Skocz do zawartości
Nerwica.com

WORTIOKSETYNA (Brintellix)


zaqzax-0

Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

76 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      30
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      19


Rekomendowane odpowiedzi

tylko po co tworzyć takie gowniane leki typu woriotoksyna

 

coś Ty taki narwany Benzowiec 84 ? Ja akurat chwalę sobie ten lek ( oczywiście nie za wyje-banie bezpodstawną cenę ). Biorę go w dawce 2,5-5mg /d .z rana do oryginalnej ;) Paroksetyny 10mg i ów Mix na tyle mi pomógł ,że opanowałem prawie w zupełności lęki ( lękliwość ). Czasem jeszcze zdarzy mi zarzucić połowkę signopamu, jak mnie najdzie lęk , ale to już nie to co było przed włączeniem Wario. Wtedy na samej Paro to były wręcz paniczne , paraliżujące lęki i podnoszenie dawek Paro gówno dawało . Dopiero dołączenie Wario zaskoczyło na tyle ,że lęki są już słabe i sporadyczne . Nie chodzę oczywiście w skowronkach , ale jest za co dziękować Bogu .

Mam jeszcze parę tabletek Wario . Jak mi sie skończą ,,,zobaczymy co to będzie na samej Paro .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko po co tworzyć takie gowniane leki typu woriotoksyna

 

coś Ty taki narwany Benzowiec 84 ? Ja akurat chwalę sobie ten lek ( oczywiście nie za wyje-banie bezpodstawną cenę ). Biorę go w dawce 2,5-5mg /d .z rana do oryginalnej ;) Paroksetyny 10mg i ów Mix na tyle mi pomógł ,że opanowałem prawie w zupełności lęki ( lękliwość ). Czasem jeszcze zdarzy mi zarzucić połowkę signopamu, jak mnie najdzie lęk , ale to już nie to co było przed włączeniem Wario. Wtedy na samej Paro to były wręcz paniczne , paraliżujące lęki i podnoszenie dawek Paro gówno dawało . Dopiero dołączenie Wario zaskoczyło na tyle ,że lęki są już słabe i sporadyczne . Nie chodzę oczywiście w skowronkach , ale jest za co dziękować Bogu .

Mam jeszcze parę tabletek Wario . Jak mi sie skończą ,,,zobaczymy co to będzie na samej Paro .

 

Nerwowy jestem po prostu na te ssri.

to co napisałeś świadczy o tym że te leki chwalą tylko osoby z lękiem a na depresje się one nie nadają, fakt na lęki to jest to ok , na 40 mg paro byłem mega pewny siebie i nikogo się nie bałem , raz fikałem do takiego byka co miał 2 metry w barach :)mogło się to bardzo źle skończyć :) ale co z tego jak depresje miałem. serotonina w głownej mierzę odpowiada za lęk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Benzowiec , ja znowu jak miałem depresje to kombinowałem na wszystkie sposoby i co tylko było pod reką . Ponad miesiąc na Paro + Moklo + Wenla w zrównoważonych dawkach wyrwało mnie z grobu żywota . Potem spokojna odstawka ( nie za szybko ) i depresja kaput !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie i jak zażywa ktoś z was ten lek " Brintellix " ? jeżeli tak, jak działa na was ten lek ?, czy jest to bezpieczny lek ?

 

Kolego, czy aż tak trudno się wysilić i przeczytać 63 strony na których coś można wyczytać ?

 

Z resztą głupie pytania, na każdego działa inaczej, bo każdy jest indywidualny,

a musi być bezpieczny skoro jest zatwierdzony do leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ach ta wortioksetyna. Przyznam szczerze, że słyszałam o niej wiele pozytywnych opinii ale szybko się rozczarowałam. Dostałam próbkę od lekarza na 7 dni a potem kupiłam jeszcze opakowanie na 28dni. Początki były ciężkie . Nudności były okropne do tego zawroty głowy. Koszmar.Po dwóch tygodniach uboki minęły a wortioksetyna zaczeła działac w odwrotną stronę niż się spodziewałam. Byłam ospała zamulona z każdym dniem brakowało mi siły i nasiliły się leki. Po 21 dniach stosowania tego cuda powiedziałam KONIEC. Wróciłam do mojego Efectinu i Trittica. Lekarz dołączył mi do tego jeszcze Spamilan i jest ok. Gdyby ktoś był zainteresowany to mam do odstąpienia brintellix 10mg- kuracja na dwa tygodni (pisac na teletubis-83@wp.pl) :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem fluwoksaminę (fevarin) , wenlaflaksynę (Effectin) , bupropion(Welbutrin),wortioksetynę(brintellix) i klomipiraminę (Anafranil).Choruję na OCD mieszane F42.2 i paranoję czyli psychozę urojeniową F22 i zdecydowanie najlepiej się czułem i czuję na anafranilu , bardzo dlugo pomagał mi Effectin(3 czy 4 lata) , przez jakiś tylko czas Fevarin na początku choroby(w 2002r. w I gim. jak zachorowalem)a Welbutrinu wziąlem tylko 1 tabletkę a Brintellix brałem 21 dni.Podsumowując; mam OCD z lękami i występującą drażliwością emocjonalną , czasami występującymi obniżeniami nastroju.TPLD(klomipiramina) najlepiej mi pomaga , SNRI(wenlaflaksyna) bardzo długo mi pomagała a SSRI tylko przez jakieś pol roku natomiast bupropion i wortioksetyna powodowaly bardzo silne lęki i drażliwość.

 

PS. Piszę z autopsjii.

 

-- Śr lut 25, 2015 6:11 am --

 

Wiadomo na każdego inaczej działają leki..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile ten lek kosztuje za 30 tab? Słyszałam że drogi strasznie.

wyrwałem go w aptece DOZ za 160 zł.( zamówienie internetowe )

Dla mnie to jest wypas lek . Drogi , ale 5mg/ to u mnie dawka nawet na 2 dni ( choć biorę najczęściej codziennie ) i lęków nie mam .Jeden z najlepszych-lepszych SSRI ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

antydepresyjnie jak najbardziej .Nie bój żaby pomoże ;) , tylko podejrzewam ,że będziesz musiała ( ( na depresje ) łykać 10mg/d. jak nic, nie mniej .

Ja się z samymi depresjami uporałem , więc potrzebuję mniejszych dawek .

Kroją się jak złoto . Moge Ci z nich nawet kwiatek wykroić ,,, i podesłać z antydepresyjnym Całusem ;) .

8 dni nie brałem Brintka . dzisiaj wziąłem i cud malina pod deklem . :lol: - Siła Brintellixu !

Spadam na dwór ,szkoda dnia marnować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

antydepresyjnie jak najbardziej .Nie bój żaby pomoże ;) , tylko podejrzewam ,że będziesz musiała ( ( na depresje ) łykać 10mg/d. jak nic, nie mniej .

Ja się z samymi depresjami uporałem , więc potrzebuję mniejszych dawek .

Kroją się jak złoto . Moge Ci z nich nawet kwiatek wykroić ,,, i podesłać z antydepresyjnym Całusem ;) .

8 dni nie brałem Brintka . dzisiaj wziąłem i cud malina pod deklem . :lol: - Siła Brintellixu !

Spadam na dwór ,szkoda dnia marnować.

brzmi zachęcająco :) Doszłam do 25 strony wątku dopiero i trochę się przestraszyłam biegunek, mdłości... a tu funkcjonować jakoś trzeba.

Ale jestem dobrej mysli :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę Brintellix już prawie 8 miesięcy i choć próbowałam go odstawić (głównie z powodu uczulenia skórnego), to życie bez tego leku wydaje mi się już niemożliwe :/ To jedyny antydepresant, który pozwala mi w miarę normalnie funkcjonować, podczas jego brania ani razu nie przeleżałam w łóżku kilku dni, tak jak mi się zdarzało kiedy byłam zamulona Axyvenem i Mozarinem... Cena tego leku jak dla mnie jest kosmiczna, dlatego staram się go brać jak najrzadziej, 10mg, co dwa, trzy dni. Dzielenie go na pół w moim przypadku nie bardzo działa na lęki, poza tym nie powiedziałabym wcale, że te tabletki tak łatwo się dzieli, nawet przecinarką do tabletek :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest ok, jak biorę 10mg co dwa dni, ale czasami czuję się tak dobrze, że po prostu zapominam go wziąć i dopiero po kilku dniach kiedy chwyta mnie lęk lub dół to mi się przypomina o Brintellixie. Na początku jednak (przez jakiś miesiąc) brałam go codziennie, co nie było łatwe bo nudności i swędzenie były trudne do wytrzymania, ale czytałam tutaj, że nie wszyscy go tolerują tak źle jak ja. W sumie to w ogóle nie powinnam brać tego leku, bo odkąd go biorę mam problemy ze skórą i lekarka radziła mi go odstawić, ale ja jednak wolę męczyć się z uczuleniem niż znowu wracać do tego co było przed Brintellixem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ja jednak wolę męczyć się z uczuleniem niż znowu wracać do tego co było przed Brintellixem...

- u mnie znowu lek daje mocno na serce ,że muszę brać osłonowo Beta -blokery . Ale co tam mogę szamać i nie takie rzeczy ,żeby tylko lęków nie było ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden z najlepszych-lepszych SSRI ;)

z tego co wiem ten lek nie należy do grupy SSRI

 

 

Po jakim czasie Brintellix zaczyna działać w pełni? Z tego co czytam to co niektórzy biorą go nawet doraźnie, inni z kolei piszą że trzeba czekać standardowe kilka tygodni.

Ja lekką poprawę poczułem po 2 dniach (10mg). Teraz jestem po pięciu dniach i na razie zbytnio nic nowego nie odczuwam. Mam nadzieje, że jeszcze lek się rozkręci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×