Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy jestem uzależniona od Afobamu ?


Nefre

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam na imię Jola i mam 38 lat. Na nerwicę choruję około 12 lat. Na początku była to zdiagnozowana nerwica natręctw, która ewoluowała w nerwicę lękową z napadami paniki oraz objawami somatycznymi ( serce). Objawy mam standardowe jak chyba większość z tą chorobą. Przez całą chorobę byłam leczona lekami przeciwdepresyjnymi + doraźnie Afobam. Przez całą chorobę do teraz Afobamu używałam może 5 dni w miesiącu. Teraz, od około 3 miesięcy biorę np 8 dni pod rząd a 5 dni nie potrzebuję. Zażywam 0,5 mg raz dziennie.Opakowanie 30 tab. starcza mi na dwa miesiące teraz, kiedyś na pół roku. Nie wiem czy to z powodu nerwicy natręctw ale ciągle mam w głowie strach że się uzależniłam :( Nie umiem sobie na to pytanie odpowiedzieć a że jestem typem "analizatora" to analizuję...non stop i standardowo wpadam w panikę, że może tak.. :(

Kiedyś napady paniki miałam 5 dni w miesiącu lub rzadziej, teraz 10 dni w miesiącu ich nie mam. I znów się zastanawiam...czy to nie wina Afobamu ? Nie umiem z niego zrezygnować ponieważ pracuję jako sprzedawca, mam dzieci ( jedno małe) i tak jak dziś jestem z małą córką sama :(

Mój nowy psychiatra jest całkowicie przeciwny alprazolum ale również nic mi w zastępstwo nie przepisał więc ciągnę na tym co miałam i znów strach że się kończy ...i co będzie dalej ?? Wrrrr czasami wolałabym być całkowicie chora psychicznie i przynajmniej nic bym nie czuła świadomie :(

Bardzo proszę o opinię czy uważacie że może to być uzależnienie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nefre, a coś poza Afobamem bierzesz? On nie powinien być jedynym lekiem bo takie są skutki :? Na razie po ilości i dawce nie wydaje mi się żebyś była typowo uzalezniona, ale długo tak nie pociągniesz bo rzeczywiście się uzaleznisz. Jeśli psychiatra nie leczy cię tak jak uważasz że powinien, to może zmień lekarza. Ty najlepiej czujesz czy coś ci pomaga czy nie

Piszesz że masz prace, dziecko... Afobam cię z nerwicy nie wyleczy. Stłumi lęk który będzie powracał i będziesz potrzebowała częściej i co gorsza w większych dawkach afobamu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam Seroxat, Escitalopram (ostatnio), od 3 tygodni biorę Brintellix i na noc Trittico. Na początku myślałam że moje ostanie odczucia to właśnie wina zmiany leków, ponieważ przerwa między Escitalopranem a Brintellixem była dwudniowa :) Oczywiście tak zalecił lekarz. Trittico działa na pewno, po pół godziny od wzięcia czuję ze działa, uspokaja i sprawia że chce mi się spać.

Dziś rano wzięłam 0,25 mg Afobamu , wieczorem kiedy zostawałam sama z córką ( mąż w delegacji) z powodu paniki i bólu serca wzięłam 0,75 i wcale nie czuję się zamulona ani szczególnie uspokojona. Nadal ściska mnie w "dołku". I oczywiście myśli...pewnie się przyzwyczaiłam i muszę zwiększyć dawkę:( Następny powód do paniki :/ Z drugiej strony często potrafię zapanować nad strachem i swoimi odczuciami, a skoro potrafię to mam nadzieję że to nie uzależnienie ani choroba np serca bo przecież człowiek uzależniony nie umiałby uspokoić się bez leków. Tak się pocieszam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo brałam go jakieś dwa lata i nic się nie zmieniało na lepsze, po za przytyciem i zerowym libido :)

Wiem, że każdym nowym lekom trzeba dać czas, tylko jak przetrwać ten okres zanim zaczną działać ? :)

Wolałabym chyba by mnie lekarz uzależnił na jakiś czas, z tego się wychodzi :) Ale przynajmniej mogłabym na chwilkę zapomnieć o tym co czuję :)

Nie mam myśli samobójczych ale w sytuacji takiej jak dziś to chciałabym by ...albo w tę albo w drugą stronę :P

 

-- 05 lut 2015, 22:29 --

 

Mam tylko jeden żal do lekarzy a byłam u trzech. Każdemu mówiłam że podczas tych nerwów boli mnie w okolicach serca, że skacze mi puls i każdy wychodzi z założenia że to nerwica a nigdy nikt mi nie zrobił badań :) Często atak paniki zaczyna się u mnie od tego że właśnie czuję jak mi serce wariuje i..gotowe :( Może to normalne ale dla mnie brak pewności jest powodem do następnego analizowania i się kółko zamyka .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję ślicznie :) Większa część kamienia spadła mi z serca :)

Kiedy przemyślę wszystko to wiem na 100 % że kiedy nic mi nie jest (nerwica) to serca nie odczuwam, nie boli nie kołacze :)

W trakcie paniki też nie mam wartości zagrażających życiu...ale jak coś nie tak to .....myślę.

Dziękuję jeszcze raz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo bym chciała wiedzieć jakie leki dostają inni na tzw zdenerwowanie codzienne, żebym była mniej poddenerwowana w ciągu dnia. Ziołowe na mnie nie działają a nie wierzę że nie ma nic innego uspokajającego co nie działa na człowieka tak jak Alprazolum.

 

-- 06 lut 2015, 12:45 --

 

D@ri@nk@ hipochondria dotknęła Ciebie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest tak....wstaję rano i ciągle mam uczucie niepokoju, w miarę jak się pogłębia wpadam w panikę. Więc nie wiem jak to nazwać. Kiedy odczuwam ten niepokój to sama siebie nakręcam..nasłuchuję co będzie dalej i oczywiście jest coraz gorzej.

 

-- 06 lut 2015, 13:07 --

 

Pocieszam się że nie jest to uzależnienie ponieważ jak uda mi się zapomnieć, czymś zająć to uczucie bólu w klatce oraz ogólne rozbicie mijają. Ale jeśli nie "zapomnę" to zwykłe codzienne obowiązki stają się wręcz nie do wykonania. Nie mogę np skupić się na córce bo ciągle zastanawiam się czy przypadkiem za chwilę nie padnę ;/ Lub czy ten ból w klatce to nie wina choroby serca :(

Kiedy wezmę afobam to funkcjonuję normalnie. Nic mnie boli i normalnie żyję. Ale ja go nie chcę brać bo właśnie boję się że się uzależniłam. Błędne koło....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie leki SSRI na to powinnaś brać

niby tak to powinno działać ,,, ale najpewniejsze mimo wszystko benzo i nie trzeba czekac dniami , godzinami . Poza tym nawet jakby to benzo nie działało ( placebo ) to i tak ( u mnie ) dałoby rade moim lękom. Wystarczy wiedziec ,że ta tabletka tak zadziała ,,, to działa .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, to jesteś wielką szczęściarą :) Czytając różne fora widzę, że niewiele jest osób które w niedługim czasie reagują pozytywnie na lek. Często przez kilka lat "testują" różne zanim trafią na właściwy.

Ty ogólnie jesteś chyba osobą bardzo pozytywną :)

P.s. nie wiem jak zwracać się do forumowiczów.. per Pan/Pani czy bezpośrednio po imieniu lub nicku ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby uspokoić innych którzy są, byli lub będą w podobnej sytuacji do mojej..... w ciągu 6 miesięcy zjadłam 2 i pół opakowania Afobamu 0,5mg.

Dziś byłam u swego psychiatry, który twierdzi, że na jego oko nie jestem uzależniona :)

Przyznam, że kamień spadł mi z serca :))) Ale że chyba jestem nienormalna to oczywiście teraz będę się zastanawiała....a może lekarz się mylił ?? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, wnioskuję że Ty bierzesz benzo ? Długo ? I jak często ?

 

Nefre biore niuestety bardzo często. W miesiącu jak mi się uda wygospodarować 3 -4 dni bez benzo to juz się cieszę . na szczęście moje dawki sa bardo niskie , naprawde niskie rzędu 0,25 mg alpry . 1mg clona i takie tam takie mocno upierdliwe ,acz skuteczne dawki. mam zamiar to rzucić niuedługo , tylko troche zbiore sił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jesteś uzależniona psychicznie - czy jeśli któregoś dnia nie weźmiesz alprazolamu, to ciągnie Cię mocno, żeby jednak po niego sięgnąć?

Czy jesteś uzależniona fizycznie - 0,5mg to chyba za mała dawka jak na uzależnienie. Niektórym benzoholikom tak tolerka skoczyła, że po kilkanaście/kilkadziesiąt miligramów dziennie potrafią jeść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na mnie działa 0,25 (nie tak dobrze jak kiedyś..), tylko że dwa razy dziennie. Czasami, kiedy było bardzo źle brałam 0,5 jednorazowo i nic więcej.

Ja miałam takie fazy...np 2 tygodnie nie brałam wcale a później 6 dni wyjętych z życiorysu i wtedy afobam.

Psychoanalepsja_SS, myślę, że masz troszkę racji z tym pierwszym. Uzależniłam się od niego psychicznie bo wiem że jak źle się czuję to pomaga. I faktycznie wtedy mnie ciągnie żeby wziąć. Wręcz uczucie głodu :(

Z tego powodu właśnie dziś lekarz kazał mi wrócić do Mozarinu i zamiast Afobamu przepisał mi Hydroxyzynę.

Wcale mi teraz nie jest fajnie ;P Miałam nadzieję, że jednak nie jestem uzależniona i po prostu już go brać nie będę.

 

-- 11 lut 2015, 20:24 --

 

Kalebx3, a ile czasu już go bierzesz ? Pozostałych leków nie znam.

Boisz się odstawiania alprazolum ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×