ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)

Belldandy pij do tabletki wapno rozpuszczalne, wapno ma działanie antyhistaminowe i znosi reakcje alergiczne do tego jest bezpieczne i nie zaszkodzi.

Belldandy pij do tabletki wapno rozpuszczalne, wapno ma działanie antyhistaminowe i znosi reakcje alergiczne do tego jest bezpieczne i nie zaszkodzi.

Można spróbować. W razie czego jeszcze hydroksyzyna wykazuje podobne działanie ( m.in. ), a do tego uspokaja. Jakieś rozwiązanie się znajdzie

Hydroksyna Atarax ? ale po tym miałem jazde, jak nie żywy.

Jak na razie nie jest źle, 2 tydzień Esci 20mg, od wczoraj puściłem te myśli, dziś się rozmówiłem z jedną osobą, i znów się czuję wolny jak ptak :-)

Hydroxyzyna pierwotnie była stosowana jako lek nie na lęk, a przeciwalergiczny.

Psychiatra też mi o tym wspominał, na mnie to działało strasznie otłumaniająco.

Don Kamillo, tak. Różnie ludzie reagują, ale zazwyczaj hydra jest dobrze tolerowana, no i wykazuje właśnie m.in. działanie antyhistaminowe. Niektórych przy okazji zwala z nóg ( w sennie, że są senni ), inni mogą brać jak cukierki i nie czują żadnego działania

Arasha, mnie usypia w 10 minut. Padam nieprzytomny. I to po "piątce" ;p

Samjuż dziękuję za radę :)

Halo, czy jest tu jeszcze ktoś z wątku pobocznego esci spin-off? Ktoś go zamknął, a nawet nie wiedziałam .

-- Śr mar 04, 2015 9:47 pm --

Tak czy siak podzielę się z Wami tym co mam do powiedzenia... Od dziś schodzę z esci i Lamitrinu po 11 miesiącach brania (miałam przestać brać w listopadzie, ale w związku ze zmianą pracy psychiatra przedłużyła). Cóż, to nie mój pierwszy lek, ale pierwszy raz biorę dwa, więc zastanawiam się jak będzie przy odstawianiu. Zazwyczaj jedyny skutek odstawienny to były zawroty głowy, ale pamiętam wejście na esci i boje się, że zejście też może być kiepskie (oby nie). Przez 6 dni 5mg, potem 5 mg co drugi dzień przez 10 dni i finito. Co do Lamitrinu 0,25 rano i wieczorem (6 dni), a potem 0,25 tylko rano przez 10 dni. Ktoś ma jakieś doświadczenia ze schodzenia z esci?

Co do hydroksyzyny - dla mnie temat na czasie. Poszedłem do psychiatry na nfz, z powodu bezsenności i nasilonej nerwicy (przeprowadzka, studia) i napadów lękowych. I co dostałem? Hydroksyzynę w syropie. Jestem zażenowany, choć po wyjściu z gabinetu bardzo mnie to bawiło.

ja dostałem dziś hydroksyzyne w syropie na silny napad lęku na pogotowiu, uśpiła mocno ale lęk stłumiła troche

slow_down, serio piszesz? ; ... Miał sporo innych opcji coś Ci dać. Dziwny ten lekarz, szkoda, że tak zbywają ludzi :/

inez3, jak schodziłem z Esci to miałem zawroty i szumy w głowie. Bez mdłości.

Lu_80, cieszylabym się gdyby nie było mdłości. W sumie ani na zejściu z sertry ani wenli nie miałam mdłości, tylko raz na jakiś czas w głowie mi się kręciło... Drugi dzień na mniejszej dawce - póki co nic się nie dzieje :).

lunatic, co tam u ciebie?

-- Cz mar 05, 2015 9:41 am --

Hydroksy jest spoko. Może pomoże, lepsze to niż ładowanie się np. w benzo. slow_down, sprawdź, może hydroksyzyna pomoże. Chyba, że brałeś i nic się nie zmieniło.

obudziłam się dzisiaj i NIE CHCE MI SIĘ RZYGAĆ. minimalne mdłości tak jakby "w tle". samo to poprawiło mi nastrój. teraz niech esci zaskoczy i bede zadowolona.

Hydro na pogotowiu na silny napad lęku? Żałośni lekarze...

Leczę się od 3 lat i hydroksyzyna to dla mnie cukierek, który w bardzo dużej dawce co najwyżej zamuli, a mimo to nie pomoże zasnąć i lęku nie załagodzi.

Hydro na pogotowiu na silny napad lęku? Żałośni lekarze...

Leczę się od 3 lat i hydroksyzyna to dla mnie cukierek, który w bardzo dużej dawce co najwyżej zamuli, a mimo to nie pomoże zasnąć i lęku nie załagodzi.

ano żałośni, chociażby dali zastrzyk, a nie syrop, heh, amatorzy

u mnie to samo, tolerancja robi swoje, jeśli kogoś powala Hydroxyzyna to śmieszne,

to świadczy o tym jak licho jest leczona taka osoba, skoro po zwykłej antyhistaminie pada.

inez3,

Dostalem skierowanie na oddzial w trybie natychmiastowym,silne napady leku,znowu

Hydro na pogotowiu na silny napad lęku? Żałośni lekarze...

Leczę się od 3 lat i hydroksyzyna to dla mnie cukierek, który w bardzo dużej dawce co najwyżej zamuli, a mimo to nie pomoże zasnąć i lęku nie załagodzi.

 

ano żałośni, chociażby dali zastrzyk, a nie syrop, heh, amatorzy

u mnie to samo, tolerancja robi swoje, jeśli kogoś powala Hydroxyzyna to śmieszne,

to świadczy o tym jak licho jest leczona taka osoba, skoro po zwykłej antyhistaminie pada.

ardhexyd, długo się leczysz?

A ja juz chyba moge to napisać...

Od długiego czasu nie mam żadnych lęków, ani żadnych objawów somatycznych

Escitalopram mnie skutecznie z nerwicy wyleczył (póki co... )

Leki oczywiście biorę nadal, odstawiłam tylko leki na moje zawroty głowy i Debutir

Escitalopramu nie odstawię sama, wolę pod okiem psychiatry zmniejszyć dawkę i odstawić kiedy będzie czas. Nie chcę nawrotów

długo się leczysz?

prawie 20 lat.

slow_down, u nas ?

W sumie to co Ci mieli dać, skoro Clona sam bierzesz ? Spektrum leków uspokajających jest ograniczone

długo się leczysz?

 

prawie 20 lat.

Szacun.. Ja "dopiero" 14

slow_down, u nas ?

W sumie to co Ci mieli dać, skoro Clona sam bierzesz ? Spektrum leków uspokajających jest ograniczone

Nie chodzę nigdy na NFZ, ale mam tu kartę i liczyłem na lek typu pramolan, który często jest dodatkiem w nerwicach z objawami czysto somatycznymi.

Nic tylko założyć wątek, kto się dłużej leczy ( zresztą chyba nawet już taki gdzieś jest )

slow_down, a skąd u Ciebie nagły atak paniki ? Czy przez te ciągłe zmiany leków ? Co teraz bierzesz ?

Przez sytuację osobistą i tragiczną materialną chodzę od rana do wieczora z mdłościami, rozstrojem żołądka, trzęsawką i derealizacją. Może też zmiana faz - z lekkiej hipomanii wpadłem w depresję. Bardzo dobrze działają na mnie neuroleptyki - olanzapina dodana do SSRI fajnie podbijała nastrój, ale szybko zacząłem tyć. Lek odstawiłem i waga wróciła do normy. Szukam więc innego neuroleptyku dla siebie (tak, ta grupa leków to syf, ale prócz karbamazepiny pomagają mi głównie neuroleptyki). Niestety gorzej z ich działaniem na lęk.

Karbamazepina to najlepszy lek jaki brałem, ale w końcu się nim strułem i rzygałem jak pies. Pozostaje próba łykania niższych dawek.

Idealny dla mnie mix: SSRI + stabilizator + neuroleptyk.