Skocz do zawartości
Nerwica.com

ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)


magdalena

Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

209 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      186
    • Nie
      22
    • Zaszkodził
      17


Rekomendowane odpowiedzi

ala1983, i traci swiadomosc? Bo ja nie znam ani jednej osoby ktora by zemdlala podczas paniki.

I nawet w ksiazkach naukowych a czytalam ich wiele zeby poznac swojego wroga tez pisali ze to niemozliwe.

Moze mial jakies tendencje do omdlen????

Nie ma z nim kontaktu wtedy. Nie mam pojecia co to jest. Wole o tym nie myslec.

Spadam na powietrze :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bella1234, tak to wolnoplynacy , ja tez taki miewam ale powiem Ci ze jak mnie lapie takie cosik a potrafi mnie lapac i trzymac np dwa miesiace to staram sie jak najmniej sie na nim skupiac i wynajduje milion rzeczy do zrobienia , piore sobie zawziecie , czytam , cwicze ... No i mija ten stan bo nic nie trwa wiecznie nawet ten upierdliwiec. Ale lubi wracac.

ala1983, Milego spacerowania.

 

Ja zaraz do dentysty ... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam różnie raz całkowicie mdleje raz nie. Był przypadek że przez 20 minut ponad nie bylo ze mną kontaktu oddech był ale nie było kontaktu ze mną zupełnie, a ja zupelnie nie kojarzylam rzeczywistosci. Nie wiem skąd to się bierze ale bardzo silnie to przechodze. I nie jest to z hiperwentylacji bo przy atakach nie oddycham w taki sposób by to było możliwe. Kiedyś pogotowie mnie z domu zabrało w domu robili EKG , pamietam że saturacja była nie miarowa . Zabrali mnie a na miejscu jeszcze jakies badanie dali hydroxyzyne i doktorek kazał czekac 30 minut i że on za ten czas przyjdzie zobaczyc co i jak. Ja mu mowilam jak sie czuje jakie mam objawy i jak długo to trwa on stwierdzil ze nia ma powodów by zatrzymac mnie w szpitalu i odeslali mnie do domu. Wtedy jeszcze nie mialam Afobamu tylko łykałam ziołówki oraz jakies krople i syropy na uspokojenie które i tak nic nie dawały. Za jakis czas miałam pilne skierowanie na oddział neurologiczny bo padło podejrzenie padaczki skroniowej ale ordynatorka stwierdziła że mają brak miejsc i odesłała do innego szpitala w tamtym zrobiono tomografie badanie krwi ekg i odeslano do domu mimo ze widzieli jak sie czuje. Za jakis czas Próbowalam nadal dostac sie do szpitala by wkoncu zrobili te szczegółowe badania skierowanie pilne na oddział mialam a lekarka neurolog stwierdziła że skoro to trwa od tylu lat (od dzieciństwa) to że to nie jest pilne. Załamać się można . Mają wyrąbane bo im takie dolegliwości nie dają popalić. Jade więc od lutego na tym Afobamie i boje się ze skoro tyle czasu to stosuje że działanie zaniknie. Arasha pisała że jak na razie mi to nie grozi mam taką nadzieje. Dzisiaj zażyłam już rano o 10 i kolo 15 tak jak wczoraj. Czuje że pomaga jako tako ale i tak jakby za słabo i też nie zawsze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie mi, czy kiedyś udało Wam się przetrwać taki meeeeega atak paniki, bez brania tabletek czy "ucieczki" w bezpieczne miejsce?

Mnie się nie bardzo udaje ... zazwyczaj zwijam żagle i biorę tabsa :?

 

-- 10 kwi 2015, 16:46 --

 

platek rozy Ja też ostatnio u fryzjerki miałam, tzn. Ciągle się bałam hehe :) Zawsze pozostaje opcja "Przepraszam Panią bardzo, ale wali mnie na dekiel i muszę wyjść" heh Ja byłabym zdolna wyjść :/ ehhhh

Hehe poprawiłaś mi humor tym stwierdzeniem, a miałam naprawdę kiepski :mrgreen: Ja też byłabym zdolna wstać i wyjść, ale obcina mnie znajoma i w sumie mogę przerwać jak się czuje niepewnie. Albo zapodać sobie moje kropelki miętowe :D

 

-- 10 kwi 2015, 16:58 --

 

Wiktoria91, mam nadzieję, że jakoś wytrzymasz do tej wizyty i kolejnych badań. Wydaje mi się, że Twoja sytuacja jest trochę inna niż przy zwykłym napadzie paniki, bo wtedy zazwyczaj mimo wszystko mamy kontrolę nad swoim ciałem, a często także chęć ucieczki. Poza tym Twoje dolegliwości ciągną się już od bardzo dawna i mogą ( ale nie muszą ) mieć inne podłoże. Myślę, że wszystko powinny wyjaśnić najbliższe badania i mam nadzieję, że wreszcie potraktują Cię poważnie, a nie po raz kolejny zbagatelizują problem. Trzymaj się jakoś kochana :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha ciesze się, że humorek Ci poprawilam :)

 

Wiktoria91 wiesz co Ci powiem, Ja też na początku choroby biegałam po lekarzach byłam u neurologa. Juz wtedy podejrzewalam co mi jest ale się zcwanilam i nawciskalam mu różnych bajeczek po to aby zrobił mi podstawowe badania np. TK. W końcu chyba za trzecim razem jak mi się nie poprawiło to dał mi te skierowanie i wtedy byłam pewna. Chodzi o to, że im, znaczy lekarzom nie zawsze należy mówić prawdę, bo jak pokazuje doświadczenie, najczęściej mają nas w dupie. Wiec mi czasami zdarza się przykoloryzowac, bez tego byłaby dupa blada :-/ no i tez mam nadzieję, że te twoje badania wszystko wyjaśnia :)

 

-- 10 kwi 2015, 17:57 --

 

Arasha Ja niestety też zazwyczaj zawijam żagle :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha ciesze się, że humorek Ci poprawilam :)

Oj, poprawiłaś, zwł. że naprawdę bardzo tego potrzebowałam. Czegokolwiek, żeby zapomnieć o tym, co mnie gryzie :?

 

Ja też na początku choroby biegałam po lekarzach byłam u neurologa. Juz wtedy podejrzewalam co mi jest ale się zcwanilam i nawciskalam mu różnych bajeczek po to aby zrobił mi podstawowe badania np. TK. W końcu chyba za trzecim razem jak mi się nie poprawiło to dał mi te skierowanie i wtedy byłam pewna. Chodzi o to, że im, znaczy lekarzom nie zawsze należy mówić prawdę, bo jak pokazuje doświadczenie, najczęściej mają nas w dupie.

No tak ... realia polskiego lecznictwa ;/ O każde skierowanie trzeba się prosić, brać na litość albo w drugą stronę, ściemniać, żeby coś dla siebie ugrać. Tylko nie każdy jest

w stanie tak o siebie walczyć i takie osoby mają przesrane na wstępie :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Wam za miłe słowa i wsparcie :) Też mam nadzieje że i u Was wszystko wyjdzie na prostą :) Ja jak narazie poczekam do wizyty i się okaże co mam zażywać a później USG naczyń szyjnych które też coś wyjaśni. Jednak wiem że i tak będe musiała mieć koło ratunkowe typu Afobam bo moje ataki są zbyt częste i zbyt ciężkie. Poprzednia lekarka dała mi jedynie ten Escitil i kazała odejść od leków typu Afobam a przecież skutki uboczne na poczatku stosowania antydepresantow nie sa zbyt miłe bywają nawet ciezkie to tym bardziej powinna byla mi cos jeszcze przepisac do tego wiadomo ze one od razu nie działają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dumps, pytanie, jakie ilości alkoholu, jak często i przy jakich dawkach alprazolamu ? Wiadomo, że generalnie przy żadnych lekach psychotropowych nie powinno się pić, ale sporo osób się do tego nie stosuje. Dużo zależy też od indywidualnej reakcji danego organizmu.

Ja osobiście jestem cykor, ale zdarza mi się wypić np. trochę cydru lub niewielką ilość białego wina i wziąć tego dnia benzo ( ale w sporym odstępie czasowym i w sumie rzadko ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×