Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Miliony dentysta wtedy wylaczyl mi tego zęba tylko było to bolesne. Ale lekarz powiedział że każdą intencję czy zapalenie w ciąży trzeba wyleczyć bo nieleczone powodują więcej szkody niz korzyści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, musisz się uspokoic, bo im bardziej będziesz myśleć o tym, ze Ci się to przytrafi podczas prowadzenia auta, tym większe prawdopodobieństwo, ze tak właśnie będzie. Nawet gdyby do tego doszło, to z jedziesz na pobocze i poczekasz. A jak się nie da to staniesz na środku drogi. Z każdej sytuacji i jest wyjscie, nie panikuj. A teraz, myśl pozytywnie, taki piękny dzień :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, od jakiegoś czasu dokucza mi kwaśny smak w ustach, zwłaszcza rano. Widać niewielki nalot na języku bliżej gardła. Poradźcie coś, proszę.

Miewam też bóle pod prawym żebrem ale ponieważ zdarzają się od czasu do czasu już od 10 lat i kilka usg oraz 2 gastroskopie nic nie wykazały to staram się tym nie przejmować. Jak poradzić sobie z tym kwasem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pralinka1, miałam tak kiedyś - właśnie kwaśno-gorzkawy posmak w ustach, obrzydliwość! Poszłam wtedy do lekarki medycyny naturalnej (akupunktura i te sprawy), powiedziała, że to stricte nerwowe, dostałam zioła i po 2 dniach przeszło jak ręką odjął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zagubiona00, no wlasnie wiem, myslenie o tym pogorszylo niestety sprawe :-/

Tzn. dalej mam taki scisk itd. ale wydaje mi sie, ze to od zmiany cisnienia moze byc (idzie niż). Ale ja sie tak na tym skupilam, ze zlapalam juz stresa, co oczywisci epogorszylo sprawe.

Musialam jechac do pracy, i tak jade, jade... oczywiscie caly czas myslenie, no i zaczal sie - coraz większy lęk mnie łapał. I wtedy pomyslalam, nie ma opcji - zawracam.

Juz jak zawracalam na swiatlach to prawie dostalam ataku paniki (bo czekac trzeba bylo). ehhh

 

Wkurza mnie, ze u nas takie nawet w miare normalne objawy (ktore pewnie kazdemu od czasu do czasu sie trafiaja) rosną do nie wiaodmo czego :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej....a ja znow akcje...jelitowe i rano kibel..nie mam juz sil((:niby sie nie denerwuje niczym a pierwsze co jak sie budze....scisk w brzuchu i kibel...bulgotanie przelewanie....bol jak nie z jedenj to z drugiej nie mam juz sil((((((((((((:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też niestety ostatnio na tapecie rewolucje żołądkowo - jelitowe. Rano po przebudzeniu często ból i kibelek. W ciągu dnia wzdęcia, uczucie pełności nawet po drobnej przekąsce. Chwilowe bóle pod prawym żebrem ... Zjem cokolwiek i kamień w żołądku. Dokładnie czuję, gdzie leży w żołądku to co zjadłam.

A od ponad tygodnia doszedł jeszcze ten kwas w buzi, gardle. Pojawia się razem z nalotem z tyłu języka. Takie dziwne, nieprzyjemne uczucie suchości w ustach.

Najgorzej jest na drugi dzień po alkoholu.

Czy to nerwowe czy coś się dzieje ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, następnym razem nie zawracaj tylko spróbuj przeczekać ten moment, stań gdzies, wyjdz, przewietrz się i wróć. Nie uciekaj od tego, bo wtedy tego nie pokonasz, a tak małymi kroczkami, wierzę w Ciebie. Musisz spróbować stawić czoła temu, bo ta panika zależy od Ciebie, przede wszystkim nie nakręcać się. Uda Ci się.

 

marta80, może spróbuj wziąć coś na zagęszczenie, może wtedy tak zaraz po wstaniu nie będziesz musiała leciec do kibelka. Stres jest ukryty w podświadomości, wiec nawet jak myslisz, że niczym się nie stresujesz, to jest inaczej.

 

pralinka1, wydaje mi się, że taki nalot nie jest niczym zlym, może za mało pijesz, za mało witamin z grupy B, organizm wysyła sygnały po prostu, ze są jakieś niedobory, nie masz się czym przejmować :)

 

u mnie, dzień jak codzień w sumie, neutralnie bym określiła :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, tez tak mam, ze jak sie bardzo obawiam ataku to ten lek tak narasta az osiaga pelna panike... mam tak w sklepie... jak juz uciekam do wyjscia to jestem jakby w transie nieobecna to okropne...

wczoraj u dentysty przeplukal mi czyms antybakteryjnym tego zeba i kazal plukac plynem antybakteryjnym... dzis ide jeszcze do swojej dentystki zobacze co powie, boje sie, ze jednak trzeba antybiotyk...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zagubiona00, no wiem, wiem - zawsze sie tak staram robic mimo wszystko. Ale dzisiaj juz sie za bardzo nakrecilam od rana, i taki efekt :-/

Nie no, musze sie zmobilizowac tez, pocwiczyc relaksacje i joge tak regularnie. Ogolnie juz nie jest zle, bo naprawde rzadko zdarzaja mi sie takie ataki, ale jak widac, czasem sie trafi i utrudnia normalne funkcjonowanie...

 

zagubiona00, neutralny dzien, to w sumie calkiem niezly dzien :D

 

angie1989, ja tak mysle, bo z tego co widze, to polowa z nas narzeka na te swedzenia :)

 

A sluchajcie, pilyscie siemie lniane - na te rozne problemy zoladkowo-jelitowe? Bo ja zawsze czytalam, ze to super wplywa wlasnie na te sprawy. Swego czasu pijalam dosc czesto, teraz zapomnialam, ale musze odszukac gdzies i sobie tez zrobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, no wlasnie! czasem to jest tak, ze juz wiadomo... ze to sie po prostu musi skonczyc paniką :) Ja czasem mam tak, ze juz taki podwyzszony lęk, ze juz wiem, ze niewiele brakuje. I przewaznie tak się to konczy. Chociaz ostatnio, w sklepach, daje rade juz nawet stac w kolejkach itd. ale to jak nie ma lęku. A jak jest jakis kiepski dzien, "podszyty lękiem" :) to wtedy wystarczy cokolowiek - chociazby wlasnie taka wizyta w sklepie, czy upał czy nie wiem co - i łatwo o atak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, na pewno od zeba, bo stan zapalny to stan zapalny - wezły reagują.

Ja akurat jakos w miare dobrze znosilam zawsze wizyty u dentysty (a spedzilam tam naprade duzo czasu, bo mam slabe zeby). Ale zawsze jakos tak myslalam, ze to tez taki lekarz, wiec jak w razie cos mi sie stanie to pomoze :)) Poza tym, nie bralam zazwyczaj znieczulenia, wiec zamiast o lęku myslalam o bólu :)

No ale teraz powinnam isc na wyrywanie ósemek, ale tego to juz się boje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam, że od pewnego czasu moja głowa ciągle jest zaprzątana myślami czy to aby nerwica czy nie jestem na coś chory. Dodatkowo od jakiś dwóch tygodni słabo śpię (synek chory i mamy ciężkie noce) + załapałem przeziębienie tak więc zmęczony już jestem fizycznie i psychicznie i chodzę i się zastanawiam - nerwica, jakaś choroba a może już tak wielkie zmęczenie i ile jeszcze wytrzymam...

Jeszcze ten pierd... zapchany nos i ściekanie a po kroplach i tabletkach nie widzę dużej różnicy może minimalną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, jeśli węzeł boli tzn że jest ok, patrz moje nie bolały a sa w porządku, dzisiaj mówię pani doktor, że jedyne co wiem to że odczynowe są niegroźne, a ona się uśmiecha i mówi racja :)

a ja mam powtórzyć tsh i f4 no usg i przeciwciała ok i nie wiadomo skąd podwyższone tsh ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurelitka, a jakie masz tsh ? moze to jakies niewielkie odchylenia - ja czasem mam odchylenia w tsh wskazujace na nadczynnosc, ale usg , przeciwciala, ft3 i ft4 w normie mam i po jakichs 2 tyg tsh tez juz mialam w normie ... moze to jakies niewielkie wahania ?

 

angie1989, morfologie masz ok- nie zadreczaj sie niepotrzebnie...

 

kochane, bylam dzis u mojego dentysty- bo wczoraj bylam u jakiegos takiego do naglych przypadkow..

moj powiedzial mi dzis, ze dziaslo mam ogromne i ze nic dziwnego, ze boli... zapisal antybiotyk- metronidazol... powiedzial ze mam brac mala dawke bo zapytalam czy to bezpieczne w ciazy, bo czytalam, ze nie wolno go brac, a z koleji na penicyline mam uczulenie... pokazywal mi w swojej lekarskiej ksiazce, ze nie mozna brac wysokich dawek, a ja mam brac mala dawke przez 5 dni i to nie powinno zaszkodzic...co myslicie ?? :roll::roll:

chyba antybiotyk jest bezpieczniejszy od takiego stanu zapalnego... sama nie wiem...

i kazal mi w czerwcu usunac tego zeba, bo to juz trzeci stan zapalny, ale nigdy az tak nie bolalo jak teraz...

 

i musze sie pochwalic- bez benzo !! bylam na poczcie, u dentysty, jechalam autobusem, bylam po Mala w przedszkolu i w malym sklepiku :)) i nie bylo ataku !!!! nawet nie wiecie jaka dumna jestem z siebie...dawno tego nie czulam bez benzo...

 

doradzcie cos z tym antybiotykiem :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×