[Kraków]

Storożak, nie specjalnie ostanio wiecej palę-jedynie trucht i cwiczenia

No ale rower lubisz? Szukam kogoś generalnie do towarzystwa

na fb jest Krakowski klub 80 rowerów

klex, są tez ustawki rowerowe

i piłkarskie nie mówiąc o tych kibicowskich

O, ja mieszkam kolo AWFu i na rower zawsze chetnie (jesli nie ma sniegu )

Niedługo założymy klub kolarski . Czytałem wiele ciekawych historii ludzi samotnie podróżujących samotnie po Europie czy po świecie w tym nawet jakiegoś emeryta na jakimś składaku czy ludzi jeżdżących z Warszawy do Krakowa w 1 dzień. Jakby udałoby się kupić jakiegoś trekinga myślałem żeby kiedyś pojechać gdzieś w góry jakby był wolny czas a jak nie to motocykl do 125 cm bo chyba wystarczy B i wiatr we włosach .

klex,

Ja biegam i jeżdżę na rowerze, więc jak ktoś jest chętny to zapraszam

natrętek, ja z chęcia od poniedziałku

Fajnie, to może jeszcze ktoś chętny się znajdzie ?

znajdzie sie -ja moge po 18 pon do piatek

jak cos to priv

Ja też chętnie tylko nie wiem czy mój sprzęt wiekowy w piwnicy się już nie rozleciał, strach tym już jeździć ale jak znajdę pracę mam upatrzony model .

Ja w tygodniu tylko do 16., tylko w czwartki mogę później i co drugi weekend,ale wtedy rzadko zostaje w Krk. Bieganie, rower, rolki, i inne imprezy

eurydyka1, skończyłaś psychoterapię na Lenartowicza ? Wracasz po urlopie zdrowotnym czy zwyczajnie na kolejny semestr ?

po urlopie, wiec na pierwszy semestr nie chodziłam, bo już go wcześniej zaliczyłam.

Kurde, jaki miałam dziś dobry dzień na uczelni no! Przełamywanie lęków jest takie choleeernie trudne.. ale jak się to w końcu zrobi, to bardzo propsuje :)

no ja nie wiem czy po takiej terapii możemy przyjąć do grona warjatffów żarcik

ejno, ale mam wskazanie do podjęcia następnej terapii, wyraźnie i oficjalnie wpisane w kartę wypisu ze szpitala! to nada się jako "wpisowe"?

[ups, sorry za zgapienie podobnej konfiguracji u-śmieszków]

to szkoda, że nie w ten weekend. jutro chętnie bym gdzieś wyszła.

ooo, ja rower też:) Ale jeszcze w tym sezonie nie mam swojego bajka w Krakowie (zimują gdzie indziej.....) bo się zastanawiam, czy górski brać czy szosowy:( Najchętniej obydwa, a miejsca w mieszkaniu na żaden. Taki los. Na szosowym lubię pomykać sobie po wioskach, a z kolei górski na miasto się bardziej nadaje. Dylematy:)

Cognac, do Krakowa lepiej szosowy :)

Ja mam crossowy, który łączy w sobie cechy górskiego i szosowego (trekingowego).

i jak z rowerem...

klex, Fajny masz awatar

comatom, no to się musisz odezwać, bo nikt Ci pisemnego zaproszenia nie wyśle

klex, Fajny masz awatar

Nie pisz mi takich rzeczy bo samoocena mi spada , wcześniejszy nikomu się nie podobał. Próbuje udowodnić że można pokonać siły fizyki.

Cognac, do Krakowa lepiej szosowy :)

Zależy gdzie zima była łagodna więc dużo ubytków nie ma (kiedyś się tym zajmowałem), nie mówiąc o kocich łebkach w centrum.

comatom, no to się musisz odezwać, bo nikt Ci pisemnego zaproszenia nie wyśle

Wystosuje do wszystkich apel żeby do ciebie pisali

-- 04 mar 2015, 22:22 --

[quot

no ja nie wiem czy po takiej terapii możemy przyjąć do grona warjatffów żarcik

ejno, ale mam wskazanie do podjęcia następnej terapii, wyraźnie i oficjalnie wpisane w kartę wypisu ze szpitala! to nada się jako "wpisowe"?

[ups, sorry za zgapienie podobnej konfiguracji u-śmieszków]

Śmieje się bo wiadomo charakteru nie da się zmienić, terapie zapewne coś tam pomagają niektóre objawy powracają i za jakiś czas zaczyna się drugą. Swoją drogą nie przywiązywałbym aż takiej wagi do ośrodka bo większość opiera się na tej samej zasadzie. Medycyna na nic gwarancji nie daje chyba że rok na wypełnienie światłoutwardzalne .

Storożak,

comatom, jestem niesłowna

Storożak, jak to kobieta......