Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

blah!, a Ty nie masz żadnych problemów z krążeniem? USG dopplerowskie sobie zrób (kończyn dolnych i górnych), echo serca, może ekg wysiłkowe.

 

I zjedz cukierka. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RunForrest, ja zawsze wstawałam o 6 rano bo codziennie z psem chodziłam. Ale teraz tak mam odkąd pojawiły się problemy zdrowotne, że budzę się o różnych porach.

Haha...to już byłby 3-ci mąż forumowy :D.

 

-- 06 kwi 2015, 10:06 --

 

bonsai, no właśnie idę jeszcze zahaczyć o pulmonologa i kardiologa. Jeszcze po drodze kilka innych badań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, typowy objaw silnego lęku. Ja wtedy napinam wszystkie mięśnie, żeby zlikwidować to uczucie, a potem jestem cały obolały (gdy reakcja nerwicowa przejdzie). Przy bardzo dużym lęku można się wywrócić, bo czujesz, jakby nie było mięśni w nogach. Ale taka sytuacja a paraliż, to zupełnie różne rzeczy. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to często mam tak, że czuję jak mi całe ciało wewnątrz drga, np. teraz tak mam. I w sumie to nie wiem czy serio tak jest, czy mi się tylko wydaje :/. A generalnie z rekami mam tak, że czasem jest to mocniejsze a czasem słabsze. Np. dziś dopadło mnie masakrycznie a dłonie mam prawie jak z lodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, tak to niestety jest z atakami paniki. Musisz pamiętać, że nie dzieje się nic złego, po prostu układ sympatyczny szaleje, pełno masz w sobie adrenaliny, która dodatkowo wzmaga lęk. Jesteś jednak zdrowa fizycznie i nic Ci się nie stanie. Ta wiedza często przyspiesza powrót do spokojnych chwil.

 

Czy nie obawiasz się, że będziesz dziś oblana zimną wodą? Czy przyjaciel Cię obroni, czy czmychnie sobie subtelnie?

 

-- 06 kwi 2015, 10:17 --

 

blah!, no to z dużym prawdopodobieństwem chodzi o sprawy krążeniowe (to by tłumaczyło również omdlenia). Skup się zatem na tym mocno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, tak za dwa lata tego chorobska to juz co nieco wiem , i nie lubie jak mam uczucie ze zaraz zemdleje jak mnie lapie silny lek . Teraz mam to na szczescie rzadziej ale na poczatku to potrafilam w ciagu dnia miec po kilka atakow.

A oblania woda sie nie bojam bo woda z nieba leci :P

 

blah!, tez mam czesto takie rozedrganie , zwlaszcza rankami jakw staje z kortyzolem wyjechanym w kosmos... staram sie uspokoic , albo fizycznie cwicze bo wtedy mi sie kortyzol obniza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, no idę w tym tygodniu do kardiologa chociaż pewnie niewiele konstruktywnego powie tylko skieruje na badania. Poza tym, kekarze też bywają różni...:/.

platek rozy, ja bym się chętnie poruszała gdyby nie fakt, że ledwo stoję na nogach. Zresztą, to dziwne bo jak zaczynały się moje problemy zdrowotne to w dalszym ciągu czynnie uprwiałam sport - typowo wysiłkowy i nie pomagało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, kekarze też bywają różni...:/.

 

Tak, kekarze to w ogóle dziwna grupa zawodowa! No ale to powiedz mu, że mdlejesz, często masz lodowate stopy i dłonie, brak Ci w nich czucia, serce Ci kołacze, szybko się męczysz, a seksu boisz się uprawiać ze względów wydolnościowych. Jesteś zaś w okresie rozrodczym, więc zależy Ci na dobrej kondycji wewnętrznej. I kekarz będzie musiał dać Ci skierowania na badania!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, wiesz mi to obojętne czy da skierowanie na badania czy nie - tylko, żeby potem te wyniki badań skrupulatnie ocenił a okazuje się, że wyniki jednych z moich badań zostały dosyć zignorowane przez "specjalistę" :/. Jak człowiek sam na własną rekę nie zacznie szukać informacji i interpretacji wyników to lekarz oleje iznając, że przecież mieści się w normie... Wszyscy poprzedni lekarze poz. odsyłali mnie do psychiatry. Nono, z tym koresem rozrodczym to proszę mi tutaj się pohamować :D - żadnych dzieci :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie bardziej i mniej śpiochowaci!

 

Ja dziś też pospałam do 9tej, moich śpiochów zostawiłam w łóżkach i wio z psem na spacer. Okropnie zimno, wilgotno i nieprzyjemnie - takie wrażenia z wyjścia. Ale przed kolejnym jedzeniem przynajmniej się poruszałam. Snuję się senna i oklapła...

 

blah!, takie wewnętrzne drganie ciała to telepawa, z którą jestem blisko zaznajomiona... ;) Mogłabym też tu godzinami opowiadac o różnych sensacjach, które mózg mi funduje.

 

mirunia, dobrze, że wczorajszy dzień za Tobą... To chyba przez to, że tak wcześniej to śniadanie miałaś i musiałaś wstac. Nie miałaś, jak spokojnie się rozbujac, mimo wolnego dnia, a pogoda dołożyła swoje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×