Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

siema skrzaty, kawę z mlekiem poproszę ;)

 

Wolfx, mnie zazwyczaj jazda na rowerze też relaksuje. Tylko wczoraj jakoś mnie zamroczyło w trakcie jazdy, pierwszy raz od kilku miechów coś takiego miałem.

Najpierw zimno w całym ciele, potem gorąco i za chwilę percepcja jakbym film oglądał.

O siet, jak to Cię zamroczyło? Straciłeś przytomność?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pinda, proszz...

 

201553125712_3.jpg

 

Tylko Aranjani nic nie mów bo zaś będzie ze mnie se jaja robić :mrgreen: .

 

A odnośnie tego zamroczenia to nawet nie wiem skąd to się wzięło, mogę się tylko domyślać. Wyszedłem na ten rower wkurwiony żeby złość rozładować, ale ja mam tendencję do zamieniania złości na autoagresje. No i w pewnym momencie coś mi się zrobiło z postrzeganiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, dziękuję za kawkę, sioooooorb :)

Przechlapane, ja na Twoim miejscu na jakiś czas zrezygnowałabym z roweru, miałam kiedyś też omdlenia i ataki tężyczkowe na tle nerwowym, strasznie bałam się, że stanie się to na ulicy i wpadnę pod auto, autobus. Zrobiłeś badania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie to na tle nerwowym jest. Terapeuta to określił jako "derealizacja" czy coś takiego. Nie miałem z tym problemu jak byłem na L4 i na terapii. Myślałem, że to już za mną, ale widać nie. Ale podejrzewam, że jak się stąd wyprowadzę i się trochę odkuję finansowo to już potem będzie z górki ;) .

 

a co do roweru, to raczej nie zrezygnuje. Po prostu będę polnymi drogami jeździł :mrgreen: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×