Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

W ogóle znalazłam pretekst, żeby zagadać do kolegi, ale to dopiero w przyszłym miesiącu aktualne, ten pretekst :P

I obejrzałam sobie jeszcze parę jego zdjęć medytując nad podziwem i szacunkiem.

A coś mi mówi, że jakby on się dowiedział, że ja uważam, że on jest taki przystojny i inteligentny i takie ciekawe rzeczy w życiu robi, że ja chyba powinnam najpierw aplikować pisemnie, żeby z nim porozmawiać, to by się pewnie zdziwił. :mhm:

Tylko nie wiem, czy na plus czy na minus :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ogóle znalazłam pretekst, żeby zagadać do kolegi, ale to dopiero w przyszłym miesiącu aktualne, ten pretekst :P

I obejrzałam sobie jeszcze parę jego zdjęć medytując nad podziwem i szacunkiem.

A coś mi mówi, że jakby on się dowiedział, że ja uważam, że on jest taki przystojny i inteligentny i takie ciekawe rzeczy w życiu robi, że ja chyba powinnam najpierw aplikować pisemnie, żeby z nim porozmawiać, to by się pewnie zdziwił. :mhm:

Tylko nie wiem, czy na plus czy na minus :lol:

 

Widzę, że u Ciebie też sprawy damsko - męskie na topie 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie, ja tak tylko się czasem rozmarzę, ale staram się pilnować :mhm: Na razie poznaję nowych kolegów.

A czytałam, że zakochiwanie się, to efekt skoków neuroprzekaźników, a na to mam wszakże leki, które to regulują, więc zakochać się nie mogę :mhm:

A że ktoś jest przystojny to trudno, z faktami się nie walczy :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Megi_, czas mysle ze zawsze by sie znalazl, jak sie chce ksiazke poczytac to sie czas znajduje i na inne przyjemnosci. Nie wierze ze tyle jest obowiazkow ze nie ma chwili dla siebie . Mialam prace , co weekend uczelnie i zawsze dawalam rade dla siebie czasu uszczknac czy to na kawe z kims czy to zeby poserfowac po necie , czy to poczytac ksiazke a ani praca ani szkola ani dom zaniedbane nie byly.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Dziewczynki :papa::papa:

 

A u mnie SŁOŃCE !!!! :yeah::yeah::yeah:

 

Nie chce mi się dzisiaj pracować... na razie piję kawkę fusiastą :D i przeglądam papiery, co by tu... ?

Pierwsza czynność urzędnika - nalać wody do czajnika :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Megi_, pewnie tak ale po poludniami i wieczorkami tu sie cos dzieje , mozna porozmawiac , pozartowac a ranki sama widzisz .... :*

 

zjadlam na sile sniadanie , to znaczy jedna mala kanapke. esh

 

-- 03 mar 2015, 09:49 --

 

mirunia, :********* Hey Kochana . O widzisz to pogode masz chociaz udana :) A u mnie szaruga i snieg ! :why::why:

 

Smacznej kawki. Ja zbieram sily na ochrzan doa mojej psychiatry , dumam tez nad zmiana jej.

Bo widze ze ona mnie nie wyleczy ani nie podleczy. Chociaz to chyba zadanie dla na prawde tegiej glowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, z tą wodą do czajnika mnie rozwaliłas :great: taka prawda! ja sobie kawe w termosiku z domu przynosze bo robie w ekspresie, inne mi na żołądek nie służa :(

 

platek rozy, własnie widze ze popołudnia tutaj są ozywione, delikatnie mówiac :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, wczoraj też od rana było słonecznie, a później się zachmurzyło okrutnie i zaczęło lać, ciekawe jak długo dzisiaj będzie słonecznie...?

 

A za co chcesz ochrzanić swoją dr? pewnie za spamilan :shock: Płatku nie zadzieraj z lekarzami, nie tak łatwo się do nich dostać i znaleźć dobrego :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, za caloksztalt ja okrzycze, a jak mnie nie bedzie chciala leczyc to trudno i tak lekow nie biore a ona zeby cos doraznie zapisac to never. A zabieranie pacjentowi jego wlasnych lekarstw tez nie jest zachowaniem prawidlowym.

 

-- 03 mar 2015, 10:00 --

 

Megi_, po poludniami jest fajnie :) ja bardzo lubie tu zagladac z herbatka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, a co Ci zabrała? leki Ci jakieś Twoje zabrała?

A może chciała dla Twojego dobra, jeżeli to było np. benzo.

Mnie dr nie zabrał, ale jesienią natychmiast kazał odstawić, bo powiedział, że mnie nigdy nie wyleczy, jeżeli będę brała benzo, nawet doraźnie. I nie biorę... chwała Mu za to! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, tak afka , ktorego mialam ponad dwa lata i nie brakowalo ani jednej tabletki ale czulam sie pewniej czujac ze mam go w torebce np bedac na miescie , daleko od domu. jakos tak sobie tlumaczylam ze jak mnie juz tak chwyci ze nie dam rady wrocic to wezme cwiarteczke i dam rade. Nie musialam nigdy brac ale mi dawal ten afek w torbce w pewien sposob poczucie bezpieczenstwa.

I jak widziala ze nie brakuje ani jednej t o po co zabierac?

A mialam go zapisanego od mojej 1 pani psychiatry do ktorej poszlam juz w takim stanie ze ledwo z lozka wstawalam. I dala go mowiac ze jak juz bedzie tak zle to mam wziac polowke i pamietac ze to uzaleznia.,

A teraz np meczylam sie u dentystki a moze wzielabym cwiartke i przezyla to na spokojnie , ale nie teraz dentyste odchorowuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×