Spamowa wyspa

platek rozy, nie cierpię chlorprotiksenu, ale dobrze, że Ci pomaga. :)

Ja też nie jestem les , ale uwielbiam kobiecość, byle nie była monstrualnych rozmiarów (krągłości są super ).

Leć, choć zapomniałaś dodać "zawijam kiecę"! :)

bonsai, Bo kieca za krotka do zawijania dzis mam jedna z moich ostatnio ulubionych taka w paski ze skorzastymi wstawkami

A chlora tez nie lubie bo muli mnie strasznie i tylko na noc sie nadaje .

Papatki.

platek rozy, jak dodasz, że w takiej spódniczce idziesz na spotkanie z przyjacielem, to będę zły!

Paaa.

Cześć!

bonsai, w gdyni :)

byłam u fryzjerki mam nową króciutką fryzurkę

amelia83, autorytatywnie stwierdzam, że jesteś zauroczona w kimś. Panie często wtedy chodzą do fryzjera. Czy moja teoria trzyma się kupy?

Ja wolę Sopot, ale i tak zazdroszczę tego szumu, widoku, piasku. Bu.

bonsai, zgadza się :) ale ja o tym pisałam o tym zauroczniu:))

nie lubie Sopotu w sezonie

amelia83, tak, pamiętam. To fajny stan, prawda? :)

Ja w sezonie to żadnych miejsc nie lubię, za to lubię niemal wszystkie poza sezonem.

bonsai, zobaczymy cy to się rozwinie dalej ja bym chciała

amelia83, narobiłaś mi ochoty na morze

kurde musze kupic grilla, zaladowac sie w samochod i porwac mojego nad morze

dzien dobry wszystkim :)

Aranjani, hejka taki chillout jest potrzebny słuchać szumu fal, wogole wczoraj mnóstwo ludzi było i takie nastolatki się kąpały

amelia83, kąpały sie??? łał... woda jeszcze zimna

my bylismy we wtorek nad morzem... ale ja to codziennie mogłabym jezdzic

Aranjani, a w jakiej miejscowości? czyzby szczecin?

amelia83, Szczecin nie jest nad morzem Bylismy w Międzyzdrojach :)

Aranjani, bo gdzies czytałam ze pisalas chyba z nad morzem w szczecinie albo się myle

amelia83, nie nie... Dark Master napisal ze jak moge jechac nad morze jak mieszkam nad morzem w Szczecinie... ale przeciez jak napisalam ze szczecina nad morze jest ze 100 km

Aranjani, no to chyba to czytałam

ja po obiedzie napchałam się za 2 godziny będę miała siostrzeńca do poilnowania

amelia83,

co dobrego jadłaś?

Aranjani, łososia

amelia83,

Dzień dobry!!!

Co za cudowna pogoda! Najlepsza z najlepszych, taka majowa, ciepło akuratnie i lekki ciepły wiaterek.

Udało mi się zrealizowac sprytny plan na dzisiaj, było rodzinnie, spacerowo parkowo z psem i spacerowo miejsko bez psa (włóczenie się w słońcu w sąsiednim mieście, oglądanie wystaw, wpadnięcie do empiku po płytę, do sklepu azjatyckiego po nori do sushi, przekąska w ulubionym bistro), ogródkowanie (chwasty wyrwane! kwiatuszki pańskim okiem doglądnięte).

Teraz zrobię sobie pyszną kawę, papierosek, książka i na ogródek. Coby się już nie działo to większośc dnia udana i bez większych sensacji ze strony głowy.

Mam nadzieję, że Wy też jesteście dopieszczeni przez pogodę i miło Wam ten dzień mija.

Ja tez dzis korzystalam z pogody :)

Bylam po koraliczki ale nie wszytsko kupilam bo z czerwieni bylo malo i musze zamowic przez neta ( dla naszej cyklopki)

Zrobilam za to jeden komplet na specjalne zamowienie.

jak WAm sie podoba?

kosmostrada, Super:******** ze dzionek Ci mija tak dobrze:) ciesze sie z Toba.

Co teraz czytasz?

Mnie jak wracalam lęk jakis zlapal bo w glowie mi sie troche zakrecilo i juz oczywiscie sie zaczelam nakrecac ale teraz juz ok jest.

A pol dnia na szpilasaCH LATALAM

Aranjani, amelia83, Caluski:*********

Macie super z tym morzem

mirunia, :********Kochana ale mialas fajny dzionek Bardzo mnie to cieszy :)

Ja dzis tez ogladalam kwitnace krzewy i kwiatuszki I latalam w samej kiecce a kurtke w samochodzie zostawilam bo bylo mi tak cieplo

Komplecik mial byc do sukienki na wesele w zlocie i czerni wlasnie wiec obmyslilam takie cosik i spodobal sie bardzo . W pon wedruje w swiat

Już mnie wieczorny chłodek przegonił z ogródkowego legowiska.

mirunia, Kochana*****, cieszę się, że dzień też Ci się udał. Jak dobrze, że franca nam daje odsapnąc! Też na ogródku obserwowałam wróbelki, żuczki, patrzyłam na listki i pączki, słuchałam ptaszków, wąchałam wiosenne powietrze i nawet nie przeszkadzał mi gwar miasta. Lubię, gdy głowa pozwala mi na uważnośc...

platek rozy, Plateczkowa*****, piękny komplecik! Też kurtałkę zdjęłam, a u mnie nie szpilasy, tylko symbolicznie na otwarcie sezonu moje różowe New Balanse na rajd po mieście. I goła kostka!

Czytam Millerowej tą pierwszą z terapii " Byc kobietą i nie zwariowac". Bardzo dobrze się czyta, owocnie, w taki spokojny dzień.

Cześć. Gdzie jest ta osławiona ankieta z wczoraj? Szukam i nie mogę jej znaleźć.