Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

benzowiec84, Ja też na początku miałem problemy z dotrzymaniem terminów ale jak mawiają - trening czyni mistrza. Poza tym leki miały w tym cholernie duży udział, zmniejszyły moje libido, co dla mnie jest plusem. Konika walę tylko w środę oraz w sobotę/niedzielę. Z takiego powodu, iż tydzień posiada nieparzystą liczbę dni czyli 7, musiałem pójść na ustępstwa i uczynić weekend okresem wyboru. Chciałem mieć oznaczone poszczególne dni tygodnia jako masturbacyjne oraz zachować pomiędzy nimi okres przynajmniej 3-dniowy. Niestety z powodu nieparzystości nie dało się tego równo podzielić. Przeważnie walę w środę i sobotę, a niedzielę przeznaczam na odpoczynek.

 

-- 23 lut 2015, 00:43 --

 

mark123, Co to za fetysz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, A jak to dokładnie wygląda? Możesz opisać co konkretnie robisz w celu zaspokojenia swego pożądania?

Po pierwsze, nie odczuwam pożądania, nie mam żadnych psychicznych odczuć związanych z seksem. Nawet, gdy mam erekcję, nie czuję podniecenia. Realizuję fetysz jako czynności realizowane pod wpływem uczucia we mnie, że "powinienem czuć się brudny, skażony za innych, inni na to nie zasługują, a ja tak". A masturbację identyfikuję jako rozładowanie wyrzutów sumienia.

 

Koncentracja realizacji jest w większości na dłoniach. Realizuje fetysz tak, że np. brudzę sobie dłonie, albo pocieram dłonie i twarz, by były spocone, albo wcieram w dłonie detergenty, by szkodzić swojej skórze na dłoniach, albo, gdy np, jadę autobusem, chwytam się rurki w takim miejscu, gdzie ktoś się przed chwilą trzymał, by mieć nadzieje, że może zarażę się jakąś chorobą skóry, albo idę na mrozie bez rękawiczek, by dłonie były czerwone i szczypały.

 

Jednocześnie mam brudowstręt, ale mój fetysz ma dwie fazy, fazę wyciszenia i fazę kompulsywną i w fazie kompulsywnej brudowstręt zazwyczaj słabnie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, A jak to dokładnie wygląda? Możesz opisać co konkretnie robisz w celu zaspokojenia swego pożądania?

Po pierwsze, nie odczuwam pożądania, nie mam żadnych psychicznych odczuć związanych z seksem. Nawet, gdy mam erekcję, nie czuję podniecenia. Realizuję fetysz jako czynności realizowane pod wpływem uczucia we mnie, że "powinienem czuć się brudny, skażony za innych, inni na to nie zasługują, a ja tak". A masturbację identyfikuję jako rozładowanie wyrzutów sumienia.

 

Koncentracja realizacji jest w większości na dłoniach. Realizuje fetysz tak, że np. brudzę sobie dłonie, albo pocieram dłonie i twarz, by były spocone, albo wcieram w dłonie detergenty, by szkodzić swojej skórze na dłoniach, albo, gdy np, jadę autobusem, chwytam się rurki w takim miejscu, gdzie ktoś się przed chwilą trzymał, by mieć nadzieje, że może zarażę się jakąś chorobą skóry, albo idę na mrozie bez rękawiczek, by dłonie były czerwone i szczypały.

 

a jakie leki bierzesz obecnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, A jak to dokładnie wygląda? Możesz opisać co konkretnie robisz w celu zaspokojenia swego pożądania?

Po pierwsze, nie odczuwam pożądania, nie mam żadnych psychicznych odczuć związanych z seksem. Nawet, gdy mam erekcję, nie czuję podniecenia. Realizuję fetysz jako czynności realizowane pod wpływem uczucia we mnie, że "powinienem czuć się brudny, skażony za innych, inni na to nie zasługują, a ja tak". A masturbację identyfikuję jako rozładowanie wyrzutów sumienia.

 

Koncentracja realizacji jest w większości na dłoniach. Realizuje fetysz tak, że np. brudzę sobie dłonie, albo pocieram dłonie i twarz, by były spocone, albo wcieram w dłonie detergenty, by szkodzić swojej skórze na dłoniach, albo, gdy np, jadę autobusem, chwytam się rurki w takim miejscu, gdzie ktoś się przed chwilą trzymał, by mieć nadzieje, że może zarażę się jakąś chorobą skóry, albo idę na mrozie bez rękawiczek, by dłonie były czerwone i szczypały.

 

a jakie leki bierzesz obecnie?

Nie biorę żadnych leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, no ale leczysz się jakoś ?? chodzisz do psychiatry czy psychoterpautu , brałeś już jakieś psychotropy?

 

-- 23 lut 2015, 00:25 --

 

mark123, twoje zaburzenie jest mega zryte :D

Nie leczę się na razie, mój fetysz mi nie przeszkadza, jeśli nie jestem pozbawiony możliwości realizacji go.

Z psychotropów to tylko w dzieciństwie brałem memotropil niby na stwierdzone wtedy uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, kobiety cie nie podniecają i nigdy nie podniecały ?? a porno oglądasz?

Nie oglądam porno, seks i erotyka to w moim odczuciu obrzydlistwo i "zezwierzęcenie", nienawidzę tego. Nigdy nie czułem podniecenia ani zainteresowania sprawami związanymi z seksem. Od 12-go roku życia pojawił się fetysz i tylko on jest aktywny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, kobiety cie nie podniecają i nigdy nie podniecały ?? a porno oglądasz?

Nie oglądam porno, seks i erotyka to w moim odczuciu obrzydlistwo i "zezwierzęcenie", nienawidzę tego. Nigdy nie czułem podniecenia ani zainteresowania sprawami związanymi z seksem. Od 12-go roku życia pojawił się fetysz i tylko on jest aktywny.

 

ja mam inaczej , mnie podniecają kobiety , ale nie uprawiam sexu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, kobiety cie nie podniecają i nigdy nie podniecały ?? a porno oglądasz?

Nie oglądam porno, seks i erotyka to w moim odczuciu obrzydlistwo i "zezwierzęcenie", nienawidzę tego. Nigdy nie czułem podniecenia ani zainteresowania sprawami związanymi z seksem. Od 12-go roku życia pojawił się fetysz i tylko on jest aktywny.

 

ja mam inaczej , mnie podniecają kobiety , ale nie uprawiam sexu .

Erekcję "w ramach" kobiet miewam, ale tylko w przypadku, gdy widzę cierpiącą lub brudną kobietę lub czytam o cierpiącej kobiecie i zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że to ja powinienem mieć jej cierpienia lub czuć się brudny, a ona na to nie zasłużyła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Erekcję "w ramach" kobiet miewam, ale tylko w przypadku, gdy widzę cierpiącą lub brudną kobietę lub czytam o cierpiącej kobiecie i zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że to ja powinienem mieć jej cierpienia lub czuć się brudny, a ona na to nie zasłużyła.

 

Co ja kuźwa czytam. Ładne masz fantazje. :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Erekcję "w ramach" kobiet miewam, ale tylko w przypadku, gdy widzę cierpiącą lub brudną kobietę lub czytam o cierpiącej kobiecie i zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że to ja powinienem mieć jej cierpienia lub czuć się brudny, a ona na to nie zasłużyła.

 

ja pierd.ole...

 

i co wtedy robisz???

Walisz konia zeby ulzyc jej cierpieniom? czy zeby sobie uzlyc ?

 

 

btw... niezły fetysz :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Erekcję "w ramach" kobiet miewam, ale tylko w przypadku, gdy widzę cierpiącą lub brudną kobietę lub czytam o cierpiącej kobiecie i zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że to ja powinienem mieć jej cierpienia lub czuć się brudny, a ona na to nie zasłużyła.

 

ja pierd.ole...

 

i co wtedy robisz???

Walisz konia zeby ulzyc jej cierpieniom? czy zeby sobie uzlyc ?

 

 

btw... niezły fetysz :silence:

 

Marrk powinieneś brać jakieś leki zdecydowanie :D jesteś mega zwyrolem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×