Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

nie nakrecajcie sie tak !!! naprawde!

wiekszosc objawow mamy z nerwow ! po takim czasie roznych objawow i "chorob" i ich zmiennosci powinnismy troche inaczej do tego podchodzic...

zobaczcie ile osob wogole nie chodzi do lekarza a my biegamy co pare dni i mimo to dalej nie wierzymy ?!

 

nie psujcie sobie weekendu :**!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, ja nie chodze w ogole :P krew to mialam badana nie wiem ile lat temu - bo sie panicznie boje :) heh

 

kilka lat temu bylam juz bliska zdecydowania sie na pobieranie krwii. ale jak poszlam do lekarki i powiedzialam, ze chce zbadac krew bo jestem oslabiona, to odpowiedziala, zebym wiecej jadla i nie wydziwiala tu z badaniami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i macie rację ale te dwa guzki na łydce mnie martwią... dodatkowo jeden boli/ciągnie i ogólnie łydka mnie ciągnie. Te węzły czy hust wie co na szyi też zaczęły mnie martwić mimo iż mam je takie duże już sporo czasu i zawsze myślałem że to migdałki :lol: Rok temu lekarz mnie macało po nich to chyba by coś zasugerował choć po tym co się dzieje to nie wiem czy można im ufać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jestem za tym zeby robic badania raz na jakis czas napewno i dla mnie lekarz, ktory by tak odpowiedzial jak Tobie Nerwa przestalby byc moim lekarzem albo skonczyloby sie klotnia...

ludzie maja prawo dobadan przeciez kazdy odprowadza skladki na ubezpieczenie zdrowotne nie moznalekcewazyc pacjenta nie chcac dac mu skierowaniana zwykla morfologie ktorej wykonanie kosztuje ich z 3 zl tak naprawde...

niektorzy sa hipochondrykami i co chwile by sie badali i widza u siebiechoroby, z tym , ze to wcale nie jest powiedziane, ze taka osoba bedzie sie zle czula bez powodu... hipochondryk tez moze miec anemie itp dlategojestem bardzo uczulona na takie lekcewazace zachowania lekarzy, ktorzypozniejpytaja : dlaczego przyszla Pani dopiero teraz?

mi kiedys przez prawie rok wmawiali ze moje bole stawow sa z nerwow... robili jakies badania krwi, stukali itp, nie robili przeswietlen... nawet poszlam do psychologa i psychiatry... u lekarza bylam z tym z 300 razy. w pl ortopeda powiedzial ze to wyglada na RZS ... i ze badanie krwi moglo tego jeszcze nie pokazac... wiecie jak sie balam ?> dopiero pozniej po klotni z lekarzem dostalam skierowanie do reumatologa, ktory zapytal poprzeprowadzeniu ze mna wywiadu czy mam jakies siniaki pokazalam mu ze mam z 50 na nogach i okazalosie, ze mialam rumien guzowaty- powiklanie po anginie... to naprawde cholernie mnie bolalo, dostalam leki sterydy na tydzien czy dwa i przestalo bolec...siniaki zniknely... pozniej pare razy to wracalo, ale smarowalam ibupromem te siniaki i przechodzilo... ale ile sie nachodzilam, naprosilam...nikt tego nie powiazal z tymi siniakami...

nie moga nas lekcewazyc tylko dlatego, ze we wszystkim widzimy chorobe...maja obowiazek sprawdzac czy cos jest na rzeczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie moi drodzy :D

 

Troche mnie tu nie bylo bo musialam oddac kolejny rozdzial pracy , wiec stres i sleczenie po nocach, ale zdazylam :)

Z tego wszystkiego troche mniej myslalam o chorobach, ale teraz leki niestety wrocily :?

 

Tu widze chloniaki nadal kroluja :(

Dziewczyny i chlopaki prosze nie szukajcie info w necie, bo to tylko doluje :(

Co do swedzenia to moj maz ma tak, ze zima okropnie swedza go lydki, normalnie drapie sie do krwi. Ma tak juz od lat. Z kolei moj tatomial okres ze okropnie swedzialo go cale cialo i to wlasnie zima i tylko w nocy. Doszlo do tego, ze w ogole nie mogl spac, bo tak mu to dokuczalo. W dzien zero problemow, a w nocy byla masakra. Przez to w dzien tato chodzil nieprzytomny z niewyspania. Byl u lekarza, robil badania itp. Rodzinna rozkladala rece. I to nie byl zaden chloniak!!!

 

Aurelitka nie martw sie! Skoro dermatolog powiedziala, ze nie masz sie czym martwic to jej uwierz! Usun tego pieprzyka i zapomnij o calej sprawie!

 

Co do badan krwi to ja ostatnie mialam 4 lata temu :hide::hide: i ledwo co nie zemdlalam na fotelu podczas pobierania. Z tego stresu chyba w ogole krew nie chciala leciec i babeczka musiala mnie kluc w druga reke :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ardash, gratuluje napisania rozdzialu - znam ten bol ;)

widzisz- mialas zajecie to nie bylo czasu wymyslac...

co do badan- ja wogole nie boje sie pobierania krwi, kiedys byl czas, ze morfologie robilam co tydzien (wariatka) rece mialam jak narkomanka :D

babkisie dziwili, ze mnie to wogole nie rusza...

ostatnio tylko tu w Anglii tak mi babka krew pobierala, ze wogole nie leciala- chyba nie wkula sie w zyle... a jeszcze moja Coreczka byla ze mna bo chcialam jej pokazac, ze to nie boli... a pierwszy raz w zyciu mnie to bolalo ;)

ale np moj Tata nie moze zniesc widoku krwi i wogole unika jak ognia tkaich badan, mimo ze ciagle go namawiamy zeby chociaz raz na rok kontrolna morfologie zrobil...

 

nie nakrecajcie sie kochani, bo przez to ja tez juz znow zaczynam myslec o chorobach :((

 

milego dnia :*

 

ja dzis pieklam z Corcia buleczki ze slonecznikiem a teraz robie bitki schabowe z koperkiem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Helooo kochani....swedzenia miewalam tez okropne...i dziwne bylo bo przyszlo ono w momencie gdy wkracalam se chlonniaka((:nieraz powraca....

 

a dzis mialam usg brzucha....i tu w uk nie mowia ci odrazu tylko 2tyg musze czekac na wizyte u lekarza...wykoncze sie....pani bardzo dlugo i dokladnie ogladala moja watrobe,,,,i juz mam schizy....mam ja juz dlugo stluszczona....a tak wogole wyczytalam...ze te kropki male czerwone na ciele co mam ich pelno....szczegolnie na brzuchu....to moze byc poczatek marskosci watroby(((:helppppp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marta a ja wyczytałam ze fascykulacje są objawem SLA a na stronie o tej chorobie na forum jedna babka opieprzyla wszystkich piszących o fascykulacjach ze to jest objaw wielu chorób przede wszystkim nerwicy . Tyle dają te nasze wyczytania w necie. No ale każdy z nas czasem czata te strony. A jaki stres potem jest.

Byłam u rodzinnej bo wizytę u psychiatry mam dopiero pod koniec mmmaja i przepisala mi pramolan. Macie jakieś doświadczenia? Czuję się po nim dobrze fizycznie ale psychicznie wciąż myślę że mam SLA. I wariuje z tego strachu. Powiem wam ze choruje już na nerwicę 16 lat ale tak silnego lęku jeszcze nie miałam. Jakoś funkcjonuje ale coś okropnego .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili no wlasnie, jak czlowiek ma zapiernicz to nie ma czasu myslec o chorobach :D No ale jak juz pisalam rozdzial skonczony i leki powoli wracaja :?

 

Aureliciu daj spokoj tym wezlom kochana. Uwierz, wszystko jest ok :)

 

bmm nie mam doswiaczenia z tym lekiem. Przykro czytac, ze zmagasz sie z lekiem :( To okropne uczucie....Szkoda, ze ta wizyta u psychiatry dopiero pod koniec miesiaca. Trzymaj sie cieplutko.

 

marta80 no cos ty wyczytala :smile: Ja kiedys czytalam o tych plamkach na tutejszych stronkach (mieszkam w NL) i na wszystkich pisalo, ze to tylko i wylacznie defekt kosmetyczny . Pisalo tez, ze czasem te plamki moga pojawic sie w duzych ilosciach w krotkim czasie. Poza tym nic na temat problemow z watroba, ani slowa.Za to natrafilam na wiele stronek klinik dermatologicznych, ktore te cuda usuwaja :D

Ja mam je przede wszystkim na przedramionach. Pare na brzuchu i na gorej czesci ud. Moj dziadek pamietam tez mial takie plamki a watrobe w wieku 80 lat mial jak 20 latek (jak to powiedzial lekarz).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ardash to nie sa jakies plamki...duze moze ja to zle napisalam...kropeczki....wielkosci brokatu...jakby ktos mi caly brzuch zasypal....i zaczelo mi sie to faktycznie pojawiac na rowni z problemami z watroba.....dlatego tak to wiaze((((:

ooo chcialabym miec taka watrobe jak twoj dziadek;)))))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marta80 kropeczki, plamki to moze wygladac i tak i tak. Ja mam i takie jak piszesz (wielkosci brokatu) i wieksze, nawet troche wystajace. Moj maz ma z kolei kilka wiekszych, wystajacych.

Moze u ciebie ma to zwiazek z tym stluszczeniem watroby i tyle. Naprawde nie sadze, ze to cos powaznego. Przestan szukac info w necie bo wiadomo jakie sa tego skutki ;) Jak czlowiek szuka i szuka to i cos w koncu znajdzie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może trochę offtop ale jak tak pisaliście o tych badaniach to powiem Wam tak. Te 2,5 roku temu jakby ktoś spytał mnie kiedy ostatni raz robiłem jakieś badania szczerze odpowiedział bym nie wiem, nie pamiętam. Dodatkowo po lekarzach nie biegałem i wszystkim mówiłem, że wolę jak coś nie wiedzieć. Jak coś mi było to się położyłem odpocząłem i za godzinę działałem dalej. A teraz 33 lata na karku byle szczyknięcie, gorsze samopoczucie i już panika i czytanie. Nerwicę mam 2,5 roku a pierwszy rok to masa badań. Od roku zero jedynie morfologia miesiąc temu bo półtora roku nie robiłem i ten laryngolog bo z nosem mam faktycznie problemy. Jak dostałem nerwicy i ataku paniki pierwszy raz to trafiłem do szpitala porobili mi masę badań i to był początek lęków, ataków paniki i biegania po lekarzach. Zostało do dziś bez biegania. Teraz te węzły na szyi mnie martwią i ta gula na łydce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ardash witaj:) Dziekuję za pocieszenie z tym swędzeniem. Dziś już swędziało mnie całe ciało, nawet głowa, szyja i twarz. Uczucie jakby mocno łaskotało mnie to tu, to tam. jedno miejsce za drugim. Dajcie spokój, być może to nerwowe; nie wiem, mogłabym się drapać jak małpa w zoo

Współczuję stresu związanego z pisaniem pracy. Wiem jak to jest. Na plus jest to, że mniej myślałaś o chorobach:)

 

Mili podziwiam Cię za odwagę jesli chodzi o chodzenie do lekarzy, badanie się. Ja wiem, ze trzeba dbać o zdrowie, ja to wszystko wiem...ale jak przełamać lęk przed wykonaniem badań...tą panikę, niechęć, strach po nocach...u mnie jest tak, że zrobię badanie, wyjdzie OK więc chcę powtarzać, robić następne...ale najgorszy jest czas czekania na wyniki. Nieeee, nie zafunduje sobie tego tak szybko. Ostatnią morfo, CRP, OB, próby, robiłam kilka mcy temu. teraz czeka mnie tylko TSH kontolne, też odciągam, choć czuję sie dupy przez to Hashimoto.

Czekając na wyniki mogłabym byc na bani, nie jestem w stanie wtedy funkcjonować:( Tak więc pomimo chęci i świadomości, że nalezy - naprawdę nie jestem w stanie się badać za często.

 

Marta bardzo Ci wspolczuję tego czekania:( to chyba najgorsze dla nerwicowca - czekać na wynik badania. Myslę, ze dokładnie badała wątrobę bo pewnie wpominałaś o problemach w tym miejscu. U mnie tak było.

pamiętam, że mówiłam babce, że boli mnie pod prawym żebrem. jeździła tam 3/4 czasu. Byłam przerażona i ciągle patrzyłam na jej mimikę. Zobaczysz, że będzie OK.

Jesli chodzi o te kropeczki. też to mam. na tułowiu z prawej strony najwięcej. też czytałam o wątrobie:((

Porobiły mi się nawet rękach. Mam ich sporo, niektóre mikroskopijne, do oglądania dosłownie pod lupą a inne tak jak po ukłuciu igiełką. Czerwone, malutkie, wielkości brokatu i tak rozsypane.

Bardzo się tego boję. Pocieszam sie tylko tym co napisała Ardash, też czytałam gdzieś, ze to defekt kosmetyczny, że wiele osób to ma i własnie głównie na tułowiu. No nie wiem.:(

 

bmm, nie masz żadnego SLA. Na pewno. Ale rozumiem irracjonalny lęk:((

 

Nie chce mi się już nawijać o moich objawach bo są te same raz mniej raz więcej I CODZIENNIE.

Ostatnio wkręcam sobie choroby neurologiczne, mam to cholerne uczucie sekundowego zapadania się, aż czuję drętwienie na twarzy i calym ciele.

Jakby chwilowa derealizacja, otępienie, osłabienie, uczucie tracenia przytomności, takie ataki co kilka minut a nawet sekund. Potem znów kilka godzin cisza i znów:( Masakra.

 

Duzo czytałam o lękach, bardzo boję się, że takimi lękami (stresem) wykańcza się układ odponosciowy. I tak też piszą.

A to otwarta droga do... niebede lepiej pisać czego:(

Musimy się jakoś trzymać, słuchać muzyki relaksującej, sprawiać sobie drobne, błahe przyjemności (kąpiel, czytanie głupot, coś dobrego do jedzenia, itp) inaczej sie posypiemy.

 

Ale sie rozpisałam...pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ardash moje sa plaskie...wiaze to z watroba,,bo nawet dietetyk powiedz mi ze to od watroby...tylko ja juz doczytalam sobie ze to pocztek marskosciII:

 

Mili89 no trzeba czekac wiesz jak jest((:choc babka ktora mi robila...powiedziala e jest ok...bo ja ja zameczalam pytaniami....a co do watroby powiedz ze musi sprawdzic jak sie zmienila od zeszlego roku itd....i tak mi ja dokladnie badala...ufff...ze ja juz swoja wersje dopracowalam((:

myslisz ze jak by bylo zle...to od razu cos by powiedziala.....????sama nie wiem....oni to do gp wysylaja...a on zawiadamia..co i jak....(:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marta, czytam własnie o tych punktach, że mogą być od picia kawy, stresu (to my), zaburzen hormonalnych (u mnie Hashimoto) o wątrobie pisza na samym koncu i że to nie jest regułą. Że występoją u kobiet szczególnie po 30-tce jest ich coraz więcej.

A jak Twoje jelita/brzuch? Moje pobolewa nadal z prawej - pod żebrem i tam gdzie wyrostek, co prawda dużo mniej ale lekkie pobolewania tam są. Czasami mam to gdzieś. Nie wiem czy nie lekceważe czegoś powaznego. Masakra z tymi objawami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marta80, jakby zauwazyla cos zlego to by powiedziala...skoro powiedziala, ze jest ok- to sie nie boj...i nie nakrecaj sie jak nie bedziesz miala wiadomosci o wynikach przez 2 tygodnie- brak wiesci jest tu dobrym znakiem... jak wychodzi cos zlego to juz na drugi dzien potrafia dzwonic i mowic... takze spokojnie :*

mnie dzisiaj jakos dziwnie glowa boli i znow puls 85 ;/ ale jestem przed okresem, ciagle nerwowa, wiec moze dlatego :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis witaj :) Swedzeniami sie nie przejmuj to na 100 % nerwy. Ja tez pieronsko boje sie badan....dlatego ich unikam jak moge. Czekanie na wynik to dla mnie tortury, nie nadaje sie do zycia :cry:

 

Co do tych nieszczesnych plamek to czytalam ze 70% osob po 70-tce je ma. Ja mam najwiecej na wewnetrznej stronie przedramion.

 

michalb brzmi znajomo. Zanim zaczela mi sie ta jazda z nerwica nie przejmowalam sie tak kazdym bolem, strzyknieciem w kosciach itp. Jak cos mi dolegalo to bralam tabletke przeciwbolowa, odpoczlam troche i bylo dobrze....a teraz....szkoda gadac...ech.... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×