Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Byłam na tej wizycie chirurg bardzo długo jej robił USG i powiedział że krwiaka już nie ma węzeł to też nie jest. Po stluczeniaiu mięśnia robi się tak czasami. Takie zgrubienie tylko miękkie. Dodał jeszcze że zaleca tylko obserwacje. I to koniec. Żadnej patologii tam nie widzi. No uspokoilam się trochę bo byłam tak zestresowana jak nigdy. Pisalam to tu już że jak chodzi o dziecko stres jest o wiele większy. Naprawdę wiele wiele. I wtedy nasze choroby są blahostka . Nawet do przyjęcia .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

martini ja mialam wycinane 2 pieprzyki (na plecach i na brodzie). Na plecach to bylo duze, plaskie zamie (mialam szwy i mam mala blizne).

Na brodzie to bylo brodawkowate znamie wypukle. Lekarz usunal mi je taka jakby lyzeczka z ostrymi krawedziami. Po prostu wydlubal to znamie, a ranki nie szyl tylko przypalil naczynka zeby nie krwawilo, nalepil plaster i juz. Jak odpadl strupek to mialam takie zarozowione "koleczko" wielkosci tego wycietego znamienia. Teraz to zbladlo i zupelnie nie widac, ze mialam tam kiedys cos wycinane (trzeba naprawde z bliska sie przyjrzec). Ogolnie mowiac jestem super zadowolona z rezultatu.

 

-- 20 mar 2015, 23:09 --

 

bmm to super, ze wszystko ok :smile: Tak to jest, strach o zdrowie dziecka sprawia, ze nasze wlasne "choroby"przestaja sie zupelnie liczyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej kochani nie było mnie bo niestety mam zepsuty komputer:( nagle w całym ekranie pojawiły się kolorowe poziome migoczaxe paski i nic nie widać oprócz tego:( nie wiem co się stało bo ani nie upadł ani nie zalalam go- co to może być?:( przez to nie wchodzenia na forum bo telefonu używa głównie moja Cora;) a ja dopiero wieczorem mogę go po używać :) tak sobie mnie 4 latka wychowała ;) teraz zamiast dr google mam zapas gazet detektyw śledztwo i różnych w tym klimacie- bardzo polecam... Ps wychodzi na to ze te moje zawroty to skutki odstawienia setaloftu. Wzielam jeden dzień było ok następny nie wzielam bo posialam gdzieś tabletki i znów to samo. Dziś juz lyknelam...

Co do siły placebo to tata mi opowiadał ze jego znajomy miał kiedyś operacje i podczas niej lekarz dostrzegł ze ma on nowotwór ale był tak duży ze zrobił tylko planowana operacje i zaszył brzuch bo guz był nie operacyjny... Parę ładnych lat później ten sam mężczyzna poszedł do lekarza i lekarz zdumiony pytał czy podczas operacji nikt MJ nie powiedział ze ma nowotwór a on na to panie cos tam było ale zaszyli i tyle...0 przejęcia... Podobno to było niezwykle ze tyle lat z tym żył. Także podejście jest niezmiernie ważne. Sciskam Was mocniutko mam nadzieje ze niedługo będę miała komputer i będę mogła normalnie pisać bo tesknie za Wami:( dziś mowilam do męża ze straciłam przyjaciółkę ale mam przyjaciół na forum ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, być może karta graficzna zdechła :/ To laptop czy stacjonarny komp? Jeśli stacjonarny to go porządnie wyczyść w środku, łącznie ze zdjęciem radiatora z procesora i wymianą pasty między prockiem a radiatorem. Jeśli to Laptop to nie baw się i zanieś do serwisu. Jeżeli czyszczenie nie pomoże to zostaje serwis :/ Paski pojawiają się od razu czy po jakimś czasie od włączenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim !

 

Malenstwo 31 Dziękuje za miłe słowa :*

 

Ja mam dzisiaj gorszy dzień, jak wiecie mam stan zapalny zęba, zrobił się ropień i biorę antybiotyk a do dentysty na leczenie idę w środę ( do tego czasu mam brać antybiotyk), źle się czuje po tym antybiotyku, w dodatku trochę boli mnie głowa, ucho - po tej stronie co chory ząb i wkręciłam sobie, że to na pewno robi mi się albo zrobił ropień mózgu pochodzenia odzębowego. Podobnie zabolało mnie w kaltce piersiowej - pierwsza myśl, zapalenie wsierdzia sercowego. Proszę, uspokojcie mnie choc troche, czy jak biore antybiotyk to infekcja nadal sie szerzy po moim organizmie ? :cry::cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry :)

 

Mam chwile czasu, jako, ze dzieci z mezem na basenie, wiec troche tu naskrobie.

 

Olga super,ze wyniki dobre i mozna kontynuowac chemie :D

 

malenstwo trzymam kciuki za kontrole Twojej mamy &&&

 

bmm tak mi sie przypomnialo, ze moja znajoma spadla kiedys ze schodow i strasznie popbijala udo i biodro. Nie dosc, ze calosc bylo koloru sliwki to jeszcze zrobil sie jej wlasnie na biodrze taki guz, ktory w ogole nie znikal. Lekarz powiedzial jej, ze tak moze byc po uderzeniu. To byl po prostu zbity tluszcz. W koncu znajoma to usunela chirurgicznie bo przez ponad rok chodzila z taka gula na biodrze, ktora nie chcialal sie wchlonac.

 

Mili brak kompa ma dobre strony: brak dostepu do doktora Google ;):D

 

martini nie pamietam dokladnie ile sie to goilo, ale nie trwalo to dlugo. Po usunieciu lekarz powiedzial zebym przez 5 dni nie moczyla ranki. Zaklejalam wiec to podczas mycia specjalnym plastrem. W ciagu dnia przez te 5 dni tez plaster naklejalam, zeby nie podrazniac. Najpierw odpadl mi ten "krwawy" gruby strup. Potem na tym miejscu zrobil sie normalny strupek. Wtedy ranke zaklejalam juz tylko na noc, bo spie na tym boku i w nocy to mozna sie nieswiadomie podrapac i niepotrzebnie podraznic blizne.

A co smieszniejsze to te brodawke usuwal mi lekarz rodzinny a nie chirurg i zrobil to naprawde super. Ja usuwalam to tylko i wylacznie ze wzgledow kosmetycznych. Teraz zaluje, ze tak dlugo z tym zwlekalam bo balam sie wlasnie, ze zostanie mi nieladna blizna na brodzie.

 

bezsilna jak tam u Ciebie? Jak samopoczucie?

 

Mnie gonia terminy jesli chodzi o pisanie pracy, wiem malo spie i w dzien to normalnie powieki na zapalki :zzz::zzz:

 

Udanej soboty Wam zycze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawelt Dzięki :) Tak zrobię ale środa wydaje mi się TAAAk odległym terminem, że już się nakręcam, bankowo do tego czasu infekcja się rozwinie, zrobi się ropień mózgu i umrę. Oprócz serca, jeszcze sobie wyczytałam o nerkach...no i wszystko prowadzi do mojej ulubionej SEPSY. Nic tylko sobie w łeb strzelić. :shock:

 

 

Ardash

Dziękuje :oops: I współczuje pisania pracy, tyle co przechodziłam przez to brrr...byłam wykończona psychicznie i fizycznie, a w dodatku z nadmiaru stresu zaczęłam palić, a nigdy wcześniej nie miałam stycznosci z fajkami, ehhh.

 

Trzymam kciuki za Twoje pisanie:))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej. jest mi strasznie źle fizycznie i psychicznie. 30 marca miałam zacząć nową pracę, było wszystko już ustalone i w czwartek dostałam maila z informacją, że nie mogą mnie zatrudnić. wiecie dlaczego?

posiadam orzeczenie o niepełnosprawności (z powodu przebytej anoreksji i osteoporozy) i w związku z tym przysługuje mi 10 dni dodatkowego urlopu, a szef nie wyraził na to zgody. napisałam, że mogę zrezygnować z tego, ale tak nie można.

zabolało mnie to i wczoraj odpisałam jej, że przykro mi bardzo, że orzeczenie o niepełnosprawności dyskwalifikuje mnie na rynku pracy.

mam 100 % zatrudnienie w jednej firmie, w której zaczęłam w lutym pracę, zarobki bardzo dobre, ale praca mega stresująca. rozwiązałam umowę, bo szłam na dłuższe zwolnienie i ten szpital, ale mogę tam w każdej chwili wrócić... jednak mówię, praca stresująca.

pół roku wcześniej miałam staż jeszcze w innej firmie, było super.

mam licencjat z germanistyki, jesienią zamierzam iść na magisterkę, ale zaocznie, ze względu na pracę.

przedwczoraj powysyłałam cv do wielu firm, czekam teraz.

muszę zacząć pracę od kwietnia, bo sama się utrzymuję, muszę mieć kasę na życie i lekarzy, badania.

 

zdrowie masakra, język wielki, spuchnięty, biały. po czyszczeniu jelit miałam bez nalotu, a gdy są zaparcia, od razu mam refluks i żółty i biały język. waga 38 kg, mimo, że miałam nadzieję na przytycie. nie mogę wielu rzeczy jeść.

30 marca mam wizytę u nowej doktor endokrynolog, muszę brać hormony tarczycowe.

mam zaparcie, kolki, refluks, infekcje znowu, zwariuję, jak Boga kocham.

 

osoby na forach bardziej mi pomagają niż własna rodzina. wg mojej matki, skoro wypuścili mnie ze szpitala, to jestem zdrowa. to nic, że podejrzewają dysbakteriozę, candidę, że jeszcze być może są pasożyty.

 

kurwa!!!! gdybym była zdrowa, czułabym się dobrze!!!! łysieję, jelita nie pracują.

moja matka ma hashimoto, problem z jelitami a wpieprza białe bułki z glutenem i nabiał, słodkie. aż mnie skręca jak patrzę na to, jak siebie niszczy i zabija.

gluten i nabiał DO KOŃCA życia na czarnej liście przy chorobach autoimmunologicznych i chorych jelitach. ta niewiedza mojej rodziny...

dla nich jestem czubkiem, bo mam swoje diety. gówno ich to niech obchodzi!!! nie znają się, ciągle słyszę, że to moja wina, bo źle jem. po prostu szlag mnie trafi.

 

cokolwiek nie zjem, czuję się fatalnie!!!!

kurwa, chyba źle, że żyję w ogóle.

kiedyś mama powiedziała mi w kłótni, że mogła mnie wyskrobać. i miała kurwa rację!!!

 

jutro wracam do siebie, dobrze, że mieszkam 200 km stąd, w ogóle nie wiem, po co tu przyjechałam.

i postanowiłam, że NIE JADĘ do domu na święta. kurwa, taki dom?

wolę sama, może i w płaczu w poduszkę, ale w spokoju, niż tu i w takim stresie, że mam myśli o pocięciu się albo zabiciu.

 

nie mam w niej zrozumienia, ja świrem nie jestem, umiem odróżnić, kiedy coś jest serio nie tak, a kiedy działa głowa.

kurwa, język jak łopata, biały, kolki, zaparcie, bulgotanie, łysienie, układ pokarmowy nie pracuje. znajdę przyczynę, obiecuję to!!!

a jeśli do czerwca NIC się nie zmieni, rozważam samobójstwo. jak myślę, że tak ma wyglądać moje życie... nie chcę. po prostu NIE chcę.

 

matka powiedziała wczoraj, żebym tam siedziała na święta rzeczywiście, bo ją szlag trafi, jak będę żarła te swoje ryby i warzywa i tłuszcze.

 

Musiałam się chyba wygadać. nienawidzę jej, nienawidzę siebie, nienawidzę swojego pojebanego życia.

 

jaka przyszłość? połamana przez osteoporozę, nie mogę jeść większości produktów, bez okresu, bez dzieci.

 

nienawidzę jej. zgaga mnie pali jak nie wiem, od 2 dni.

napiszę do Was w Wielkanoc, będę z Wami myślami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olga dzieki :) Kurcze, z dwojka dzieciakow i calym domem na glowie czas na pisanie znajduje dopiero wieczorem :? Wiec siedze po nocach a budzik o 6 dzwoni :roll:

No i co Ty sobie znowu wkrecasz :nono::nono: jaki ropien mozgu czy sepsa :hide:

To logiczne, ze od stanu zaplanego zeba moze pobolewac glowa i ucho. Zeby potrafia dac w kosc :? Nie martw sie, masz antybiotyk i nic w organizmie sie nie szerzy :D

 

-- 21 mar 2015, 12:34 --

 

Bezsilna serio tak Ci to napisali z ta praca???? Przeciez to jest k***a jawna dyskryminacja. Czy w Polskim prawie nie ma na to przepisow??? Tu w NL gdyby ktos wprost napisal, ze Cie nie przyjmie, bo ze wzgledu na Twoj stan zdrowia/ niepelnosprawnosc przysluguje Ci extra urlop to juz by w sadzie siedzial i odszkodowanie placil i to nieliche. Ja bym nie popuscila i wystosowala do nich taki mail, zeby im w piety poszlo :evil::evil::evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olga dzieki :) Kurcze, z dwojka dzieciakow i calym domem na glowie czas na pisanie znajduje dopiero wieczorem :? Wiec siedze po nocach a budzik o 6 dzwoni :roll:

No i co Ty sobie znowu wkrecasz :nono::nono: jaki ropien mozgu czy sepsa :hide:

To logiczne, ze od stanu zaplanego zeba moze pobolewac glowa i ucho. Zeby potrafia dac w kosc :? Nie martw sie, masz antybiotyk i nic w organizmie sie nie szerzy :D

 

-- 21 mar 2015, 12:34 --

 

Bezsilna serio tak Ci to napisali z ta praca???? Przeciez to jest k***a jawna dyskryminacja. Czy w Polskim prawie nie ma na to przepisow??? Tu w NL gdyby ktos wprost napisal, ze Cie nie przyjmie, bo ze wzgledu na Twoj stan zdrowia/ niepelnosprawnosc przysluguje Ci extra urlop to juz by w sadzie siedzial i odszkodowanie placil i to nieliche. Ja bym nie popuscila i wystosowala do nich taki mail, zeby im w piety poszlo :evil::evil::evil:

 

tak napisali... że szef nie wyraził zgody na dodatkowe 10 dni urlopu, które mi przysługuje w związku z posiadaniem orzeczenia.

napisałam, że nie muszę korzystać z niego... że zależy mi na tej pracy... no ale oni chcą być zgodni z prawem.

bo mam też taki przywilej, że będąc zatrudnioną na cały etat, mogę pracować 7 godzin dziennie tylko, na to się zgodzili.

 

tak sobie teraz myślę, że powód może być inny... na tym orzeczeniu są dwa symbole oznaczające choroby.

jeden dotyczy: choroby psychicznie

drugi: inne, typu endokrynologiczne itd. (akurat tu osteoporoza)

 

w mailu ona się mnie pytała wcześniej jaki to rodzaj niepełnosprawności i napisałam, że problemy z kręgosłupem.

no bo osteoporoza przecież...

 

a może jak zajrzeli na te symbole i że CHOROBY PSYCHICZNE to wystraszyli się?

może mogłam napisać, że anoreksja przebyta.

 

nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Ardash :* Wiem jak to brzmi, ale dzisiaj jest dzień wkręcania, masakra :shock::D

 

Bezsilna_22 ja od początku nerwicy, mam takie objawy... wydaje mi się, że to może mieć z tym duży związek. Biało-żółty język to u mnie normalne, kolki, refluks również. Zauważyłam, że u mnie się to nasila po lekach nawet takich jak nervosol albo po napojach słodkich gazowanych typu cola. Nigdy nie miałam badań pod kątem jelit, pasozytów a może powinnam zrobic, bo w sumie olalłam ten temat...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Ardash :* Wiem jak to brzmi, ale dzisiaj jest dzień wkręcania, masakra :shock::D

 

Bezsilna_22 ja od początku nerwicy, mam takie objawy... wydaje mi się, że to może mieć z tym duży związek. Biało-żółty język to u mnie normalne, kolki, refluks również. Zauważyłam, że u mnie się to nasila po lekach nawet takich jak nervosol albo po napojach słodkich gazowanych typu cola. Nigdy nie miałam badań pod kątem jelit, pasozytów a może powinnam zrobic, bo w sumie olalłam ten temat...

 

no tego akurat z nerwicą bym nie łączyła. ja mam refluks, zaparcia, i u mnie prawdopodobną przyczyną jest hashimoto. jeszcze ponad tydzień i na pewno dostanę leki.

mi się zaczęło wszystko, gdy miałam stwierdzoną candidę i glistnicę.

lepiej tego nie bagatelizować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może zrobię sobie jakieś ogólne badanie na pasożyty czy coś. ;/

 

Moja refleksja na dzisiaj: najgorszą chorobą jaką można sobie wyśnić to choroba psychiczna, będąc chorym serio na coś, nawet na tego raka choruje się na JEDNĄ załozmy chorobe, a tutaj milion chorób, dzień w dzień cos nowego, jedno sie wyjasni juz drugie stoi w kolejce, mozna sie wykonczyc i oslabic organizm na maksa, takie zycie w wiecznym leku :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsilna doczytalam Twoj post do konca, wiec troche Ci tu nasmaruje.

Przykro czytac rzeczy, jakie mowi Ci mama :cry::cry: Nie wiem dlaczego tak reaguje, mozez bezsilnosci, bo nie wie jak i nie potrafi Ci pomoc, wiec reaguje zloscia...trudno mi powiedziec bo nie znam Waszych relacji.

Co do diety i chudniecia. Moim zdaniem schudlas wlasnie dlatego, ze zmienilas diete. Pisalas chyba, ze od 7 miesiecy nie jesz glutenu, poza tym bylas na paleo, nie jesz cukru. Ja w maju zeszlego roku odstawilam tylko cukier i w 3 miechy zlecialo mi 4 kg choc inne rzeczy jadlam i jem normalnie (wszystko pelnotluste itd). Wiesz taka zmiana nawykow zywieniowych, odstawienie chleba, cukru, makaronow powoduje, ze kilogramy beda leciec nawet jesli tego nie chcemy.

Moim zdaniem powinnas rozwazyc z dietetyczka rozszerzenie diety. Byc moze wcale nie musi byc taka restrykcyjna.

Poza tym musisz odpuscic wiele rzeczy w sensie psychicznym...byc moze wtedy polepszy sie Twoj stan fizyczny. Pomysl sobie tak: pasozyty, candida, celakia itp. sa niefajne, ale NA TO SIE NIE UMIERA!!!! Powoli krok po kroku wyjdziesz z tego.

Sporo objawow, o ktorych piszesz to wynik stresu i Twojego stanu psychicznego. Poza tym stres poteguje tylko objawy chorob, ktore u Ciebie zdiagnozowano np. Hashimoto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsilna doczytalam Twoj post do konca, wiec troche Ci tu nasmaruje.

Przykro czytac rzeczy, jakie mowi Ci mama :cry::cry: Nie wiem dlaczego tak reaguje, mozez bezsilnosci, bo nie wie jak i nie potrafi Ci pomoc, wiec reaguje zloscia...trudno mi powiedziec bo nie znam Waszych relacji.

Co do diety i chudniecia. Moim zdaniem schudlas wlasnie dlatego, ze zmienilas diete. Pisalas chyba, ze od 7 miesiecy nie jesz glutenu, poza tym bylas na paleo, nie jesz cukru. Ja w maju zeszlego roku odstawilam tylko cukier i w 3 miechy zlecialo mi 4 kg choc inne rzeczy jadlam i jem normalnie (wszystko pelnotluste itd). Wiesz taka zmiana nawykow zywieniowych, odstawienie chleba, cukru, makaronow powoduje, ze kilogramy beda leciec nawet jesli tego nie chcemy.

Moim zdaniem powinnas rozwazyc z dietetyczka rozszerzenie diety. Byc moze wcale nie musi byc taka restrykcyjna.

Poza tym musisz odpuscic wiele rzeczy w sensie psychicznym...byc moze wtedy polepszy sie Twoj stan fizyczny. Pomysl sobie tak: pasozyty, candida, celakia itp. sa niefajne, ale NA TO SIE NIE UMIERA!!!! Powoli krok po kroku wyjdziesz z tego.

Sporo objawow, o ktorych piszesz to wynik stresu i Twojego stanu psychicznego. Poza tym stres poteguje tylko objawy chorob, ktore u Ciebie zdiagnozowano np. Hashimoto.

 

Dziękuję. tylko, że ja czuję sie fatalnie po większości produktów. to skomplikowane.

 

z mamą jestem zżyta bardzo, ona mnie wychowywała jestem od niej w pewnym sensie zależna, jakbym została sama, zabiłabym się.

ale zdystansowałam się, mieszkam z dala od niej.

 

ona mi przekazała wiele lęku, a miłość z lękiem to nie jest zdrowa miłość.

pewnie przez ojca, pił, więc to się odbiło na niej.

 

ale ja na tym ucierpiałam też. ona nigdy nie umiała mi pomóc.

gdy miałam anoreksję, 5 lat, zabijałam się...

 

wyszłam z niej dopiero, gdy wyjechałam z miasta rodzinnego, daaaaaaaaleko....

 

zdrowiałam bez obecności matki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsilna_22 Moja przyjaciółka chorowała na anoreksję i bulimię, a podłoże choroby stanowiła toksyczna relacja z matką. Ważyła 35kg, ale z moją pomocą wyszła na prostą, najważniejsze przestała się przejmować znerwicowaną matką i zaczęła żyć bez niej, spokojnie. Obecnie dobiła do 47kg, nie wymiotuje, nie głodzi się, wyszła do ludzi, znalazła nową pracę i chce znaleźć faceta! :D Wszystko się poukładało z czasem, a wierz mi na początku było ciężko, zero wsparcia, problemy zdrowotne i czarne myśli... ale udało się ! i Tobie też się z czasem ułoży, zobaczysz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsilna_22 Moja przyjaciółka chorowała na anoreksję i bulimię, a podłoże choroby stanowiła toksyczna relacja z matką. Ważyła 35kg, ale z moją pomocą wyszła na prostą, najważniejsze przestała się przejmować znerwicowaną matką i zaczęła żyć bez niej, spokojnie. Obecnie dobiła do 47kg, nie wymiotuje, nie głodzi się, wyszła do ludzi, znalazła nową pracę i chce znaleźć faceta! :D Wszystko się poukładało z czasem, a wierz mi na początku było ciężko, zero wsparcia, problemy zdrowotne i czarne myśli... ale udało się ! i Tobie też się z czasem ułoży, zobaczysz :)

 

dziękuję. ja już anoreksję mam za sobą.

zachorowałam w wieku 16 lat, trwało do 21 lat. w czasie tych 5 lat ważyłam 29 - 37 kg. nigdy więcej. 29 kg miałam w wieku 18 lat. masakra.

 

wyjechałam z domu, na studia, i też wyzdrowiałam po jakimś czasie, doszłam do 45 około ;)

 

niestety inne problemy teraz, układ pokarmowy i waga spadła do 38. straszne dolegliwości układu pokarmowego.

 

-- 21 mar 2015, 12:28 --

 

Bezsilna a nie bylyscie nigdy razem z mama na terapii??

 

A co na na Twoje problemy "jedzieniowe" mowi dietetyczka??

 

na terapię ja tylko chodziłam. chodzę.

 

miałam już kilka dietetyczek, no ale każda zalecała mi dietę np. na candidę, kolejna na problemy jelitowe.

gluten i nabiał na zawsze wyłączyć musiałam.

teraz będę miała kolejną konsultację.

 

a co do pasożytów, to moja psychiatra mi przepisała leki na nie, bo powiedziała, że rozumie mnie i wie, że robactwo może zniszczyć organizm człowieka. ona też zdrowo żyje i zna się na tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×