Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Patryk29, Ale czymś trzeba leczyć te choroby i niestety dużego wyboru nie ma. Wydaje mi się, że wenlafaksyna to mniejsze zło niż SSRI. A czy wenla też może spowodować zespół PSSD?

 

-- 14 kwi 2015, 17:36 --

 

Patryk29, Boję się neurolpetyków skoro mam wrażenie, że po SSRI zaszły w moim mózgu jakieś trwałe zmiany to tymbardziej po tamtych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szaraczek, nie wiem szaraczek jak chcesz, ale ja się paniecznie boję neuroleptyków właśnie ze względu na ich skutki uboczne w postaci zespołu parkinsonowskiego. Może i one pomagają w depresji, są ludzie co to biorą, ale chyba trzeba być naprawdę zdesperowanym żeby to brać z własnej woli na depresję. Ja wiem, ze nie ma za dużego wyboru, ale ja osobiście chyba nigdy tego nie zaryzykuję. A myślałeś o Wellbutrinie? Ja sama bym spróbowała, ale na chwilę obecną mnie nie stać :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi1001, Tak się składa, że biorę Wellbutrin od 12 dni. Właściwie nic konkretnego jeszcze się nie dzieje. Też nie bardzo mnie stać, ale jestem chyba jednym z tych desperatów o których piszesz. Próbuję przy okazji podleczyć PSSD po rocznej kuracji paroksetyną. Niestety PSSD nie da się wyleczyć. Na chwilę obecną medycyna nie zna etiologii PSSD a co dopiero mówić o leczeniu tego. Mało tego. W internecie nierzadko można znaleźć wypowiedzi ludzi piszących, że wielu polskich psychiatrów zdaje się nie dostrzegać problemu PSSD. Statystyki występowania tego zespołu też są mocno zaniżone. W rzeczywistości ten zespół występuje znacznie częściej niż do niedawna wydawało się. Świadczy o tym fakt, że od pewnego czasu do ulotek paroksetyny dołączana jest informacja "Możliwe jest wystąpienie zespołu PSSD". Kiedyś nie było o tym żadnej wzmianki. Niestety sam dałem się nabrać na te zaniżone statystyki i pomyślałem sobie, że mniejsza szansa, że to mnie spotka. Niestety myliłem się, ale jest już za późno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szaraczek, kurde, widzisz, strasznie chciałam spróbować tego Wellbutrinu głównie ze względu na to, że nie działa na serotoninę, która mnie potwornie zamula i powoduję ogólną niechęć do jakiejkolwiek aktywności. Nawet noradrenalina z wenli jest przebita przez serotoninę, więc zupełnie nie czuję aktywizującego działania.

 

Z tego co kojarzę trazodon chyba brały osoby dotknięte PSSD, na temat wenli nic nie wiem w tej kwestii, ale nie sądzę żeby była remedium na ten problem.

 

Psychiatrzy generalnie mają gdzieś jak czują się pacjenci po lekach. Ja swego czasu trafiłam do babki, która wcisnęła mi mianserynę mimo, że mówiłam, że wiem, że to stary lek, po którym chce się żreć, a ja nie mam ochoty przybrać na wadzę tylko dlatego, że chcę spokojnie zasypiać. Nic nie pomogło, receptę wypisała ze stwierdzeniem, że chyba chcę być zdrowa więc taki skutek powinnam przeżyć. Pewnie, że przeżyję, tylko mój nastrój nie poprawi się jeśli nie będe mieścić się w ubrania i będę codziennie musiała patrzeć na siebie w lustro. Oczywiście przytyłam i więcej tego badziewia nie wezmę. Pominę już fakt, że skutki uboczne jednych leków leczy się drugimi bądź robi zaje/iste miksy, żeby zadziałało cokolwiek. Żongluje się lekami i człowiek już sam nie wie czy ch/jowo czuje się od choroby czy od leków. Nie zlicze ile razy mówiłam lekarzom, że nie chcę SSRI, bo nie ważne jaki wezmę jestem zmulona i mogłabym ciągle spać. Nie ważne, przeczytali w "mądrej" książce, że sertralina czy fluoksetyna działają aktywizująco i nie ma zmiłuj. A ja to łykam i nie dość, ze nie ma żadnej poprawy to jeszcze chodzę jak zmobiak. Teraz też było podobnie, mówię gościowi, że po lekach na serotoninę jestem śpiąca i że po wenli też tak było. Nie ważne, on Wellbutrinu nie przepisze, bo to nowy lek, jeszcze nie przebadany, tych zupełnie nowych nie przepisze, bo nie ma z nimi doświadczenia, a poza tym na większość ludzi wenla działa aktywizująco. Super. ALE NA MNIE NIE! No i najważniejszy argument - oni tych leków nie biorą, więc skutki uboczne mają dla nich znaczenie marginalne i nie ważne, że mogą zniszczyć Ci życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pominę już fakt, że skutki uboczne jednych leków leczy się drugimi bądź robi zaje/iste miksy, żeby zadziałało cokolwiek. Żongluje się lekami i człowiek już sam nie wie czy ch/jowo czuje się od choroby czy od leków. Nie zlicze ile razy mówiłam lekarzom, że nie chcę SSRI, bo nie ważne jaki wezmę jestem zmulona i mogłabym ciągle spać. Nie ważne, przeczytali w "mądrej" książce, że sertralina czy fluoksetyna działają aktywizująco i nie ma zmiłuj. A ja to łykam i nie dość, ze nie ma żadnej poprawy to jeszcze chodzę jak zmobiak. Teraz też było podobnie, mówię gościowi, że po lekach na serotoninę jestem śpiąca i że po wenli też tak było. Nie ważne, on Wellbutrinu nie przepisze, bo to nowy lek, jeszcze nie przebadany, tych zupełnie nowych nie przepisze, bo nie ma z nimi doświadczenia, a poza tym na większość ludzi wenla działa aktywizująco. Super. ALE NA MNIE NIE! No i najważniejszy argument - oni tych leków nie biorą, więc skutki uboczne mają dla nich znaczenie marginalne i nie ważne, że mogą zniszczyć Ci życie.

Ja już nic nie rozumiem. Rzekomo łagodne leki mogą zniszczyć życie? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bianka78, ;)

Ja raz i ..... to chyba za mało, żeby móc się wypowiedzieć :P

W każdym razie uważam, że antydepy nie są lekami lekkimi, no ale tak jak wcześniej wspomniałam, porównując je do neuroleptyków są lżejszego kalibru ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnolia84, też nie uważam, żeby były łagodne i nieszkodliwe, przy niektórych skutki uboczne dosłownie zmiatały mnie z powierzchni ziemi. Po sercie nasilone przez nią stany lękowe leczyłam dłuuuugo i było dłuuuugo bardzo niemiło. Po moklo do tej pory drgają mi pojedyncze mięśnie, czego nie było wcześniej. A nie biorę już kilka tygodni. Szczerze mówiąc zazdroszczę osobom wchodzącym gładko na antydepy, u mnie zawsze krew, pot i łzy. Może dlatego trudno mi uwierzyć, że u niektórych jest "łagodnie" i nieufnie podchodzę do takich relacji :bezradny: Ale nie wykluczam, że jest to możliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już nic nie rozumiem. Rzekomo łagodne leki mogą zniszczyć życie? :bezradny:

Czytałaś cały wątek? Chyba nie, bo gdybyś czytała wiedziałabyś, ze chodzi o skutki DŁUGOFALOWEGO leczenia i o skutki, które mogą pozostać po zakończeniu leczenia, jak np. zespół parkinsonowski po neuroleptykach czy PSSD po SSRI. Nie pisałam tutaj o rzyganiu, nudnościach, bólu głowy czy nasilających się lękach, bo to mija po odstawieniu leku, ale jeśli PSSD utrzymuje się po odstawieniu to już może zniszczyć życie. O tym się mało mówi, mało pisze, a lekarze nie widzą problemu, bo to nie ich problem. Same w sobie antydepy są łagodne, po wielu lekach są skutki uboczne jeszcze większe niż po antydepach, ale odstawiasz lek i wszystko wraca do normy. Teraz rozumiesz różnicę? Od antidolu bez recepty można się uzależnić lub jak ktoś się postara przenieść na tamten świat, witaminami można się nieźle struć jak ktoś przegina, więc ustępujące nudności po antydepach to jest naprawdę pikuś w porównaniu z tym co można sobie zgotować innymi proszkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szaraczek, nie miałam sk.odstawiennych(2-3dni czułam się gorzej)Brałam leki na "zakładkę"

tzn.zmniejszalam dawkę wenli i jednocześnie zaczynałam brać nowy lek.Po 2 dniach odstawialam całkowicie wenle.Lekarz kazał inaczej zmniejszać wenle stopniowo przez 2 tyg.i dopiero potem zacząć brać inny lek.Jednak nie chciało mi się czekać ;) Nie bierz ze mnie przykładu,bo mecze się juz dluuugo i przerobilam masę leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi1001, widzę, że mamy inną definicję "łagodności". Dla mnie łagodny lek to nie tylko taki, który nie wywołuje długofalowych skutków, ale również taki, który nie potęguje cierpienia w trakcie jego stosowania. Leczy, nie dowalając bólu. W związku z tym odpadam z dyskusji, bo semantyczne spory mnie nie interesują.

Jeszcze tylko jedno. Przecież SSRI to też antydepy, a sama wyżej przyznajesz, że PSSD należy do skutków pozostających po zakończeniu leczenia. Więc to jest argument, że są "łagodne"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi1001, ja mianserynę biorę od 6 lat na sen i nie przytyłem nawet kiligrama. Nie zauważyłem żeby chciało się po niej jeść.

Lekarze może też nie chcą wypisywać recepty na nowsze leki bo często mają podpisane odpowiednie umowy :-)

 

-- 14 kwi 2015, 21:56 --

 

Jak u was wygląda odczuwanie orgazmu na wenlafaksynie? Orgazm owszem mam, ale nie sprawia on przyjemności, odczucie jest plytkie i trwa czasem sekundę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szaraczek, Teraz też było podobnie, mówię gościowi, że po lekach na serotoninę jestem śpiąca i że po wenli też tak było. Nie ważne, on Wellbutrinu nie przepisze, bo to nowy lek, jeszcze nie przebadany, tych zupełnie nowych nie przepisze, bo nie ma z nimi doświadczenia, a poza tym na większość ludzi wenla działa aktywizująco. Super. ALE NA MNIE NIE! No i najważniejszy argument - oni tych leków nie biorą, więc skutki uboczne mają dla nich znaczenie marginalne i nie ważne, że mogą zniszczyć Ci życie.

Wellbutrin nieprzebadany? Heh. Być może, ale chyba bardziej nieprzebadane to są te SSRI/SNRI po odstawieniu których często występuje PSSD i inne badziewia. I co gorsza. Nie można tego wyleczyć bo przyczyna PSSD jest NIEZNANA. Można to leczyć jedynie objawowo a i to bardzo często bez rezultatu. Ja dopiero co rozpocząłem leczenie PSSD Wellbutrinem i na razie totalna lipa.

 

-- 14 kwi 2015, 21:02 --

 

Patryk29, Jak neuroleptyki działały u Ciebie na lęki?

 

-- 14 kwi 2015, 21:05 --

 

Bianka78, Czym leczyłaś nasilone stany lękowe po sercie? Paroksetyną? Mi po odstawieniu wenlafaksyny doszło rozchwianie emocjonalne, kołatanie serca i głębsza depresja niż ta z powodu której podjąłem leczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bianka78, Ale widzisz, ten z kolei spowodował jeszcze co innego. Tak jak pisał ktoś poprzednio. Leczy się skutki uboczne poprzedniego leku kolejnym. I tak w kółko. Ktoś też napisał, że jak już się wejdzie w antydepresanty to później ciężko z tego wyjść. Sama prawda.

 

-- 14 kwi 2015, 21:26 --

 

Ile czasu brałaś moklo i w jakiej max. dawce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szaraczek, prawda prawda, ale czasem nie ma wyjścia, trzeba zaryzykować. Zawsze "nowy lek-nowa nadzieja" :P Na moklo byłam prawie dwa lata, dawka 150, 300, 450mg, różnie. Bardzo mi pomógł jeśli chodzi o lęki. A to u mnie priorytet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałaś wenlę? Pomagała na lęki? Mnie bardzo. Na moklobemidzie za to miałem trudności z zasypianiem i poszedł w odstawkę już po 2 tygodniach.

A na mnie moklobemid działał rewelacyjnie, najlepszy lek jaki brałam. Nie czułam się sztucznie, tylko naturalnie. Ale niestety tycie powodował więc też poszedł w odstawkę. Najlepsze jest to, że waga nie spadła mimo odstawienia, odwiedziłam nawet endokrynologa bo w moje rodzinie są choroby tarczycy, ale tycie nie było spowodowane przez to. Więc skoro nic się nie zmieniło z nawyków żywieniowych to musiała być wina moklo. Mimo odchudzania waga nie spadała, spadła dopiero teraz po wenli i ciężkim stresie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×