Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

andrzej57 masz rację chyba za bardzo panikuje i czekam na ...niewiem sam na co.

Z tym forum to pewnie trochę racji masz ale jak czytam te posty to bardziej jestem przerażony niż nakręcony ale fakt dzisiaj mi przeszło przez myśl żeby tu nie zaglądać ale ze względu na dramaty jakie tu się dzieją,dzięki za radę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

andrzej57 powiem tak , ja dzięki temu ze tu wchodziłam w moich ciężkich chwilach to bylo bardzo pomocne dla mojej psychiki i mojego samopoczucia wiec na każdego to działa inaczej , kazdy z nas jest inny i każdy sam osobiscie musi doświadczyć tego czy to mu pomaga czy nie , a co do nakręcania się, to poniekąd masz racje , pozdrawiam Ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michaela cieplutko Cię pozdrawiam :!: Oczywiście na każdego inaczej forum działa - napisałem o sobie, a jak przeczytałem,że najgorsza dawka w schodzeniu to "wskakując" na o,5 mg i miałem po 5 dniach skutki, a raczej odczuwałem - więc Michaela trudno jak psycha każdego zadziała, dlatego napisałem do procesora jak to ja przeżywałem, a decyzja należy do Niego, aczkolwiek uważam,że trzeba każdego "nowicjusza" uprzedzić - gdybym ja wiedział, uwierz mi Michaela nie czytałbym wszystkich wpisów o skutkach odstawiennych, ale wszystko jest wpisane w scenariusz życia. Pozdrawiam Cię serdecznie.

 

-- 21 mar 2015, 23:06 --

 

procesor, proszę wycofaj się z forum na jakiś czas - NIE POTRZEBUJESZ RAD, A CZEKASZ ŻEBY TOBĄ TELEPAŁO?? Mi też trudno było się wycofać przez 7 m-cy, a jak odczuwałem skutki myślisz,że ktoś Ci pomoże,że forum?? musisz się z tym zmierzyć SAM, posłuchaj mnie, pewnie jesteś młody - żyj swoim życiem, łykaj ewentualnie tą hydroksyzynkę, ale wyłącz MYŚLENIE dotyczące objawów odstawiennych,bo się wp.....sz jak ja. Od serducha Ci życzę - decyzja należy do Ciebie. A miałem jeszcze "głupawkę", a zajrzę na forum - ZAPOMNIJ O FORUM NA 6 M-CY i nie czekaj na nic, HYDRO! POzdrawiam procesor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 30 minutowej analizie doszedłem do wniosku ze masz rację po co to czytać i tak jak mówisz poradzę sobie sam wiec tak jak szybko tu wszedłem tak szybko znikam pozdrawiam wszystkich gorąco i dzięki za parę rad od was bądźcie zdrów pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam przez pierwsze dni bez benzo tylko i wyłącznie czytałem wątki z odstawianiem i uzależnieniem.Dowiadując się ,że inni z tego wyszli pomagało psychicznie i motywowało żeby nie wrócić do nałogu w tym krytycznym początkowym etapie.Pochłaniałem seriale sezonami żeby tylko nie myśleć ,bo same myśli strasznie raniły.Jak już odeszły skutki fizyczne i się uspokoiło ,to zaczynałem powoli działać.Oczywiście to metoda dla tych którzy nie pracują,nie załozyli rodziny itd.

po 2-3 tygodniach to już kwestia charakteru ,jak się stanie w miejscu i nic nie działa ,to wszystko po jakimś czasie chuj strzeli i znów się wróci do nałogu.Wychodzenie do ludzi, jakies zainteresowanie to podstawa.Komputer ,internet lepiej omijać..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie u mnie juz 7 miesiecy bez swinstwa typu benzo,w piatek odsawilem spamilan i biore w razie potrzeby hyroxizine 25,naprawde warto co dzien lepiej warto bylo cierpiec ,bo te pierwsze miesiace to cierpienie.Nie podawajcie mimo tego co powie lekarz on zyje chwila jak jestes w gabinecie wyjdziesz za drzwi i juz nie pamieta ,a tak po prostu tego nie sprubowal a .poczytac a zyc w tym stanie to roznica.A warto..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-jak tu kużwa odstawić te benzo pierdolenzo , i nie wsadzać go do gęby w momencie kiedy pojawia się lęk ? Człowiek by kocie gówno wpierdzielił ,żeby ten stan odszedł ,,,

Jebać benzo , ale jeszcze bardziej jebać lęk , który powoduje ,że benzo jest na Topie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paro łykam ,,, a jakże by nie ;) . W sumie to nawet nie wiem czy jeszcze na mnie działa , ale boje się odstawić , nawet zmniejszyć( z 10mg na 7,5 ) też mam cykora. Być może gdybym zwiększył dawkę Brintellixu , to bym obniżył Paro ,,, i tak w lekomanskie kółko i krzyżyk , jak nie tu to tam , jak tu mniej to tam więcej . Trzeba mieć łeb do tych obliczeń( wręcz wagę zamiast mózgu ) , wprawnę rękę i ostry nóz do dzielenie tych tabsów .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buraczek58 OMG to brzmi jak zły sen :( współczuję Tobie ze przeszłaś przez to wszystko , życie jest bardzo okrutne teraz rozumiem ten Zibi to kolega Twojego syna , a czy syn teraz jest w porządku ? , a Ty jak sie czujesz kochana po tym wszystkim , naprawdę to jest wielka tragedia , przepraszam ze tak pytam , ale ja naprawdę nic nie wiedziałam przykro mi bardzo :( ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się pochwalić. Od tygodnia czysty - 0 benzo. Ostatnie dawki to 5 mg rolek przez 2 tyg, 2,5 przez 2 tyg i koniec. :)

 

-- 16 kwi 2015, 01:41 --

 

Chciałem się pochwalić. Od tygodnia czysty - 0 benzo. Ostatnie dawki to 5 mg rolek przez 2 tyg, 2,5 przez 2 tyg i koniec. :)

 

-- 16 kwi 2015, 01:41 --

 

Chciałem się pochwalić. Od tygodnia czysty - 0 benzo. Ostatnie dawki to 5 mg rolek przez 2 tyg, 2,5 przez 2 tyg i koniec. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczęłam od Afobamu, póżniej był Zomiren zwykły i ten o przedłużonym działaniu, teraz leci Tranxene, było 10mg, teraz 5 mg.

zaczynam mieć dosyć.

Spamilan już brałam, miałam wrażenie, że łykam cukierki, zjadłam chyba trzy opakowania,żadnej reakcji, przynajmniej tak mi się wydaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michaela, w innych wątkach, m.in. o alprazolamie, ale też sporo sama założyłam. Nie samym benzo człowiek żyje, zresztą akurat tutaj nie chcę za dużo pisać, bo nie wszystkim się to podoba ( osoba, o której pisze dobrze wie, o kim mówię, ale dla mnie może już nie istnieć po tym jak się zachowała ). Cieszę się, że u Ciebie dobrze ... jesteś konsekwentna i jak widać to przynosi efekty :great:

 

Niutek, Spamilan nie działa za dobrze, jak ktoś jest uzależniony od benzo ( nawet w ulotce to jest napisane ). Niektórym pomaga, ale nie wszystkim :? A jak Ty się czujesz, po zmniejszeniu dawki ? Widzisz jakąś różnicę ? Dobrze, że zmniejszasz, jeśli tylko jesteś w stanie. Im krócej bierze się te leki, tym większa szansa na szybsze zerwanie, ale u każdego proces wychodzenia może przebiegać trochę inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawki jeszcze nie zmniejszyłam, dziś byłam u lekarza, mam wybrać do końca 5 mg, potem przechodzimy na 2,5 mg.

Powiedzialam lekarzowi o moim wtorkowym ataku paniki, być może spowodowanym pominięciem jednej dawki Tranxene.

Fakt faktem, że z benzo żyję już 3 lata( z małymi przerwami), czy jestem uzależniona? tego nie wiem.

 

Wolę dmuchać na zimne, moja mama brała przez ponad 10 lat Estazolam, wiem i pamiętam co się z Nią działo po odstawieniu tego świństwa, omal nie przypłaciła życiem.

 

A, i bez Zomirenu w torebce nie wychodzę z domu :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawki jeszcze nie zmniejszyłam, dziś byłam u lekarza, mam wybrać do końca 5 mg, potem przechodzimy na 2,5 mg.

Tego się trzymaj. Niczego nie przyspieszaj ! Widać, że Twój lekarz wie, jak się do sprawy zabrać ;)

 

Powiedzialam lekarzowi o moim wtorkowym ataku paniki, być może spowodowanym pominięciem jednej dawki Tranxene.

Bardzo prawdopodobne, zwł. jak Ci się ostatnio nie zdarzały takie sytuacje. Możesz napisać, co się konkretnie działo ( pewnie pisałaś gdzie indziej, ale nie śledzę wszystkich wątków ) ?

 

Fakt faktem, że z benzo żyję już 3 lata( z małymi przerwami), czy jestem uzależniona?

Po takim czasie to raczej pewne :? Nie ma się co oszukiwać. Ja alprazolam brałam ponad 3 lata dzień w dzień i potem odstawiałam przez pół roku przy pomocy Estazolamu ( dość nietypowo, dlatego, że ja brałam alprę nasennie, nie przeciwlękowo ). A teraz wpakowałam się w kolejne benzo, ale to już zupełnie inna substancja i inny powód.

 

A, i bez Zomirenu w torebce nie wychodzę z domu :roll:

Doskonale Cię rozumiem ;) Sama świadomość pomaga !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W żadnym wątku nie piszę o swoich objawach, raczej o tym co spowodowało mój obecny stan ;)

Atak paniki nastąpił nagle, oglądałam M jak miłość, najpierw uczucie totalnego osłabienia, spocone dłonie, przyspieszony rytm serca, lęk, czułam się tak jakbym wiypiła co najmniej 10 kaw :shock:

Musiałam zająć czymś ręce, zaczęłam szybko sprzątać w kuchni, a potem oczywiście tableteczka Tranxene i jak ręką odjął :?

 

Ot takie cóś.

Panicznie boję się takich ataków, a jeśli stałoby się gdzieś w mieście, nie w domu???

Mam tego dosyć :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×