Spamowa wyspa

amelia83, zajadasz głód nikotynowy?

kosmostrada, mój ojciec też próbował zastąpić papierosy fajką, ale to raczej nie był dobry pomysł. Na szczęście już nie pali.

skubie słonecznik, paluszki, głownie staam się być w ruchu a nie sedzieć

amelia83, fajnie że w ruchu. Szybciej się odtrujesz.

Dzisiaj też byłam z Zuzią i Zgrywusem, potem biegałam z Pętelką. Waham się nad kolejnym spacerem bo w sumie nie mam co robić (sprzątać mi się nie chce ani gapić w tv)

Infinity, hej. Trzeba korzystać póki ładna pogoda.

Infinity, idz kochana ! z Wami bym pobiegała...psiaki będą szczęśliwe i Ty tez poczujesz się lepij, lepsze to niż gapienie się w tv

AAA! Pochwalę się. Póki co nie biorę propranololu. Wczoraj choć pół dnia spędziłam poza domem, dobrze się czułam, nie trzęsłam się.

-- 27 lut 2015, 15:58 --

Zebrec, cudna pogoda na bieganie bo nie ma tyle alergenów w powietrzu

amelia83, bieganie to na dziś już odpuszczę, ale na spacer pójdę.

Infinity,

A ja wrocilam do domu i juz mam dol i lęk i wszystko do kitu.

Poza domem bylo ok.

Nie ogarniam sama siebie , raz mi super w domu , innym razem dom jest bleee a ja sie lepiej czuje poza nim.

Gotuje makaron i zjem reszte moich klusek z tym pesto z wczoraj.

kosmostrada, ciesze sie z Twojego udanego wyjscia wczoraj wieczorkiem

platek rozy, witaj. Często mam bardzo podobnie. Jak jestem poza domem i wśród ludzi, to dobrze się czuję, a gdy wracam dopada mnie dziwny, wewnętrzny smutek.

cześć Robaczki !:))

comatom, Zebrec, DarkMaster, :*********

Zebrec, ja tez tak mam , ostatnio czesto.

Nie wiem , moze jestem zbyt samotna????

platek rozy, ciężko powiedzieć. W każdym razie życzę pozytywnego samopoczucia.

platek rozy, Jak tam ?:)

Zebrec, dziekuje :) wzajemnie , starac sie bede by bylo lepiej.

Właśnie wietrzę po smażeniu placków i tak pięknie ptaszek śpiewa, aż koi duszę...Zaraz pójdę z psem wywietrzyc kaca ( ), pochmurno u nas, ale co tam...

platek rozy, Kochana dziękuję, fajnie było wyjśc jak za dawnych czasów, a wino wchodziło aż miło...

Tak myślę, że nie wszyscy lubią mieszkac samemu i czasami trudno się tym cieszyc. Może jakiś sympatyczny osobnik płci męskiej przydałby się w Twoim życiu? Jaki masz do tego tematu stosunek?

DarkMaster, Teraz ja mam focha, bo nie odpisujesz mi na posty...

hej

Właśnie, platek rozy, jaki masz do tego stosunek? W tym pytaniu zawarte jest słowo klucz.

Ferdynand k - Ferdeeeeeeek , kopę lat, co u Ciebie Kociaty?

-- 27 lut 2015, 17:47 --

i_am_a_legend, oj gupi ty... Ja na poważnie Plateczkową pytam, bo nigdy o samotności nie pisała...

Ferdynand k, zasadzil panu ktos kiedys kopa :-)

Marcin2013, tak wiele razy a panu? kosmostrada, hej

kosmostrada, samotność miewa różne oblicza, niedobra Ty...

i_am_a_legend, Moim zdaniem najdotkliwsza jest samotnośc u boku drugiego człowieka, więc lepiej byc czasami samemu naprawdę...Nie znoszę złudzeń i fałszywych nadziei. Ale szukanie swojej drugiej połówki, chocby miało trwac i trwac, jak najbardziej tak.

kosmostrada, tak, już to kiedyś słyszałem... Warto wówczas rozważyć rozstanie, a nie szukać pocieszenia w innych ramionach i gdy już się nasycimy, to wracamy do swojej beznadziei, tylko dlatego, że boimy się zmian i wolimy smutną stabilizację. To taka ogólna konkluzja, zupełnie niepowiązana z platek rozy (wolę uprzedzić, żeby potem nie było na mnie ).