Skocz do zawartości
Nerwica.com

AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)


Moniunia27

Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

54 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      46
    • Nie
      9
    • Zaszkodził
      9


Rekomendowane odpowiedzi

powaznie pisze, to nie temat do nabijania sie.wciagalem i dziala o wiele razy lepiej, humor podwyzszony i chec do wyjscia z domu, zadna alternatywa dla fety ale zawsze cos na zamule.

 

wlasnie tez sie zastanawiam jak to jest na dluzsza mete ale przy paru razach dobrze dzialalo w polaczeniu tzn. napewno bylo czuc tylko przyblokowanie presynaptycznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też wciągałem. Wchodzi szybciej, ale nie błyskawicznie. Spływ gorzki, przez co wkurzający. Nic ciekawego (oprócz tego fetyszu wciągania). Raz walnąłem, kiedy zapomniałem wziąć na pusty żołądek (słaba biodostępność), ale chyba lepiej walnąć w dupala, przynajmniej spływu nie będzie, a i nos świeży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale teraz poważnie gadasz czy się nabijasz? Bo mi tam nie chodzi o jakieś ćpanie bo po prostu bym se kupił fete. A czy np. gdy połączysz te 2 sulpy, to to nie przyblokuje już postsynaptycznie dopy?

 

Zablokuje, oba leki działają w tym samym mechaniźmie więc dojdzie do synergii,

trzeba przyjąć domyślnie, że 150-200mg sulpirydu to ~50mg AMI.

Łączenie ich razem to nonsens, to tak jakby posłodzoną cukrem herbatę, jeszcze słodzikiem dosładzać.

Dlatego lepiej samo AMI sprawdzić w dawkach 50-200mg, przy czym im mniejsza dawka tym większe

działanie presynaptyczne, im większa dawka tym większe postsynaptyczne, więc warto brać najmniejszą

możliwą, skuteczną dawkę, łatwo przesadzić i się zamulić zamiast pobudzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wrażenie że pierwszy dzień mnie kopneło te 50mg ami a teraz już tylko mam taką zamułę, wogóle ostatnie 2 dni to taki jestem słabiutki, ale to też może wina wejscia od poniedziałko z 300 na 450 wenli i zmiana diety na low carb. Ale tak czy siak mam wrażenie że jak biore teraz ami, to tak jakby "obsiadam", jak po obfitym obiedzie po robocie, tak mnie po prostu wylajtowuję dziwnie. Nie czuję tej dopaminy tak jak za 1 razem. Według mnie to nie jest tak jakby dosładzać herbate, bo jak bierzesz większą dawke ami to już bardziej działa na post synaptyczne nie? Czyli sumujesz 2 mniejsze działania na presynaptyczne, a nie uśredniasz pomiedzy pre i post bo jedno chyba tak jakby balansuje drugie, więc to tak jakby dolewać wody do herbaty a nie ją dosładzać gdy bierzesz jednego leku większa dawke zamiast 2 , nic z tego nie ma, a nawet i zamuła większa. Jeszcze mam fluanxol ale to za jakiś czas wypróbuję bo chce tydzień potestować amisulpryd. Ja nie chce tego brać więcej jak 50mg bo myśle że mnie już to tylko bardziej będzie zamulać. Jest możliwe też że wziecie ami razem z sulpirydem będzie się potęgować poprzez interakcje dlatego może starczyć mniejsza dawka. Pożyjemy zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fluanxol jest moim zdaniem lepszym neuroleptykiem od amisulprydu pod wzgledem odhamowującym,oddziałuje w niskich dawkach takze na receptory D1 które obficie są obecne w układzie nagrody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zbychu 1977, To żeś mnie przekonał ;d I jest tańszy ;d

 

-- 22 mar 2015, 13:44 --

 

Mnie chyba ewidentnie zamula ten amisulpryd bo to jest nie możliwe żeby tak nagle mi spadł poziom energii i to przy okazji gdy nagle go zacząłem brać. Chyba że interakcja z wenlafaksyna, promazyną albo chlorprothixenem nasilą jego działanie do poziomu już sedatywnego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chlorprothiksen ma krótki okres półtrwania bo chyba 12h, a promazyna 20 no ale cóż. Trzeba też jakoś spać. Zresztą przecież nie będziesz mieć ciągle dużo dopaminy, naturalnie też spadają te poziomy i ośrodki się regenerują. Nie będe benzo przecież wpier*alał i jakiś klonów. Takie dawki i tak co biore na noc to jest śmiech na sali. Rano biore przecież potem na dzień dopiero te drugie. Jutro nie biorę wogóle amisulprydu i zobaczymy jako będzie. Myślałem włąśnie nad tą promazyną ale te 25mg to jest malutko i tylko na noc. Ale amisulpryd mnie bankowo zamula. Pare godzin temu se wziąłem 0.5mg fluanxolu i mnie dosłownie obudziło. a jeszcze 3 godziny temu mógłbym leżeć i letargować na łóżeczku taki byłem słabiutki. I chyba mocno coś miesza z hormonami bo mnie jaja bolały juz aż, pewnie od sprzężenia zwrotnego przysadki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maniek bo mnie poprostu po benzo straszy niedość że tolerka 1000% z dnia na dzień także jaka inna alternatywa na spanie?

 

-- 23 mar 2015, 09:44 --

 

No i dziś nie wziąłem solianu i nie mam zamułki, mam ciepłe dłonie ogólnie temperatura ciała wyższa. Na mnie to chyba źle działa ten ami chyba że spróbuję 25mg/dzień. Ale narazie to olewam i spróbuję flupentixol bo wczoraj działał obiecująco ;ddd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie ostatnio coraz mniej pobudza AMI, zamiast tego jedynie uruchamia mi się agresor, ogólna frustracja

i nasilenie nerwicy, pomimo, że odrobinę pobudza - przywraca koncentrację.

Muszę zrobić parę dni przerwy od tego leku, by się przeładować serotoniną i dopiero wrócić do AMI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam ciepłe dłonie ogólnie temperatura ciała wyższa.

 

tez mam podwyzszona temperature ciala, przynajmniej odczuciowo jest mi cieplej i lzej na ciele. fajne uczucie, nawet przez to troche humor mi sie podnosi bo zazwyczaj na codzien chodze zmarzniety, szczegolnie konczyny mam zlodowaciale.

na sulpirydzie nie bylo tego az tak czuc.

za ten efekt odpowiada pewne antagonizm 5ht3

 

 

ardhexyd, dobry pomysl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 dni wytrzymalem, wczoraj w nocy zaczalem fiksować, senność mnie dobijała, zaczyna sie przesilenie wiosenne,

biore 15mg escitalopramu i za mocno mnie to uśpiło razem z pogodą, nie byłem w stanie przez 3 dni nic robić,

nawet przy kompie siedzieć i przytomnie coś oglądać, tylko leżeć z ograniczoną świadomością, jakby poza światem, gdzieś w kosmosie.

Wczoraj wziąłem 25mg na noc amisulprydu, wyraźnie pomogło, dziś niestety to samo, nie wziąłem ESCI ale wziąłem 50mg amisulprydu,

no i od razu przywróciło mi duszę, jakby wyciągnęło mnie z jakiejś otchłani w której byłem kilka dni, oczywiście pojawiło się

też napięcie i lekki agresor - ale to odrazu hamuję mianseryną i benzo, myślałem że zdechnę, teraz robie 48h przerwy od SSRI,

a po tym czasie walę ostrożnie tylko 10mg i obserwuje na ile mnie to zamula.

 

Pogoda ma kurewsko silny wpływ na moje ciało i umysł, na tych samych lekach potrafię być jednego dnia 100% normalny,

równowaga między pobudzeniem a uspokojeniem a innego dnia kompletna martwica.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 dni wytrzymalem, wczoraj w nocy zaczalem fiksować, senność mnie dobijała, zaczyna sie przesilenie wiosenne,

biore 15mg escitalopramu i za mocno mnie to uśpiło razem z pogodą, nie byłem w stanie przez 3 dni nic robić,

nawet przy kompie siedzieć i przytomnie coś oglądać, tylko leżeć z ograniczoną świadomością, jakby poza światem, gdzieś w kosmosie.

Wczoraj wziąłem 25mg na noc amisulprydu, wyraźnie pomogło, dziś niestety to samo, nie wziąłem ESCI ale wziąłem 50mg amisulprydu,

no i od razu przywróciło mi duszę, jakby wyciągnęło mnie z jakiejś otchłani w której byłem kilka dni, oczywiście pojawiło się

też napięcie i lekki agresor - ale to odrazu hamuję mianseryną i benzo, myślałem że zdechnę, teraz robie 48h przerwy od SSRI,

a po tym czasie walę ostrożnie tylko 10mg i obserwuje na ile mnie to zamula.

 

Pogoda ma kurewsko silny wpływ na moje ciało i umysł, na tych samych lekach potrafię być jednego dnia 100% normalny,

równowaga między pobudzeniem a uspokojeniem a innego dnia kompletna martwica.

 

Nie można brać SSRI w kratkę. To tylko dodatkowo pogorszy Twój stan. Jak uważasz, że dawka jest za duża, zmniejsz, ale bierz ją systematycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

=

 

Nie można brać SSRI w kratkę. To tylko dodatkowo pogorszy Twój stan. Jak uważasz, że dawka jest za duża, zmniejsz, ale bierz ją systematycznie.

 

Można, jak bierze się 15 lat to wszelka logika przestaje obowiązywać.

Know your body, know your mind, a teoria teorią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

=

 

Nie można brać SSRI w kratkę. To tylko dodatkowo pogorszy Twój stan. Jak uważasz, że dawka jest za duża, zmniejsz, ale bierz ją systematycznie.

 

Można, jak bierze się 15 lat to wszelka logika przestaje obowiązywać.

Know your body, know your mind, a teoria teorią.

 

czujesz coś jeszcze? w ogolę ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czujesz coś jeszcze? w ogolę ?

 

Ja mam już taką sieczkę na bani, że nie wiem co czuję, mieszanka

wkurwienia, rezygnacji i pierwiastek dziesiątków objawów ubocznych

kontra dom wariatów. Ja dawno nie żyję, zostałem zabity około 26 roku życia,

poczytaj o tym w gazetach. By wrócić na ziemię, moje ziemskie wcielenie

musi zabić swoich biologicznych rodziców i rodzeństwo by doszło do schizmy

w dogmacie czarnej żółci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×