Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kompletny idiotyzm a świadomość


Hitman

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ziomuś, ja serio nie rozumiem. Zresztą jeśli coś jest poglądem a nie prawdą i trzeba tego bronić zamiast wyjaśnić to mnie to nie interesuje. Poglądy to ja sobie mogę rozbić o kant dupy dopóki są to poglądy a nie wiedza, prawda. A prawda jest przeciwko mnie - ta którą znam oraz ta której nie znam też właśnie z tego powodu, że jej nie znam a ona tam i tak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ziomuś, ja serio nie rozumiem.

 

Nie rozumiesz bo nie chcesz rozumieć.

 

Zresztą jeśli coś jest poglądem a nie prawdą i trzeba tego bronić zamiast wyjaśnić to mnie to nie interesuje.

 

To jest forum psychologiczne a nie konwent proroków. Nikt tutaj "prawdą" nie dysponuje, jedynie własnymi opiniami opartymi na własnych przemyśleniach i doświadczeniach.

 

A prawda jest przeciwko mnie - ta którą znam oraz ta której nie znam też właśnie z tego powodu, że jej nie znam a ona tam i tak jest.

 

Skoro "prawda" jest przeciwko Tobie, to czemu Cię tak interesuje? Olać sukę! :pirate:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hitman,

 co to są wyższe potrzeby? Kto powiedział, że jakieś potrzeby są wyższe a inne niższe i na jakiej podstawie? Mają więcej wzrostu czy leżą wyżej? A może chodzi o to, że są ważniejsze, lepsze? W takim razie kto to ustalił i na jakiej podstawie?
teraz ja zapytam: skąd pomysł, że istnieje "hierarchia ludzi ze względu na ich fajność i zjebanie"? Sprecyzuj pojęcia "fajność" i "zjebanie". Kto ją wymyślił, po co i dlaczego takie a nie inne kryterium?

Wygląda na to, że twórcą tej hierarchi jesteś ty...

Masz świadomość, że opisujesz to co widzisz przez "zaburzone okularki", a nie obiektywną rzeczywistość?

 

PS. nie dajmy sobie wmówić, że musimy żyć. Namaste, bracie :uklon:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hitman,

Przynajmniej jesteś kobietą a ja jako mężczyzna powinienem być mądry, coś umieć, chociażby być sobą i mieć własne zdanie, umieć podejmować decyzje
To żeś pojechał..A dlaczego jak ktoś jest babą , to nie ma być mądry, czyli ma być głupi ?( oprócz tego, że w Twoim mniemianiu, gdy jest mądry to jest niekobiecy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie na_leśnik, ja już wiem co on chciał powiedzieć... on tylko powiedział na głos, to co moim zdaniem każdy facet uważa, że baba to może być i mądra, ale nie może być mądrzejsza od faceta, a nawet jak jest mądrzejsza to nie może tego pokazać, tak żeby facet mógł dalej sądzić, że jest tym mądrzejszymi, żeby jego wrażliwe męskie ego, nie zostało urażone. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie na_leśnik, ja już wiem co on chciał powiedzieć... on tylko powiedział na głos, to co moim zdaniem każdy facet uważa, że baba to może być i mądra, ale nie może być mądrzejsza od faceta, a nawet jak jest mądrzejsza to nie może tego pokazać, tak żeby facet mógł dalej sądzić, że jest tym mądrzejszymi, żeby jego wrażliwe męskie ego, nie zostało urażone. ;)

 

To już Twoje zniekształcenie komunikatu :P;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś w sensie - dużo kminili i doszli do wniosku, że nie opłaca się tyle kminić. 
- wyrywam z kontekstu, gdyż w przeciwieństwie do kontekstu, skłoniło mnie do refleksji. Kminienie powinno być dodatkiem do czucia, bez tego można się zapętlić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik,

 

Nie rozumiesz bo nie chcesz rozumieć.

 

Wiedziałem, że napiszesz coś w tym stylu. To potwierdza tylko to co pisałem wcześniej - jestem debilem ale ludziom tego nie wytłumaczę. Chcę to zrozumieć ale nie rozumiem. Co to są wyższe potrzeby, na czym polega ta blokada, co to za mechanizm mi imputujesz?

 

To jest forum psychologiczne a nie konwent proroków. Nikt tutaj "prawdą" nie dysponuje, jedynie własnymi opiniami opartymi na własnych przemyśleniach i doświadczeniach.

 

Czyli psychologię stawiasz na równi z coachingiem? Teorie żeby sobie wkręcić to ja też potrafię wymyślić a mnie interesuje prawda, fakty oparte o badania lub obserwacje zgadzające się w większości przypadków. Faktycznie sama psychologia tylko zamyka w szufladki tworząc sobie jakieś choroby i ich definicje ale jakaś prawda za tym stoi a podejrzewam, że ktoś miał podobny problem i był z nim u terapeuty. Ja chciałem być ale nie umiem tam dotrzeć.

 

Skoro "prawda" jest przeciwko Tobie, to czemu Cię tak interesuje? Olać sukę! :pirate:;)

 

Bo obawiam się, że nie mam nic do powiedzenia - jak ją oleję to wyjdzie w inny sposób. Bez sensu jest życie w iluzji nawet jak jest fajna.

 

Pluszowa, taka hierarchia istnieje w każdej społeczności. Ludzie ułomni w jakiś sposób (nie ci chorzy fizycznie ale głupsi, grubsi, brzydsi, mniej uzdolnieni, prostsi, sztywniejsi) są uważani przez większość za gorszych a ludzie wyluzowani, pewni siebie, z poczuciem humoru, z talentami, mili, odnoszący sukcesy, mający większą wiedzę, ładni są uważani za lepszych. Do tego są indywidualne oceny np ktoś kibicuje innej drużynie to jest niżej w hierarchii. Jak w towarzystwie gdzie piją ktoś nie pije to jest niżej a w towarzystwie abstynentów ten kto pije jest niżej. Jak ktoś głosuje na inną partię, ma gorsze poglądy to jest gorszy.

 

Messiah, ale ja nie jestem niezaradny. W sytuacji gdzie nie trzeba myśleć tylko działa się instynktownie zawsze sobie poradzę albo mam kogoś kto odwali robotę za mnie. Umiem udawać dobre cechy i dostosować się do każdego towarzystwa żeby uchodzić w nim za fajnego. Czasem z tego korzystam ale nie zawsze i wtedy kiedy tego nie robię ludzie mnie nie lubią a kiedy udaję to każdy uznaje mnie za kogoś wyjątkowego albo przynajmniej kogoś z kim fajnie się pije, rozmawia a dla kobiet jestem fajny bo mam w miarę przystojną gębę. Tu chodzi o faktyczną głupotę i brak fajnych prawdziwych swoich cech.

 

 

 

ego, na_leśnik, chodzi o to, że kobieta powinna być ładna, zgrabna, dobrze ubrana, dobrze się poruszająca, miła, dająca poczucie opieki i bezpieczeństwa, uśmiechnięta, empatyczna... tu można jeszcze powymieniać różne cechy. Ważne też żeby nie była głupia...

 

Mężczyzna powinien być inteligentny, zaradny, pewny siebie, z talentami, dobry w sporcie, oczytany.

 

Jak widzisz u kobiet intelekt jest mniej ważny niż u mężczyzn - osobowość jest bardzo ważna tu i tu. Zawsze to gorzej być mężczyzną mając takie cechy, tak samo jak gorzej ma brzydka kobieta niż brzydki facet.

 

- wyrywam z kontekstu, gdyż w przeciwieństwie do kontekstu, skłoniło mnie do refleksji. Kminienie powinno być dodatkiem do czucia, bez tego można się zapętlić.

 

Typowa kobieta :) Właśnie o to tu chodzi - kobieta głównie czuje a mężczyzna głównie ma myśleć. Jeśli mowa o uczuciach to łatwo jest je oszukiwać, wpływać na nie właśnie intelektem dlatego intelekt uważam za dużo ważniejszy niż jakieś subiektywne i nic nie znaczące czucie, które jest reakcją na program jaki ma się wgrane w głowę a ten program bierze się z kminienia. Uczucia to reakcja na jakieś bodźce a nie coś co je wywołuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co moim zdaniem każdy facet uważa, że baba to może być i mądra, ale nie może być mądrzejsza od faceta, a nawet jak jest mądrzejsza to nie może tego pokazać, tak żeby facet mógł dalej sądzić, że jest tym mądrzejszymi, żeby jego wrażliwe męskie ego, nie zostało urażone. ;)

 

To, niestety, prawda. :smile: Musimy czuć, że jakoś imponujemy swojej kobiecie, a respekt wynikający z inteligencji jest jednym z największych afrodyzjaków. Mądra kobieta umie jednak pokierować wszystkim. ;) I tym, żeby facet czuł się facetem, i tym, że może sobie myśleć, że to on ją zdobył, choć tak naprawdę, to ona go zauważyła wcześniej i chciała być blisko. :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie na_leśnik, ja już wiem co on chciał powiedzieć... on tylko powiedział na głos, to co moim zdaniem każdy facet uważa, że baba to może być i mądra, ale nie może być mądrzejsza od faceta, a nawet jak jest mądrzejsza to nie może tego pokazać, tak żeby facet mógł dalej sądzić, że jest tym mądrzejszymi, żeby jego wrażliwe męskie ego, nie zostało urażone. ;)
w czym ta wypowiedź miała być pomocna i dlaczego " ;) "? Podrywasz naleśnika czy twoja wypowiedź ma być traktowana jako żartobliwa? Nie pasuje mi wylewanie babskich kompleksów i emotka puszczająca oczko w jednej wypowiedzi... znaczy nie rozumiem. Myślę, że to dobe miejsce i czas na ujawnienie naszych taktyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się niby mówi ale nie spotkałem takiego przypadku żeby to faktycznie kobieta tak pokierowała czymkolwiek. Ładne kobiety mają zazwyczaj kilku adoratorów i wybierają sobie któregoś z nich, który jest najlepszy pod względem tych najważniejszych cech. Do tego jeszcze dochodzi mechanizm, że kobiety wybierają facetów przypominających im ojca :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Typowa kobieta :) Właśnie o to tu chodzi - kobieta głównie cze a mężczyzna głównie ma myśleć. Jeśli mowa o uczuciach to łatwo jest je oszukiwać, wpływać na nie właśnie intelektem dlatego intelekt uważam za dużo ważniejszy niż jakieś subiektywne i nic nie znaczące czucie, które jest reakcją na program jaki ma się wgrane w głowę a ten program bierze się z kminienia. Uczucia to reakcja na jakieś bodźce a nie coś co je wywołuje.

Nie nazywaj kobiety "typową", jeśli nie chcesz wstępować na wojenna ścieżkę. Nie wiem jak przełknę tę zniewagę. Uciekam z wątku, nie powiem dlaczego :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że napiszesz coś w tym stylu. To potwierdza tylko to co pisałem wcześniej - jestem debilem ale ludziom tego nie wytłumaczę. Chcę to zrozumieć ale nie rozumiem.

 

No na to wygląda. W dodatku Ci wredni ludzie jeszcze cię za inteligentnego mają, jak sam pisałeś. Ale debile c'nie?

 

Czyli psychologię stawiasz na równi z coachingiem? Teorie żeby sobie wkręcić to ja też potrafię wymyślić a mnie interesuje prawda, fakty oparte o badania lub obserwacje zgadzające się w większości przypadków. Faktycznie sama psychologia tylko zamyka w szufladki tworząc sobie jakieś choroby i ich definicje ale jakaś prawda za tym stoi a podejrzewam, że ktoś miał podobny problem i był z nim u terapeuty. Ja chciałem być ale nie umiem tam dotrzeć.

 

W takim razie warto jeszcze raz uderzyć na terapię, tylko tym razem jej nie olewać.

 

Właśnie o to tu chodzi - kobieta głównie czuje a mężczyzna głównie ma myśleć. Jeśli mowa o uczuciach to łatwo jest je oszukiwać, wpływać na nie właśnie intelektem dlatego intelekt uważam za dużo ważniejszy niż jakieś subiektywne i nic nie znaczące czucie, które jest reakcją na program jaki ma się wgrane w głowę a ten program bierze się z kminienia. Uczucia to reakcja na jakieś bodźce a nie coś co je wywołuje.

 

Pytałeś co to jest racjonalizacja. To właśnie to. Tłumienie emocji przez myślenie.

 

Hitman, może młodyś jeszcze, nie wiem. Ja spotkałem i to były naprawdę fajne sytuacje. W ogóle inteligentne i wyzwolone kobiety to jest to. :great:

 

:uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pluszowa, ja chyba ni ponimaju, o co Ty mnie pytasz. Dostosuj poziom pytania do odbiorcy. :mrgreen: Nie podrywam naleśnika ,ani moja wypowiedź nie ma być żartobliwa, ani w tamtym poście nie wylewałam babskich kompleksów,a pisałam o męskich kompleksach. Oczko znaczyło coś w stylu:" co nie? na_leśnik, Ty pewnie tego nie przyznasz otwarcie , bo większość facetów tego nie przyzna, ale tak jest"... A jakie "taktyki" miałaś na myśli, to już naprawdę nie wiem... :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uciekam z wątku, nie powiem dlaczego :papa:

 

To nie mów :) Każda kobieta chce być wyjątkowa a większość jest inną wersją tej samej osoby. Taaak i jeszcze nie lubi innych kobiet ale za to lubi przebywać z mężczyznami. Jeśli to co napisałem oznacza dla Ciebie wejście na wojenną ścieżkę to właśnie potwierdza, że jesteś typową kobietą :) Spoko, lubię takie.

 

i_am_a_legend, ee takie wyzwolone to właśnie ten gatunek, którego wolałbym unikać. Przeważnie wybierają sobie na faceta kompletnego nieudacznika żeby udowodnić swoją wyższość. W sumie nadałbym się dla takiej ale ja tego nie chcę. W ogóle nic nie chcę bo napisałem o kolejnej teorii a liczy się tylko prawda.

 

na_leśnik,

 

No na to wygląda. W dodatku Ci wredni ludzie jeszcze cię za inteligentnego mają, jak sam pisałeś. Ale debile c'nie?

 

No jak sam skurwisyn. A na poważnie to ja jestem debilem a dziwię się ludziom, że tego nie dostrzegają i próbują mi wmówić, że jest inaczej zamiast pomóc rozwiązać problem kiedy o to proszę. W sumie nie ma obowiązku pomagania ale...

 

W takim razie warto jeszcze raz uderzyć na terapię, tylko tym razem jej nie olewać.

 

Nie olewam. Ostatnio wstałem specjalnie wcześniej, wszystko sobie przygotowałem ale i tak nie zdążyłem na autobus a następny jechał wolno jakby specjalnie przeciwko mnie. Potem tramwaj uciekł mi sprzed nosa więc poszedłem do sklepu, kupiłem piwo i odpaliłem je na jakimś podwórku a potem poszedłem jarać blanty z kumplami i jeszcze wracałem z buta do domu bo na autobus do siebie też nie zdążyłem.

 

Pytałeś co to jest racjonalizacja. To właśnie to. Tłumienie emocji przez myślenie.

 

Wychodzisz z błędnego założenia, że są jakieś emocje, które trzeba tłumić i to poprzez myślenie. To myśli wywołują emocje i mam na to dowód. Pomyśl sobie o idealnej kobiecie albo jeśli jesteś pedałem to o typku i co wtedy czujesz? Teraz pewnie pomyślałeś o tym co napisałem "jeśli jesteś pedałem" i to wywołało jakąś emocję - albo śmiech albo jakiś rodzaj wkurwienia, zażenowania poziomem rozmówcy czy cokolwiek. A jeśli nie to wyobrażasz sobie kobietę i wiążesz z nią pewne emocje (kotwice) i możesz teraz przejść do następnej myśli np przypomnij sobie coś śmiesznego. Albo przypomnij sobie jakieś upokorzenie. Za tym idą emocje. Jakichś myśli jesteśmy nauczeni i wiążemy z tym emocje. Część tego mamy w genach (np z tą kobietą). Czy bez myśli mogą istnieć emocje? No nie mogą, chyba że instynkty jak u zwierząt. Skąd brałyby się emocje gdybym nie myślał?

 

nie wylewałam babskich kompleksów,a pisałam o męskich kompleksach.

 

Jakie babskie lub męskie kompleksy? Jak kobieta ma kompleksy to są babskie a jak mężczyzna to męskie czyli kiedy idę do sklepu to jest to męskie wyjście a jak idzie do sklepu moja mama to jest to kobiece wyjście do sklepu :D Myślałem, że kompleksy to kompleksy i nie mają płci ;)

 

ego, słyszałaś ten huk? To pękło moje serce... :mrgreen:

 

No widzisz i jakbyś prowadził zdrowy tryb życia to pikawa by Ci się trzymała w zdrowiu i spokoju ale Ty olewasz sukę i masz co masz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie babskie lub męskie kompleksy? Jak kobieta ma kompleksy to są babskie a jak mężczyzna to męskie czyli kiedy idę do sklepu to jest to męskie wyjście a jak idzie do sklepu moja mama to jest to kobiece wyjście do sklepu :D Myślałem, że kompleksy to kompleksy i nie mają płci ;)
I ciekawe, że pisze to ten, co jeszcze nie tak dawno próbował tu przekonywać, że u faceta mądrość to jest szczególnie ważna, a u kobiety uroda. :bezradny:

No zgodnie z tym co sam wcześniej napisałeś, jeśli pewne rzeczy u kobiety są bardziej pożądane niż u faceta i vice versa to potem brak tych rzeczy, powoduje specyficzne kompleksy skorelowane z określoną płcią.

 

No widzisz i jakbyś prowadził zdrowy tryb życia to pikawa by Ci się trzymała w zdrowiu i spokoju ale Ty olewasz sukę i masz co masz :)
Uważaj Hitman, bo ja Cię jakaś "suka" sieknie po .., to możesz nie mieć czym olewać...i dopiero wtedy będziesz miał prawdziwy męski kompleks. :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, no niech Ci będzie, że masz babskie kompleksy :) Próbowałem Cię bronić przed inną laską z babskimi kompleksami ale nie wyszło. Pewnie dlatego, że jestem głupi :D

 

Eee tam ale suka mnie nie sieknie bo jestem wierny tylko Marii a ona mnie kocha :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, zacytowałam nie ten post, który miałam na myśli :hide:

taktyki rozbrajania hitmanowej bomby

 

Hitman, co cię wzrusza? Kiedy ostatnio byłeś szczerze wzruszony?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Hitman ,ja nie mam zbyt wiele babskich kompleksów, ja mam raczej te męskie, w końcu dla mnie większym problemem jest mój idiotyzm, jak moje paszczurstwo. I dlatego nie potrzebuję rycerza na białym koniu, żeby mnie bronił, bo robię to sama, inaczej też budzą się we mnie kolejne męskie kompleksy... chciałeś dobrze, ale Ci nie wyszło...ale nie przez Twoją rzekomą głupotę, ale głupie stereotypy którymi jesteś przesiąknięty, chyba nawet bardziej niż ja. :smile:

 

@Pluszowa ja dalej nie wiem o co kaman.. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×