PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)

dumps, Jak masz benzo to bierz póki parox nie zacznie działać.

Benzo?

Biore xetanor i propranolol

Oświadczam wszem i wobec, że istnieje życie pozalekowe Jak czegoś mi będzie brakować to zrobię jak kalikali i uderzę w benzo dożywotnio

benzodiazepiny to leki przeciwlękowe, silnie uspokajające

-- 02 mar 2015, 13:23 --

Oświadczam wszem i wobec, że istnieje życie pozalekowe

Pozagrobowe ponoć też

miko84, czyżby dożywotnia remisja?

Nie wiem, ale czasami gdy się bierze leki bardzo długo to człowiek się boi czy jak je odstawi to się całkiem nie posypie, czasami ten lęk jest na tyle mocny, że taka osoba boi się odstawić, często nawet nie wie jak by się czuła bez leków. Wszystko się w organizmie zmienia przez lata i nie jest powiedziane, że jak ktoś miał depresję ileś lat temu to ona nadal będzie gdy odstawimy leki.

Ja dopiero tydzień na czysto ale już widzę oznaki powrotu pewnej dawnej pasji i większej kreatywności, więcej robię na spokojnie (odstawiłem też całkowicie kofeinę), mniej się pocę pod pachami, lepiej śpię, nastrój jest niezły, ogólnie jeśli tak dalej pójdzie to nie będę narzekać :)

PS. I przedwczoraj miałem sen erotyczny, dawnoooo ich nie miałem, był miły i przyjemny, czuję, że to dobry znak

Nie wiem, ale czasami gdy się bierze leki bardzo długo to człowiek się boi czy jak je odstawi to się całkiem nie posypie, czasami ten lęk jest na tyle mocny, że taka osoba boi się odstawić, często nawet nie wie jak by się czuła bez leków. Wszystko się w organizmie zmienia przez lata i nie jest powiedziane, że jak ktoś miał depresję ileś lat temu to ona nadal będzie gdy odstawimy leki.

Zgadzam się z tobą, może być tak sam mówiłem to wiele razy, możliwe że brane przez ciebie ssri pierdoliły twój stan i po odstawieniu będzie lepiej, tego ci życze.

miko84, moja najdłuższa remisja trwała ok. 4 lat bez grama jakichkolwiek wspomagaczy. Nie chcę Ci odbierać radości, bo każdy jest innym przypadkiem, ale myślę, że ktoś, kto przerobił masę leków przez wiele lat, będzie na nie skazany do końca dni swoich, z okresami przerwy, ale jednak. Poza tym myślę, że za wcześnie jest mówić o remisji w Twoim przypadku, bo to dopiero kilka dni. Miałam podobnie jak zeszłam z fluoksetyny, a po 3 miesiącach (odstawiłam 30 mg z dnia na dzień) wszystko się posypało i byłam w jeszcze gorszym stanie niż przed leczeniem. Ale to tylko moje zdanie i osobiste doświadczenie Obyś nie musiał pakować się w benzo!

Jest bardzo możliwe, że miko nawet nie zauważy że nie bierze leków, skoro ssri na niego nie działały

Patryk29 to prawda, ja to otwarcie mówię, SSRI nie dość, że mi nie pomagały to zauważałem na wielu płaszczyznach negatywne działanie tych leków. Żeby się nie rozpisywać, wymienię co najważniejsze zauważyłem na tych lekach - nie leczyły one mojej anhedonii (braku przyjemności z dawnych pasji, motywacji i chęci do pracy i działania) a w części powiedziałbym, że ją pogłębiały. Nie leczyły mojej depresji tak jak tego oczekiwałem, nigdy nie poprawiały mi wyraźnie nastroju. Nie leczyły w pełni moich lęków a pewne wręcz nasilały (nigdy nie bałem się wyjść z domu a na tych lekach często się bałem). Czułem się na nich naspeedowany, nakręcony, pobudzony, od pierwszych dawek widziałem nasilenie potliwości pod pachami po tych lekach (co wskazuje, że podkręcały one mój układ nerwowy) - po bardzo wielu miesiącach to ustępowało, ale nigdy nie leczyły one mojej somatycznej nadpotliwości czy nerwowości i rozedrgania. Na tych lekach czułem takie głupie uczucie nakręcenia i potrzeby pędu, gdy czytałem coś na necie to ciągle przeskakiwałem ze strony na stronę, nie czułem przyjemności z robionych czynności bo nie potrafiłem się w pełni na nich skupić i wyluzować - wg. mnie tylko skupienie i luz podczas wykonywania czynności powoduje, że w pełni czujemy z nich przyjemność. To dlatego ludzie z ADHD często nie czują przyjemności z wykonywanych czynności - oni nie potrafią się na nich skupić i wyluzować. SSRI wyraźnie mnie nakręcały. Np. inna sprawa to wyraźnie zauważyłem na tych lekach spłycenie kreatywności i zainteresowania się moimi pasjami, brak tego konstruktywnego napędu i potrzeby robienia czegoś, na SSRI ruch i wysiłek nie tyle nie sprawiały mi przyjemności co miałem do nich awersję. Najwięcej przytyłem na SSRI, mimo, że nie jadłem więcej - za to wcale się nie ruszałem. I pomyśleć, że kiedyś wręcz kochałem biegać i jeździć na rowerze...Mam nadzieję, że to wróci, przynajmniej w części.

miko84, Wiem o co ci chodzi miko, ja mam podobne odczucia co do ssri

a to tak się sprawy miały.... Skoro rzeczywiście nie było efektów leczenia, to odstawienie może faktycznie być najlepszym wyjściem w tym momencie. Trzymam kciuki

Jaki możecie polecić SSRI na lęki i żeby się dobrze spało po nim?

-- 02 mar 2015, 14:07 --

A czy pernazyna którą biorę też ma działanie przeciwlękowe?

Jaki możecie polecić SSRI na lęki i żeby się dobrze spało po nim?

 

-- 02 mar 2015, 14:07 --

 

A czy pernazyna którą biorę też ma działanie przeciwlękowe?

Po SSRI na pewno spać dobrze nie będziesz jeśli już chlorprotriksen.

Można dobrze spać po ssri, te leki regulują sen u niektórych np. paroksetyna.

Jak jest z odstawianiem ssri lepiej się odstawia niż neuroleptyki?

Jak jest z odstawianiem ssri lepiej się odstawia niż neuroleptyki?

a co Ty , neuroleptyki to pikuś przy SSRI ( a juz szczególnie Paro )

Po parox ponoc jest konkretny zjazd po odstawieniu

mnie to ominelo

mija drugi miesiąc jak jem paroksetyne 20mg dziennie na fobie spoleczna , stany depresyjne ... ogolnie czuje poprawe ale wydaje mi sie ze to jeszcze nie to i zastanawiam sie czy czekac nadal na 20mg na wieksze dzialanie czy zwiekszyc dawke do 30mg ???

mija drugi miesiąc jak jem paroksetyne 20mg dziennie na fobie spoleczna , stany depresyjne ... ogolnie czuje poprawe ale wydaje mi sie ze to jeszcze nie to i zastanawiam sie czy czekac nadal na 20mg na wieksze dzialanie czy zwiekszyc dawke do 30mg ???

Nie lepiej zapytac o to lekarza??

lekarz kazal po miesiacu zwiekszyc dawke do 40mg , ale nie zrobilem tego bo czulem sie lepiej na 20mg , i wogole podobno 40mg to juz duza dawka .... dlatego pytam czy wejsc na 30mg , bo lęki ustapily w jakichs 70% na 20mg . I dlatego pytam czy po 2 miesiacach lek dziala juz w 100 procentach ??

Witam w wątku o paro, jako że jeszcze nie brałem tego, polecacie? :-) Ew. czego dobrego/złego mogę się spodziewać.

wisnia80, Albo bedziesz sie czul bardzo dobrze, albo bedziesz przymulony i senny

wisnia80, Albo bedziesz sie czul bardzo dobrze, albo bedziesz przymulony i senny

aha, bo ja dużo sportu uprawiam, wolałbym aby nie wpływało to na moją kondycję. Z sertrą i wenlą mam złe doświadczenia w tej materii.

Jesli chodzi o kondycje to mialem slabsza na paroksetynie.