Skocz do zawartości
Nerwica.com

SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)


Czy sulpiryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

112 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sulpiryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      78
    • Nie
      24
    • Zaszkodził
      23


Rekomendowane odpowiedzi

No mi na przykład witamina B6 strasznie dodaje energi, aż siły więcej się ma w łapach. Przerabiałem przez ostatnie 3 lata wiele tych róznych diet cud, witamin, minerałow, zioł i co tam jeszcze inne jakies misie jogi, i muszę powiedzieć że na prawdę dla mnie punktem zwrotnym jest witamina b6. Od razu syfy mi przestały znikać, testosteronu więcej. Ta witamina też podnosi dopamine pośrednio. Ale sama w sobie chyba faktycznie by mnie z depresji nie wydźwigła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mi na przykład witamina B6 strasznie dodaje energi, aż siły więcej się ma w łapach.

Ostatnio zainteresowałem się witaminą B6, z tego względu, że dodaje energii, więc zacząłem ją suplementować, tym bardziej, że mój lek przeciwpadaczkowy może powodować szereg zab. psychicznych, które ma niwelować właśnie witamina B6. Biorę 10mg z suplementu diety oraz 4,2mg z b complex. Razem 14,2 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z ulotki http://www.medonet.pl/leki,profil-leku,1584870,1,vitaminum-b6-polfarmex,index.html

DZIAŁANIA NIEPOŻĄDANE

Długotrwałe stosowanie dużych dawek może prowadzić do ciężkiej neuropatii obwodowej. Stosowanie witaminy B6 w dawce około 200 mg przez 30 dni powoduje wystąpienie zespołu uzależnienia od pirydoksyny. Stosowanie większych dawek przez kilka miesięcy powoduje wystąpienie zespołu neuropatii, charakteryzującego się zmniejszeniem czucia dotyku i temperatury, zaburzeniem czucia wibracji i położenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bzdety pierdety, ludzie tego biorą po 1g dziennie po cyklach sterydowych, ja już biore ponad miesiąc przynajmniej 500mg na dzien i nic nie czuję dziwnego. Te dawki dzienne niby 2mg zapotrzebowania to jest bzdura, tak jak cała reszta wytyczna WHO FDA itp itd. Jest to witamina rozpuszczalna w wodzie i nadmiar po prostu wysikujesz. I tak już gorzej nie będzie ;d Wolę być od witaminy uzależniony niż od kawy czy innego stymulanta. Nie mam zamiaru tego brać w nieskończoność tylko do obniżenia prolaktyny moze jeszcze z miesiąc.

Przykład , witaminy C swego czasu brałem po 150GRAM na dzień. Przy terapiach wlewowych na raka, stosuje się askorbinian sodu w ilościach przekraczających 200g/dobę. Tak gram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak tam sulpiryd na Ciebie działa??? Czujesz delikatne pobudzenie ???

Sulpiryd na mnie działa doskonale. Zmniejszyłem jednak dawkę o 100mg. Poprawa w funkcjonowaniu jest ogromna - zacząłem wychodzić z własnej woli z domu(pierwszy raz od 15 rż.). Teraz mam 24 lata. Mam potrzebę kontaktowania się z ludźmi, nie odczuwam lęków np. w kościele, nie mam myśli ksobnych.

 

Sulpiryd jednak nie działa na mnie tak pobudzająco, by była to mania :D

 

Dodatkowo witaminy i minerały dodały mi energii.

 

Jestem więc przypadkiem gdzie leki mi pomogły, i psychoterapia nie jest mi kompletnie potrzebna. Wystarczą jedynie zwykłe pogadanki z psychologiem oraz wiara religijna, która mi dużo daje - niedawno się nawróciłem.

 

Szkoda tylko, że tyle lat musiałem czekać, aby trafić w odpowiedni lek. Brałem w różnych dawkach Risperidon, Olanzapinę, Kwetiapinę, Zyprazydon, Perfenazynę, Arypirazol, Amisulpryd, Zuklopentiksol, Mianserynę, Fluoksetynę, a ostatnio Perazynę i Paroksetynę. Z tych wszystkich leków, to jeszcze bardzo mi pomogła Perazyna i Paroksetyna 20mg, której już nie biorę ponad 2 tygodnie i dzięki niej pozbyłem się wszystkich objawów nerwicowych w ciągu kilku miesięcy.

 

Jednak jestem całkowicie wykastrowany i nie wiem czy to PSSD czy może Sulpiryd podwyższył mi prolaktynę.

 

Rok 2015 jest przełomowy w moim życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na mnie w ogóle neuroleptyki działają prospołecznie, ale Sulpiryd działa najsilniej. Prospołeczne i pobudzające do działania działanie neuroleptyków u mnie wcale nie zanika, nawet po wielomiesięcznym braniu. Dlatego neuroleptyki w niskich dawkach to w moim przypadku podstawa.

 

Tak w ogóle to terapia paroksetyna+sulpiryd mnie wyleczyła. Neuroleptyki w ogóle nie niwelowały objawów nerwicowych, a jedynie pobudzały do działania oraz dawały efekt prospołeczny. Co z mi po obu efektach, skoro nerwica była? Tak więc po zmianie psychiatry dostałem Paroksetynę 20mg, którą brałem prawie 5 miesięcy - szybko zniosła wszystkie objawy nerwicy somatycznej, obsesyjnej i lękowej i potem dostałem właśnie Sulpiryd, na pobudzenie i działanie prospołeczne.

 

-- 31 mar 2015, 17:39 --

 

Od ponad dwóch tygodni nie biorę Paroksetyny, gdyż zalecił mi tak psychiatra i po jej odstawieniu, Sulpiryd rozwinął skrzydła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×