Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

Messiah, raczej nie bo to nie te czasy co kiedyś.

KSW31

Chciałam się wypowiedzieć o marku123 ... od dawna mi się wydawał naprawdę porządnym gościem, ale po tym co dzisiaj przeczytałam mój szacunek do niego jeszcze wzrósł

 

Nie oglądam porno, seks i erotyka to w moim odczuciu obrzydlistwo i "zezwierzęcenie", nienawidzę tego. Nigdy nie czułem podniecenia ani zainteresowania sprawami związanymi z seksem. Od 12-go roku życia pojawił się fetysz i tylko on jest aktywny.

 

Erekcję "w ramach" kobiet miewam, ale tylko w przypadku, gdy widzę cierpiącą lub brudną kobietę lub czytam o cierpiącej kobiecie i zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że to ja powinienem mieć jej cierpienia lub czuć się brudny, a ona na to nie zasłużyła.

 

I chciałam jeszcze dodać, że nigdy nie rozumiałam fetyszy, że np. kogoś mogą podniecać pomalowane paznokcie u nóg a fetysz marka123 jestem w stanie ogarnąć Fajny z Ciebie chłop i nie zmieniaj się Wcale nie jesteś pozbawiony wrażliwości, jak Ci się wydaje, tylko po prostu inaczej tę wrażliwość przejawiasz.

To sumienie w czasie erekcji raczej nie ma nic wspólnego z normalnym sumieniem, to tylko ja to odczuwam jako sumienie ze względu na silny konflikt pomiędzy seksualnością, a osobowością, w efekcie uczucia seksualne zostają wyparte i zamaskowane nieseksualnymi. No bo nie ma czegoś takiego jak wyrzuty sumienia wyrażane poprzez erekcję.

Fetyszu stricte nie zmienię, ale z kompulsywnością powinienem coś zrobić, bo na chwilę obecną fetyszowi poświęcam znaczną część dnia, a to raczej zdrowe nie jest.

P.S.

A porządny nie jestem, tylko beznadziejny.

Czekam na wypowiedź benzowca, bo ja bym się spalił ze wstydu XD

I chciałam jeszcze dodać, że nigdy nie rozumiałam fetyszy, że np. kogoś mogą podniecać pomalowane paznokcie u nóg a fetysz marka123 jestem w stanie ogarnąć Fajny z Ciebie chłop i nie zmieniaj się Wcale nie jesteś pozbawiony wrażliwości, jak Ci się wydaje, tylko po prostu inaczej tę wrażliwość przejawiasz.

No tak bo pomalowane i zadbane paznokcie u stóp to fetysz a podniecający kogoś brud to coś normalnego..

mark123, dużo osób z forum myśli o sobie, że są beznadziejni ( chociaż nie wszyscy się do tego przyznają ), więc tu akurat nie widzę niczego nadzwyczajnego

Davin, nie mam nic do malowania paznokci i dbania o nie, ale nie rozumiem, jak facet może się tym jarać ( a słyszałam o takich przypadkach )

1234qwerty, czemu benzowiec ma się spalić ze wstydu ? On już gorsze rzeczy tu opowiadał ... to jego pora ... on się dopiero rozkręca Tak na ludzi działają bdz

mark123, dużo osób z forum myśli o sobie, że są beznadziejni ( chociaż nie wszyscy się do tego przyznają ), więc tu akurat nie widzę niczego nadzwyczajnego

Ja mam w miarę obiektywne zdanie na swój temat.

1234qwerty, czemu benzowiec ma się spalić ze wstydu ? On już gorsze rzeczy tu opowiadał ... to jego pora ... on się dopiero rozkręca Tak na ludzi działają bdz

wiec chyba powinien odstwaic benzo...

-- 24 lut 2015, 01:45 --

Davin, nie mam nic do malowania paznokci i dbania o nie, ale nie rozumiem, jak facet może się tym jarać ( a słyszałam o takich przypadkach )

 

chyba lepiej jak facet jara sie zadbana kobietą niż brudną i cierpiacą

mark123, a kiedy zdałeś sobie sprawę, że ta kompulsja przeszkadza Ci w życiu ? Byłeś z tym kiedyś u jakiegoś terapeuty, czy dusisz to sam w sobie ?

W temacie kompulsji jestem w stanie dużo zrozumieć, chociaż miałam mniej hardkorowe, ale równie upierdliwe U mnie dotyczyły przeważnie szkoły i nauki

bo jakby nie bylo w pierwszym przypadku to zdrowe... a w drugim... chyba nie bardzo

Aranjani, oczywiście, że lepiej, ale podejrzewam, że on ma w sobie nieuświadomione pokłady empatii, a to bardzo dobrze o nim świadczy.

Aranjani, oczywiście, że lepiej, ale podejrzewam, że on ma w sobie nieuświadomione pokłady empatii, a to bardzo dobrze o nim świadczy.

Co ja kuźwa czytam.

Arasha, nie wiem... nie znam go osobiscie... ale sorry podniecanie sie na widok cierpiacej kobiety...to raczej nie empatia a jakies zaburzenie. Bo normalny facet takim widokiem sie nie podnieca...

mark123, a kiedy zdałeś sobie sprawę, że ta kompulsja przeszkadza Ci w życiu ? Byłeś z tym kiedyś u jakiegoś terapeuty, czy dusisz to sam w sobie ?

Nie przeszkadza mi, jeśli nie jestem pozbawiony realizacji jej. Negatywne emocje czuję, gdy nie mogę z jakiegoś powodu fetyszu realizować. Świadomość zyskałem kilka lat temu. Ale mój fetysz osiągnął stan kompulsywny chyba już w gimnazjum, realizowałem fetysz w domu, w szkole (także na lekcjach poprzez brudzenie sobie dłoni kredą; czułem wstyd, że rówieśnicy zauważą i będą się śmiać, ale fetysz był silniejszy). Ale nie rozkminiałem wtedy, dlaczego tak robię. Nie byłem z tym na razie u żadnego specjalisty.

-- 24 lut 2015, 01:05:00 --

Aranjani, oczywiście, że lepiej, ale podejrzewam, że on ma w sobie nieuświadomione pokłady empatii, a to bardzo dobrze o nim świadczy.

Nie da się wyrażać empatii erekcją.

Aranjani, w końcu jesteśmy na forum dla zaburzonych

Mnie tam nic ... oprócz perwersyjnego seksu ... nie gorszy

Arasha, jaki to jest perwersyjny?

mark123, erekcja dzieje się raczej mimowolnie ... nie masz na to zbyt dużego wpływu ( ale piszę na tyle, na ile mnie tu na forum wyedukowali, więc mogę się mylić )

mark123, erekcja dzieje się raczej mimowolnie ... nie masz na to zbyt dużego wpływu ( ale piszę na tyle, na ile mnie tu na forum wyedukowali, więc mogę się mylić )

Jebłem.

Arasha, taaa.... podnieta na widok cierpiacej kobiety Cie nie gorszy ?

tacy co lubia patrzec na cierpiaca kobiete... nazywaja się gwałciciele... i to jest ok???

1234qwerty, m.in. taki do jakiego przyznał się Michael Douglas w jednym z wywiadów

-- 24 lut 2015, 01:13 --

Aranjani, to zależy, o jakim cierpieniu mówimy, a tego mark123 nie doprecyzował

Davin, nieładnie się śmiać z dziewicy ( przecież napisałam, że to jest moja opinia zgodna z moim aktualnym stanem wiedzy na ten temat )

Aranjani, no, ale nie porównuj marka do gwałciciela :/

Zresztą on mówił, że to się opiera na wyrzutach sumienia, że to ona cierpi, a nie on, więc w sumie jara go wyobrażanie sobie swojego własnego cierpienia.

Arasha, mimo wszystko podniecanie sie na widok cierpiącej kobiety... jest kurfa nienormalne

1234qwerty, nie porownuje go do gwalciciela.

ale walenie konia patrzac na cierpiaca kobiete to zboczenie jak nic...

Arasha, dobrze, że spytałem, bo w życiu nie pomyślałbym, że oral to perwersja. No ale co kto lubi (albo nie lubi )

-- 24 lut 2015, 01:16 --

Żeby nie było, że udaję eksperta. Też nie uprawiałem seksu.

-- 24 lut 2015, 01:19 --

Aranjani,

1234qwerty, nie porownuje go do gwalciciela.

ale walenie konia patrzac na cierpiaca kobiete to zboczenie jak nic...

Zboczenie tak, ale zwróciłem uwagę na to, że to jest bardziej walenie do tego, że sam by chciał tak cierpieć zamiast niej. I się brudzić, dlatego sam paprze sobie ręce itd.

-- 24 lut 2015, 01:20 --

Ja tam bym widział marka w relacji sado-maso z jakąś dominą, co to go wystarczająco, wybrudzi, sponiewiera i da rozkoszne cierpienie

1234qwerty, ale że nigdy ?