychiczny i radzę znaleźć dobrego psychologa który wyciągnie cię z takiego stanu.

hehe..straciłeś prawo jazdy po Efectinie-tego jeszcze nie grali..hehe

Ja lecze sie 4 lata są ludzie co leczą się 10 lat a inni całe życie--i co jakoś objawów SLA czy Als nie mają...

Muszę tutaj podkraślić na czerwono--MASZ TYPOWE UROJENIA! HIPOCHONDRIĘ!i NASILENIE NERWICY PO odstawieniu efectinu--chłopie weż jakiś psychotrop-bo właśnie Tobie on jest najbardziej potrzebny!!!

W moim przypdaku efectin wywołał SLA.Sla powastaje gdy zostają uszkodzone astrocyty (komórki glejowe) na te komórki własnie dziala psychotrop zmieniając w mózgu calkowicie skład chemiczny i teraz zależy od człowieka czy ten układ przy ostrym działaniu tych tabletek u danego czlowieka się posypie czy nie zalezy na ile dany człowiek ma mocny układ nerwowy.Poczytaj sobie o tym na zagranicznych stronach przeczytaj coś co jest aktualne !! Naukowcy odkryli na razie że wśród ludzi zażywających psychotropy jest zwiększony liczba zachorowań na Parkisona a to jest bliska choroba SLA tylko że nie śmiertelna.Mówisz że jesz to gówno 4 lata ?? dla mnie możesz to jeść nawet cale życie ja wiem ze ja jadłem to o 2 lata za długo ! Poprostu mój organizm nie mogł zażywać tych leków tak jak nie każdy moze pic kawę lub alkohol to jest proste i logiczne że każdy jest inny i nie każdy może robić to co inny robi ale Ty tego nie rozumiesz bo tak Ci napakowali do głowy tych tabeltek że Ty już może nawet nie wiesz co łykasz myślisz może że to jakaś witamina C albo tran.I nie pisz mi że mam urojenia bo ja doskonale wiem i zdaje sobie sprawę z tego co pisze i w to co pisze wierze bo myśle racjonalnie i logicznie.

Zachorowac na SLA jest możliwe zawsze ale w wieku między 20-30 lat choruje 1/800 tyś ludności i są to zazwyczaj bardziej pod trzydziestkę niż pod dwadzieścia lat.Ja bralem silny lek do tego piłem często alkohol i zaraz po tym mięśnie mi flaczeją maleją drżą słabną chudne zle się czuje słabo sennie kończyny zimne no i typowy objaw w sla czyli fascykulacje języka dużo wiem na temat sla i widze co się mi dzieje także ciężko jest tutaj mówić o czymś innym jedynie o boreliozie ale w niej znowu nie ma zaników mięśni i fascykulacji języka a jeśli są to w jakiś pojedyńczych przypadkach a w SLA te dwa objawy są typowe w tej chorobie i zawsze występują.

Piszesz że bierzesz to 4 lata inni biorą 10 lat a ja brałem 2,5 roku i tabletki zakonczyły cos co miały naprawić czyli moje życie !

Ja bralem silny lek do tego piłem często alkohol

A może to jest przyczyna, nie sam lek jak twierdzisz ale częste łączenie go z alkoholem?

Po raz kolejny pytam czy zdiagnozowano u ciebie SLA?

Nadal nie odpowiedziałeś jak straciłeś prawo jazdy?

Możliwe że przez łączenie z alkoholem ale mówilem nie raz lekarzowi że lubie imprezy a na nich alkohol ale on sobie nic z tego nie robił mimo że żadne badania kliniczne przed wprowadzeniem psychotropów do obiegu nie były robione przy łączeniu tego typu leków z alkoholem.Co do diagnozy to jeszcze nie mam bo mogę mieć wolną progresje choroby tak mi lekarz powiedział i jest poprostu za wczesnie żeby postawić diagnoze.Sla to choroba o bardzo idywidualnym przebiegu większośc chorych umiera w ciągu 2-5 lat lecz są przypadki dłuzszych przeżyc tz.wolniejszej progresji choroby nawet do 25 lat ! Są przypadki pacjentów którzy mają diagnoze w 3 miesiące ale większość dostaje diagnoze po roku czasu od wystąpienia pierwszych objawów są też tacy co dostają diagnoze dopiero po 3-4 latach !! także nie pytaj mnie o diagnoze bo na razie jej nie mam.Na razie mam początkowe objawy SLA międzyinnymi coraz słabsze nogi.Tańce już mnie tak nie bawią jak pół roku temu ! Namiestnik czemu interesuje Cię jak straciłem prawko ?? Poprostu straciłem i tyle a dlaczego to się sam domyśl ! Młody człowiek stojący w obliczu takiej choroby wiedząc co jest jej powodem powiem Ci ze może sie załamać.Ja jestem strasznie załamany i się sobie nie dziwie rozpatrzyłem juz wszystko i wiem że tabletki + alkohol mnie zgubiły.

a może tylko przez alkohol..?

a może tylko przez tabletki ??

Jeżeli mówie alkohol mam na myśli raz w miesiącu impreze przy drinkach a jeśli mówie o tabletkach to dzień w dzień przez dwa i pół roku.

wyluzuj...poczujesz się zdrowszy i ciśnienie ci spadnie

KUBA wiesz co czyli sugerujesz mi,że ja też zachoruje bo łykam 4 lata tak?

[*EDIT*]

i jeszcze jedno podaj linka na te zagraniczne stronki-jestem baaardzo ciekawa co tam pisze..czekam!

Sugeruje Ci że każdy jest inny i ze na każdego wszytko inaczej działa.Ludzki mózg to największa zagadka i jak każdy czlowiek jest inny tak każdego mózg jest równiez inny.Nie wiem czy Ty akurat też zachorujesz na SLA biorąc tyle czasu Efectin bo tego nikt Ci nie powie dopiero sama się przekonasz czy te tabletki działały na Twój mózg zgubnie w moim przypadku tak było i wyszło to bardzo szybko.Linki przesle Ci pozniej co do parkinsona i psychotropów link podawalem juz tutaj na forum tak samo nowe odkrycie odnośnie sla i astrocytów na które psychotropy działają i mogą je uszkadzać.

Ja tutaj nie wlazłem na to forum żeby kogoś ostrzegać tylko z nienawiści do całej psychiatri i tego co oni wyrabiają !! Uzależniają ludzi od jakiegoś gówna i wciskają że to nie jest szkodliwe.Skoro nie jest to szkodliwe to dlaczego tak szybko uzaleznia i dlaczego w tej chwili dzieje się ze mną to co się dzieje ??

Kuba-001, potrzebujesz dobrego psychiatry. On Ci może pomóc - narazie siedzisz w swoich urojeniach jak w matni i przez to nie możesz ruszyć do przodu.

Dlaczego uważasz że mam urojenia ?? to po pierwsze a po drugie jeśli potrzebuje tego psychiatry to tylko po to aby przepisał mi coś co przepisano mi pare lat temu ale w tej chwili nie po to aby leczyć jakąś nerwice tylko po to aby otumanić mnie w związku ze śmiertelną chorobą.

Kolego powtarzam Ci ja mam kontakt z ponad 3 tyś chorych na SLA i większość z nich przed zachorowaniem miała kontakt z jakąś chemią w postaci tabletek lub inną.Bardzo dużo choruje piłkarzy tak samo jak żołnierze do tego pielęgniarki wszystko to wiąże się z chemią z jaką mają do czynienia.Zobacz piłakrzy jak w wieku dwadzieścia pare lat padają na atak serca na boiskach wszystko od tabletek jakie łykają.

Powtarzam Ci !! Ja łykałem silnie uzależniające tabletki które silnie działają centralnie na mózg zmieniając jego skład chemiczny i robiące dużo innych złych rzeczy do tego wypiłem sobie co jakiś czas na weekend kilka drinków zaraz po odstawieniu zaczyna się tak rzadka i tak powarzana choroba do tego jescze własnie związana z neurologią czyli z tym powtarzam na co silnie działają takie tabletki.Także to Ty zejdz na ziemie i nie wciskaj mi że mam urojenia bo znam swój organizm i wiem co mu zaszkodziło ja mogłem teraz normalne życie prowadzić gdyby nie te prochy a Ty mi gadasz że mam do nich wracać ?? W życiu do tego nie wróce nawet jak mi zabierze mowe i kończyny.Psychiatria to największy skandal tych czasów ! tz. w Polsce wiele rzeczy to skandal calkiem inaczej i praktycznie na marginesie jest ona postrzegana w Niemczech w Polsce zaczyna się ja traktować ja chleb powszedni niczym w kraju trzeciego świata !

No właśnie mówisz teraz typowo tak jak osoba z urojeniami. Zobacz jak się napinasz gdy piszesz. Jesteś wtedy w innym świecie.

że zmienię temat tej pasjonującej aczkolwiek już nieco nudnej i nic nie wnoszącej dyskusji:)))

mam przed sobą ostatnie 10 kapsułek 37,5:) i postanowiłam to jeszcze podzielić, lekarz mówi że bez sensu ale... myślicie, że lepiej odsypywać kuleczki i brać pół dziennie czy brać normalnie ale co drugi dzień?

Kuba-jedyną słuszną postawą bedzie całkowite zignorowanie Namiestnika

Kuba-jedyną słuszną postawą bedzie całkowite zignorowanie Namiestnika

No wałsnie miałem to zrobić bo i tak nie zrozumie ! Ja czuje się ofiarą psychiatrii i jest mi strasznie przykro że miałem z nią wogóle jakikolwiek kontakt bo to tak naprawdę jest pseudonauka bo oni nie wiedzą CO LECZĄ JAK TO LECZĄ I JAK TO WOGÓLE DZIAŁA czyli leczą coś o czym nie mają zielnonego pojęcia ! Niech ktoś mnie poprawi jeśli się mylę .