PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)

Ja kupiłem za 8 zl łamacza tabletek w aptece. I tnie równo zawsze na pól wszelkie tabletki różnej wielkości.

Jak długo efekty terapeutyczne po odstawieniu parosketyny 20mg. się utrzymują? Nie biorę leku dłuższy czas, a dalej się czuję tak jakbym ją brał. Nie mam obsesji myślowych, lęków, jestem znieczulony oraz całkowity brak libido.

To masz szczęście że się dobrze czujesz bo objawy bardzo często powracają po odstawieniu leku. Naprawdę masz szczęście.

padaka, A ile juz nie bierzesz konkretnie??

Nie brałem miesiąc, potem wróciłem do leku na dwa tygodnie, bo chciałem jeszcze większej pewności siebie oraz go doskonale tolerowałem, ale za drugim podejściem, lek w połączeniu z sulpirydem zaczął mnie zamulać, że leżałem jakby w letargu przez pół dnia, więc od kilku dni nie biorę.

Akurat ze znieczulicy psychicznej, ani seksualnej się nie cieszę

myslicie, ze skoro lekarz pozwolil mi zostac w ciazy na 10 mg paroksetyny to mam sie nie martwic? powiedzial ze i tak biore ja juz 5 tygodni ciazy, a te 10 mg bhedzie mniej szkodliwe niz ten stres i moje ataki...jak myslicie ?

@padaka, jak dlugo brales paro zanim przerwales na miesiac ?

Paroksetyna ma krotszy czas połowicznego rozpadu , jest to okolo 24h. Jest to krocej niz inne SSRI. Dlatego ma takie silne symptomy odstawiennicze.

Efekt terapeutyczny po naglym pdstawieniu trwal u mnie okolo 5-7 dni, potem zaczyna sie niesamowita jazda, dlatego trzeba powoli eliminowac.

Mysle, ze jak minely 2 tygodnie, to nie masz sie czego obawiac.

Pozdrawiam

Mili89, trudno Ci coś doradzić, ja bym w pierwszym trymestrze spróbowała jednak nie brać. Pierwsze 2-3 tygodnie są jeszcze bezpieczne, ale później to być albo nie być dla rozwoju dzidzi. A raczej nie bez powodu paro jest w kategorii D. Stres związany z nerwicą zamienisz w pewnym stopniu na stres czy nie zaszkodzisz maluchowi.

Ale może mówię to przez pryzmat własnych doświadczeń, jak byłam w ciąży nerwica odpuściła błyskawicznie, czułam się super nawet jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem.

Gdybym miała męczyć się wtedy z atakami paniki szczerze mówiąc nie wiem, jaką podjęłabym decyzję.

w-tek-dla-kobiet-w-ci-y-lub-dla-planuj-cych-ci-t116.html

Łapaj linka, tu masz więcej opinii.

jak dlugo brales paro zanim przerwales na miesiac ?

Biore paro juz 4 tygodnie ,od 2 tyg w dawce 60 mg,do tego flupentiksol w niskich dawkach,narazie brak poprawy w samopoczuciu,czy jest szansa ze lek zadziała?

Czesc, witam was wszystkich serdecznie

@padaka, nasilenie symptomow odstawienniczych zalezy glownie od dlugosci terapii i od jej dawki. Jesli brales paro tylko 4 miesiace, a potem na 4 tygodnie przerwales , to mysle , ze nie bedziesz mial jakis wiekszych problemow

@Zbychu, u mnie bylo tak, ze pelny efekt paro dala po 6 tygodniach, a jak zwiekszam dawke to czekam okolo 3 tygodni na polepszenie.

Mam takie organizacyjne pytanie, szukam i nie moge znalezs funkcji obserwowania watku ?????

Pozdro

Mi paroksetyna na nastrój nie pomogla wogóle, ale w innych kwestiach jak najbardziej.

-- 08 maja 2015, 16:58 --

Zbychu 1977, Ja na twoim miejscu bym zmienil dawke, 60mg parox, cie zniszczy i zamiecie pod dywan.

Tak jak Patryk29 napisal, 60 mg to juz dawka maksymalna. Jak juz wczesniej wspomnialem, biore paro od 12 lat i dawka 20 mg zawsze mi pozytywnie stabilizowala nastroj.

Jak pojawily sie dramatyczne wydarzenia ( smierc w rodzinie ) zwiekszylem dawke do 30 mg i jest dobrze.

@Zbychu1977, a jaka dawke brales i jak dlugo, zanim wskoczyles na 60 mg ?? W niektorych przypadkach trwa naprade dlugo zanim paro zacznie w pelni dzialac, cierpliwosc jest wskazana Czym wieksza dawka, tym ciezej bedzie ci ja potem wyeliminowac.

biore paro od 12 lat i dawka 20 mg zawsze mi pozytywnie stabilizowala nastroj.

stabilizowała ?

-Od tego są chyba inne leki .

Dawała radę z depresją i przede wszystkim z lękami / lękliwością ?

Sry ze zmienie troche temat ale kto mi szczerze odpowie czy przy ataku można dostać udaru/wylewu lub zawalu serca? Bo rodzinna powiedziała ze nic mi się nie stanie nawet jak ataku nie opanuje....

@ Kalebx3, witam Cie

Paroksetyna u mnie zlikwidowala w 100% moje hipohondryczne, obsesyjne myslenie o chorobach, bo to byl glowny powod moich depresji.

Brak natretnych mysli spowodowal u mnie poprawe nastroju i ustapienie depresji.

Co masz na mysli piszac, ze na poprawe nastroju sa inne leki ?

@ feniksx, o jaki atak ci chodzi, sorry , ale nie sledzilem twoich poprzednich postow.

Moje,ataki nerwicy lekowej, objawiają sie uderzeniem goraca za mostkiem dusznosciami mam wrażenie ze nie mogę oddychać kub jakby serce sie zatrzymalo... To ciepło narasta, sucho q ustach, po chwili bol glowy... Czy taki atak jakbym go nie opanował może spowodować zawal lub wylew ???

Ogólnie czy po lub w trakcie ataku można no wiecie co wywinąć orła....

zaraz mija miesiąc odkąd biore paro i jak do tej pory nie ma pozytywnych rezultatów, w sumie nic nie ma bo ja nie mam ani lęków ani żadnych skutków ubocznych leku. miało to zlikwidować duszności które mam a jest 0 poprawy. nie pomógł citalopram i nie pomaga teraz to. czy to może oznaczać że jeśli nie odczuwam żadnych działań leku to nie jest to zaburzenie ?

Mysle , ze te ataki maja podloze psychosomatyczne. Jak zachowuje sie twoje cisnienie tetnicze podczas ataku ??

To jest tylko moje zdanie, pewnosc czy te ataki stanowia zagrozenie wylewemm itp. da ci tylko wizyta u lekarza.

Pozdrawiam

A dodam ze mam ciekawe zjawisko bo normalnie mialem puls 85-95. A właśnie w tej chwili sobie zmierzylem i mój puls wynosi 58.... Jakim cudem tak nagle spadł??

-- 08 maja 2015, 23:02 --

Lekarz mi tez mówi ze to tylko psychosomatyczne objawy, ale nie zmienia to faktu ze ciśnienie i puls rosną podczas nerwowych sytuacji....

Nie wiem jak bardzo bo nigdy nie zbadano mi co i jak się dzieje, sam tez nie jestem wstanie....

u mnie też spowolniła tętno

feniksx, ja tez bylam w szoku gdy po niecalych 3 tyg na paro puls zmniejszyl mi sie z 85/90 do 65 :)

teraz znow podskoczyl, ale jestem w ciazy wiec to normalka...

ps : bylam dzis u weterynarza bez benzo i nie ucieklam! bylo duzo stresu raczej to byl lek przed lekiem ale nie ucieklam i nie czulam sie tak potwornie jak zwykle...:)

Biore Paro od 2 tyg widze poprawe ale poranki sa kiepskie... Razem z paro na wieczor biore miansec 20mg ktore biore od 2 miesiecy przy ostatniej wizycie u psychiatry lekarz zapytal czy nie myslalam o tym zeby odstawic ten miansec jak zaczynam paro ale ja chcialam miec cos na spanie bo po tym latwiej mi sie zasypia... Mam pytanie czy moje gorsze poranki moga byc spowodowane przez miansec? Gdzies przeczytalam ze inne leki moga zaburzan odpowiednie dzialanie paro... Jak myslicie lepiej odstawic?

A mnie za to boli głowa... Mam uczucie jakby na puchla i rano obojętnie jakbym jej nie polozyl na poduszce było to nie komfortowe...

Jesli obniza mi tak puls tzn ze zaczyna działać??? Bo jeszcze jakiś super efektów nie czuje... Najgorzej jest w pracy... Tam mnie dopadają duszności, bole mostka, itp...

Nim2 tak, moga byc senne, przytłumione poranki po miansec, bralem krótko kiedys, ale mialem podobne odczucia. Nic wiecej nie wiem czy minie i kiedy minie

Poza tym, jak mina skutki oboczne po paroksetynie, to tez sie lepiej śpi, ja zasypiam kiedy chce i budze sie rano wypoczęty, bardzo dobra zasługa w tym paroksetyny, która tez normuje sen (ktoś kiedyś tu o tym mi napisał)

Pozdrawiam, dobrego weekendu dla wszystkich.