Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Ucho zakroplone! W aptece była promocja dermokosmetyków, kupiłam sobie taką wazelinkę do ust ( najtańszy produkt ;) ), bo mam bardzo biedne, mimo że nie ma mrozu. Dostałam siateczkę próbek - różnych balsamów do ciała itp. :yeah: Wystarczy nogę wystawic i frajda...

Kupiłam wreszcie po drodze baterie do wagi. Oj okaże się zaraz... :zonk:

 

platek rozy, Serce mi się kraje, jak Cię czytam i nie mogę Ci w żaden sposób pomóc. :( Kochana dobrze, że mimo wszystko wyszłaś... A migrena minie, jak zwykle. Już Ci pisałam wcześniej, żebyś może na grupową terapię poszła, tyle osób tu chwali. Myślałaś o tym? Dostałaś namiary od ludków na jakiegoś dobrego lekarza? Pędź Słońce na wizytę, może ktoś świeżym okiem na Ciebie spojrzy.

Też lubię hematyt jest taki solidny i jak mówiłyśmy z Mirunią, pasuje do wszystkiego.

 

Idę poskładac pranie, żeby jednak jutro miec dzień jak najbardziej wolny, ewentualnie ogrodowy, jak będzie ciepło.

 

-- 14 mar 2015, 18:25 --

 

Enii, Dzięki! A jak Tobie dzień mija?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enii, Oj w sobotę w pracy, dzielna dziewczyno! Chociaż w tygodniu gdzieś sobie to odbijesz?

 

Ahma, Hej! Z myślą o torebce przetrwasz weekend!

 

comatom,Hej! Nie gryź myszki brutalu! ;)

 

Zebrec, Rany, Ty to masz zdrowie! Ale ja też tak kiedyś balowałam, wracałam do domu, a ludzie do pracy do stoczni jechali...Ach te wspomnienia, łezka się oku kręci. A dziś, jak idę na spotkanie, to o 10-tej zaczynam ziewac. :D Jednak choroba głowy człowieka osłabia w każdym aspekcie.

 

Zważyłam się, uff, tragedii nie ma. :great: A może jednak waga się zepsuła? :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ze mnie gałgan i huncwot. Dopisałam koleżance parę punktów na sprawdzianie i jem pączki w Wielkim Poście :pirate:

 

Wróciłam, dwie 4 dostałam, ledwie co się w nocy nauczyłam :shock: Jutro znowu sprawdzian, a ja mam ochotę, ja wiem, na piwo i książkę. No cokolwiek, selerzyć :105:

 

Ja z rzeczy upiększających muszę jakiś jasny puder czy podkład. Ja mam karnację żółto-zielonkawą jeśli żyję bez słońca, mogę być oliwkowa, ale to wymaga długotrwałego napromieniowania , bo nie chwyta od razu. Pomyślałam, pójdę w jasne, stworzę iluzję porcelanowej cery z różowymi puciami, bo to się co poniektórym podoba. Od wielu lat już nie byłam na solarium.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, kochana ja na terapii grupowej bylam i niestety moj stan sie po niej pogorszyl , pozniej bylam na testach w innym miejscu, gdzie uznali ze na grupowa to moje problemy sa za duze i odeslali na indywidualna.

Lekarza szukam: )

 

-- 14 mar 2015, 19:23 --

 

cyklopka, Ahma, comatom, miruniaamelia:***************

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Kurczę, to jednak został Ci doktor jakiś dobry. No i Twoja praca własna, nie poddawanie się. Coś Słonko musisz wymyślec, jakiś wolontariat czy co, bo dla inteligentnej osoby brak zajęcia to kaplica. No i kontakt z ludźmi, czasami nawet wbrew sobie, ale myślę, że tak ja mi , Tobie też jest niezbędny. Kochana nie skupiaj się teraz na umieraniu, tylko całą energię włóż w znalezienie zajęcia godnego Ciebie. Chocby na początku za darmo. Taki cel sobie wyznacz i nie daj nerwicy byc rozpraszaczem i odciągaczem od tego celu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, slonce leze i gapie sie jednym okiem na tv i pisze z telefonu.nie jadlam prawie nic, pije tylko duzo wody i melise.

Lekarzd niestety trudno znalezc, nie chce znow na taka trafic jakie mialam 2.

Tez sie uplumkam, ale to za chwile,

Podziwiam sama siebie, ze jeszcze daje rade.

 

-- 14 mar 2015, 19:57 --

 

kosmostrada, staram sie, chodze do tego sklepu medycznego 2razy w tygodniu, szukam pracy bo znow sle cv...chodze do Madzi ale nic nie jest lepiej, a jak jest to na chwile.

Dobija mnie ta ciagla walka o kazdy dzien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, wiem Kochana, wiem... Przepraszam, że tak się mądrzę, ale tak bardzo chciałabym Ci pomóc. Żałuję że nie jestem z Kraka, to zrobiłybyśmy burzę mózgów ma dobrej kawce.

 

Właśnie mi się objawiło, co będę jutro robic - kolejne podejście do porządków w szafie. Stwierdziłam, że mam rzyg na większośc swoich ciuchów i trzeba przetrzebic półki, żeby nie było - nie mam się w co ubrac, a szafa pełna. Trzeba twardo sobie powiedziec - nie tych rzeczy nosic nie będę i zostawic tylko te parę szmatek, które ubieram. Może nie jest to plan pełen przyjemności, ale pożyteczne i oczyszczające dosłownie i w przenośni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, wczoraj jeden, jedyny raz sie usmiechnelam------jak przeczytalam o Twoim tancu i nauce:)

Jej, jak miło :105:

 

Właśnie się chyba pogimnastykuję i będę powtarzać do sprawdzianu. Uczyłam się trochę tydzień temu.

 

Koleżanki moje się odchudzają, a ważą mniej ode mnie :shock: Są niskie, ale i tak nie rozumiem, jak tak może być. Nadto widziałam parę kobiet ostatnio, co mają chudsze nogi niż ja. I tego też nie rozumiem, bo kiedy byłam dzieckiem myślałam, że nikt nie ma chudszych ode mnie i mieć nie może. Ale trochę potańczę, to już nigdy w życiu nie będę miała chudych nóg, bo mięsień się w sposób naturalny zbuduje i zostanie :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Ja chuda nie jestem, taka chyba akurat. Kilka moich koleżanek jest ode mnie chudszych. Ładnie na nich leżą ciuchy, gorzej jak się rozbiorą... :hide: Dla mnie grunt, żebym trzymała się w pewnych ramach wagi - dla zdrowia, samopoczucia i żeby ciuchów nowych nie musiec kupowac. ;) Kochana mięśnie są ładne, mi brakuje rzeźby w moim ciałku... :( Lubiłam byc taka sprężyna, a nie taka kobitka... No niby cycki są fajne ... ;)

 

-- 14 mar 2015, 20:58 --

 

Ahma, Ale czy masz teraz jeszcze siłę na walkę z kilogramami? Znam parę spektakularnych schudnięc wokół siebie - ale to dieta i cwiczenia - ciężka praca i samozaparcie, żadnych cudów, a zdrowo to jeszcze wymaga czasu. Więc chyba trzeba byc na to gotowym w głowie, żeby nie wpaśc we frustrację. Ale się da.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ahma, nie martw się, przy twoich lekach to nie ma cudów, a zdrowie jest ważniejsze.

 

kosmostrada, mnie waga nie

przeszkadza, nawet mogłabym być cała masywniejsza (strasznie mnie w dzieciństwie gnojono za bycie "za chudą" względem czyichś oczekiwań), tylko żeby brzucha nie było. A to może być aktualnie kwestia trawienia, a nie budowy.

 

No i odkryłam lek ostatniej szansy na rozluźnienie mięśni, szczególnie jelita, Winston super slims natural mint ;) Dla osoby niepalącej doraźna dawka nikotyny z mentolem działa cuda.

 

Zapowiada się bardzo interesujący tydzień :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×