Skocz do zawartości
Nerwica.com

TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)


Krzysztof

Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

100 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      62
    • Nie
      41
    • Zaszkodziła
      11


Rekomendowane odpowiedzi

miko84, u mnie energia czy napęd po SSRI też nigdy nie był naturalny, ale na pewno nie mogę powiedzieć żeby leki wywoływały anhedonię. Przede wszystkim raczej działały na najgorsze pierwotne i podstawowe objawy depresyjne. Jednak fakt, że u Ciebie fluoksetyna nie działa inaczej niż paroksetyna jest dziwny. Wiele czytałem opinii jak ludzie po fluo zaczęli ogarniać chatę, robić porządki w szafach, malować ściany, dbać o wygląd itp. Inna sprawa na ile taką energię można odczuwać jako naturalną. Pomijając jednak kwestię napędu i motywacji, SSRI chyba jednak przerywają taki czarny krąg depresyjnego myślenia, działają antyneurotycznie. Poza tym, że inaczej zaczyna się odbierać siebie, swoją przyszłość i swoje własne życiowe położenie to - co chyba równie ważne - przestaje się wszystko przeżuwać, przeżywać, odbierać i nastawiać się tylko na negatywne bodźce. Mirtazapina i te wszystkie inne leki raczej takiego antyneurotycznego działania nie mają, a wręcz mogą nasilać dodatkowe lęki.

Mój ambiwalentny stosunek do SSRI wynika przede wszystkim z tego, że ich działanie odbieram jako nienaturalne, sztuczne, zwłaszcza jeśli chodzi o napęd. Uważam też, że nie do końca odczuwa się własne emocje w sposób naturalny. Ale jednak to są leki i z reguły coś jest kosztem czegoś. Natomiast na pewno nie mogę powiedzieć, że SSRI nie działają, nasilają depresje albo powodują jakąś anhedonię. I dlatego zastanawiam się, czy to o czym niektórzy opisują tu jako anhedonię, to nie jest właśnie działanie przeciwlękowe, która ma wyciszyć neurotyczny, toksyczny sposób przeżywania świata.

 

Tak oczywiście przepisywanie przede wszystkim SSRI jest podyktowane ich małą toksycznością i to nie tylko komfort lekarza, ale i życie pacjenta. Ale z drugiej strony, jak ustawi się pacjenta na klomipraminie i jest ok, a pacjent potem marudzi, zasadnie zresztą, na impotencję, masakryczną suchość w ustach prowadzącą do próchnicy, to ja będąc lekarzem, też chciałbym wypróbować u pacjenta najpierw przynajmniej dwa "odmienne" SSRI.

 

A co do Twojego leczenia nie wiem czemu tak się uparłeś na paro z SSRI. Musisz chyba zdecydować czy leczyć depresję czy ZOK. Leki skuteczne w ZOK przy ich wysokich dawkach, raczej nie są pro motywacyjne. Wg mnie masz jakaś przewlekłą dystymię, objawiającą się brakiem możliwości odczuwania przyjemności, ale nigdy nie miałeś objawów depresji w postaci zaburzeń koncentracji i uwagi (patrzę na Twoje posty, które zawsze były spójne, logiczne; ale mało afektywne i nieemocjonalne). Na Twoim miejscu spróbowałbym połączenie fluoksetyny i flupentiksolu albo sulpirydu, albo bupropionu. Fluo jest podobno specyficznym SSRI, dodającym energii i dobrym do wszelkich połączeń. Nie upieraj się przy mircie, skoro działała, ale przestała. Ja tak straciłem czas na wenlafaksynę która już kiedyś przestała działać. Obecnie wprowadzam fluo.

 

PS Czy ktoś wykluczył u Ciebie Zespół Aspergera, bo ten tzw. ZOK (powtarzalne czynności i ruchy), oziębłość emocjonalna, anhedonia i brak motywacji w zasadzie się na niego składają. Nigdy nie pisałeś o smutku, chęci odebrania sobie życia, frustracji związanej z niesatysfakcjonującym życiem zawodowym lub brakiem życia prywatnego.

 

PS II W zasadzie to kij z tym, bo i tak na Aspergera piszę się neurleptyki i antydepresanty. :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS II W zasadzie to kij z tym, bo i tak na Aspergera piszę się neurleptyki i antydepresanty. :twisted:

 

Wychodzi na to ze Ssri sa jednak niezastapione :mrgreen:

Zgadzam sie z elfridem, ze w prawdziwej depresji, zycie tak bardzo boli, ze smierc wydaje sie wybawieniem i jedyna droga wyjscia z obecnej sytuacji, w takim stanie ciezko jest cokolwiek logicznego powiedziec lub napisac, moze byc tak, ze z czasem objawy u miko, troche same z siebie sie zmniejszyly lub stalo sie to za sprawa leczenia, ale skoro on juz tak dlugo choruje to moze juz po prostu nie zwracac uwagi jak czul sie kiedys, a jak teraz sie czuje, ja wiem po sobie ze kiedys czulem sie bardzo zle, teraz nadal nie czuje sie zdrowy, budze sie i nie chce mi sie zyc po prostu i szczerze mówiac nie wierze juz za bardzo w leki, ze one przywróca mnie w pelni do zdrowia, choc gdzies tam jakas nadzieja i wiara zawsze sie tli. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaufaj mi, wiem czym jest anhedonia a czym zespół aspergera, u mnie to typowa depresja z lękiem i anhedonią oraz pewne objawy przypominające objawy negatywne schizo - wszystko ze stresu. Zadziałanie mirty w tej kwestii tylko to potwierdza (wzrost DA w korze przedczołowej). Sorry, ale brałem wszystkie SSRI poza citalopramem i wiem dokładnie jak u mnie działają, to, że u Ciebie nie powodują anhedonii i innych objawów nie znaczy, że u innych jest tak samo. Na Twoim miejscu z takim działaniem SSRI wcale bym się nie zastanawiał czy je brać, a rozważania czy to naturalne czy sztuczne schowałbym do szafy :)

 

ps. W swoim życiu byłem u ponad 10 psychiatrów i każdy diagnozował depresję i zok. Kiedyś przypisywałem sobie wszustkie choroby psychiczne świata, to się nazywa podobno zespołem 1 roku na studiach medycznych, jak zaczynasz czytać o chorobach to podejrzewasz je wszystkie u siebie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wyjaśnij mi jak przy takiej anhedonii możesz czytać tyle pism i opracowań medycznych? Zawsze mnie to zastanawiało.

 

-- 22 lut 2015, 19:40 --

 

. W swoim życiu byłem u ponad 10 psychiatrów i każdy diagnozował depresję i zok.

 

Z wywiadu czy wieloletniej np. 5 letniej regularnej obserwacji u jednego psychiatry?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytanie nie musi sprawiać przyjemności, może być objawem desperacji i poszukiwania pomocy. Nie oglądam za to nic, nie słucham muzyki, nie gram, nie zajmuje sie dawnymi pasjami, nie wychodzę z domu, nie spotykam się z ludźmi. Kiedyś moje życie wyglądało zupełnie inaczej. Nie jest dobrze. Co do diagnoz to większośc wywiadów, testy psychologiczne, u pewnych lekarzy długo się leczyłem. U jednego parę lat, wiele razy u niego byłem, aż wyczerpały mu się opcje. Później zaczęłem czytać i szukać samemu pomocy. Moje czytanie ka jeden cel - by sobie pomóc. Kasy z tego nie będzie, chyba że zostane jakimś szamanem w buszu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytanie nie musi sprawiać przyjemności, może być objawem desperacji i poszukiwania pomocy. Nie oglądam za to nic, nie słucham muzyki, nie gram, nie zajmuje sie dawnymi pasjami, nie wychodzę z domu, nie spotykam się z ludźmi. Kiedyś moje życie wyglądało zupełnie inaczej. Nie jest dobrze.

 

mam to samo , kiedyś moje życie też wyglądało inaczej , a dziś poszedłem spać o 7 rano i wstałem o 18 . kiedyś byłem energiczny ,sympatyczny,miałem dużo znajomych i byłem typem co musi być otoczony ludźmi znajomymi bo samemu nie wyrobi , teraz non stop siedzę w domu i nie wychodze z niego , z nikim się nie spotykam i nie funkcjonuję , ogólnie nie zyję .

 

-- 22 lut 2015, 19:02 --

 

miko84, to czemu żaden lekarz nie zaproponował szpitala, elektrowstrząsów, skoro opcje farmakologiczne się skończyły. Ciągła depresja przecież zrujnuje życie..

 

dodaj jeszcze lobotomie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wlasnie po ostatniej wizycie mam skierowanie do kliniki ale nie wiem czy tam isc bo po co? Zostalo mi chyba przerobic antydepy do konca. Do osob majacych anhedonie: czy po spozyciu niewielkich dawek alkoholu odblokowujecie sie i zaczynacie cos czuc?

 

ja osobiście nie piję bo miałem problemy z alkoholem ale zdaży mi się wypić 2,3 razy do roku kilka piw , i tak , znika anhedonia chcę się żyć , wiąże to z uwalnianiem dopaminy przez alko i działanie na gaba.

 

-- 22 lut 2015, 19:15 --

 

niskie dawki alko mnie aktywizują i dopiero czuję się "normalnie" nie mogę zasnąć po 3 piwach na przykład , tylko chcę mi się z ludźmi spotykać coś robić itp , wtedy czuję że żyję , ale teraz już nie parktykuje w ogolę alko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid,

a Ciebie co wyleczyło? kiedys pisałes ze masz zdiagnozowany CHAD i ze odstawiasz antydepresanty

 

Bynajmniej nie same stabilizatory. Antydepresant okazuje się konieczny - niestety. Zresztą ja już nie chcę słuchać o diagnozach, chce się tylko dobrze czuć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jest cos co dziala jak alkohol. Baklofen?

 

dokładnie , spróbuj na początek 50 mg , ja czasem zażywam 50-100 mg , co prawda nie działa już tak jak kiedyś , ale baclo uwalnia dopaminę i działa na gaba-b na ten rec. co alko .

no i to nie dziala jak alko , ale znika anhedonia i pojawia się empatia do świata.

 

-- 22 lut 2015, 19:47 --

 

Elfrid ta nowa lekarka zaproponowała elektrowstrząsy ale muszę się dobrze zastanowić. Boję się trovhę utraty pamięci.

 

:D ciekawa lekarka :) , nie gódź się na to , to niczego nie leczy .

Lot nad Kukułczym Gniazdem - zajebiste filmidło , jedno z moich ulubionych oglądałem 5 razy.

 

-- 22 lut 2015, 19:49 --

 

miko84, one podobno są przejściowe, za to nie ma innych uboków typu tycie, zjebana wątroba itp

 

no nie ma , jest tylko porażony prądem mózg , może od razu krzesło elektryczne :) też się człowiek już nie męczy,bo umiera :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak już "wkrótce" te nowe leki na glutaminian, więc chyba jeszcze poczekam. Apropo depresji to wszystkiego najlepszego z okazji Ogólnopolskiego Dnia Walki z Depresją ;) Zdrowia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×