Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

skarb 80, nie odstawiaj!!!! Absolutnie. Musi upłynąć co najmniej 2 tygodnie ,żebyś poczuła efekt leczniczy. Czasami musi upłynąć więcej czasu. Ale warto poczekać. Naprawdę. JA zaczynałam branie go od dawki 75 i myślałam ,że.... za przeproszeniem zdechnę po nim, wszystkie objawy nerwicy mi się nasiliły. Nie byłam w stanie funkcjonować... wzywałam kilkakrotnie nawet pogotowie. Dostałam afobam jako taki doraźny uspokajacz, ale po kilku tabletkach odstawiłam go... bałam się uzależnienia i za bardzo mnie otępiał. Po dwóch tygodniach było lepiej a po miesiącu wyraźna poprawa. Od ponad miesiąca jestem na wyższej dawce 150. Ten lek pomógł mi wyjść ze strasznej depresji, załamania nerwowego, postawił mnie na nogi. bądź cierpliwa, a i ty poczujesz się lepiej.

Życzę ci wytrwałości :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Amalka za odpowiedź!!!. Dzis koleżanka wyciągnęła mnie w gory na narty dopiero co wrocilam, nie było tak strasznie nawet trochę lepiej niz przez ostatnie dni. Boli mnie tylko trochę głowa ale to chyba z nadmiaru tlenu hehehe!.

Ja myslałam, że tak do tygodnia i jak mi te ojawy nie ustąpią to odstawiam to paskudztwo, ale piszesz ze objawy moga sie utrzymywac nawet do dwoch tygodni,- koszmar, sprobuję to przetrzymać>>.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Tekli

Myślę,że każdy z nas musi trafić na odpowiedni lek dla siebie, jak nie efectin to sprobuj czegoś innego. Ja brałam już sporo róznych: Moklar, Cital, Lerivon,Sedam Zaden z nich mi nie pomogł. Tylko propranolol biore dosyc długo i jest ok, tj nie mam już takiego kolatania serca, Probuję odstawic xanax (tez mi w ogole nie pomogł) i przejsc na efectin, przez 4 pierwsze dni był koszmar (o czym wczesniej pisalam) wczoraj juz było troche lepiej zobacze co bedzie dalej.

 

Dzięki dziewczyny za wsparcie, pozdrowionka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaka jest cena Efectinu w tej chwili ale jego zamienniki powinny być tańsze a skład ten sam.Ja zażywałem Velafax a w tej chwili przerzuciłem się na Alvente gdyż jest trochę tańsza od Velafaxu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.Zazywam Velafax w dawce 75 na nerwice lękową(nie mam depresji)Mam pytanie ,czy zauwazylyscie po tym leku jakies wzmozone krwawienie miesięczne.???Ja zazywam go od 22 listopada,poza lekkimi mdlosciami nie mam zadnych ubocznych skutkow,ale niepokoi mnie krwawienie.Nie przedluza sie,ale jest bardzo obfita ,zwlaszcza w drugi dzien.Czytalam w ulotce ze moze nastąpoic nawet krwotok miesiączkowy,troche sie boje....nie chcialabym go odstawiac.Prosze dziewczyny o Wasze wrazenia.

Pisalam juz taki post na nerwcy lękowej ale tylko jedna osoba odpisala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aldara 35, ja co prawda zażywam efectin i nie zaobserwowałam u siebie żadnych obfitszych miesiączek, ale rzeczywiście na ulotce jest informacja ,że mogą takie objawy wystąpić. Jeżeli niepokoi cię to zgłoś, problem swojemu lekarzowi. Myślę, że nie ma powodu do niepokoju, ale możliwe ,że powinnaś łykać jakieś żelazo żeby nie nabawić się anemii...

pozdrawiam milutko

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zimbark, nikt zdrowy go nie łyka. Tylko naprawdę chore osoby, dla których ten lek jest jedynym ratunkiem powrotu do życia. Dlatego przepisuje go SPECJALISTA. Jest to na pewno ostateczność , ale czasami trzeba. A jakie kto ma objawy przy odstawianiu, to kwestia indywidualna, tak jak przy każdym antydepresancie. Każdy inaczej reaguje, pamiętaj o tym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedys to dziadostwo brałem i powiem ci szczerze po 4 dniach ledwo nie umarłem,byłem tak potwornie pobudzony ze mała bania,myslałem ze mi głowe rozerwie,nudności ,brak snu to przy tym pikus,odstawiłem i dopiero po dwoch miesiącach mnie troche pusciło po odstawieniu tej trucizny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zibimark, większość ma czy miała skutki uboczne. Ja także, koszmarne. Ale bez tego leku byłam warzywkiem leżącym w łóżku. Przetrwałam początki zażywania go. Teraz normalnie żyję. Może to nie był lek dla ciebie. Trzeba lek dopasować do organizmu , jak przy innych chorobach . Dlatego nie pisz bzdur ,że to trucizna :D bo niektórym uratował on życie.

Przykre ,że masz takie fatalne wspomnienia, możliwe ,że inny lek pomoże tobie albo dasz radę sam sobie pomóc bez leków.

życzę ci tego :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja po wieloletniej farmakoterapii stwierdzam, że żadne psychotropy nie pomagają a jedynie nas demobiluzją. najlepiej jest powiedzieć: biore leki i czuję się po nich świetnie'' --> efekt placebo. pół roku temu lekarz przepisał mi efectin, abilify i rispolept. I wiecie co rzygałam krwią po tym świenstwie, lezałam w szpitalach bo lekarze nie wiedzieli co mi jest. A okazało się, że to po lekach, po których dodatkowo jestem uzalezniona fizycznie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj przecież nikt nie mówi że to jakiś cudowny cukierek. Jesteśmy w większości dorośli i za siebie odpowiedzialni. Co zrobimy z czasem kiedy zażywamy leki to nasza sprawa, jedni myślą że to sposób na problemy, inni pójdą na terapię i wezmą się za siebie. Nie obraźcie się ale pomyślcie kto siedzi na forum?? bo chyba nie ci, którym leki pomogły cieszą się teraz życiem i zapomnieli o lękach czy depresji?? bo po co mieliby na forum siedzieć. Piszemy raczej ci nieliczni, którzy albo zaczynają i źle się czują albo kończą i boją się odstawienia, albo ci co niezależnie od tego co by brali mają jakiś ze sobą problem. Nikt, kto nie ma objawów, lęków nie będzie się katował czytając te wszystkie okropne rzeczy:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że najlepiej jest sobie radzić bez tabletek, zwłaszcza takich, ale niestety czasem się tak nie da. Trzeba wziąć, żeby właśnie móc zacząć z tym walczyć i skupić się na ćwiczeniach, ruchu, pracy. Inaczej nie jesteś w stanie nic zrobić i większość osób tutaj pewnie wie, o czym mówię. Ja nie byłam czasami w stanie wyjść z domu i spadło to na mnie jak grom z nieba. Nigdy wcześniej bym nie przypuszczała, że można mieć takie jazdy przez nerwy. Efectin biorę już ok. 1,5 roku i w sumie już zaczynam być zła na siebie, że odkładam ich odstawienie, bo się boje, ale to już inna kwestia. Coś za coś. Generalnie bez tabletek to nie byłoby mnie teraz tutaj, tylko wylądowałabym pewnie w jakimś szpitalu.

 

[*EDIT*]

 

skarb80 - u mnie też początki były straszne. Wszystkie objawy się nasiliły jeszcze bardziej, przez 2 dni przeleżałam wogóle plackiem w łóżku. O wyjściu z domu to wogóle nie było mowy. W drugim tygodniu zwiększyłam sobie dawkę z 75 na 150 i zaczęło być lepiej. Wogóle dostałam zwolnienie lekarskie na 2 tyg i jak miałam potem wrócić do pracy to się bałam, ale okazało się, że nie jest tak źle i jakoś dałam radę. tak całkiem dobrze, to się poczułam dopiero po kilku miesiącach. trzymaj się. będzie dobrze:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam dziś na pierwszej wizycie u psychiatry. Wrażenia mam pozytywne. Dostałam też receptę na velafax 0,075 xl i jakąś miksturę na uspokojenie robioną w aptece. Lekarka powiedziała mi, że to jest bardzo dobry lek, nie uzależnia i ma mało skutków ubocznych, ale jak czytam Wasze posty to zaczęłam się zastanawiać, czy faktycznie tak jest. Mam go brać najpierw 1 tabletkę rano przez tydzień, a potem dwie rano. Chodzę normalnie do pracy na rano a jak będę mieć takie skutki uboczne, to jak ja będę do tej pracy dojeżdżać? A jak funkcjonować w pracy???? Problemy z serduchem mam i bez velafaxu i informowałam o tym lekarza. Aż się boję go brać! Skóra cierpnie mi na samą myśl :( Rany boskie, co ja mam zrobić???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monia_w bierz tak jak każe lekarz, różnie bywa na początku, jedni są bardziej wrażliwi na skutki uboczne leku a inni prawie w ogóle ich nie odczuwali np ja. Więc nie jest powiedziane że na początku będziesz czuła się bardzo źle, może wcale nie będzie tak ciężko jak myślisz, a nawet jeśli będzie ciężko to skutki uboczne po tygodniu lub dwóch ustepują i człowiek zaczyna czuć się już tylko lepiej.

 

interesuje mnie co to za dodatkowy lek robiony w aptece dostałaś, mogłabyś tutaj nam to napisać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rani, dzięki za odp. tak mi się wydawało, ale kto pyta ten nie błądzi :)

 

[*EDIT*]

 

I nie wzięłam tego velafaxu. Poczytałam sobie ulotkę parę razy i najzwyczajniej w świecie boję się skutków ubocznych szczególnie tych związanych z sercem. Czy ktoś z Was biorąc velafax o zmodyfikowanym uwalnianiu miał problemy z arytmią serca? Albo z kołataniem serca? Okropnie się tego boję, wręcz panicznie!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam dziś u lekarza. Myślałam ,że zapisze jakiś inny lek. Stwierdził jednak,ze brałam już dużo lekow,bez skutku. Kazał mi wrócić do wenlafaksyny(tym razem rano75 i wieczor 75)Do tej pory brałam 150 w jednej dawce rano. Stwierdził ze w 2dawkach będzie lepiej.Nie wiem,czy mam wrócić do tego leku?Czy pójść do innego lekarza?czy ktoś z Was brał 2razy dziennie po 75 ?

 

[*EDIT*]

 

Chodzi mi o to czy jest jakaś różnica między braniem leku w jednej dawce dobowej,a braniem np.w 2 dawkach?

 

[*EDIT*]

 

Jestem załamana tym powrotem do efectinu.Sama nie wiem,czy do niego wrócić chciałam dostać coś na chęć do życia. ,a tu nic z tego ,porażka . Dziś pierwszy raz dałam namówić sie sie na odpowiednik Alvente.do tej pory brałam orginalny lek,bo boję się,że zamienniki są gorsze.Po Alvencie dziś ,mdłości .,nudności .czego nie miałam przy erę. Mam nadzieję,że to przejdzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×