Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie nie jest dziś tragicznie. Z ostatnich dni to najlepszy dzień jeśli chodzi o ataki, chociaż samopoczucie to za najlepsze nie jest.

Ale fajnie, że jest tu parę rewelacyjnych osób, dzięki którym robi się lepiej na duszy i pojawia się czasem uśmiech na twarzy, :* dla Was

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróbelku nie będzie tej "burzy" a te kręcenie sie w głowie minie,zresztą te krecenie rzeczywiście moze mieć związek z jakimiś lekami które bierzesz.

 

A ja boje sięjutra i jutrzejszych przyjazdów autbusem,,,,wole nie myśleć nawet jak ja jutro sie bede czuł bo dzisiaj to chyba dna dosiągłem...tak jak wcześniej napisałem serce mi wariowało....a w dodatku dzisiaj jeszcze Xanax wziąlem na uczelni i po prostu byłem przymulony na maxa...nawet nie pamiętam tak szczegółowo co ja tam dzisaj robiłem...pamietam tylko że bylem bardzo zdołowany:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie czy jest możliwe to że np depresja może być powiązana np z chorobą wątroby albo nerek?

 

Mnie się wydaje, że jest odwrotnie, to depresja powoduje złe funkcjonowanie naszych organów wewnętrznych. Stan psychiczny ma bardzo duży wpływ na stan ogólny zdrowia.

Kiedy ja przeżywałam traumę po śmierci mamy dość poważnie się pochorowałam i wylądowałam w szpitalu. Lekarz mi powiedział, że to co przeżywam spowodowało, że organizm przestał się bronić. Tak naprawdę to głowa rządzi..., jak tam nie gra... - to nic nie gra....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie Ka_Po, nie masz żadnego uszkodzenia mózgu. Są chwile, kiedy nas wszystko przerasta, kiedy najprostsze rzeczy wydają się nie do wykonania.

Dobrze, że postanowiłaś pójść na ten oddział dzienny, podstawowy krok, to zwrócenie się o pomoc, zrozumienie, że samemu się nie da rady - to nie jest słabość, a wielka siła.

Ja się na to nie umiem zdobyć, moja terapeutka ciągle mnie namawia na 2-3 miesiące na oddziale, ale ja nie jestem w stanie się na to zdecydować, nie mam odwagi.

Ty ją masz, pomyśl o tym, że z tą decyzją postanowiłaś wziąć życie w swoje ręce, postanowiłaś zawalczyć o siebie.

Trzymam kciuki.

 

PS - wiedziałam, że nie ma cudów i że przespane noce pojawiły się tylko po to, żeby mnie rozdrażnić. przez 3 było pięknie a teraz nic. sen nie nadchodzi - dobrze że to sobota, wyśpię się rano, wtedy kiedy się najlepiej śpi.... czy bioxetin reguluje sen? moja lekarka twierdzi, że tak i nie dała mi nic na sen, bo się boi, że nadużywam! a czy ja naprawdę muszę się tak męczyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrobelku Elemelku nie martw sie ja niewiem czy to przypadkiem ta pogodna czy te miesiae tak dzialaja. jak myslicie?bylo ze mna juz dobrze , zawsze tylko pare zlych dni i atak pare sekund, a teraz 5 dni DEREALIZACJI I GODZINNY ATAK! w tej chiwli nie mopge spokojnie wstac z lozka od razu mam ataki , budze sie w nocy od razu mam atak . BOZE GDZIE MAM POJSC CO MAM ZROBIC .

jestem w agonii kiedy to sie skonczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ka_Po, anna en, witajcie w klubie... ja po wczorajszym dniu boje sie w ogóle ruszyć z pokoju leże cały czas w łóżku... przed chwilą zmierzyłam sobie temperature i wyszło mi 37 wiec może jakieś choróbsko po prostu sie do mnie doczepiło... no w każdym razie boje sie gdzieklwiek wychodzić, a wczoraj też miałam taki kryzys, godzinny atak, taki naprawde, że jak coś mówiłam to wyglądałąm jak pijana;>

 

człowiek nerwica, ja cie powdziwiam że chodzisz jeszcze na uczelnie z tymi wszystkimi atakami, ja włąśnie powoli zawalam studia, strasznie mnie to martwi :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę że mamy sezon na narzekanie :D To ja też sobie ponarzekam a co!

Poszedłem spać o 4.20 a musiałem wstać o 8 i czuje się fatalnie, robity, niewyspany , brak sił na cokolwiek, bolący dziwnie brzuch. Jest strasznie zimno a ja jeszcze nie przestawiłem się na ,,tryb zimowy", i co wyjdę na pole to mnie trzepie od razu z zimna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aaaaaa słuchajcie wszystko mnie....(&^%$@!@$&&*()($$#@$^

Nie potrafię powstrzymać złości, jestem wściekła bez powodu, a raczej wściekam się z byle powodu - na sąsiada, który pali na klatce, na kumpelę, która się spóźnia 40 min, na faceta, który chce się ze mną umówić - jeszcze nie wiem, czym zawinił, ale coś wymyślę...

Myślicie, że jak się zapisze na jakiś boks, to mi ulży? Przecież nie mogę wszystkich naokoło obrażać i pokazywać focha, bo mnie znienawidzą!!! Nie mam ochoty iść na imprezę, bo też mnie będą wszyscy wkurzać, więc pozostaje upić się w domu i zapomnieć o wszystkim......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm, wyżyć to może nie, ale jest bardzo męczące, przynajmniej u nas było;) poza tym pomaga bardzo w ogólnej koncentracji, pomaga sie rozluźnić, i poprawia sie refleks :D fajnie było ;)

Mnie też sztuki walki dużo dały - pewność siebie, otwartość, wiarę w swoje możliwości :smile:

 

Dobra, wpadłam tutaj, dawno mnie nie było i jeszcze się bezczelnie chciałam pochwalić, jak mi dobrze jest.

Na koncerty sobie jeździłam, super ludzie i.t.d. Zaprzyjaźniliśmy się z członkami naszego ulubionego zespołu (przepraszam, bez nazw nazwisk i gatunków muzycznych tak dla zachowania prywatności, tylko powiem, że ze Szwecji) poimprezowaliśmy trochę i jeden facet z zespołu się chyba we mnie zakochał :shock: :shock: :shock: Śmiem twierdzić, bo tak po oczach było widać jak się ostatnio widzieliśmy no i teraz do mnie cały czas pisze :oops: Wprawdzie wtedy sobie nic nie obiecywaliśmy, ale teraz widzę, że go ruszyło. Tak to bywa, jak się nie robi nic na siłę tylko wszystko tak jakoś samo z siebie :smile:

 

A poza tym szukam pracy (tzn. uczniów na korepetycje) i zespołu do pośpiewania.

 

I mam fajne koleżanki.

 

Ta zielona herbata działa cuda :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i udało mi się dotrzeć do tego lekarza na obdukcję Zastanawiałam się nad tym tyle czasu głupia jestem jak but ale nic mam już na papierku jak byk napisane że mam siniaki itd. Bałam się strasznie tam iść dobrze że siostra ze mną pojechała bo gdybym sama poszła to na pewno bym zwiała :oops: Teraz już wiem co mam robić w takich sytuacjach i gdzie iść Nie będę się wahała nic a nic aby tam pójść po następne zaświadczenie (chyba :oops: ) Jestem z siebie dumna i zadowolona że wreszcie zrobiłam kolejny krok do przodu :mrgreen::mrgreen::mrgreen: Pomalutku pomalutku dojdę do celu a jak :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich jeżeli chodzi o dzień to u mnie nawet dobrze, ta wczorajsza wizyta mnie jakoś zmobilizowała :) ale teraz po powrocie z pracy do domu znowu mnie łapie :( czy to się w końcu skończy?!

Korba ja mam kolegę który trenuje boks i też się zastanawiam czy nie zapisać się na to, bowiem widzę jak on z treningów przychodzi wykończony, a wiadomo że tak zwane boskie zmęczenie korzystnie wpływa na nerwy i ogólnie nerwice.

Gosiulka gratulacje z kroku naprzód jeszcze parę kroków i będzie marsz :)

Aniu droga nie napisałaś jak u psychiatry było :) a ja zdałem raport ... :)

A jak nie wiesz gdzie masz iść i co robić to oznaka żemusisz chyba napisać do mnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×