Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

czyli co ja po seroxacie ssri tez zachoruje??

 

---- EDIT ----

 

KUBA piszesz że każdy po odstawieniu SSRI SNRI zachorował na SLA po roku po odstawieniu...czyli dajesz nam tu wszystkim do zrozumienia ,ze mamy nie odstawiać bo tez zachorujemy> czy co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie sami się wykańczacie ,napędzacie ,pogłębiacie swoje zaburzenia lękowe czytając i polemizując z piramidalnymi bzdurami,głupotami,kretyństwami które wypisują tacy "znawcy" jak m.in. niejaki Kuba-001-u którego wystepują prawdopodobnie urojenia.

Chcecie dojść do zdrowia, zrezygnujcie z niektórych tematów tego forum i wyeliminujcie z niego takich ludzi jak w/w Kuba,którego wypowiedzi przynoszą dużo szkody Wam-ludziom z zaburzeniami lękowymi-a może robi to celowo?Pamiętajcie nigdy,nigdzie nie pisano o tym co sugeruje w/w.Szkoda gadać,byłem tu parę dni ale uciekam stąd/z tego forum/ daleko.Nadmieniam,że Kuba nie jest wyjątkiem,takich jest trochę.pzdr i życzę powrotu do dobrego samopoczucia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważasz, że wszyscy tu zachorujemy na SLA i umrzemy?

 

Masz jakieś objawy które doskonale pasują do nerwicy i wielu, wielu innych chorób i wkręcasz sobie jedną z nich.

 

Jak poczytasz podręcznik medycyny to znajdziesz znacznie więcej takich chorób które doskonale pasują do Twoich objawów.

 

---- EDIT ----

 

Szkoda gadać,byłem tu parę dni ale uciekam stąd/z tego forum/ daleko.Nadmieniam,że Kuba nie jest wyjątkiem,takich jest trochę.pzdr i życzę powrotu do dobrego samopoczucia.

 

Nie uciekaj - co najwyżej pofiltruj. Tu znajdziesz naprawdę wiele osób na które możesz liczyć. Fakt, że temat rozmowy z Kuba jest średnio pasujący do tematu o zażywaniu leku Efectin, a wręcz jest w szkodliwym miejscu. Bo jeszcze ktoś to przeczyta i odstawi, albo nie weźmie, a będzie coraz głębiej popadał w chorobę.

 

Kuba - ja też uważam, że musisz przede wszystkim iść do psychoterapeuty i psychiatry ze swoimi problemami. Z tego co mówisz wynika, że wkręcasz sobie poważną chorobę, nakręcasz się coraz bardziej i być może niczemu niewinne osoby które to czytają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem co to za choroba i nawet nie chce mi się czytać - ale ja takie objawy miałam przy nerwicy lękowej czy jak to tam zwał ;) o pójściu do psychiatry zadecydował tygodniowy atak paniki, non stop byłam shiperwentylowana, więc pewnie jakby mi ktoś spirometrię zrobił to wynik nie byłby najlepszy. Znam dwie osoby, które są farmaceutami i są właśnie po obronie doktoratów z tej grupy leków. Rozmowy z nimi bardzo mi dużo dały w zrozumieniu, że owszem jest to chemia, lepiej się bez niej obejść ale nie jest to lek który znamy od tygodnia i nikt z nas królików doświadczalnych nie robi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JESZCZE JAKIS ZAS TEMU GŁOŚNO BYŁO O CHOROBIE "SZALONYCH KRÓW"czy jakoś tak...

z mięska wołowego..takie same objawy jak KUBA opisujesz,wiec czemu nie podejrzewasz u sibie tej choroby??tylko SLA oczywiscie ci tego nie życzę!!wiem ,że jesteś zdrów-pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest tutaj ktoś na tym forum co brał 2,5 roku efectin? bo z tego co wyczytałem to bierze sie go góra 6 miesiecy i dlatego wałsnie nazywa sie Efectin.

 

Do Wojtek_kca wogole by mnie to forum nie interesowało na temat jakichkolwiek chorób gdyby nie podejrzenie SLA i niedaleka przeszłość z Efectinem.Czemu piłkarze chorują na sla częściej ? czemu baseballiści tez ? golfiści to samo ! bo każdy z nich gra na trawie która jest niezle nawożona chemią niektorzy jak wskazują naukowcy są bardziej wrażliwi na tą własnie chemię i automatycznie są podatni na sla.To samo jest uwazam z psychotropami większość ludzi ma w dupie łyka to mieszając z wódą lub z czymś innym a drugiemu układ nerwowy wysiada i zaczyna się lipa tylko żeby to potwierdzić trzeba być tego pewnym a oni raczej pewni nie będą tego co sie może dziać u kazdego w mózgu biorąc psychotropy dlatego pisze po sobie co widze i po ludziach którzy niestety po psychotropach ssri snri zachorowali.Jeśli będzie diagnoza w moim przypadku SLA a moim zdaniem niestety to kwestia czasu ;( to nie widze innego cyngla jak psychotropy bo tak na ludzki rozum innego poprostu nie było.To po tych tabletkach chodziłem jak naćpany przez 2,5 roku to po nich cały czas zle sie czułem a wiec to one są na głownym froncie co do podejrzeń tym badziej ze zaczeło sie ze mną zle dziać wałsnie po nie długim okresie po odstawieniu.Wiem po sobie że teza tego że psychotropy igrają w jakiś sposób z neuronami jest prawdziwa ale za nim to będą wiedziec popłynie jeszcze troche osób u których te leki spowodują chorobę komórek nerwowych.Dla mnie trudno jest odrzucać tezę czegoś co nie może byc jak narazie zbadane ponieważ brak wystarczajacej technologi a skoro sam po sobie widze co nastąpiło i kiedy i do tego mam kiklanascie przypadków takich samych no to sorry ale coś w tym jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

medycyna nadal chodzi po omacku w jak narazie niezwykle grząskim gruncie jakim jest neurologia ...nie trzeba byc naukowcem by wiedziec ze jesli chemicznie ingerujemy w mózg to konsekwencje tej ingerencji zapewne na mózgu sie odbija bez wzgledu na to czy ma ona z załozenia pozytywny czy negatywny zamysł...psychotropy działają na mózg tak szamo bezposrednio jak szampon na włosy :idea::P ...interakcja nie tylko ma pozytywne konsekwencje jesli wogóle takowe ma w przypadku substacji psychoaktywnych które mózgowi implikujemy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaaa jesli chcesz szybko postawić sie na nogi to możesz zażyc jedynie przez 2-3 miesiące efectin bo pozniej juz sie go ciężej odstawia bo uzależnia a miał niby nie uzależniać a do tego proponuje Ci dwa razy dziennie trening autogenny Schulzta i jeszcze zapisz się na joge i to tyle nie bierz psychotropów za długo bo moze sie to okazać samobójstwem.

 

Zibimark masz racje co do tego calego bajzlu dla mnie to jest smieszne że ktoś mówi o takich lekach że są bezpieczne mimo ze działają one jedynie bezpośrdnio na mózg a jak wiadomo mozg ludzki w małym stopniu zbadany.

Ja prawdopodobnie nie mam już szansy zmienić swoich losów a bardzo bym chciał zostałem oszukany przez lekarza w naszym pięknym kraju ! terapia psychotropowa miała trwać 4 miesiące a przedłużyla sie do 2,5 roku mimo że po kilku miesiącach zgłaszałem lekarzowi ze czuje sie ok !

 

---- EDIT ----

 

jaaa jesli chcesz szybko postawić sie na nogi to możesz zażyc jedynie przez 2-3 miesiące efectin bo pozniej juz sie go ciężej odstawia bo uzależnia a miał niby nie uzależniać a do tego proponuje Ci dwa razy dziennie trening autogenny Schulzta i jeszcze zapisz się na joge i to tyle nie bierz psychotropów za długo bo moze sie to okazać samobójstwem.

 

Zibimark masz racje co do tego calego bajzlu dla mnie to jest smieszne że ktoś mówi o takich lekach że są bezpieczne mimo ze działają one jedynie bezpośrdnio na mózg a jak wiadomo mozg ludzki w małym stopniu zbadany.

Ja prawdopodobnie nie mam już szansy zmienić swoich losów a bardzo bym chciał zostałem oszukany przez lekarza w naszym pięknym kraju ! terapia psychotropowa miała trwać 4 miesiące a przedłużyla sie do 2,5 roku mimo że po kilku miesiącach zgłaszałem lekarzowi ze czuje sie ok ! gość był jakimś szarlatanem a nie lekarzem testował na mnie efectin albo miał kase z kazdej paczki zakupionej przezemnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czy ja pisałem gdziekolwiek ze szampon ma negatywny wpływ na włosy?????pisałem o aspekcie podobieństw pomiedzy skalą bezposredniosci działania psychotropów na mózg analogicznie do tego jak bardzo bezposrednio działa szampon na włosy,,,Boze czemu co niektórzy nie czytacie ze zrozumieniem...

 

---- EDIT ----

 

a czy ja pisałem gdziekolwiek ze szampon ma negatywny wpływ na włosy?????pisałem o aspekcie podobieństw pomiedzy skalą bezposredniosci działania psychotropów na mózg analogicznie do tego jak bardzo bezposrednio działa szampon na włosy,,,Boze czemu co niektórzy nie czytacie ze zrozumieniem...prawie kazdy z was kto bierze leki badz ma zamiar je brac bedzie bronił zasadnsci ich stosowania pozostając głuchym na argumenty strony przeciwnej ...

 

---- EDIT ----

 

kuba -001 to jest naprawde zastraszające jak lekarze i pacjenci w tym naszym kochanym kraju idą po najmniejszej lini oporu ...ci pierwsi wydawało by sie bezrefleksyjnie implikują ludziom prochy angazujac sie w proces zdrowiewnia absolutnie minimalnie jak to jest mozliwe ,pacjenci zas łykają wszystko co sie im zapisze oczekując ze kawałek proszku odmieni ich spaprane życie...w tej transakcji zawsze napewno wygranym jest lekarz i firmy farmaceutyczne które jakby mogły chodowały by chorych psychicznie by miec zbyt na swoje produkty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podaje link do dokumentu w którym babka porusza kwestie prawdy na temat dzialania psychotropów w naszych mózgach.Głowne jej skupienie uwagi jest na tym że przy wszystkich lekach psychotropowych opis działania jest przypuszczalny a nie pewny !

 

http://pl.youtube.com/watch?v=KIjOZq_AUeE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leków na serce, na uczulenia, na jaskrę, na wiele, wiele schorzeń też nie polecasz stosować bo mechanizm ich działania nie jest w pełni poznany?

 

zibimark, Kuba-001, przestańcie siać panikę wśród ludzi i szkodzić im tym. Załóżcie sobie osobny wątek, a może osobne forum w którym będziecie twierdzić, że leki są niedobre, nikomu jeszcze nie pomogły a Ci którzy mają po nich lepiej to z całą pewnością oszuści podstawieni przez firmy farmaceutyczne. I inne podobne bzdury.

Robiąc to tutaj szkodzicie innym ludziom na forum - z dobrej lub złej woli - wszystko jedno - ale szkodzicie.

 

Zobaczcie na Kasie - jak się bardzo boi odstawienia czytając takie teksty. I powiem Wam - ten strach spowoduje zapewne, że jakieś skutki uboczne wystąpią - ze strachu przed nimi. Nawet po odstawieniu placebo czy aspiryny nastraszeniu ludzie będą czuli skutki uboczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo psychotropy niestety ale robia spustoszenie w mózgu :!: miec nerwice to miec wgląd w siebie -a to wielkie szczescie jak człowiek poznaje siebie i odkrywa co chce zrobić , zmienić w swoim życiu na lepsze ..rozumie siebie,innych ...to jest dar od Boga ..nie goni sie w ślepą uliczkę tylko zatrzymuje sie w odp. momentach by zastanowic sie na sobą, nad życiem..to jest piekne.. czujesz ,ze przezyłes kazdy dzień co to sekundy :smile: a co to za praca nad sobą jak sie łyka silne leki na stłumienie własnych pobudzonych emocji ?? jezeli mam pobudzone emocje to coś oznacza.., coś źle rozegrałem ..trzeba to przemyśleć, dotknąc po swojemu .. to jest własnie praca nad sobą ,człowiek który nie bedzie jej efektownie wykonywał zapędzi sie w kozi róg (nerwica) dopiero tu zacznie myśleć- boże co mnie spotkało ?? to jest jak jazda bez trzymanki nagle bummm ,ciemno przed oczyma! to jest własnie ten znak STOP. po to by sie zatrzymac i wejrzec w głab siebie! ja jestem szczesliwa, że mnie to spotkało. Urodziłam sie bardziej wrazliwa od innych , inaczej wszystko przezywam , inaczej odbieram emocje .. jestem bogatsza wewnetrznie od tych którzy pędzą na oślep! wiem czego chce w życiu, wiem co sprawi mi radość, wiem jak przezyc mroczne momenty życia ...pracuje nad sobą bo zycie to nie bajka .. tylko radość,smutek,cierpienie trzeba potrafic to wszystko przezwycieżyc, a to wielka duma i krok do przodu ... nie potepiam ludzi , którzy biorą leki ale lepiej byc oczytanym w tych sprawach niż pozniej cierpieć .. jak to mawiaja "polak mądry po szkodzie".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za takie szczęście jak nerwica czy depresja to ja dziękuję. Wolę bez. Jak chcesz to bardzo chętnie odstąpię Tobie swoją. Jak tylko wiesz jak to zrobić. Dla Cienie będzie to szczęście, a mi brak tego szczęścia umożliwi normalne życie.

 

 

zibimark, to wszystkie Twoje merytoryczne argumenty? Uważasz, że lepiej straszyć i szkodzić w ten sposób ludziom?

 

Parę postów wyżej napisałeś, że leki nie pomagają. Masz jakiś dowód na swoje słowa?

 

Bo takie pisanie bez podstaw by wprowadzać zamieszanie jest naprawdę bardzo szkodliwe dla wielu osób. A Ty właśnie to robisz - więc jak najbardziej roszczę sobie prawo byś nie pisał już więcej takich głupot.

 

---- EDIT ----

 

cynosia27, tak swoją drogą to czego szukasz na forum gdzie wszyscy raczej myślą jak pozbyć się nerwicy czy depresji oraz podobnych problemów a nie jak je zdobyć?

 

Nie wiem czy którykolwiek psycholog pomoże Tobie trwać w chorobie. Leki też Ci zaszkodzą - chyba, że weźmiesz jakieś mało skuteczne - to wtedy mało zaszkodzą.

 

Ja naprawdę nie wiem czy Ty sobie żartujesz, czy naprawdę sądzisz, że to szczęście nie móc normalnie funkcjonować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam po pierwsze pytanie: czy ktoś tu odróżnia leki psychotropwe od antydepresantów?? ok - jedno i drugie to chemia, ale wydaje mi sie że leki II generacji (antydepresyjne i przeciwlękowe) nie robią aż takiego "spustoszenia" w mózgu, tylko po prostu eliminują lęk... owszem jest to ingerencja w działanie mózgu, ale tyle ludzi bierze takie leki i są dla nich zbawienne, nieraz jest już za późno na to żeby ktoś sam sobie poradził, wtedy sięga się po leki i psychoterapie... też do niedawna byłąm przeciwniczką leków ale niestety się poddałam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cynosia27, ja rozumiem głębsze emocje, wrażliwość i inne takie. Ale nerwica to niestety też często paraliżujący lęk który wiąże się z podświadomością, a z którym czasem nie da się normalnie żyć bez pomocy leków. Żyć tj. egzystować i móc robić to co inni. Więc albo ktoś jest bardzo silny, ale skoro taki jest to dlaczego ma nerwicę, albo rezygnuje z wielu rzeczy na które mu ta nerwica nie pozwala. Nie oszukujmy się to nie jest tak, że powiesz nie będę się bać bo to mój dar od Boga i nagle brak lęku, niepokoju itd. Nie mówię naturalnie, że leki są złotym środkiem do celu, nie. Ale często pomagają,by choćby wysiedzieć w spokoju na psychoterapii. A leki nie zmienią Twoich emocji, one będą takie same, wszystko będziesz przeżywać dopóki nie nauczysz się tego zmieniać.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja z tego wyszłam , jestem teraz na dobrej drodze ..a co mnie jeszcze spotka nie wiem...wiem jedno ,ze bede szukała dalszym rozwiazan swoich problemów które pojawią sie w moim życiu ..na pewno nie bede płakała i sie załamywała..nic sie samo nie rozwiaze .. to jest piękne (nerwica) jak sie juz jest po... wtedy mozna wejrzec w siebie ... oczywiscie z wczesniejszą pomocą psychologa .tzn. nerwica cały czas jest ze mną ,ale mi juz nie przeszkadza w codziennym życiu. smieje sie z siebie , z tych lęków ...chore na maxa ! ale widocznie tak miało być :)

 

---- EDIT ----

 

namiestnik forum jest do dzielenia sie swoimi przezyciami , bo nerwica to przezycia ,emocje , silne emocje.. kazdy z nas cierpi w inny sposób i nie potepiaj nikogo za to ,że akurat inaczej przezywa swoje odmienne emocje , nie wyolbrzymiaj swoich problemów bo robisz sie egoistyczny w stosunku do innych którzy też cierpią jak ty. Kazdy na tym forum jest wazny nie tylko ty ze swoimi problemami! pamietaj to ! troszke wolniej ,ale rozsadniej myśl i innych tez mnie na uwadze...bo za bardzo sie rozpędzasz , nie wiem czy chcesz rekord pobic w piasaniu postów , ale to przeciez nie na tym rzecz polega. Tu trzeba sie wspierać a nie dobijac ludzi ...pozdrawiam Cie i zycze duzo siły w akceptacji lęków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm, wiesz cynosia27, chyba wiem o co ci chodzi... przynajmniej ja tak miałąm za pierwszym razem... dostałam takiego kopa od nerwicy, zę moje życie, postępowanie, myślenie zmieniło sie o 360 stopni... ale minęły 3 miesiące, a ja powoli wracałąm do punktu wyjścia niestety... i po trzech miesiącach zaczęło sie znowu, ataki, lęki... to jest taka sinusoida chyba, ale jak sobie z tym poradzić raz i na zawsze - pytanie za 100 pkt ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a zapytam z ciekawosci jak z twoja nerwica bylo? bralas leki czy nie musilas? nie sledzilam Twojej hiostori na forum

 

no bo tak jak napisalas- kazdy ma inny poziom emocji i nerwicy....za duzy poziom i przewlekly stresu - czlowiek wpada w depreche i zalamuje sie jesli za dlugo to trwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×