KWETIAPINA(ApoTiapina, Bonogren, Etiagen, Kefrenex, Ketilept, Ketilept Retard, Ketipinor, Ketrel, Kvelux SR, Kventiax, Kventiax SR, Kwetaplex, Kwetaplex SR, Pinexet, Questax, Setinin, Symquel XR)

papu

A skąd ta alpra? I cóż tak SR?

Alprę to dostałem zeby troche załagodzić tę kur.wicę i sztywność miesni po nieprzyjemnej przygodzie z Abilify. A właściwie to na recepcie miałem SR ale babka w aptece się rąbnęła i mi dała "zwykłą" dawkowo ekwiwalent. Jej strata, mój zysk.

Rozumiem. Melduj na bieżąco jak tam kwetiapina

Cześć!

Lekarz zapisał mi właśnie kwetiapinę (Kwetaplex). Boję się, bo nigdy nie brałam neuroleptyku...

Najbardziej obawiam się przybrania na wadze.. słusznie?

Brałam już kilka leków (sertrialina, lamotrygina, wenlafaksyna) i co ciekawe nigdy nie doświadczyłam, żadnych skutków ubocznych. Kilka razy też nagle odstawiałam, a problemy związane z tym odczułam tylko raz --> przy wenlafaksynie, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że ten lek jakoś tam jednak działa....

A teraz ta kwetiapina... Moja siostra ją brała i nie utyła (też nigdy nie doznała żadnych skutków ubocznych działania leku).

Ja się boję... Słusznie?

nieslusznie! pytanie jaka dawke masz zalecona bo chyba nie przeciwpsychotyczna?

slow_down,

Kwetiapina jest refundowana tylko w przypadku schizofrenii.Ja biorę Kwetaplex XR ale z innego powodu i niestety płacę 100%

huśtawka, Ja schizofrenii nie mam, a mam refundowany kventiax. Chyba nie mam...

laden,

To jak Ty to ztobiłeś?Psychiatra dał Ci tak bez problemu? Ja płacę 100%

huśtawka, Sam wypisuje takie recepty :) wiec widocznie nie tylko schozofrenikom nalzy sie refundacja.

laden, wszystko zależy od lekarza, wystarczy, że w kartotece wpisze, że ktoś ma objawy schizotypowe i już podciągnie to pod refundację. Ale są też tacy doktorzy, którzy uważają, że jest to nie w porządku i jeżeli pacjent takich zachowań nie przejawia, to on nie będzie naginał na potrzeby zniżki. A różnica w cenie jest ogromna ( zwł. dotyczy większych dawek ). Imo trudno sugerować coś samemu lekarzowi, jeżeli on sam nie widzi takiej konieczności, ale spróbować można ( jeżeli dla kogoś aspekt finansowy ma duże znaczenie )

Ja też nie mam schizo a nie place pełnej kwoty za kwetaplex. W karcie mam wpisane ChAD.

Ja też nie mam schizo a nie place pełnej kwoty za kwetaplex. W karcie mam wpisane ChAD.

Jeśli nic się nie zmieniło to od kilku lat kwetiapina jest refundowana w schizofrenii i w ChADzie właśnie. Reszta to niestety off label i na 100%.

całe szczęście, że jest refundowana, bo innaczej to bym majątek na te wszystkie leki wydawala

Co lepsze waszym zdaniem kwetiapina czy pernazyna?

AlexCCC2, to zależy na jaki rodzaj zaburzeń ? Ale wiele zależy też od konkretnej osoby i jej reakcji na lek

Ja biorę kwetę w małych dawkach wyłącznie nasennie ( 50 mg ). Kiedyś próbowałam 100 mg, ale nie czułam się sobą

Wielu lekarzy wpisuje lewe diagnozy, dzięki którym pacjent ma refundację. Chwała takim lekarzom. Niestety większość jest zdania, że pacjent jest dla leków, a nie leki dla pacjenta.

Arasha, W jakim sensie nie czulas sie soba?

nieslusznie! pytanie jaka dawke masz zalecona bo chyba nie przeciwpsychotyczna?

Mam 200 mg...

Dark Passenger Widzę że bierzesz ten lek. Biorę obecnie wenlę z mirtą, ale po tym mixie tylko bym spał. Myśle o zmianie na fluo + kwetiapina. Jaka dawka kwety będzie dobra na sen i objawy nerwicowe (lekkie OCD, obsesje, lęki) ? I czy lepiej brać tę o przedłużonym uwalnianiu czy IR ? Będę wdzięczny za wskazówki.

Jaka dawka kwety będzie dobra na sen i objawy nerwicowe (lekkie OCD, obsesje, lęki) ? I czy lepiej brać tę o przedłużonym uwalnianiu czy IR ? Będę wdzięczny za wskazówki.

Dawkę ci ustali lekarz, nie ja, ale faktem jest, że ta o przedłużonym działaniu ma trzymać równy poziom całą dobę, a zwykła będzie mocniej działać niedługo po podaniu, czyli biorąc przed snem będzie prościej uzyskać efekt nasenny.

Teraz biorę 200 mg, spania mi to nijak nie reguluje, ale prawie w ogóle już nie myślę, jak idę między ludzi, że oni mnie nie chcą, nagadują się przeciwko mnie, albo jak ktoś nie ma czasu ze mną porozmawiać, to nie myślę, że mnie znielubił w ciągu 10 minut.

absolulu, 25-50mg,zwykła kwetiapina.

laden, ja to brałam nasennie doraźnie i tak mniej więcej do pół godziny od zażycia miałam uczucie jakiegoś odrealnienia, dziwne to było i nie czułam się z tym komfortowo

( dopóki nie zasnęłam )

-- 21 mar 2015, 22:32 --

absolulu, a jaką dawkę mirty bierzesz ? Masz problemy ze snem ? Może nie trzeba od razu zmieniać obu leków ...

Ja już na kwetiapinie jadę ze cztery lata najpierw Ketrel, potem ketipinor a teraz kwetapleks XR 400mg.w połączeniu z asertinem, lerivonem i sulpirydem i dodatkowym cloranxenem daje niezłą mieszankę. Czuję się po nich trochę przymulony do południa, a popołudniu jest lepiej, wieczorne leki pozwalają mi lepiej zasypiać. Jakoś mam wrarzenie że mi na tą depresję nie pomagają już mam pełne trzy tygodnie zażywania tego zestawu leków i oczekuję na poprawę i jakoś jej nie zauwarzam. Boleję nad tym bardzo bo to już 3 miesiące w tej depresji, we wtorek idę do doktorki liczę na zmiany.

-- 22 mar 2015, 07:10 --

Wydaje mi się że powinienem mieć zwiększone antydepresanty żeby wyjść z tego doła.

cyklopka, ale kwetiapina działa na Ciebie przeciwdepresyjnie, czy bierzesz ją solo, czy to dodatek na jakieś urojenia prześladowcze?

-- 22 mar 2015, 09:19 --

Dark Passenger Widzę że bierzesz ten lek. Biorę obecnie wenlę z mirtą, ale po tym mixie tylko bym spał. Myśle o zmianie na fluo + kwetiapina. Jaka dawka kwety będzie dobra na sen i objawy nerwicowe (lekkie OCD, obsesje, lęki) ? I czy lepiej brać tę o przedłużonym uwalnianiu czy IR ? Będę wdzięczny za wskazówki.

To może lepiej najpierw zmień wenla na fluo i zobacz różnicę, a dopiero później mirtę na kwetiapinę. PS Nie wydaje mi się, żeby kwetiapina w jakiś sposób działał na lęki. Na sen działają już małe dawki. Jako dodatek przeciwdepresyjny do SSRI 100-200mg

cyklopka,

Czytam i widzę że mam takie same objawy jak Ty.Ostatnio w pracy jest źle bo też cały czas mam wrażenie że ktoś mnie obgaduje,że jak tylko nie wywiążę się na 100% ze swoich obowiązków(a jestem bardzo krytyczna wobec siebie) ,to mam wrażenie że wszyscy to widzą i komentują to,że jeśli tylko ktoś się do mnie nie uśmiechnie to znaczy że jest na mnie zły a ja zaczynam szukac powodów do tego...Biorę tylko 50 mg Kwetaplex SR-tak zostało po pierwszej wizycie u psychiatry.Do tej pory zwiększałam tylko Lamotryginę...Myślisz że Kwetaplex ma takie działanie przeciwlękowe ?Chociaż nie wiem czy u mnie to tylko lęki czy jakieś mini urojenia...