Skocz do zawartości
Nerwica.com

ARYPIPRAZOL (Abilify, Abilify Maintena, Apiprax, Apra, Apra-swift, Aribit, Aribit ODT, Aricogan, Aripilek, Arypiprazole Aurovitas/ Orion/ +pharma/ Sandoz, Aspixor, Arypiprazol Glenmark, Aryzalera, Asduter, Explemed)


plasticsurgery

Czy arypiprazol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

88 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy arypiprazol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      14
    • Zaszkodził
      26


Rekomendowane odpowiedzi

Nie pamiętam ;) Wiem, że ja miałem po nim akatyzję. Z tą akatyzją na abi to jest 50:50, albo ją masz albo nie, trzeba sprawdzić na sobie. Jeśli próbował abi to zostaje mu zyprazydon, chociaż tutaj też może być tycie. No albo czekanie na breksiprazol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No lek ma duży potencjał przeciwdepresyjny, ale... na 15mg załączyło mi się coś czego bym nie nazwał w pełni akatyzją, ale coś w ten deseń. Taki narastający "zespół niespokojnych nóg" i napięcie w mięśniach jak się nie poruszam nigdzie-np. siedzę w autobusie. Na razie nie jest to jakoś wybitnie uciążliwe, mam nadzieję, że się nie pogorszy bo jak już wspomniałem=lek ma potencjał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bralem wiekszosc neuroleptykow jakie sa i abilify jest najlepszy lek malo skutkow ubocznych dobrze sie po nim czuje tylko musze brac z relanium narazie bo powodowal u mnie kiedys akatyzje dlatego go wtedy odstawilem teraz jak biore z relanium to nie mam akatyzji, np taka olanzapina przy abilify to trucizna, tak naprawde po abilify nie odczuwam zadnych skutkow ubocznych i mam po nim dobry humor nawet jak mam same problemy, abilify nie otumania. Bralem wczesniej olanzapine i moge powiedziec, ze olanzapina przy abilify to trucizna, bralem 3 lata olanzapine, nie biore juz jej rok i dopiero teraz ustapily skutki uboczne/odstawienne olanzapiny calkowicie olanzapina to najgorszy lek juz pernazyna jest duzo lepsza mimo ze to stary lek odradzam brania olanzapiny kazdemu, kazdy kto bierze olanzapine bedzie chcial ja predzej czy pozniej odstawic a nie jest to takie proste ja odstawic, po kazdej probie odstawienia jej mialem dolegliwosci nie tylko psychiczne ale i fizyczne do tego zawsze mialem mysli samobojcze myslalem ze to z przyczyny choroby, ze trzeba brac leki a te mysli byly od olanzapiny jestem pewien, dopiero po okolo 3 miesiecach od odstawienia jej te mysli minely olanzapina to najgorsze gowno nic sie nie chcialo robic, nie mialem sily spalem po 12 godzin czulem zaburzenia rytmu serca, zatrzymuje wode w organizmie jestes napuchniety po tym jak swinia jesz tylko i jestes chodzacym trupem wyskakiwaly mi torbiele 2 razy chirurg musial je usuwac oslabienie odpornosci i utrata sily, mialem problemy z miesniami, drzenie , napiecie przymus ruszania nogami, skurcze w nogach, z rana sie trzeslem z zimna zawsze, do tego ahedonia zero przyjemnosci z czego kolwiek brak zainteresowania, bralem wiele lekow i tylko olanzapina zmniejszala mi libido nie ruchalem 3 lata i wolalem zjesc kebaba. polecam abilify kazdemu. Na poczatku jego brania moga wystepowac niektore dolegliwosci ale warto przeczekac bo moga minac one u mnie tak bylo czulem sie na poczatku jakbym mial grype ale to minelo a jak ktos ma akatyzje po nim to niech bierze relanium przynajmniej na poczatku albo pridinol ale relanium lepsze od pridinolu, pobrac na poczatku relanium jak sie zaczyna brac abilify i pozniej sprobowac odstawic relanium jak sie ma akatyzje po abilify ja tez mialem, zglaszalem to lekarzowi ale lekarz mial to gdzies oczywiscie i dlatego kilka lat temu wlasnie z tego powodu go odstawilem a czulem sie juz wtedy po nim bardzo dobrze gdyby nie ten niepokoj ktory mozna zlikwidowac. abilify w dawce 7.5mg uspokaja i pobudza do dzialania, poprawia humor, a w dawce 15mg likwiduje urojenia i mozna wyjsc do ludzi i co najwazniejsze nie zamula.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, Ja tego nigdy do ust już nie wezmę, dopiero po tym leku doświadczyłem co to znaczy prawdziwa akatyzja. Przez 2 tyg. to bym się wściekł albo zrobił sobie w końcu krzywdę, to nie do zniesienia było, a brałem zaledwie kilka dni.

Ciekawe czy to z przyblokowania dopaminy wynika czy z czegoś innego, co zresztą już nie ważne jest, bo jak lek nie pasuje to nie pasuje i już.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tak samo, na SSRI kiedyś myślałem, że mam akatyzję, ale dopiero na arypiprazolu się przekonałem czym jest prawdziwa akatyzja. Ja się zaparłem, chodziłem po pokoju w kółko, chciałem na siłę przetrzymać bo lek u wielu ludzi sprawdzał się przeciwdepresyjnie. U mnie nie dość, że była ta akatyzja to tego działania przeciwdepresyjnego też wcale nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jutro wskakuje na abilify, jak myślicie będzie się dobrze sprawdzał wobec lęków i apatii w połączeniu z 20mg paro?

 

Ten lek prędzej nasili lęki niż zmniejszy, on zwiększa ogólne napięcie, przez co odhamowuje i dodaje energii,

ale z PARO to taki dziwny mix, bo paro będzie hamować a Arypi. będzie stymulować, więc prędzej czy później,

jeden z leków zapanuje nad drugim, z mojego doświadczenia wynika, że bardzo trudno osiągnąć równowagę

na takich miksach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

devnull, dzięki na razie biorę, godzine temu wziąłem pierwsze 3,25mg i czuje energię ale bez lęków (może to placebo) dam temu lekowi jakiś czas... mnie się wydaje, że w pewnych obszarach mam zbyt dużo dopaminy a w innych zbyt mało i klasyczne neuroleptyki tną mi dopaminę tam gdzie nie trzeba, może ten trafi w punkt.

a paro sam nie wiem trochę tłumi zbytnie emocje razem z libido i myśleniem...z paro źle, ale bez paro gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

devnull, dzięki na razie biorę, godzine temu wziąłem pierwsze 3,25mg i czuje energię ale bez lęków (może to placebo) dam temu lekowi jakiś czas... mnie się wydaje, że w pewnych obszarach mam zbyt dużo dopaminy a w innych zbyt mało i klasyczne neuroleptyki tną mi dopaminę tam gdzie nie trzeba, może ten trafi w punkt.

a paro sam nie wiem trochę tłumi zbytnie emocje razem z libido i myśleniem...z paro źle, ale bez paro gorzej.

 

spoko, na dawce 3,25mg należy spędzić chociaż tydzień zanim się zwiększy, by sprawdzić mechanizm działania leku

a jednocześnie nie ryzykować objawów ubocznych, dla niektórych 7,5mg to było za dużo, dlatego w innych krajach

sprzedają Abilify w dawce 5mg co moim zdaniem jest dobrym rozwiązaniem. nie ma co się spieszyć, w razie czego

sobie zwiększysz.

 

poza tym bierz ten lek rano albo w południe, bo na wieczór jak weźmiesz to będzie trudno z zaśnięciem ;)

no chyba, że pracujesz na nocki, lub jesteś nocnym Markiem ;)

 

zdawaj codziennie relację jak działa, bo ja mam w szafce 4szt. co czekają na test :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po jakim czasie można się spodziewać efektów? Biorę 15 mg arypiprazolu (trochę ponad tydzień), poza tym 10 mg olanzapiny. Jak na razie nie czuję ani działania, ani skutków ubocznych, jakby cały czas przeważało działanie olanzapiny (długo śpię i w ciągu dnia też jestem senny). Muszę się jakoś odmulić, czeka mnie sporo stresu i muszę być na chodzie, tymczasem nie chce mi się nawet wstawać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odstawiłem Abilify, niestety nie dałem rady z tą akatyzją.

 

Dlatego i ja jakoś nie chcę próbować, akatyzję miałem po flupentiksolu,

a po amisulprydzie i sulpirydzie nie mam, więc biorę AMI, szczerze mówiąc

jakoś boję się Arypiprazolu, szczególnie, że ma on tak długi okres półtrwania (75h),

zaś AMI bardzo krótki (12h). Do tego Arypi. działa jeszcze mocniej na D2, więc

jeszcze bardziej pobudza, a tego się trochę boję, bo często po 50mg

AMI czuję że aż mną telepie i muszę brać mikro dawkę benzo by to opanować.

 

Śmieszne i głupie porównanie, jeśli amisulpryd jest jak słaba amfetamina,

to arypiprazol jak ostra metamfetamina lub kox :P

 

W szufladzie leżą 4szt. po 15mg Abilify, czekają na lepsze czasy,

ważność do 2016 więc mam dużo czasu na przetestowanie.

Spróbuję pewnie późną wiosną albo latem, kiedy będę często

jeździć rowerem i się odchudzać, wtedy będą warunki by odpowiednio

sprawdzić tą substancję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi szamanka powiedziała, że ZAZWYCZAJ paradoksalnie akatyzja przechodzi na wyższych dawkach(e.g. 30-45mg), ale to wkur... czekać do takiej dawki- a dwa, że jak się zdarzy, że jednak nie przejdzie to trzeba dokładać akineton, kombinować z baklofenami itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No Zbychu tak pisał. Pewnie jednemu się zmniejszy a drugiemu zaostrzy, od organizmu zależy. Ja jak sobie pomyślę o tym leku to mnie mdli.

 

-- 05 mar 2015, 03:49 --

 

jetodik, pytanie czy jest sens się męczyć? ma chociaż jakieś pozytywne działanie ten abilifaj u Ciebie ? bo jako dodatek antydepresyjny powinien działać dość szybko.

 

-- 05 mar 2015, 04:01 --

 

a to jest ciekawe - http://www.drugs.com/stats/top100/2013/sales w usa pewnie to pchają na wszystko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×