Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jakie kobiety wam się podobają ???


Loopy'7

Rekomendowane odpowiedzi

Sam nie jestem mocno sklepany i raczej większość pań jest ode mnie niższa, ale zdarzały się i takie, które były niemal o głowę wyższe. Przyznam, że nie umiałem wówczas stanąć na wysokości zadania. :(

 

Małe jest piękne (chodzi o wysokość kobiet, żeby nie było)!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha: Kaszub, jaja se robisz ? Ja ostatnio specjalnie się przypatrywałam w tramwaju takiej parze, gdzie koleś był o jakieś 30 cm wyższy od dziewczyny i wyglądało to co najmniej komicznie :roll: Inna sprawa, że ona naprawdę niska, a on musiał się schylić przy wychodzeniu z pojazdu

 

A niby dlaczego uważasz, że to takie śmieszne? Jestem wyższy od partnerki o 32 cm i co z tego? Może za to wysokie obcasy założyć i czuć się komfortowo. A w poziomie i tak się wszystko wyrównuje... To nie moja wina, że mi się małe kobietki podobają... :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... no może spośród młodych jest więcej wysokich, ale w całej populacji kobiet wzrost ponad 175cm ma pewnie kilka procent. Moja siostra ma 176 cm i nie może często dostać ubrań bo za wysoka jest.

Może masz rację. Innych niż młode nie widuję w ogóle.

 

...Może za to wysokie obcasy założyć i czuć się komfortowo. A w poziomie i tak się wszystko wyrównuje... ...
Myślisz o szczudłach. :mrgreen:

Jak wysokie obcasy założy panna 180cm, to sie może mi jako tako wyrówna. (Nie wiem ile taki obcas wydłuża.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Może za to wysokie obcasy założyć i czuć się komfortowo. A w poziomie i tak się wszystko wyrównuje... ...
Myślisz o szczudłach. :mrgreen:

Jak wysokie obcasy założy panna 180cm, to sie może mi jako tako wyrówna. (Nie wiem ile taki obcas wydłuża.)

A po co ma się wyrównywać? nie chodzi żeby nagle kobieta wyglądała, jakby miała 190. Śmiesznie to wygląda niski facet z wysoką kobietą a nie na odwrót. Mnie nie przeszkadza duża różnica wzrostu, mojej partnerce chyba też nie.

A ja wolę mieć kobietkę mini, niż Brienne z Tarthu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... no może spośród młodych jest więcej wysokich, ale w całej populacji kobiet wzrost ponad 175cm ma pewnie kilka procent. Moja siostra ma 176 cm i nie może często dostać ubrań bo za wysoka jest.

Może masz rację. Innych niż młode nie widuję w ogóle.

A mnie się znowu wydaje, że te roczniki, co po mnie, to jakieś takie makukane są. Jestem średniego wzrostu a jak widzę moje młodsze koleżanki, to las główek gdzieś pod moim nosem.

 

A znam jedną wysoką staruszkę. Lubi opowiadać, że jak chodziła do gimnazjum we Lwowie, to wyższa od niej była tylko pani od gimnastyki :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki problem, że współczesne kobiety w swojej masie jawią mi się zbyt drapieżne, zbyt wulgarne, wyemancypowane, rozhukane, nieskromne.

180 cm czy 160 cm, blond czy ciemne i tym podobne to nie odgrywa dla mnie większej różnicy, chociaż również ważne by kobieta podobała się erotycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie się znowu wydaje, że te roczniki, co po mnie, to jakieś takie makukane są. Jestem średniego wzrostu a jak widzę moje młodsze koleżanki, to las główek gdzieś pod moim nosem.
No bo powoli przestajemy już rosnąć jako społeczeństwo i nie ma praktycznie różnic wzrostu między 30 a 20 latkami takich jak są pomiędzy powiedzmy 30 a 60 latkami gdzie zwykle ci młodsi są pół głowy wyżsi. Ja przerosłem ojca o blisko 20 cm a matkę o 30cm a w mojej rodzinie są jeszcze większe różnice między rodzicami a dziećmi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, przypatrywałam się dzisiaj specjalnie dziewczynom, idąc na psychoterapię i muszę stwierdzić, że rzeczywiście bardzo dużo jest niskich, nawet niektóre znacznie mniejsze ode mnie ( a ja mam 1,62 m ) :shock: Zdarzają się też wysokie, ale faktycznie jest ich zdecydowanie mniej :?

 

Jasne, że różnica wzrostu nie powinna być wyznacznikiem w szukaniu sobie partnera, zresztą czasami uczucie nie wybiera :mrgreen: ale jednak czułabym się bardziej komfortowo przy niższym gościu ( tzn. nie ode mnie ), myślę, że różnica do 10 cm jest taka w sam raz. Facet powinien mieć oczy skierowane na twarz swojej kobiety, a nie na czubek jej głowy lub inne walory :nono: Oczywiście, jeżeli obu stronom to nie przeszkadza i nie mają z tym problemu, to nie ma się co przejmować opinią innych ;) Ważne, żeby samemu czuć się dobrze i nie narażasz ukochaną osobę na śmieszność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam listy życzeń co do wieku i wzrostu faceta, a nawet mam ciągoty w przeciwnym kierunku niż statystyczna Polka. Powiem, że dobrze się czuję choćby idąc obok kogoś, kto jest niewiele wyższy ode mnie (1,72-1,75). Ale oni o tym nie wiedzą i przy tym wzroście nieraz mają kompleksy. Trzeba ich podleczyć. Mężczyzna znający swoją wartość pozwoli kobiecie ubrać szpilki, choby go w nich nieco "przerosła".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×