Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Aurelitka tak jak wczesniej pisalam akcje z wezlami juz przechodzilam...,i jak poszlam do onkologa ze to ziarnica lub chlonniak....patrzyl na mnie jak na debila((:i odrazu mi powiedzial iz im wiecej macasz wezly...tym bardziej...one pobudzasz i robia sie wieksze....ja macalam dzien i noc....to byl koszmar...potem przestalam...i ledwo go wyczuwam...mam go na karku z lewej str....

wiem ze korci aby nie dotykac.....wiem...ale sproboj :nono::nono::nono:

 

teraz dalej go wyczuwam ale nie tak jak kiedys...i tez nachodza mnie mysli....typu boszeee dalej jest itd,,,,

moze mialam go cale zycie....nie wiem....ale odkad go wyczulam..koszmar((:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja już w tym momencie mam zawał, nie dość że mam te dwa na szyi, które sobie wymacałam, już doszłam do wniosku że przez zatoki, to dziś rano wymacałam tego pod pachą, też długo macałam żeby znaleźć, po lewej nie czuje nic, a teraz po prawej od razu czuję :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, piszecie jak szaleni, nie ogarniam do kogo się ustosunkowałam a do kogo nie:)

Marta witaj, no u mnie też z brzuchem nieco lepiej (choć dziś, pierwszy raz od wieeelu tyg. biegunka ale wypiłam wczoraj drożdże i mysle, ze to od tego). Brzuch boli ogólnie mniej ale czasami czuję ten sam dyskomfort pod prawym żebrem co wtedy.

Ciesze się, ze u Ciebie OK:))

 

bmm też witaj po dłuższym czasie:) stawy też bola od nerwicy. uwierz. Lata temu moim gł. objawem były bóle w nadgastkach i kolanach, też kontrolowałam czy są sztywne i czy bolą równolegle. Potem przeszło, teraz czasem tez boli ale przyzwyczaiłam się.

 

Aurelitka nie macaj się tak :lol:

pod pachami wyczuwasz ścięgna, nic innego

 

Pawel u mnie tez noc z głowy - zasadniczo zasypiam normalnie ale budzę się co noc. Chyba mniej wiecej o tej samej porze i mam napad paniki i lęku. Szczękościsk, poczucie zagrożenia, rozmyślania o chorobach swoich lub najbliższych. O tym, że zbankrutujemy albo, że będzie wojna. No takie durnoty, że hej.

Ale nie umiem opanować lęku, tego zesztywnienia języka, karku, i reszty objawów. Jestem załamana. Powiedz sam, że w nocy depresyjne myśli są nasilone:(

 

Mili dietę mam od października 2014. Okazało się, że mam Hashimoto. tym tropem lekarz kazał zrobic test na nietolerancje pokarmowe i wyszła silna na gluten, nabiał, migdały, owies:(

Po strączkach mam bolesne wzdęcia ale jem bo mają witaminy. No ileż można jeść mięso jako białko.

Zazdroszczę ludziom, jedzącym normalnie. Kiedyś nie doceniałam tak oczywistej rzeczy.

 

Dbajcie o siebie, teraz, w tych czasach schemizowanego jedzenia, zapakowanego w plastik, trzeba być czujnym. Te durne alergie są coraz częstsze i dają rózne dziwne objawy, np. neurologiczne, stawowe. Ja od zawsze wpieprzałam tony chipsów, lubiłam słone, pikantne, słodkie mniej ale też, wszystko pakowane, supermarketowe, mleko, serki, mało wartościowego żarcia (kolacje kanapki, sniadania kanapki...) mięso smażone, sporo piwa, wina, może sama się doigrałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, no ja się powoli zaczynam schizować nocą... Chyba trzeba będzie wspomóc się hydro żeby zasnąć i nie budzić się w nocy. Kolejny dzień niewyspany jestem :/ Nocna deprecha to coś strasznego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiecie co...tak sobie myslę, i ta mysl mnie przerasta..., że takie zycie w lęku, strachu, depresji, braku równowagi bardzo obciąza organizm. jesteśmy ciągle na bacznosci, w spieciu, ...i gdy jestem osłabiona to coś mnie weźmie naprawdę. Ale coś powaznego, np. r... nie chce wymawiać głosno nazwy tego okropnego choróbska.

To błedne koło. Boję się, że zachoruję ale nie umiem powstrzymac tego strachu, i ten strach jest niszczycielski. Na siłę chcę sie nie bać ale jest jeszcze gorzej. Obwiniam siebie, że jak zachoruję to będę sama sobie winna, no ileż można się tak bać o wszystko?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawel, tez bym chciała hydro ale psychiatra nie chce mi dać, a do rodzinnego nie pojde, wyjscie do jakiegokolwiek lekarza to dla mnie trauma, a nóż będzie podejrzewać coś innego i wyśle mnie na badania lub szpitala:((

walerianki i meliski juz dawno na mnie nie działają. a na Ciebie??

 

-- 18 mar 2015, 11:45 --

 

Aurelitka pamiętaj też, że ciało nie jest idealnie symetryczne. np. ja z prawej na szyji mam gulki, chyba węzły po jakiejś infekcji, a z lewej gładko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, dawno już nie brałem ziołowych specyfików. Popijam jakieś tam herbatki melisa kozłka lekarskiego ale to mało daje.. Ja jak pisałem wcześniej hydro mam w spadku po ospie synka :] Popijam ją oszczędnie (w syropie Atarax) bo nie wiem co zrobię jak jej zabraknie :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawel, tez bym chciała hydro ale psychiatra nie chce mi dać, a do rodzinnego nie pojde, wyjscie do jakiegokolwiek lekarza to dla mnie trauma, a nóż będzie podejrzewać coś innego i wyśle mnie na badania lub szpitala:((

walerianki i meliski juz dawno na mnie nie działają. a na Ciebie??

 

-- 18 mar 2015, 11:45 --

 

Aurelitka pamiętaj też, że ciało nie jest idealnie symetryczne. np. ja z prawej na szyji mam gulki, chyba węzły po jakiejś infekcji, a z lewej gładko.

ja miałam hydro, spałam jak dziecko wszędzie i wstawałam jeszcze gorsza. fakt może to rodzinny przepisac, to też działa jako lek odczulający dla alergików. Wierz Cie mi ja pije melise robie taką z 3 torebek na noc i spie jak mało kiedy. po pierwszej nie przespanej nocy bałam się kolejnych. uwielbiałam drzemke popołidniową, teraz unikam bo boję się,że spac nie będę mogła. Miałam fajnam ieszankę ziołowa na spanie. Była tam melisa , szyszka chmielu i cos jeszcze i rumianek albo dziurawiec. ale tego nie dodałam bo przy lekach SSRI nie można mieszać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawelt, kup coś z szyszką chmielu super działa na sen. Poza tym olej lniany w ciągu dnia działa super na wku@$%a.

wiecie co? odtawiałm 3 tygodnie temu setalof i miałam na nowo brać escitil. na razie czuje się super to nie biorę. nie wiem co robić. ogólnie dobrze się czuję. Jakies tam malenke lenki się pojawiają ale bardziej związane z nowym projektem w pracy a nie zdrowiem... może zaczne przez weekend. boję się tych wszytskich leków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ano tak pamietam. no cóż. ja zamierzam kupić melisanę, podobno jest bdb, no ciekawe...

 

Aurelitka, weszłam na forum o chłoniakach . o Matko. nie czytaj tylko tego, choć pewnie juz czytałaś, kurde no, nocne poty i swedzenie skóry miewam, ostatnio drapię się do krwi na nogach. Czyli co? :cry: naprawdę niewiele nam wystarczy by sie nakręcić. Teraz bede się obserwować z tym drapaniem i poceniem w nocy:( internet to nasze przeklenstwo

 

-- 18 mar 2015, 12:00 --

 

malenstwo Twoje rady są niezwykle cenne - pamiętam Debutir:) Biorę już 3 lub 4 miesiąc

no chmiel, sa takie tabletki ziołowe uspokajające z chmielem, zaraz ich poszukam, ciekawe czy mają dziurawiec

 

-- 18 mar 2015, 12:03 --

 

kupię tabletki LABOFARM-u, moja mam kiedys brała i chwaliła

jest jeszcze Kalms...ciekawe czy nie spi sie po tym w dzien, bo nie chciałabym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie, nie chodzą nigdzie, ale muszę czegoś poszukać, bo już nie daję rady, leków też nie brałam oprócz hydro od babci ją dostawałam jak widziała, że się męcze psychicznie, jak miałam fazę na raka języka;/ teraz będe się macała cały czas, nigdy tego nie robiłam, jutro idę do lekarza, powiem o wszystkim moze mnie uspokoi ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, i Aurelitka, stop stop stop! wiecie ja temat chloniaka przerabiałam jak przeczytałam artykuł o Grzegorzu Boćku jedeym z siatkarzy. moje objawy w nocy: duszności- no on tez miał, potem po przeczytaniu forum codziennie inny objaw, swędzenie skóry, nocne poty a jakże:) węzły milion razy sprawdzane. nie wolno czytać nic bo nasza głowa potrafi wszytsko zrobić!własnie na tym przykładzie chłonniaka mam rozrysowany schemat nerwicy i hipochondrii ( zrobiła mi to terapaeutka). Własnie jak na tapacie miałam chłoniaka. wierzcie mi węzły powiekszone o niczym nie świadcza a sami sobie robimy krzywdę macając je 500 razy dziennie i uzupełniając wiedzę w przychodni o nazwie GOOGLE.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie umiem sobie tak powiedzieć, od razu stawiam sobie diagnozę i to najgorszą, choc dziewczyny tu pisały, że nawet od przesilenia wiosennego mogę miec większe, to i tak będe najgorsze choroby sobie przypisywać ;(

 

-- 18 mar 2015, 12:12 --

 

malenstwo31, ja własnie tak robię :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK idż do lekarza, jeśli Cie to uspokoi

powinnaś pójść do psychiatry, dostaniesz może jakiś lek lub przykaz psychoterapii, szkoda byś zmarnowała sobie zycie takimi lękami. Teraz są węzły, potem będzie głowa, brzuch, stawy, serce, uwierz , ze to tak działa, czasami się wycisza ale prawie zawsze wraca, moj pierwszy atak i objawy SM w wieku 24 lat bodajże a teraz mam 35:( żałuję, że nie poszłam po pomoc szybciej.

te lęki o siebie to nasz sposób na przeżywanie świata - tak mówi moja terapeutka. Trzeba zmieniać te patologiczne schematy myslowe.

Najpierw trzeba leczyc psychike potem wycisza sie ciało. Ja ciągle na to czekam.

 

-- 18 mar 2015, 12:18 --

 

malenstwo napisz coś więcej o tym rozrysowaniu schematu nerwicy na przykładzie tego chłoniaka. Jak to u Ciebie pokrótce wyglądało?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa..dokładnie. Robienie wyników przynosi złudną nadzieję i zakłamane wytchnienie. Ilez to razy się przekonałam ja i inni tu.

 

Objawy wędrują, u innch szybko, np. zmieniają się co 2 tygodnie u innych trwają rok i dłużej. Sama coś o tym wiem.

Miałam przez prawie rok "raka zołądka" - jak na złość objawy nie przeszły po gatroskopii a wg. zasady powinny.

To było za proste dla mnie, ha!, nie jestem taka 'głupia' żeby wyzdrowieć po dobrych wynikach, nie ze mną te numery - tak wtedy myslałam i sądzę, że to już kolejny etap wtajemniczenia nerwicy i hipochondrii!

 

. Moja psychika wie, że w nerwicy objawy powinny przejść po badaniach - a mi nie przeszły.

Były jeszcze miesiąc albo dłużej...przeszły same, nie wiem kiedy ale wzamian pojawiły się bóle jelitowe. Nawet nie zauwazyłam tej subtelnej przemiany.

przestrzegam wszystkich badających się przed zapętleniem - nie zawsze objawy przechodzą natychmiast po usłyszeniu dobrej diagnozy, ale chyba Ameryki nie odkryłam 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×