Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

RunForrest, u mnie morfologia ok, rtg płuc też, usg jamy brzucnej i holter też, resonans głowy też ok pff...zostaje mi pulmonolog i kardiolog. Ewentualnie cukrzyca jeszcze...bo jak zjem słodkie do odrobinę mi lepiej hmm...:/. Taka to lipa z tym, z jedne jstrony może to faktycznie tylko nerwica ale z drugiej jak sobie pomyslę, że mogę skupić się tylko na tym to może się okazać, że przeoczę jakąś poważną chorobę i co wtedy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a zapomniałem o EKG u mnie było trochę wolne tętno ale to pewnie od tego że sporo biegam ,bo babka pytała czy coś trenuję.No właśnie mam tak samo jak Ty ,że obawiam się że ja tu na nerwicę będę się leczyć ,a to może cholera wie co mnie dopadło :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ardash cały czas się zastanawiam co wybrać antybiotyk czy jagermeister w święta :D zobaczymy ile wytrzymam i czy się nie uspokoję, teraz zauważyłam że mam jakieś mikro kropeczki czerwone na dziąśle, od razu lekarz google i co wyszło ? stany przedrakowe, przerzuty i inne takie. Już mnie męczą te moje zęby, nawet czerniak mnie tak nie męczył. 8)

michalb nervosol 8)

 

-- 03 kwi 2015, 14:05 --

 

blah a jakie masz objawy cukrzycowe ? to, że jest ci lepiej jak zjesz coś słodkiego nie wskazuje na cukrzyce, to naturalne :)

 

Moja mama choruje na cukrzyce ponad 20lat, także troche o niej wiem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

olga_xxx, generalnie jakie ja mam objawy to huh.....elaborat napisać można. Cukrzycę wkręcam bo powoli już mi pomysłu brakuje a czasu coraz mniej bo kondycja fizyczna z dnia na dzień jest co raz to gorsza...

Ja to generalnie fizycznie to już prawie "zwłokami" jestem ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blah Z cukrzycą to jest tak, że jeśli faktycznie czujesz się lepiej po zjedzeniu czegoś słodkiego to znaczy że poziom cukru we krwi masz niski - dla świętego spokoju zrób badanie, bo niski cukier to też nic dobrego i oznacza, że coś zaczyna szwankować pomału.

Przy cukrzycy cukry są wysokie (dlatego chce się pic), a całe leczenie polega na obniżaniu glukozy przez wstrzykiwanie insuliny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej kochani jak sie dzisiaj czujecie ?

 

moja Cora dalej je same papki- widac, ze apetyt ma, bo wszystko starte bez jakiejs grudki zjada w sekunde... ale jak zobaczy chocby milimetrowy kawalek np marchewki to nie chce tego za nic zjesc...

myslicie, ze to uraz po chorobie ? bolalo Ja gardlo przy polykaniu i zakodowala sobie to tak mocno ? jak Ja przekonac by zaczela normalnie jesc?? zadne proby przekupstwa, tlumaczenia, obiecywanie, uspokajanie, pokazywanie nic nie daje ...

martwie sie, ze moze cos przeoczylam ...

 

Ola i jak Kochana, wzielas antybiotyk ? jak sie czujesz ?

 

ja dzis zobaczylam w sumie niechcacy jakis artykul na stronie internetowej o bialym nalocie na jezyku, ze to moze byc stan przedrakowy :shock:

 

i czytalam o kobiecie, ktorej wmawiali nerwice, a pozniej niestety zmarla na raka... :((

i co tu myslec? tak sie boje, ze te moje zawroty, trzesienie to nie jest nerwica...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89 Kochana

Co do Twojej Córy to pozwól aby Mała jadła podczas oglądania ulubionej bajki. Zapewniam Cię, że się zagapi i zje wszystko w każdej postaci ... Mój niespełna 5- letni Synek tak ma - SPRAWDZONE

Nie myśl o żadnych poważnych chorobach, tak niestety objawia się nerwica. Zapewniam Cię bo choruję już ok. 20 lat i przerabiałam te wszystkie objawy kilkaset razy i ŻYJĘ !!! Wciąż żyję, chociaż czego ja już nie ,,miałam,,

Dopóki objawy będą wywoływały w Tobie strach, myślenie o chorobach to niestety nie przejdą. Zlekceważ, zapomnij a poczujesz ulgę. Obiecuję :D Wiem, że to nie takie proste. Wręcz cholernie trudne i nie zawsze się udaje ale trzeba walczyć.

Ściskam Was obie

Nie jesteś chora - to tylko, aż nerwica ...

 

-- 03 kwi 2015, 21:31 --

 

Mili89 Kochana

Co do Twojej Córy to pozwól aby Mała jadła podczas oglądania ulubionej bajki. Zapewniam Cię, że się zagapi i zje wszystko w każdej postaci ... Mój niespełna 5- letni Synek tak ma - SPRAWDZONE

Nie myśl o żadnych poważnych chorobach, tak niestety objawia się nerwica. Zapewniam Cię bo choruję już ok. 20 lat i przerabiałam te wszystkie objawy kilkaset razy i ŻYJĘ !!! Wciąż żyję, chociaż czego ja już nie ,,miałam,,

Dopóki objawy będą wywoływały w Tobie strach, myślenie o chorobach to niestety nie przejdą. Zlekceważ, zapomnij a poczujesz ulgę. Obiecuję :D Wiem, że to nie takie proste. Wręcz cholernie trudne i nie zawsze się udaje ale trzeba walczyć.

Ściskam Was obie

Nie jesteś chora - to tylko, aż nerwica ...

 

-- 03 kwi 2015, 21:35 --

 

Biały język - właśnie przed chwilą zobaczyłam taki w lusterku ... Rano i w ciągu dnia jeszcze był normalny, ale podczas przygotowywania mazurków oblizywałam miski i łyżki po karmelu i czekoladzie :D - efekt jęzor biały jak cholera !!!

Ale zjadłam sobie właśnie śledzika w oleju i mam nadzieję, że pomoże ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pralinka1, wlasnie bajki tez slabo dzialaja...probowalam juz wszystkich chyba metod... zostawialam gdzies cukierka z kawalkami orzechow (michalka) a pozniej gdy wchodzilam do pokoju to caly stolik byl posklejany w tych kawaleczkach, Corcia cale raczki w czekoladzie i z duma mi oznajmila, ze zjadla cukierka tylko to wyjela zeby sie nie przyklejalo :/

jeszcze teraz przerwa Swiateczna, tak to moze w przedszkolu by Jej przeszlo...

poki co robimy te wszystkie kremowe przeciery i cierpliwie czekamy...

 

dziekuje Kochana za te slowa :*

ostatnio czuje, ze trace nad wszystkim kontrole...

mieszkam zagranica... kiedys rozmawialam z rodzicami codziennie przez GG, jednak teraz rozmawiam tylko z Tata... boli mnie bardzo, ze Mama sie do mnie praktycznie nie odzywa...niby wysyla mi czasem cos z Polski, Tata mowi, ze codziennie pyta o mnie.. ale sama nic nie napisze mimo, ze wiem, ze jest przy kompie...

sama ma nerwice i ma mi za zle, ze gdy bylo mi tu zle to nie przystalam na ich propozycje i nie wrocilam do Polski... nie akceptuje moich zyciowych wyborow, twierdzi, ze ja marnuje sobie zycie...

wzielam sie na odwage i napisalam na kartce Swiatecznej dopisek : Mamo odzywaj sie do mnie, brakuje mi Ciebie... - kartka doszla... jak zwykle odezwal sie Tata, a Mama milczy :(

tak bardzo przydaloby mi sie Jej wsparcie- sama przeciez ma nerwice tyle lat- moglaby podzielic sie radami, wesprzec mnie jako jedyna Corke... ale Tata mowi, ze Mama nie chce rozmawiac o nerwicy itp ze ma dosc swojej ...

tak mnie to boli... boli mnie strasznie- nie jestem zadna narkomanka, alkoholiczka, kryminalistka, a Mama odpycha mnie tak jakbym byla najgorsza :(

w grudniu tez maz i corka polecieli do pl na swieta, ja musialam zostac- a pozniej okazalo sie, ze jednak moge przyjechac... i napisalam o tym rodzicom...tata sie ucieszyl a mama powiedziala, zebym lepiej nie wydawala kasy i zostala...no tak sama w domu na swieta bez nikogo... asle jednak pojechalam- 30 godzin z obcymi ludzmi samochodem... no i Mama jakos szczesliwa nie byla, ze widzi mnie na Swieta... bardziej byla podirytowana, ze przyjechalam za mezem... a nie do nich... mimo ze mowilam jej ze bardzo chce z nimi swieta spedzic...

i wlasnie od 1 dnia przyjazdu do pl juz po godzinie zaczelam miec te objawy ktore mam do teraz- zawroty glowy napady leku...

przepraszam, ze tyle sie rozpisalam...ale musialam to z siebie wyrzucic ...:((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, a pamiętasz jakiego rodzaju metodą robiłaś? Elisą czy Western Blottem?

Robiła Elisą bo babka w labie powiedzała, że WB robi się dopiero gdy te podstawowe badanie wykaże jakieś ciała boreliozy, żeby ewentualnie potwierdzić ich obecność. Ja chciałam w ogóle od razu zrobić badanie DNA ale lekko mnie kobieta "wyśmiała", że to się stosuje tylko w razie gdy kleszcza miało się kilka dni wcześniej.

 

Jeżeli ogólnie czujesz się kiepsko, a dotychczasowe badania nic nie wykazały, to ja bym Ci jeszcze do tego zestawu reumatologa dorzuciła ;)

W moim wieku reumatolog...hmm...chociaż wszystko jest możliwe.

Ale co raz bardziej skłaniam się ku tej niewydolności oddechowej i niedotlenieniu bo przed chwilą zapaliłam papierosa i prawie mnie z nóg zwaliło :/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Wszystkim :)

 

 

Mili89 Kochana, myślę że sytuacja z mamą nie pomaga Ci w chorobie, przeciwnie... podejrzewam, że podłoże Twojej nerwicy stanowi

w jakiejś części właśnie relacja z mamą. Nie smuć się, domyślam się, że jest Ci przykro, ale pomyśl że Twoja mama także jest chora na to paskudztwo i zapewniam Cię, że jej jest równie ciężko, a jej obojętny stosunek względem Ciebie wynika właśnie z nerwicy :*

 

Odnośnie mojego zęba, nie wzięłam JESZCZE antybiotyku, wyjdę na alkoholika ale stwierdziłam, że wolę wypić dobrego drina i się wyczilowac niż łykać obrzydliwy antybiotyk po który boli mnie żołądek. Może mnie do poniedziałku sepsa nie zwinie. Płuczę buzie dentoseptem ropa cały czas spływa, ale guz przy korzeniu jak był tak jest. Mama, przyjaciółka uspokajają mnie że to na pewno stan zapalny i ropa, w końcu skądś dalej spływa....We wtorek zacznę go brać spowrotem i umówię się na rwanie zęba, zrobie zdjęcie to zobaczymy co to za GUZ, boje się jak diabli ale staram się odkładac złe myśli na bok.

 

Mama dzisiaj wraca ze szpitala więc myślę, że mój stan zdrowia się poprawi, Ona ma na mnie zbawienny wpływ :)

 

 

Życzę wszystkim radosnych ale przede wszystkim SPOKOJNYCH, zdala od chorób Świąt :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, uwierz mi, że nalot na języku nie oznacza stanu przedrakowego, przerabiam to już od wakacji, musiałabys miec białe jak śnieg punkty a nie cały biały język, taki język jest najczęściej od diety, proszę Was nie czytajmy już w internecie o żadnych chorobach, ja naprawde się tego oduczyłam i w zyciu już tam nie zajrzę, sama nie wiem czemu nagle taka zmiana, ale stwierdziłam, że to nie ma sensu, na razie czekam do środy na krew, i staram się myślec optymistycznie, jeśli wyjdzie wszystko ok odpuszczam temat węzłów i tym podobnych, potem jeszcze tylko dermatolog i koniec, zaczne nowe życie :)

 

-- 04 kwi 2015, 12:16 --

 

uważam, że jeśli działo by się coś naprawdę złego od razu byśmy to zauważyli, a na pewno lekarz, a nie my coś przeczytamy i już gotowa choroba, i potem trzeba się jej DOSZUKAĆ, dziś mi moja kumpela napisała, że ma węzła wielkości piłki od pin ponga, i w ogóle się tym nie przejęła, a ja mam maleńkie, i umierma ze strachu

 

-- 04 kwi 2015, 12:18 --

 

a dzis sie dowiedziałam, że mój dziadek ma węzla w pachwinie jak kurze jajko i nie chce iść za żadne skarby do lekarza, a ja swoje na szyi mam ponad miesiąc i nic się z nimi nie dzieje, naprawde zaczynam się przekonywać, że to moje wymysły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, Tam na dole strony w ramce jest do pobrania test nt boreliozy . Zacznij od niego , napisz jak Ci wyjdzie,

 

http://www.borelioza-med.pl/borelioza/

Dziękuję.

Wyszło mi...112 :o. Z tym, że przy niektórych pytaniach cięzko jest mi udzielić jednoznacznej odpowiedzi :/. W sumie, pójdę chyba ten test PCR zrobić bo to chyba najpewniejsze.

W sumie kleszcza miałam jakieś 3 lata temu i generalnie jakoś tak bez żadnych objawów się obeszło - ale łupota nie boli i człowiek olał zabranie go do analizy :/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie może tak, że jak jest dobrze to też nie dobrze?

Ja dziś mam ok dzień ale na wieczór chodzę taki niespokojny bo coś jest nie tak - nie dusi, nie ściska w podbrzuszu, nie mdli i zaczynam myśleć czy oby wszystko ok.

Dzięki takiemu myśleniu już guli i uczucia słabości się nabawiłem.

 

A poza tym to Zdrowych i Wesołych Świąt i jak najmniej lęków :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

michalb mam podobnie

dziś do popołudnia czułam się nieźle, lekko znosiłam dziwne objawy ogólnie było OK ale wieczorem mam napięcie i niepoków oraz ścisk w gardle i w szczęce, że było za dobrze, to pewnie cisza przed burzą... Zaczynam się bać, że w Święta chwyci mnie jakaś choroba (oczywiście jest kilka na liście) i skończę w szpitalu albo durne mysli, że to moje ostatnie święta:((

 

poratujcie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×