Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2

na_leśnik, nie zapiłam nic!

-- 01 mar 2015, 11:17 --

2666 post

Czesc wam co slychac

zegar biologiczny tak bardzo rozyebany...

Nawet nie gadajcie. Ja od godziny robię wszystko żeby się nie "zdrzemnąć", bo zaś potem będą nocne manewry na forum .

Artemizja, bój się kota buki .

No to już wiem z kim w nocy posiedzę

noulajfy.

Arhol, no coś ostatnio za dużo osób stoi w kolejce do detronizacji Ciebie ze stanowiska naczelnego nolife'a foruma... opuszczasz się. znalazłeś sens życia? ;p

Rebelia, najbliższy kubeł na śmieci,rozmyślanie nad sensem egzystencji z współ-śmieć braćmi.

przeważnie są milczący,czasem któryś piśnie i potem kończy jako szczurzy schabowy,ale who cares.

Arhol, no to nadrabiaj, level sam się nie wbije....

a tak sie chwalili że noulajfić bedo

pfff.

Bry

Artemizja, kolejna noc?

Artemizja, to jeszcze prawie cały przyszły tydzien

Artemizja, Dobrze, że chociaż nocki bo dniówki były by przerąbane

Artemizja, no dokładnie. I do tego cały dzień w dupie, nocki jakoś inaczej idą. Gdybym miała możliwośc też brała bym tylko nocki, no ale nie ma.

Artemizja, ale ogólnie stresująca praca? Dużo procedur i kruczków technicznych do ogarnięcia?

witam...po drzemce .

Artemizja, na to wygląda . Jak w robocie? Goście pokneblowani i pod kluczem?

na_leśnik, dzisiaj ty przysnąłeś

Argish, tak to jest jak ci zegar biologiczny dżemorem przesiąknie .

Artemizja, nic tylko siedzieć, pić kawusię i przemierzać internety .

Rebelia, jest dość stresująca. Zalezy to od dnia, ilości gości, ich podejścia, szefostwa i wielu innych czynników. Do najprzyjemniejszych nie należy, ale też mogło byc gorzej. Do ogarnięcia jest dużo papierologii, ale po miesiącach pracy nie jest to jakoś specjalnie problematyczne.

Brr jak moja, nie wiem jak możesz tam tak bez gadania wytrzymać, mnie od razu zgina wpół