WORTIOKSETYNA (Brintellix)

Antagonizm 5HT-7 za działanie przeciwdepresyjne

Antagonizm 5-HT3 też. Dodatkowo wortioksetyna ma działanie na receptory 5-HT1b i d co też może mieć jakieś znaczenie. Tak czy owak mimo takiego super działania na papierze nie przekłada się to na wyraźnie większą skuteczność niż aktualne leki.

To ciekawe, ze taki niby fantastyczny lek, a nie ma wskazań do stosowania w fobii społecznej, leku panicznym z agorafobia, zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Silne SSRI i SNRI maja takie wskazania i ich działanie jest rzeczywiście niepodważalne.

To ciekawe, ze taki niby fantastyczny lek, a nie ma wskazań do stosowania w fobii społecznej, leku panicznym z agorafobia, zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Silne SSRI i SNRI maja takie wskazania i ich działanie jest rzeczywiście niepodważalne.

to tylko kwestia czasu kiedy będzie miał wskazania, które zatwierdzi FDA.

a jeśli nie to trudno, w czymś na pewno się sprawdzia ty szukasz dziury w całym.

A ty mówisz jak rzecznik prasowy firmy Lundbeck.

Proszę o spokój i trzymanie sie tematu wątku

Proszę o spokój i trzymanie sie tematu wątku

a kysz!

Witam, odkupię Brintellix 10mg

w czymś na pewno się sprawdzia ty szukasz dziury w całym.

Jak ma nie szukać dziury skoro zrobili odgrzewanego serotoninowego kotleta który nic do leczenia nowego nie wnosi.

1,5 miesiaca na Brintim, od 2 tyg 20 mg i nic, w ogole nic nie czuje. Zadnych uboków, nic pozytywnego :/

1,5 miesiaca na Brintim, od 2 tyg 20 mg i nic, w ogole nic nie czuje. Zadnych uboków, nic pozytywnego :/

coccinella, dla mnie to co mówisz to wręćz szok , ja jak zwiększę dawkę Brintka o nawet 2 mg to popołudniami zaczynam miec takiego powera ,że szajba na kółkach .

Od jutra schodze do 3,3 mg , bo na 5mg (+ 10mg Paro ) Brintka nosi mnie zbytnio energetycznie , a we łbie ciśnienie aż huczy .

Dlatego jest to dla mnie szokiem ,że nic nie czujesz na mega dawce 20mg .. SZOK!

w czymś na pewno się sprawdzia ty szukasz dziury w całym.

w nabijaniu kieszeni producentom chyba najlepiej się będzie sprawdzać.

Jak ma nie szukać dziury skoro zrobili odgrzewanego serotoninowego kotleta który nic do leczenia nowego nie wnosi.

Chyba kotlet z kota Kolego ten lek to nie byle co, to jest MODULATOR. Rozumiesz co to? Czytasz to słowo i na samą myśl już nie masz choroby.

to jest MODULATOR. Rozumiesz co to? Czytasz to słowo i na samą myśl już nie masz choroby.

wiem jedno , Brintellix to jedyny z SSRI inny od wszystkich innych . Praktycznie niczego nie moge dokoptować do niego ( oprócz innego leku niz Paro ) , bo mi sie to zaraz czkawką to odbija . Brintek dosłownie nie toleruje niczego , nawet metylo przy nim zamiast pomagać tylko mąci . Odstawienie Brintka w jeden dzień ( w przeciwieństwie do innych SSRI ) to żaden problem .

Cena w Polsce jest załamująca ,,, ale to zasługa tych zasrańców z PO .W ciągu roku huje cene baclofenu podwyższyli o 200% .Judasze !!!

Pamiętam ,że większość leków psychotropowych w 1995 roku i około ze słynnym oryginalnym Prozakiem na czele xanaxami itd.była za 3.20 zł .

Nie stać nas w więksości by leczyć sie tym dobrym lekiem .

ja się poddaje i odstawiam, bez sensu pakować kasę w takie coś.

zostalo mi 16 tabl jakby co...

ja się poddaje i odstawiam, bez sensu pakować kasę w takie coś.

zostalo mi 16 tabl jakby co...

 

no nieeeeeeeee

-- 25 maja 2015, 13:07 --

U mnie juz pól roku na Brintellixie .

Od jutra mam zamiar zrobić sobie około 2 tygodniowa przerwę od tego leku , by zobaczyć jakie to on poczynił we mnie dobre zmiany .

Będę na samym Paro w dawce 7,5 mg -10 mg .

Brałem wortio (10mg) miesiąc w połączeniu z fluo. Efektów zero.

Brałem wortio (10mg) miesiąc w połączeniu z fluo. Efektów zero.

\czyli nie jestem jedyna

Brałem wortio (10mg) miesiąc w połączeniu z fluo. Efektów zero.

Miesiąc to mało. Minimum 6 miechów i to w najwyższej dawce która przynosi jakiś efekt.

Przypomina mi się jak brałem wenlę. 75mg a to żadna dawka. Trzeba było przywalić z 200mg i brać te 6 miechów. A to to se brałem a niby nie brałem.

To samo miałem przy sertcie, se 25mg dozowałem na dzień.

Jak jest ze skutkami ubocznymi na tym leku? Zwarzywia trochę czy raczej podnosi niepokój?

Zwarzywia trochę czy raczej podnosi niepokój?

ani to ani tamto .

Mnie aktywizuje , lekko leczy mój lęk , pomaga nie dopuścic do depresji .

Z uboków ,kłucie w sercu ( najlepiej brać do tego beta bloker ) , reszta ujdzie w tłoku ,,, oprócz ceny

Jak Wellbutrin mnie nie wyleczy to planuje wrzucić ten lek. Jestem na dawce 300 mg i daje czas do 19 czerwca. Zdrowie według mnie nie ma ceny.

Moja przyjaciółka bierze Wortio od 3 tygodni i mówi, że pomaga, ale męczyła się 2 tygodnie ze skutkami ubocznymi.

Do tej pory brała ESCI, ale nie mogła już znieść tego zamulenia, na Wortio czuje się lepiej.

Mimo to, nie mam ochoty na 2 tygodniowe przechodzenie przez objawy uboczne bez gwarancji, że pomoże,

z resztą nawet mi kasy szkoda, jestem przyzwyczajony do zamułki po ESCI, no ale jak mój psychiatra

da mi Wortio za darmo to pewnie wypróbuję, może jeszcze tego lata.

Nie ma co tak się pieścić. Ten lek jest łagodniejszy.Dwa tygodnie skutków ubocznych wytrzymasz tym bardziej ,że nie masz jakiś wielkich obowiązków. Ja musiałem przechodzić przez skutki uboczne chodząc do pracy i to jest dopiero męka. Kasy nie powinno być Ci szkoda. Zdrowie nie ma ceny. Zawsze warto spróbować, nic do stracenia nie masz a może lepiej się poczujesz.

Z tymi ubokami to może i prawda u większości osób, ale ja brałem ten lek i miał on najgorsze skutki uboczne z wszystkich leków które brałem (a brałem prawie wszystkie).

To może Keta Cię dźwignie z depresji :).

-- 02 cze 2015, 20:36 --

Też już przerobiłem prawie wszystkie antydepresanty. Jedno wielkie ścierwo a broń Cię Boże brać Mianseryne :). Największa moja porażka z tym lekiem.