Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

Jak już wiecie jestem na 40 mg fluo,wczoraj zamiast standardowo 10,15 mg mianseryny wzięłem sobie 30 mg i dzisiaj jest zajebiście,tak jakby mózg zyskał coś czego mu brakowało, tylko co ? Polecam do fluo mianserynke w dawce 30 mg na zdrowie ;)

 

-- 27 sty 2015, 20:49 --

 

Czuje dzisiaj w sobie taki luz,spokój,tak sie czułem jak miałem 18 lat i nie miałem problemów,chciałbym sie tak zawsze czuć,myśle ze jest to wynikiem wzięcia mianseryny albo ma na moje samopoczucie wpływ regularny trening siłowy i wytrzymałościowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zaczynam brać seronil w małej dawce, bo tylko 5mg, jak nie będę nic odczuwał to mam stopniowo zwiększać. Lecz mam pytanie jak wygląda sprawa z alkoholem, w przyszłym tygodniu mam imprezę, nie zamierzam pić nic mocnego, ale czy mogę chociaż wypić te 2-3 piwa ? Domyślam się też, że nie wzięcie tabletki tego dnia też nie jest mądrym pomysłem, bo może oznaczać powrót do początku, ale może się mylę ?

Lekarz kazał mi brać seronil na noc, ale z tego co czytałem, to wszyscy biorą ją rano, najpóźniej w południe. Ktoś z was bierze fluo wieczorem, czy może mój lekarz się pomylił ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aQua :

 

nie polecam antydepresantow z alko :(

sama po swoim przykladzie wiem, bo kombinowalam i wgl, to piwko to kieliszeczek i wyszlo jeszcze gorzej... ;)

pol piwka, albo jakis radlerek ujdzie, ale wiecej nie polecam :)

 

ja biore rano 10 mg.

ale wiem ze sa osoby , ktore biora 10 mg rano i 10 mg wieczorem, wiec chyba wszystko spoko ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aQua1563, picie na lekach nie ma najmniejszego sensu, można o wiele więcej wypić niż normalnie to fakt, o ekonomi zapomnij, lejek niemiłosierny, alkohol zaburza działanie leków, nie leczy, czysta ułuda, jeśli ktoś mówi inaczej to bredzi. Cały proces twojego leczenia zostaje odwleczony w czasie. Większość leków i tak ostro trzepie wątrobę do daj jeszcze alkohol, sam sobie resztę dopowiedz. Przyjmując leki to alkohol całkowicie w odstawkę! jeśli myślisz że bredzę proszę bardzo, wypij za zdrowie niepijących ;) cheers!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aQua1563, picie na lekach nie ma najmniejszego sensu, można o wiele więcej wypić niż normalnie to fakt, o ekonomi zapomnij, lejek niemiłosierny, alkohol zaburza działanie leków, nie leczy, czysta ułuda, jeśli ktoś mówi inaczej to bredzi. Cały proces twojego leczenia zostaje odwleczony w czasie. Większość leków i tak ostro trzepie wątrobę do daj jeszcze alkohol, sam sobie resztę dopowiedz. Przyjmując leki to alkohol całkowicie w odstawkę! jeśli myślisz że bredzę proszę bardzo, wypij za zdrowie niepijących ;) cheers!

 

Ale pierdoły żeś napisał :) Później ktoś to przeczyta i jeszcze pomyśli, że to prawda :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aQua1563, picie na lekach nie ma najmniejszego sensu, można o wiele więcej wypić niż normalnie to fakt, o ekonomi zapomnij, lejek niemiłosierny, alkohol zaburza działanie leków, nie leczy, czysta ułuda, jeśli ktoś mówi inaczej to bredzi. Cały proces twojego leczenia zostaje odwleczony w czasie. Większość leków i tak ostro trzepie wątrobę do daj jeszcze alkohol, sam sobie resztę dopowiedz. Przyjmując leki to alkohol całkowicie w odstawkę! jeśli myślisz że bredzę proszę bardzo, wypij za zdrowie niepijących ;) cheers!

 

Potwierdzam.... mało tego, kac po fluoksetynie potraffił trwać nawet trzy dni jak mocno walnęłam w palnik przy 20 mg......no i "cofał" - jak już czułam się w miarę stabilnie to lazłam się bawić (czytaj pić) i znowu kibel na drugi dzień - dwa tygodnie dochodzenia do siebie, a próby wątrobowe coraz słabsze....... mało zabawne to się zaczęło robić.

 

W końcu stwierdziłam, że maks to jedno piwo albo kieliszek wina - to po co pić i tak półtora roku, nie wypiłam nawet kropli. Da się :)

Gorsze jest to, że ciężko się nauczyć "bawić" bez alkoholu..... smutne......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piłem na każdym ssri, jakiś koncert czy festiwal, unikałem jednak wódki - nawet nie wiesz kiedy zgon a następnego dnia duży kac. Nie zanotowałem żadnych skutków ubocznych, czasem tylko alkohol wzmagał senność. Bez przesady, ssri to nie są jakieś toksyczne środki, normalne leki zażywane permanentnie. Zimą nie piję prawie w ogóle ale latem już całkiem sporo piwska - upał, grille, koncerty, festiwale. Rozmawiałem z dwoma lekarzami - mówili, że najważniejsze to jak się czuję po spożyciu i żeby nie przeginać z ilością. Parę razy w ciągu 8-letniego leczenia ssri się jednak porządnie urżnąłem :) Poza dużym kacem nic mi nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alkohol resetuje dzialanie ssri i to nie zaden wymysl, nie cofa tego co juz osiagnales, ale moze byc tak ze któregos razu, ze lek nie zadziala po chlaniu, tak ze radze uwazac o ile ktos ma jeszcze nadzieje na wyleczenie depresji, jesli ktos nie ma to mozna chlac na umór :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piłem na każdym ssri, jakiś koncert czy festiwal, unikałem jednak wódki - nawet nie wiesz kiedy zgon a następnego dnia duży kac. Nie zanotowałem żadnych skutków ubocznych, czasem tylko alkohol wzmagał senność. Bez przesady, ssri to nie są jakieś toksyczne środki, normalne leki zażywane permanentnie. Zimą nie piję prawie w ogóle ale latem już całkiem sporo piwska - upał, grille, koncerty, festiwale. Rozmawiałem z dwoma lekarzami - mówili, że najważniejsze to jak się czuję po spożyciu i żeby nie przeginać z ilością. Parę razy w ciągu 8-letniego leczenia ssri się jednak porządnie urżnąłem :) Poza dużym kacem nic mi nie było.

 

 

Mi było szkoda własnego organizmu, bo kilkuletnie branie leków pozostawiło ślad na moim zdrowiu i bez picia, więc po co pakować kolejną substancję psychoaktywną w siebie?

 

Widzisz a może dlatego mi wystarczyły 3 lata leczenia a Tobie 8 - kto wie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz a może dlatego mi wystarczyły 3 lata leczenia a Tobie 8 - kto wie :)
trafione w samo sedno! po alkoholu to zawsze złe samopoczucie no i zwiększanie dawki, błędne koło. Co "spowodowało" że się opamiętałaś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po alkoholu to się włącza tryb nieśmiertelności - człowiek się czuje świetnie, lęki, zmory opuszczają czerep.... tylko co z tego jak wygrzebanie się z tego i doprowadzenie do piony zajmuje 10 razy tyle czasu...heh czy to warto? Może jak ktoś wie, że wypije jedno piwo i koniec....to luz, ale jak się ma problem ze "stop" to warto w ogóle sobie odpuścić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po alkoholu to się włącza tryb nieśmiertelności - człowiek się czuje świetnie, lęki, zmory opuszczają czerep.... tylko co z tego jak wygrzebanie się z tego i doprowadzenie do piony zajmuje 10 razy tyle czasu...heh czy to warto? Może jak ktoś wie, że wypije jedno piwo i koniec....to luz, ale jak się ma problem ze "stop" to warto w ogóle sobie odpuścić.
tryb nieśmiertelności jak to ładnie zobrazowałaś, kończy się następnego dnia na kacu, wtedy lęki spotęgowane 8x, masz ochotę schować się ale nie masz gdzie, flashe dnia wczorajszego, w obrazie wstydu, sięgasz po następny kieliszek żeby odpuściło bo leki już nie działają... i czy to warto? alkohol jest zdradliwy, a przy lekach phiii aby Ci wątroby i psychy starczyło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po swoim doświadczeniu alkoholowo- ćpuńskim życiu odradzam pić wódkę i ograniczyć piwa raz na weekend do 3-4 , jak już się jest gdzieś w klubie...24 lata alat i aspat w normie ,ale śledzionona i watroba powiększona...Zróbcie sobie usg tych narządow... SSRI i inne wynalazki je.bią po organach grubo ,a co dopiero jak się pije... Jedynie jaką używką która nie szkodzi na flaki ,to zioło.Prawda jest taka ,że 18 latek ,który bierze SSRI nie może się tak samo zachowywać jak ten który jest zdrowy i nie bierze żadnej chemi...To nie łatwe w depresji i lękach odmówić sobie alko będąc na sobotniej imprezie ze znajomymi...Chyba ,że SSRI działa tak jak powinno wtedy to głupota pić i ćpać..Ja akurat byłem w sytuacji gdzie leki gów.no dawały.Szczerze żałuje ,że je brałem. Gdybym mógł cofnąć się w czasie ,to wole walić dragi,czasami alko,ale bez SSRI.

 

p.s SSRI brałem na czysto bez używek po 2-3 miesiące, nie było tak ,że po tygodniu brania fluoksetyny leżałem w rowie.

 

Dbam o wygląd nie jestem jakimś niechlujem ,dbam dobrze o swoją higinę,uzywam kremów,prostuje włosy a u fryzjera też mi nie szkoda hajsu zostawić , chodzę wyłącznie w markowych ciuchach,butach itd.nie żebym się chwalił ,ale pomimo tego tyle razy wracałem do domu z potarganymi spodniami za 300-400 zł ,straconą biżuterią,roz.jebaną twarzą,wybitymi zębami...To ,że ktoś w siebie inwestuje nie oznacza ,że nie jest menelem... Taki troche off-topic dla tych którzy są młodzi ,mają problem z psychiką i piją żeby poczuć ulgę od lęków,depresji tłumacząc sobie "aa to tylko imprezka nie ważne ,że biorę SSRI,nie ważne ,że się wyj.ebałem 10 x zanim doszedłem do domu ja przecież nie menel ,bo menel śmierdzi"raz dwa i za parę lat na odwyku z wyrokiem i długami na koncie..Uprzedzam za wczasu dla sapaczy ,że bananowym chłopczykiem nie jestem i dużo $ sam obróciłem pomimo ,że się uczyłem.Teraz wychodzę powoli z menelstwa budząc się rano z myślą czy czasem nie przejść się do magika po jakiejś fajne recepty i niestety nie zawsze potrafię sobie odmówić.

 

Benzo ryje mocno wąrtobe?

 

-- 28 sty 2015, 22:10 --

 

Po odstawieniu fluoksetyny kiedy libido wraca do normy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem ostatecznie , byłem dziś u innego lekarza(w końcu jakiś normalny) , kończę z SSRi po 6 latach , koniec hamowania emocji i dopaminy , Zaproponowałem jej Reboksetyne albo Bupropion , powiedziała że sama o tym pomyślała ,więc już ma u mnie + . Dała mi Ednorax . Mam zejść przez 5 dni do 10 mg fluoksetyny i dodać 4 mg ednoraxu , potem wyłączyć fluo całkowicie i brać 8 mg Ednoraxu. Boję się tylko szoku , po 6 latach brania SSRI - odstawka to będzie szok , chociaż lekarka powiedziała że Ednorax zminimalizuje uboki związane z odstawieniem SSRI , dziwne bo to lek Noradrenalinowy z minimalnym wpływem na SERT. Zobaczymy , na pewno wzrośnie koncentracja i wrócą ludzkie odruchy . Koniec z gównianą ściemą że Serotonina leczy depreche.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem ostatecznie , byłem dziś u innego lekarza(w końcu jakiś normalny) , kończę z SSRi po 6 latach , koniec hamowania emocji i dopaminy , Zaproponowałem jej Reboksetyne albo Bupropion , powiedziała że sama o tym pomyślała ,więc już ma u mnie + . Dała mi Ednorax . Mam zejść przez 5 dni do 10 mg fluoksetyny i dodać 4 mg ednoraxu , potem wyłączyć fluo całkowicie i brać 8 mg Ednoraxu. Boję się tylko szoku , po 6 latach brania SSRI - odstawka to będzie szok , chociaż lekarka powiedziała że Ednorax zminimalizuje uboki związane z odstawieniem SSRI , dziwne bo to lek Noradrenalinowy z minimalnym wpływem na SERT. Zobaczymy , na pewno wzrośnie koncentracja i wrócą ludzkie odruchy . Koniec z gównianą ściemą że Serotonina leczy depreche.

Fluokestyna daje minimalne objawy odstawienne bo czas polttrwania metabolitow to nawet kilka tygodni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem ostatecznie , byłem dziś u innego lekarza(w końcu jakiś normalny) , kończę z SSRi po 6 latach , koniec hamowania emocji i dopaminy , Zaproponowałem jej Reboksetyne albo Bupropion , powiedziała że sama o tym pomyślała ,więc już ma u mnie + . Dała mi Ednorax . Mam zejść przez 5 dni do 10 mg fluoksetyny i dodać 4 mg ednoraxu , potem wyłączyć fluo całkowicie i brać 8 mg Ednoraxu. Boję się tylko szoku , po 6 latach brania SSRI - odstawka to będzie szok , chociaż lekarka powiedziała że Ednorax zminimalizuje uboki związane z odstawieniem SSRI , dziwne bo to lek Noradrenalinowy z minimalnym wpływem na SERT. Zobaczymy , na pewno wzrośnie koncentracja i wrócą ludzkie odruchy . Koniec z gównianą ściemą że Serotonina leczy depreche.

Fluokestyna daje minimalne objawy odstawienne bo czas polttrwania metabolitow to nawet kilka tygodni.

 

Fluo to on bral 2 tygodnie, wczesniej bral 5 lat paro z tego co pamietam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 tygodnie na fluo + dorzucony ostatnio wellbutrin. Generalnie jest OK, trochę wkurzają pewnie uboki - drgania mięśni na fluo, drżą mi powieki, skaczą mięśnie, zażywam magnez i witaminy więc to raczej nie z niedoboru. Poza tym suchość i dziwny posmak w ustach, śpię OK, powera i energii jakiejś wielkiej nie mam po wellbutrinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem ostatecznie , byłem dziś u innego lekarza(w końcu jakiś normalny) , kończę z SSRi po 6 latach , koniec hamowania emocji i dopaminy , Zaproponowałem jej Reboksetyne albo Bupropion , powiedziała że sama o tym pomyślała ,więc już ma u mnie + . Dała mi Ednorax . Mam zejść przez 5 dni do 10 mg fluoksetyny i dodać 4 mg ednoraxu , potem wyłączyć fluo całkowicie i brać 8 mg Ednoraxu. Boję się tylko szoku , po 6 latach brania SSRI - odstawka to będzie szok , chociaż lekarka powiedziała że Ednorax zminimalizuje uboki związane z odstawieniem SSRI , dziwne bo to lek Noradrenalinowy z minimalnym wpływem na SERT. Zobaczymy , na pewno wzrośnie koncentracja i wrócą ludzkie odruchy . Koniec z gównianą ściemą że Serotonina leczy depreche.

Fluokestyna daje minimalne objawy odstawienne bo czas polttrwania metabolitow to nawet kilka tygodni.

 

Fluo to on bral 2 tygodnie, wczesniej bral 5 lat paro z tego co pamietam.

 

Jop właśnie SSRI od 2009 , jutro będe miał ednorax, ale jednak na razie jeszcze poczekam,tylko go wykupie , fluo biorę z 16/17 dni coś takiego, poczekam z ednoraxem dlatego, ponieważ mam szpital za miesiąc(nie z powodu psychy) i nie chcę na razie za bardzo mieszać we łbie , pojadę na samej fluo a po szpitalu zmieniam , bo chyba rewolucji na samej fluo nie będzie.

 

Ogolnie mam teraz 2 recepty od jednego psychiatry na wellbutrin a na drugiej ednorax :) jak to bym połączył to by mnie wypierdoliło z kapci że hohoh , hehe :D pewnie by mi serce pękło i ciśnienie rozwaliło mózg od dopaminy i NA :D , ale nie bawię się już sam . muszę jakiemuś lekarzowi zaufać. Także na razie fluo z miesiąc jeszcze minimum . Po szpitalu Ednorax.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×