Spamowa wyspa

tosia_j, Hej Tosiu! W jakim sensie, że nie znamy się w realu? Pewnie szkoda, ale i tak jest fajnie stworzyc nawet w necie grupkę osób, z którymi chce się spędzac czas. Nie mówiąc o tym , że ja tu kilka osób lepiej znam, niż parę osób z mojego otoczenia w realu.

Dugo nie piszesz

dla mnie nie jesteście obcy, dla mnie tu tak swojsko

ja znam kilka osób osobiście, innych telefonicznie czy z fb, wiele osób stąd z fforum mi pomogło :**

amelia83, i zblokany baranek czyli ja :-)

Ja bym te osiołki umawiała z chorymi na raka, z zaburzonymi, z depresją, dziećmi z autzmem I taka terapia śmiechem jak osiołki by rżały

Co by tu dzisiaj robić? Zmęczona jestem po ciężkim weekendzie, a tu kolejny tydzień goni.

cyklopka, amelia83, No to ja jeszcze do zwierzyńca proponuję motylarnię - wchodzisz i banda motyli Cię obsiada. Moim zdaniem terapeutyczne

Na watku czy ktos wie gdzie jest uzytkownik

Tak sie zmartwilam ze mam dosc

Dobry Wieczór wszystkim na spamowej...

Własnie skończyłam książkę:

Jojo Poyes - Zanim się pojawiłeś...spłakałam się okropnie. Świetna książka dla zmagających się ze wszelkiego rodzaju przeciwnościami losu... Podobno będzie ekranizacja...

Niedługo spacer, jutro i pojutrze całodobowe spotkanie i opieka nad Wnuczkiem

Cudownie

Pozdrawiam serdecznie wieczorowo

tosia_j, czym sie zamartwilas

tosia_j, wiem chyba o czym mówisz, ale na czyjąś śmierc nie mamy wpływu nawet w realu. A zakładanie na takim forum wątku o tych , co odeszli, nie jest moim zdaniem dobrym pomysłem. Tu wiele osób mogłoby to bardzo, wręcz tragicznie odchorowac. Ja wiem jak mnie trzepnęła wiadomośc o Scarlett, a nie znałam jej , ale akurat byłam w złym stanie. Tosieńko, chcesz dobrze, ale nie na tym forum i nie w tym towarzystwie. Tu chwilami ludzie są na krawędzi.

-- 16 mar 2015, 22:02 --

jasaw, dobry wieczór! Zapisałam sobie tytuł, ciekawe czy będzie w mojej bibliotece, bo co dostanę jakieś polecenie książkowe, to nie mają na stanie.

tosia_j, wiem chyba o czym mówisz, ale na czyjąś śmierc nie mamy wpływu nawet w realu. A zakładanie na takim forum wątku o tych , co odeszli, nie jest moim zdaniem dobrym pomysłem. Tu wiele osób mogłoby to bardzo, wręcz tragicznie odchorowac. Ja wiem jak mnie trzepnęła wiadomośc o Scarlett, a nie znałam jej , ale akurat byłam w złym stanie. Tosieńko, chcesz dobrze, ale nie na tym forum i nie w tym towarzystwie. Tu chwilami ludzie są na krawędzi.

 

-- 16 mar 2015, 22:02 --

 

jasaw, dobry wieczór! Zapisałam sobie tytuł, ciekawe czy będzie w mojej bibliotece, bo co dostanę jakieś polecenie książkowe, to nie mają na stanie.

Zgadzam się, że taki wątek, z całym szacunkiem dla tych, którzy odeszli, byłby trudny...

-- 16 mar 2015, 21:11 --

amelia83, Karinko, Ty jesteś niezwykle otwartą i życzliwą osobą, kochasz ludzi, nawet w najcięższych dla Ciebie momentach, potrafisz wesprzeć innych, nie trudno więc odbierać Cię jako osobę bliską

Tak czuję od początku, gdy tylko poznałam Cię tutaj...

hej -wpadłem sie witnąc i zaraz spadnąc

nie chcę o nich zapomniec

Umylam wlosy i czekam na telefon. Przegladalam ksiazke , zrobilam troche porządku w koralikach i pije herbatke.

tosia_j, comatom, jasaw, :********* buziaczki.

Z innymi sie juz chyba witalam?

to dobrze bo jak ja juz nie dam rady i odejde z tego padołu-to tez mnie moze ktos tu wspomni

comatom, neeeeee ja sie nie godze bo kogo ja bede miala w Krakowie do marudnia i spotkania czasem?

comatom, hejka! Ja chcę z Tobą gadac, a nie Cię wspominac...Więc na razie na gadaniu poprzestańmy, dobrze?

kosmostrada, czuję sie do dupy za przeproszeniem. Nie będę więcej pisać, żeby nie smęcić bo jestem w kiepskim stanie emocjonalnym.

platek rozy, gdybym znalazł kogos chętnego do wspolnego s....to pewnie juz mnie nie było-zawsze to razniej odejsc we dwoje z tego pieknego swiata-nieprawdaz?

Dobry Wieczór wszystkim na spamowej...

 

Własnie skończyłam książkę:

Jojo Poyes - Zanim się pojawiłeś...spłakałam się okropnie. Świetna książka dla zmagających się ze wszelkiego rodzaju przeciwnościami losu... Podobno będzie ekranizacja...

 

Niedługo spacer, jutro i pojutrze całodobowe spotkanie i opieka nad Wnuczkiem

Cudownie

 

Pozdrawiam serdecznie wieczorowo

mam tą książkę kochana!!

cudowna, chyba też płakałam przy niej

ekranizacja ale wypas

comatom, na pewno razniej , tez sie boje sama , ale chyba jak jestem w takim zlym stanie to sie boje tego ze by mi sie nie udalo i np bylabym warzywem bo bym sobie cos uszkodzila a nie umarla .

To by bylo najgorsze co moze byc.

z.w tel

comatom, gdybym znała na 100% skuteczny sposób uwierz, że by mnie tu nie było.

Znaczy się znam, ale aktualnie nie mam środków do tego potrzebnych.

platek rozy, jak sie rozpedzimy moim autem do ponad 220 i przypadkiem walniemy w tira to chyba sie uda

-- 16 mar 2015, 21:38 --

dobranocka kochani zmykam się wylogować :***** rankiem wstaję, zycze Wam spokojnej nocy i dobrego dnia jutro

[/jasaw Aniu bardzo dziękuję :****b]

comatom, fajne zajecia z rysunku

paaaa

acherontia-styx, trochę czytałam , co pisałaś, więc rozumiem. Trzymam za Ciebie mocno kciuki.

I dlatego właśnie uważam , że pewnych tematów nie należy na tym forum poruszac, bo od razu wiele osób zaczyna kombinowac. A tu życie trzeba łapac, a nie główkowac jak się z niego wywinąc...

-- 16 mar 2015, 22:56 --

Idę się wykąpac i spróbuję zasnąc. Są tematy, które mnie rozwalają. A jutro rano terapia i tak poranek będę miała do doopy.

Śpijcie dobrze Kochani!