Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Nerwowa jestem, ale chyba moj organizm przyzwyczail sie do takiego snu, ale jestem ciekawa, jakby to bylo gdybym przespala cala noc. Moze lepiej bym sie czula? Moze ja nie znam lepszego samopoczucia?

 

A lekow sama nie chce sobie przyjmowac, chyba ze jakies ziolowe. Sprobuje zatem do lekarza rodzinnego pojsc, zeby mi polecil kogos innego niz ten durny neurolog.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio znów mam problemy ze snem, spowodowane głównie strersującą pracą i zmianowością. Może jakby tylko jedna z tych rzeczy była w pracy to jakoś dał bym rade, ale 2 na raz to za dużo. Tylko kurcze z czegoś trzeba żyć, a roboty innej nie widzę ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez pracę na nocne zmiany znów rozregulował mi się rytm snu. Wtedy, kiedy trzeba, to nie śpię, a wtedy kiedy nie trzeba, to nie robiłabym nic innego jak tylko spała :(

 

Tylko znajdź tu człowieku teraz pracę na jedną zmianę. Ja już 3 stanowiska zmianowe przerobiłam i marzę o standardowych godzinach typu 7-15 albo 8-16. Może nauczyłabym się rano regularnie wstawać.

Chociaż ostatnio sypiam trochę na siedząco, bo jak się już położę to pikawa mi żyć nie daje i wierci się strasznie i skacze na prawo i lewo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam w sumie jeśli chodzi o bezsenność, to polecam to miejsce : https://www.facebook.com/pages/Akupunktosfera/1386854621574181?fref=ts, akupunktosfera.pl

 

Bardzo fajna i profesjonalna atmosfera..i nie trzeba faszerować się chorą ilością lekówm aby zauważyć pozytywne efekty, absolutnie polecam na bezsenność ( i nie tylko)

 

:great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak to wygląda w waszym przypadku? U mnie bezsenność wystąpiła w trakcie etapu nerwicowego, obecnie trwa 9 ty dzień i czuje się coraz słabszy. Wyglądało to tak że tydzień spałem max 3-4 godziny po czym siódmego dnia wybudzając się kilka razy 10 godzin, ale obecnie dwa ostatnie dni to katorga cieżko mi stwierdzić czy w ogóle spałem, szacuje że max 2 godziny. Boje się ze coś mi się stanie jak tak dalej pójdzie. Jestem obecnie na fluoksetynie leci trzeci tydzień nie wykluczone że to przez nią.

dodam jeszcze że nie jestem typowo zmęczony w ciągu dnia, nie korci mnie żeby zasnąć bo i tak bym nie zasnął. Problemów z bezsennością nigdy jakichś większych nie miałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niesmialytyp, nie za bardzo można porównywać się z innymi osobami, bo każdy ma tam trochę inny problem ze snem ( różne przyczyny, różne objawy - jedni nie mogą zasnąć, drudzy - często budzą się w ciągu nocy, jeszcze inni - budzą się nad ranem i nie mogą ponownie zasnąć, różne dolegliwości współistniejące, inaczej reagują na stres, biorą różne leki ). U Ciebie na razie problem jest jeszcze "świeży", dlatego ważne jest, żeby nie dopuścić do tzw. bezsenności przewlekłej, żeby nie przyzwyczaić się do ciągłego myślenia o spaniu, bo to tylko nakręca człowieka i dodatkowo utrudnia zaśnięcie. Nie sądzę, żeby problemy ze snem były u Ciebie spowodowane braniem fluoksetyny - sam piszesz, że bierzesz trzeci dzień, a ze spaniem męczysz się od 9 dni. Ze swojej strony radziłabym Ci udać się do Twojego lekarza, który przepisał Ci fluo i o wszystkim mu powiedzieć. Fluoksetyna jest lekiem z grupy SSRI, które można łączyć z innymi antydepresantami takimi jak mianseryna lub mirtazapina. Oba te leki z opisu są na depresję, ale większość osób odczuwa po nich senność i dlatego są z powodzeniem stosowane w leczeniu bezsenności ( sama jeden z nich biorę, a uwierz, moje problemy nie trwają 10 dni, tylko lata ). Na niektóre osoby z kolei lepiej działa lek Trittico ( którego substancją czynną jest Trazodon ).

 

Do doraźnego stosowania na sen są tzw. leki nasenne nowej generacji zawierające substancję czynną zolpidem ( Nasen, Polsen, Hypnogen, Stilnox ) lub zopiklon ( Imovane, Senzop ). Jest także Estazolam - lek z grupy benzodiazepin, którego również nie należy stosować przez dłuższy czas, bo stwarza realne ryzyko uzależnienia. Na jednych lepiej podziałają te generyki, na innych benzo - jedne i drugie uzależniają, ale przy krótkotrwałych problemach ze snem są jak najbardziej godne polecenia. Najlepiej będzie jeżeli skonsultujesz to ze swoim lekarzem, ja Ci tylko napisałam luźne sugestie z mojej strony, jako że temat nie jest mi obcy. Zresztą i tak wszystkie te leki są przepisywane na receptę, więc wizyta u psychiatry i tak będzie konieczna.

 

Z leków bez recepty to zostają tylko ziołowe - jest bardzo szeroka gama takich specyfików w aptece ( przy problemach ze snem warte polecenia są szczególnie te zawierające szyszki chmielu w swoim składzie oraz męczennicę lekarską - passiflorę ). Jeżeli nie miałeś nigdy wcześniej problemów ze snem, jest szansa, że na początek pomogłyby Ci takie naturalne preparaty, ale to już musisz sam wypróbować na sobie. Powodzenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak to wygląda w waszym przypadku? U mnie bezsenność wystąpiła w trakcie etapu nerwicowego, obecnie trwa 9 ty dzień i czuje się coraz słabszy. Wyglądało to tak że tydzień spałem max 3-4 godziny po czym siódmego dnia wybudzając się kilka razy 10 godzin, ale obecnie dwa ostatnie dni to katorga cieżko mi stwierdzić czy w ogóle spałem, szacuje że max 2 godziny. Boje się ze coś mi się stanie jak tak dalej pójdzie. Jestem obecnie na fluoksetynie leci trzeci tydzień nie wykluczone że to przez nią.

dodam jeszcze że nie jestem typowo zmęczony w ciągu dnia, nie korci mnie żeby zasnąć bo i tak bym nie zasnął. Problemów z bezsennością nigdy jakichś większych nie miałem.

 

Mam identyczny problem, z tym ze dużo dłużej to u mnie trwa. Ogólnie to własnie jakieś ziółka pomagają, waleriana etc. I jeszcze ważna zasada! Łóżko tylko do spania (lub tez wiadomo czego ale to już inny wątek ;) ). I właśnie dlatego nie możemy leżeć na nim oglądając tv, jeść na łóżku, leżeć rano po wybudzeniu dłuuuugo. A jeśli nie możesz spać w nocy, wstań, porób coś, na łóżku tylko śpij.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mialam takie cos jak bylam w poradni zaburzen snu.To sie nazywa dzienniczek snu.Jak znajde to na necie to wkleje link

a tak na marginesie nigdy nie jestes w stanie ocenic ile dokladnie spisz.Musialabys sprawdzac co minute zegarek a czas kiedy zasypiasz to skad masz wiedziec ile uplynelo czasu od obejrzenia ktora byla godzina?

 

-- 22 gru 2014, 16:01 --

 

mam :) to jest takie cos jak ja mialam :

 

http://www.sen-instytut.pl/SkaleKwestionariusze/DzienniczekSnuTabelaryczny.pdf

 

 

a tu masz inne:

http://www.sen-instytut.pl/multimedia/skale.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

 

Opowiem wszystko od początku bo może jest związek jakiś.

zatem:

 

3 dni temu coś mnie zakuło po prawej stronie brzucha na linii zeber i poczułem się jakiś słaby. Tego samego dnia jakąś godzinę później zaczeły się biegunki i dreszcze. Położyłem się do łóżka i przespałem całą noc. Rano obudziłem się słaby z bólami mięśni ale nie takimi typu grypowego tylko takimi jakby nerwobólami świdrującymi boleśnie drżącymi.

Do wieczora jakoś przeszło i mimo ze ten dzien przeleżałem i przespałem z braku sił to wieczorem usnąlem normalnie. Wczoraj czułem sie już lepiej. Wyszedłem na spacer z domu ale kilka kroków na mrozie szybko uzmysłowiło mi że jednak jestem slaby. Wrocilem do domu wieczorkiem się położyłem ale nie mogłem spać. Kręciłem się w łóżku od 22 do 7 rano. Zmaltretowany wycieńczony oczy szczypią brak sił a mimo takiego zmęczenia jak zamykałem oczy to czułem wewnętrzne pobudzenie. Nawet nie wiem jak to określić. Caly dzien chodze po domu zmeczony strasznie a jak zamykam oczy zero snu. Lezalem godzine ponad z zamknietymi oczami i nic. Sen mimo zmeczenia nie przychodzi.

wkrecam sobie milion chorób i odchodzę od zmysłów.

boje sie ze wysiadla mi watroba i mam jakies zatrucie organizmu.

 

Poradzcie coś. Mieliscie cos takiego? Boje sie ze jak wieczorem nie zasne to zwariuje ile mozna nie spac? To jest moja 32 godzina bez snu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ziomuś, spokojnie, nic Ci poważnego nie jest. Ze snem bardzo dużo ludzi ma problemy ( ja od 10 lat śpię wyłącznie na prochach, na forum jest więcej takich osób ). To normalne, że jak się nie spało, to szczypią oczy, jest się osłabionym, ale tak naprawdę nic złego się nie dzieje. Prawda jest taka, im więcej się będziesz nakręcał, to szanse na zaśnięcie są mniejsze.

 

Nie wiem, czy przyjmujesz na stałe jakieś leki psychotropowe. Jeśli tak, to napisz - jakie. Ja ze swej strony mogę Ci doraźnie polecić jakieś ziołowe tabletki z walerianą, szyszkami chmielu i passilflorą ( jest masa takich specyfików w aptece ), ale mogą się okazać za słabe. Godne polecenia są także hydroksyzyna i zolpidem oraz zolpikon ( to są substancje czynne, nazwy handlowe tych leków to Atarax, HydroxyzinumVP, Polsen, Nasen, Hypnogen, Stilnox, Zolsana, Senzop, Imovane ). Z wymienionych przeze mnie substancji najbezpieczniejsza jest hydroksyzyna ... nie powoduje uzależnienia. Dwa pozostałe są skuteczne w przypadku tzw. bezsenności przygodnej, czyli takiej jak u Ciebie ( ale należy uważać, żeby nie wpakować się w branie tych leków na dłużej ! ). Niestety każdy z wymienionych leków jest na receptę i chcąc nie chcąc musisz odwiedzić psychiatrę / ewentualnie rodzinnego w najbliższym czasie, jeżeli nie chcesz się wykończyć. Nasennie działają też niektóre benzodiazepiny, takie jak Estazolam, czy Signopam, ale mają one duży potencjał uzależniający ( wiem, bo brałam ) i również należy uważać z ich braniem.

 

Jeżeli problemy ze snem okazałyby się u Ciebie bardziej złożone i doraźne środki Ci nie pomogą, to psychiatra ma w zanadrzu jeszcze inne leki do długotrwałego stosowania, pomocne przy bezsenności, takie jak mianseryna, mirtazapina, chlorprothixen czy kwetiapina. Ale to już trzeba po dokładnym wywiadzie indywidualnie dobrać z lekarzem :!:

 

Nie przejmuj się. Jakieś rozwiązanie się znajdzie :great: Tylko się nie poddawaj i nie myśl obsesyjnie przez cały dzień o spaniu, bo to tylko pogarsza sytuację. Pozdrawiam serdecznie. Arasha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!!

Na początku chce powiedzieć, że jestem pierwszy raz na takim forum więc jeśli coś źle dodałam to bardzo "forumowiczów" przepraszam.

Pisze do Was z problemem. Ok. 10 stycznia zachorowałam na grypę, a że chciałam szybko wrócić po pracy kupiłam Gripex Max, Apselan i różne dodatki. Jednak okazało się ze leki te mają główny składnik Pseudoephedrini hydrochloridum, i zareagowałam na nią brakiem snu. Kilka nocy spałam po kilka godzin, czym bardzo się denerwowałam: waliło mi sercem, oblewałam się potem, drżały mi ręce, dostawałam skurczy żołądka. Poszłam więc do lekarza rodzinnego ten przepisał mi Nervosed i Stilnox na sen i skierowanie do poradni Psychiatrycznej(na wizytę trzeba czekać miesiąc - jestem umówiona na 20.02). Po połówce Stilnoxu spałam jak zabita jednak wiem, że lek ten jest silnie uzależniający (sama to wyczytałam lekarz nic mi nie powiedział). Rano się budziłam dość mocno zdenerwowana, wydaje mi się że sama się nakręcałam, a to tym że się uzależnie a to tym ze dalej nie wiem co mi sie to działo a to tym że może cierpie na bezsenność i już nigdy nie zasne normalnie. Więc co daje mi sen z tabletką jak cały dzień czuje się źle. Jednak nagle coś się odblokowało i zaczęłam spać normalnie. Jednak trwało to tydzień, a od 29.01 znowu się zaczęło. Albo budziłam się w nocy albo nie mogłam spać wogóle. Samopoczucie okropne, nerwy cały dzień, walenie sercem, tępa głowa. Wybrałam się więc prywatnie do dobrego lekarza od chorób wewnętrzych. Dowiedziałam się, że jest to najprawdopodobniej rodzaj nerwicy lekowej i że samo przejdzie. Przepisał mi Atarax 25 mg/1 tabletka na noc, Propranolol 2 dzienniex1 tabletka, Bellergot 1 tabletka rano. Jak mam zajęcie i o tym nie myśle to jest dobrze. Jednak pojawił się problem w nocy - wogóle nie moge zasnąć. Po Propranolu nie bije mi serce. Jednak leże i cały czas o tym myśle: "rany znowu nie moge spać", " rano trzeba do pracy a ty bedziesz nie wyspana", "znowu bedziesz się cały dzień źle czuła" itp. I jest teraz tak, że jedną noc nie śpie prawie wogóle ( jak już padne ze zmęczenia) a drugą, już kolo 22 zasypiam bo jestem taka zmęćzona i przesypiam praktycznie całą - tam jakaś pobudka na siku. Nigdy wcześniej nie miałam takim problemów ze snem, wogóle raczej z niczym nie miałam większych problemów. Mam wspaniałego męża, kochającą rodzine, którzy mnie wpierają. Nie wiem jak z tym walczyć? może jest jakiś sposób, żeby położyć się i jakoś przestań myśleć: "O NIE ZNOWU NIE ZASNE".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiki14321, bezsennosc nie jest od leku na grype, wlasnie duzo osob tez cierpi na nerwice bo niby wszystko dobrze a stres musi miec ujście. Spróbuj najpierw domowymi sposobami przywołac sen, zacznij pic melise, dwa kubki przed snem na pol godziny i zobacz czy chociaz troche pomaga, jak nie i nadal nie bedziesz spała to popros lekarza o chlorprotixen -jest to lekki lek -nieuzalezniajacy bo go sama biore i sprobuj wziac polowke ja po tym spie i rano wstaje wypoczeta sen przychodzi naturalnie, stilnox to mi kiedys lekarz rodzinny wypisal i go nie wzielam bo mi sie nie podobał (kolezanka brała i ją zmulał). Warto tez sie zastanowic co sie dzieje w Twoim zyciu jak pozornie nic to moze sie czyms podswiadomie denerwujesz i tak uchodzi stres. Te leki ktore dostalas to bierz bo masz ewidentnie objawy nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moimi objawami są : Mrowienie dretwienie dłoni stóp w pozycji leżacej albo siedzącej jak chodze to mam takie drętwienie opuszków palców, jak śpię to tego nie ma ale jak nie mogę zasnąć to się to pojawia albo jestem w stanie przed zaśnięciem w nogach to drętwienie przeszło po zastosowaniu leku od kardiologa ale w rękach jest nadal ale juz nie tak męczące teraz mnie boli lewa noga te objawy są bardziej nasilone po lewej stronie . Dalsze objawy to suchość w ustach drętwienie języka uczucie zmęczenia gorąca chrypka drżenie rąk dodam że jestem bardzo nerwowym bardzo sie wszystkim przejmuję i wszystko biore do siebie. Na koniec stycznia zostałem skierowany do szpitala z powodu bólu z lewej strony brzucha ale lekarka która była na dyżurze powiedziała że to nic takiego, bardzo sie boje tego że mam jakąś poważną chorobę i że umrę mam straszny lęk przed tym wczoraj bylem u neurologa a przed wczoraj u kardiologa poniewaz lecze sie na serce ale z sercem jest ok

neurolog przepisał mi tabletki na poprawe krążenia i na uspokojenie boje się że to może być albo SLA a co wy o tym sądzicie ?????????? pozdrawiam czy to może być depresja ??????????? pomocy bo oszaleje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiki14321 - osobiście odradziłabym Ci zażywać JAKIEKOLWIEK leki na bezsenność tudzież na stres. Jak już nie masz przeziębienia to też się nie faszeruj, albo zamiast brać leki zostań w domu i po prostu odpocznij, więcej witaminy C, albo pomarańczy, jakieś domowe sposoby, no chyba, że musisz brać antybiotyk to inna sprawa.... ale nie o tym. Nie radzę brać leków na bezsenność ani uspokojenie bo one uzależniają, bo drugie przyczyna bezsenności i stresu nie leży w naszym organizmie ale w psychice, więc biorąc te leki zupełnie nie zwalczasz przyczyny, a tylko wplywasz na objawy, do tego ze skutkiem ubocznym.

 

Moim zdaniem faktycznie najlepiej jak wybierzesz się do psychoterapeuty, który zajmuje się bezsennością, i jak sama zastosujesz jakieś konkretne techniki radzenia sobie se snem- można znaleźć w internecie.

Może Ci pomóc joga, może Ci pomóc medytacja. Jeśli jesteś zainteresowana mogę poszukać więcej materiałów i wrzucić tutaj.

 

Główną przyczyną bezsenności jest to, że nasz umysł ciągle myśli, myślimy o czymś, zamartwiamy się, coś nam nie daje spokoju. Także zastanów się czy takie myśli krążą w Twojej głowie jak kładziesz się spać, albo tuż przed snem, lub w ciągu calego dnia. Medytacja może Ci pomóc w oczyszczeniu umysłu i puszczeniu tych myśli, aby się na nich nie skupiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×