Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, myślę, że jak się zajmę rzeczami przyjemnymi, jak pieczenie i noszenie ciastek, to nie będę myśleć o tym, które to urodziny, ani żałować, że od dawna już nie miałam przyjęcia urodzinowego, a zwłaszcza takiego jak na amerykańskich filmach ;)

 

W ciągu pół roku poznałam koleżanki ze szkoły, zaczęłam się regularnie pojawiać na spotkaniach fanklubu, bywałam na warsztatach wokalnych i tanecznych i wszędzie dostawałam sygnał, że jestem mile widziana :shock: Myślę, że to trochę zasługa tego, że się leczę, być może kiedy byłam młodsza nie byłam lubiana przez swój własny lęk przez odrzuceniem :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Cieszę się, że sama zauważyłaś, jak dobrze sobie potrafisz dawac radę. Każdy z nas jak ma ten przebłysk, to wierzyc mu się aż nie chce, jaki jest dzielny. Dobrze to widziec jak najczęściej. Masz ode mnie dużego medala szczerozłotego! Masz siłę!

 

mirunia, Ja też coś włosy mam dziwne, ale od jakiegoś osłabienia chyba, tak jak pazury. Mam nadzieję, że Plateczkowy glut mi pomoże i loki piękne i zdrowe uzyskam. ;)

Zapomniałam, że się narobię pewnie jak osioł na święta... :bezradny: To co, mam wyczekiwac lata, bo wtedy mam wolne? :hide:

 

cyklopka, Nigdy nie miałam przyjęcia urodzinowego w stylu amerykańskim, ale w sumie nie wiem, czy bym chciała... A ciasteczkami też się dzielę, fajne to jest.

 

Idę robic gluta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołożyłabym do tej piosenki "Bakers gonna bake, bake, bake, bake, bake" :brawo:

 

[videoyoutube=nfWlot6h_JM][/videoyoutube]

 

I chyba potrzebuję znowu mieć taką fryzurę :hide:

 

Pograłam sobie w grę, bo już tęskniłam za jedną planetą :lol:

 

Zaraz się biorę za planowanie tygodnia, tylko jeszcze buty obejrzę w sklepach internetowych, bo już je widzę oczyma wyobraźni, pytanie, czy będą w sprzedaży te, które sobie wymarzyłam.

 

-- 22 mar 2015, 22:20 --

 

kosmostrada, ja gluta tylko spożywam z błonnika :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór! ;)

 

U mnie dzisiaj spokojny dzień. Wyspałem się, a później odwiedziłem babcię. Teraz siedzę, słucham muzyki i otworzyłem sobie piwo. Pewnie jeszcze trochę posiedzę, bo nie póki co nie chce mi się spać.

 

Szkoda, że weekend tak szybko minął. Oby do następnego! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zebrec, koszmarnie, ponad 400 pieniędzy.

 

Przejdę się jutro po zwykłych sklepach :mhm: No mam parę inspiracji modowych, wiem od których piosenkarek/aktorek warto podbierać pomysły.

A na urodziny funduję sobie fryzjera. Trochę tego no, próżności w celach leczniczych :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Bardzo ładne, ale dużo pieniondza. :bezradny: Czerwone lakierowane buciki zawsze mi się kojarzą z Dorotką z czarnoksiężnika z Oz... Też muszę pochodzic za balerinami, albo mokasynami. Zobaczę co pogodzi cztery elementy - uroda+wygoda+jakośc (skórkowatośc)+cena. Będzie jak zwykle ciężko...

 

Doczytam wątek w książce i do spania. Dobranoc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

One są dorotkowe :mrgreen:

 

kosmostrada, mnie się wymarzyły balerinki czarno - czerwone, jakby była np. czerwona kokardka na czarnym lakierku to bym piskła.

I jeszcze takie eleganckie w kroju sandałów, np. czarne ze złotym albo srebrnym na wąskim obcasie, ale też nie za wysokim, bo wysokie już mam i żeby się w nich dało przejść przez miasto, a nie takie co to tylko są do zamkniętych pomieszczeń, bo się można zabić.

 

I teraz idź do sklepu i znajdź buty własnego projektu :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Enii, Osz, to przy garach dziś znów stałaś. Trzeba było tak jak ja wczoraj - pizzą nafutrowac. ;)

No niestety jutro poniedziałek. Też nie za bardzo chce mi się do roboty iśc, ale co zrobic. Byle do Świąt, będzie chwilka odpoczynku.

 

Stalam i własnie pizze zrobiłam, na deser galaretka z owocami i bita smietaną ...

 

 

U nas ktos bedzie nominowany na kierownika a nikt nie chce. No chyba ze bedzie u nas dochodzący. To nie te czasy ze wszyscy sie na stolek pchali :mrgreen:

 

cyklopka- ładne :great:

 

 

W sobote byłam na zakupach i tylko katanke jeansowa z Z. kupilam i dzinsy .. Za butami tez musze sie rozejrzeć a nie cierpie butów kupować... Nawet na tej 2 dniowej promo w Superpharm mnie nie poniosło. Zastanawialm sie wtedy nad Effeclarem z lrp ale podobno dziad mimo że apteczny to potrafi nieźle wysuszyć..

--------------------------

 

Miłego dnia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie po weekendzie :)

ja byłam u rodziców na imprezie urodzinowej mamy. Spotkanie rodzinne sie udało, nawet kuzynka z dalekiej Warszawy była :)

U mnie spokojnie. Cos mi sie wydaje ze Euthyrox zaczyna działać. Lepiej spię, to najważniejsza zmiana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Zajrzałam do Was , bo pazury zaodżywkowane mi schną i muszę czekac, co zawsze mnie denerwuje.

Jakaś taka wstałam nieswoja, ale to dopiero początek dnia, więc daję sobie czas na rozkręcenie. Monsz zabrał psa do pracy i nie mam mojego tradycyjnego porannego spaceru. Niby mi się nie chce, ale jednak pomaga mi to przewietrzenie się w dojściu do siebie.

 

Enii, no coś ciśnie o tej porze roku na odświeżenie garderoby. ;) Wierzę, że nikt się nie pali na kierownikowanie, ja też dziś bym już nie chciała. Nie te nerwy.

 

Megi_, dobrze słyszec, że lepiej u Ciebie. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, mirunia dziekuje Wam za dobre slowa i za medala :******** :smile:

ja nie dostrzegam swojej sily bo postrzegam siebie (teraz) jako slaba .

 

A na dzis mam niebawem do Madzi , pozniej dentysta a na koniec dnia 8 raz na testy na grupe jade. Szczerze to gdyby Mops mi tego nie kazal zrobic to bym na pewno sama sie z tym nie wychylala wiedzac ze musze jezdzic milion razy i bede miala testy dokladniejsze niz te ktore robia pacjentom w szpitalach psychiatrycznych :?:shock::shock:

 

Milego dnia Wam zycze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Złe budzenie rano, zła sesja, bo zamiast o tym co mi się udało musiałam mówić o tym, co mnie wkurzyło.

 

W drodze powrotnej zeszłam wszystkie sklepy. Dwie tanie spódnice. A butów nie ma i nie będzie, bo albo są za drogie, albo 38 daaawno wyszło.

 

Zaraz idę do pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po wizycie u dentyski , ide teraz na testy.

Wizyta w miare , nie wpadlam w panike , nie bralam znieczulenia na zeba i dentystka sie dziwila skoro nie bolu sie boje to czego???

ja na to --- siedzenia na fotelu 8):D no bo co ja poradze ze mam lęki irracjonalne? :bezradny:

 

Zmeczona juz jestem ale zadowolona z tego ze plombka ladna w zabku jest i ze ja bez wielkich histerii tam pojechalam i wysiedzialam.

Zagryzam bule bo juz glodna jestem na maxa a w domu bede kolo 18/30.... Niechze sie te testy juz skoncza :uklon::uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, :********** a wiec tez sie booisz dziwnej rzeczy a nie bolu jak wiekszosc ludzi.

Ahma, :******** przez allegro kupowalas?

metka00, :papa::papa:

Zebrec, :********

 

A ja dzis nerwa zlapalam na testach bo to mialy byc ostatnie i tylko spotkanie po odbior wynikow mialo byc jeszcze a tu babka mi oznajmila ze czesc moich testow zgubila :shock::hide::hide::hide:

Powoiedzialam jej ze nie bede ich juz robila bo jezdze tu 8 razy i nie moja wina ze maja tu bajzel.

Ale telepawe zlapalam taka ze az mnie lęk chwycil.

I ma kobieta testow szukac a ja po odbior wynikow sie umowilam na 1 3 kwietnia.

 

Padam na pyszczek, wrocilam godzine temu i wlasnie bede jadla obiad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wam Kobietki :***

kupiłam bluzke za 100zł i bluzka jest za ciasna musiałam ja oddac do krawcowej która wezmie ode mnie 20zł

masakra

pogodna jest cudna

włożyłam dziś baleriny :D

 

Nie możesz wymienić??

 

 

Zakochałam sie w kotce amelki :105::105::105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×