FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)

Działa na kogoś ta fluoksetyna??

Działa na kogoś ta fluoksetyna??

Ja trochę czuję jej działanie.Zaczęłam inaczej myśleć na niej,bardziej pozytywnie.Dzisiaj nawet wymyśliłam,że zacznę szkołę o której zawsze marzyłam Czekam tylko,aż miną mi te głupie objawy somatyczne,przez które nic nie mogę.A i zniknęły mi lęki.Wychodzę z domu i się nad tym nie zastanawiam.Po prostu idę i robię to co zaplanowałam.Nie myślę o tym,że upadnę czy zemdleję.Co prawda mam gorsze chwile,ale jest ich znacznie mniej.Jak jeszcze ciało się uspokoi to będę przeszczęśliwa

Mąż mówi,że zachowuję się tak jak 10 lat temu jak mnie poznał.Wracają mi powoli głupie pomysły

aga85, Jaka dawke przyjmujesz i jak dlugo?

20 mg 37 dni.

Ja sobie wlaczylem do zestawu depakine, bo na namym fluo to bym nie pojechal.

Działa na kogoś ta fluoksetyna??

Na mnie. Co prawda dopiero 4 tydzień, ale mam więcej energii i przede wszystkim zmienia mi się sposób myślenia na bardziej pozytywny, optymistyczny.

ja tez tak miałam po ok 1,5 miesiąca od zaczęcia dawki 40 mg ale od tygodnia cos pękło i jest więcej lęku i głupich myśli. ale czytałam, ze ona właśnie nie raz może zadziałać po 8 tygodniach i są huśtawki nastroju za nim na dobre rozwinie swoje włosciwosci. a ją trzeba brac niestety długo. ja nie zmniejszyłam dawki bo wieczorem czułam się okropnie i dziś rano wiec wzielam te 40 i czekam dalej.

źle dziś się czuję, od rana niepokój. mam uderzenia gorąca i pocę się. wczoraj też tak było w przychodni kiedy robiłem badania aż musiałem wychodzić aby się schłodzić. bez sensu...

tomasz_xyz kiedy masz wizytę u lekarza? Może trzeba coś dorzucić do Twojego zestawu? Jakiś Propranolol na przykład?

Aga w poniedziałek jadę. nie wiem czy się do kliniki nie położę, bo jak będę funkcjonował latem jak teraz przy 5 st się pocę :-( na większych dawkach mam drżenia dłoni i źle mi się pisze na komputerze a pracuję jako pomoc biurowa. myśli samobójcze i niepokój też dokucza, już nie wiem co robić. Biorę też Alventę 3 x 75 mg, na 4x 75 dobrze się czułem nie wiem czy nie wrócę, pomimo tych drżeń. Nie mierzyłem ciśnienia na Alvencie, ale na Seronilu mam około 150 i puls wysoki. Ekg niby wyszło dobrze, ale mam często dodatkowe uderzenia serca i lekarz rodzinny mi lek przepisał.

dziś to i ja się zle czuje tez mi się dłonie pocą nie zmniejszałam dawki na razie we wtorek mam wizytę i zobaczymy co wyjdzie ja biorę propranolol teraz wcześniej bibloc. czytałam na innych forach ze niektórzy nawet po 3 miesiącach brania seronilu czują poprawę wiec 8 tygodni to niby mało i wahania są możliwe. ale to seronil tak działa na Ciebie na mnie tez taK DZIAŁAŁ PULS WYSOKI CIŚNIENIE SIE WAHAŁO pocenie dłoni i stóp ustąpiło ta trochę i teraz znów to mam więc chyba jakoś jeszcze działa. a poza tym to mam podwyższony cukier we krwi ale to wszystko chyba od seronilu może znow próbuje zaskoczyć bo tydzień beztroski to za mało jak na seronil 40mg

Mam jeszcze w szafce Mirtazapinę i Elicea. Na drugiej jednak pocenie i drżenia dokuczają. Ogólnie jednak nastrój poprawiła. Pierwszy lek krótko brałem, ale pamiętam, że mnie wyciszała. A teraz niepokój spory dokucza

kurde czy seronil pomógł komuś tutaj? i po jakim czasie bo każdy bierze długo i jest poprawa na chwilę a później znów czekanie. jak to z tym lekiem jest?

Mojej pierwszej miłości z sanatorium w Mosznej pomógł. Zmieniła się nie do poznania

Kurczę tak się zastanawiam,czy moja pani doktor mnie czasem nie zaniedbuje.Wy wszyscy macie po kilka leków po przepisywanych,a ja tylko Seronil i głupią Hydroxyzynę na którą powoli się uodparniam

ja mam seronil i alprox no i ta połówkę propranololu dzwoniłam do lekarza w czwartek kazał zmniejszyć seronil i zmniejszyłam na jeden dzień i znow powróciłam do 40 mg bo zmniejszyć od razu do 20mg to bym nie wytrzymala znow. Aga ja tez mam mało leków i nadal złe myśli i lęki

-- 18 kwi 2015, 11:19 --

Mojej pierwszej miłości z sanatorium w Mosznej pomógł. Zmieniła się nie do poznania

a po jakim czasie jej pomódł bo ja trace cierpliwość i nadzieje a to już jakby nie patrzyl to 8 tydzień mija na 40mg. czy tez miała wahania nastroju złe i lepsze dni czy od razu pomógł i nic nie powróciło?

-- 18 kwi 2015, 11:23 --

Tomasz_xyz a ta Pani to po jakim czasie się poczuła dobrze i na jakiej dawce bo ja trace cierpliwość njuz 40mg mija 8 tydzień i nie jest bombowo trochę lęki większe i głupie myśli. Czy miała tez zle i dobre dni wahania czy zadziałało i już nic nie wracało chociaż na tydzień

Jak jest dosyć głęboka depresja, czy inne zaburzenie to tylko wyższe dawki działają lub dwa leki na raz brane. Moja koleżanka poczuła się lepiej po jakichś 3 miesiącach chyba

dzięki t mnie pocieszyłeś bo myslalam ze nie zadziała to jeszcze mam miesiąc chociaż to pocieszające a ja myslalam ze tak już długo go biorę. Domyślalam się że do 3 miesięcy kamień z serca, że i po takim czasie może zadziałać

Po kilku dniach względnego spokoju,od wczoraj znowu mnie trzęsie.Szczególnie przed południem I twarz mi drętwieje,zawroty się nasilają,oczy nawalają

-- 19 kwi 2015, 11:26 --

I już po wszystkim Przeszło.

bo to tez wpływ ma pogoda zawroty głowy to i ja mam dziś

bo to tez wpływ ma pogoda zawroty głowy to i ja mam dziś

To nie od pogody.U mnie tak wygląda atak nerwicy.Mam zawroty głowy,drżenia,drętwienia.Seronil wpłynął na odczucie lęków przy ataku,bo już tak się nie boję jak kiedyś,że coś mi się stanie.Ciekawe kiedy miną mi te ataki całkiem

Tak poza tym czuję się dzisiaj podle Znowu jakiś nawrót.

Tak ja też mam ataki i myślę że stracę panowanie nad sobą i zrobię komuś krzywdę no i te ciągłe myślenie o czymś, które mi nie przechodzi wcale

Ja zaczynam 10 tydzien na fluo i jest znaczna poprawa patrzac nawet miesiac wstecz. Cos zaczyna sie dziac i to w dobra strone. Moze nie tryskam humorem i nie chodze z bananem na twarzy, ale przynajmniej mysli samobojcze i natrectwa sie zmniejszyly - szczegolnie to pierwsze.

Czy ktoś z Was miewał po Seronilu ataki agresji i ogólnego wkurzenia na świat? Bo sama już nie wiem czy to przez niego, czy coś nowego się ze mną dzieje. Od jakiegoś miesiąca mam tak, że nic się nie dzieje, a ja nagle czuję taką kumulację emocji w sobie, jakby zaraz miały mnie rozerwać. I najczęściej wtedy na kimś się wyżywam, a potem muszę przepraszać bo głupoty niemiłosierne wygaduję wtedy. A jak nie ma nikogo pod ręką to się tnę. Jutro mam wizytę u psychiatry, czy powinnam go poprosić o coś na uspokojenie? Już po prostu nie ogarniam swoich nastrojów.

Yvaine, Zazywasz tylko seronil czy cos jeszcze do tego?