Skocz do zawartości
Nerwica.com

gust??


filikiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

więc tak. (wiem, że głupoty, ale na tym polega ta choroba) czy taki gust muzyczny moze sie zmienic z dniz na dzien. czy muzyka ktora ktos kocha moze mu sie nagle przestac podobac, bo ja mam wlasnie tak, że wmawiam sobie ze już nie lubię tego co kochałem do tychczas. chyba dalej to kocham, ale wszystko przez to chorubsko :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie masz gorszych problemów? Gratuluję.

 

Każdy ma jakieś problemy, dla nas mogą być niezrozumiałe, dziwne, śmieszne, banalne, ale inni zaprzątają sobie tymi problemami głowę, wyolbrzymiają błahostki.

Mam coś takiego, że czytając czyjąś wypowiedź zastanawiam się pod wpływem jakich emocji pisał. I nie wiem czemu, ale wywnioskowałam, że pisałeś to z taką pogardą, jakbyś chciał napisać "puknij się w czółko", "ludzie mają gorsze problemy, a ty o takich bzdurach piszesz"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, może się to zmienić z dnia na dzień. Przez miesiąc coś mi się wydaje być tym, bez czego nie mogę żyć, po czym nagle coś innego mnie zafascynuje i tamto idzie w odstawkę. Na przykład właśnie muzyka, albo jakaś inna pasja. To nic nadzwyczajnego, ani tym bardziej chorego... yyy przynajmniej u mnie to jest normalne, heh ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie uważam, bo czasem jak się czyta posty na forum, to się zastanawiam, czy ich autorzy to dzieci neo, co nawet słownika wbudowanego w przeglądarkę nie mają, nie mówiąć o papierowym.

 

Sorry, takie jest moje zdanie. Nie mi oceniać kogo jest problem gorszy, ale wagę można nadać. Ja mam PTSD, poczytajcie sobie dobre duszyczki ten dział, jak to może zdruzgotać człowieka. Ciekawe czy tam posłużycie dobrą radą, bo na temat "pierdół" jak gust muzyczny, to można magisterki na pedagogice pisać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech, nie licytujcie się, kto ma gorzej, straszniej itd. Każdy mógłby przeżyć w życiu jakąś tragedię, koszmar, coś co by go całkowicie zmieniło i wówczas miałby inne spostrzeżenia na dany problem, na życie, ale jeśli tego nie przeżył i jego problemy wyglądają inaczej, ale także sprawiają mu trudności bądź zwyczajnie zastanawiają, to czy można mieć o to do niego pretensje? Każdy ma inne kłopoty, problemy, jedni dość błahe, drudzy poważniejsze, inni przerażające wręcz, nie ma co jednak mieć o to do siebie "wątów"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×