Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

Mam nerwicę lękową, a ostatnio czuję się jak hipochondryczka, wklepuje objawy W net i diagnozuje sobie choroby :/

Robisz to żeby lepiej sie poczuć? ;) nie nakręcaj się odsuwaj mysli od dolegliwości a nie pomnażaj ich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko proszę, kobiety wiem - reagujecie trochę dynamiczniej chemicznie - to może być problem w diecie, problemach miłosnych, pms - głęboki oddech i bez myśli o złych rzeczach, bez paniki - proszę spokojniej, choć może proszę się o piekło nad swoją głową. To wiem co piszę - raz oddech, muzyka, dwa wydech, trzy cokolwiek co pomaga - najlepiej zrobić obiad, zająć się sukienką, wziąć wolne - odpocząć głową. Masz wolne nic nie musisz, miej wyjebane - może właśnie natłok zdarzeń powoduje tę reakcję wsteczną. Powoli, spokojnie, oddychamy.

 

Zeby to było takie proste od 5 lat siedze w domu z dziecmi, wiec mam wolne - nie moge miec wyje....ne na wszystko bo dzieci sie same sobą nie zajmą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agusiab dasz radę! Tylko pamiętaj jeśli chodzi o dzieci, że czasem nadmiar troski powoduje ucieczkę, jakby co przypominam.

 

Agni82 - nie trzeba być lekarzem żeby się w niego pobawić.

 

Ale nie należy poddawać się panice że coś coś pasuje. Bo na oko to pasuje wszystko łącznie z hemoroidami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nerwicę lękową, a ostatnio czuję się jak hipochondryczka, wklepuje objawy W net i diagnozuje sobie choroby :/

Robisz to żeby lepiej sie poczuć? ;) nie nakręcaj się odsuwaj mysli od dolegliwości a nie pomnażaj ich.

 

Usiłuje znaleźć co lekarze mogli przeoczyć, a wcale lepiej mi od tego nie jest

 

-- 28 sty 2015, 08:20 --

 

Agusiab1, ile Twoje dzieci mają lat :?:

4,5 i 15 Mcy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każda akcja powoduje interakcje. Może nerwica wynika z racji dzieci i trudności w związku. Więcej rozmowy z mężem, chyba że wychowujesz samotnie. Rozmawiaj z nim więcej, ze swoim partnerem o tym jak się czujesz z dziećmi w domu, jak Ci się nimi zajmuje. Informuj o swoich potrzebach, pragnieniach i nie bój się. Choćby małymi kroczkami, lub na bezdechu. Jeśli zareaguje negatywnie - trudno daj mu to przetrawić. Sama wtedy nie panikuj tylko zajmij się czymś innym.

 

To tak na wstępie. Bardzo spory odsetek nerwic jest na tle relacji związkowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agusiab1, szukajcie a znajdziecie :mrgreen: ale to nie jest dobre dla Ciebie ,znajdz coś co Cię wyciszy ,zrelasuje stosownie do siebie ,poczekaj aż lek w pełni zacznie działać i znajdż coś pozytywnego w każdym dniu dla samej siebie co by Cię cieszyło przyniosło ukojenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A pytasz dzieci - patrzysz jak się czują z tym co robisz? powinno się wdać w rolę takiego obserwatora dzieci trochę - i na siłę oczywiście wymyślać, a najlepiej to je zaangażować w te wymyślanie. Niech czują że tworzą zabawę :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Syn to najchętniej bawi sie lego, to staram sie z nim robic, córa ma poki co jeden cen rozwalić wszystko, z nią sie jeszcze nie da dogadać

 

-- 28 sty 2015, 08:39 --

 

Agusiab1, różnica wieku tak jak u moich dzieci, jak moje maluszki były w tym samym wieku męczyłam się z nerwicą lekową + natręctw...potwornie ciężki czas :105:

Masz wsparcie w rodzinie :?:

 

Mam wsparcie w mężu i w rodzicach, siedze prawie cały dzien sama z dziecmi bo maz pracuje do pozna jak wychodzi o 8 rano tak wraca po 20 często niestety pozniej :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 miesięcy, tak? - to zrozumiałe :)

 

Masz koleżanki z dziećmi? Po spotykajcie się, może za często siedzisz sama w domu, mnie to też dotyczy - siedzę zbyt często a potem mam frustrachę i odgnioty od tego siedzenia.

 

I właśnie tu problem nie mam koleżanek z dziecmi siedze sama :/ odkąd urodziłam córę a w zasadzie od ciazy to widziałam sie ze znajomymi moze 10 razy a tak tylko dom dzieci i obowiązki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wsparcie to nie otwarcie czasem, pogadaj z mężem - właśnie o tym, o znajomych. Ufam że wspólnie coś wymyślicie - Może pójdziesz na basen raz w tygodniu, jogging wieczorem wspólnie z mężem a rodzice się zajmą - ok jogging nie bo mąż pracuje dużo. Ale może rodzice, może ktoś, będzie w stanie Cię odciążyć. Albo wyjście do tych miejsc, gdzie są dzieci i rodzic - małpie gaje dla dzieci z rodzicami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jeszcze wrażenie ze mam deprechę jak z Wawy do Krakowa , latem było niezle a wszystko sie pogorszyło przed świetami czyli tak jakby z pogorszeniem pogody. Staram sie wychodzić ale noe zawsze mi to wychodzi, bo ostatnio pojechałam z dzieciakami do CH i szybko dzwoniłam po męża bo nagle mi sie zrobiło słabo wiec spanikowałam, ze zemdleje, albo umrę i nie wiem co w tym czasie stanie sie z dziecmi. 3mac kciuki dzis idę pierwszy raz do pani psycholog na psychoterapię i mam nadzieję, że mi ona przypasuje i pomoże wyjsć z tego bagna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agusiab - teraz masz dwójkę dzieci, moja mama bardzo źle reaguje na pełnie - może reagujesz podobnie, na którąś z faz księżyca. Z tego co wiem, kobiety i rzadko niektórzy mężczyźni są na to podatni.

 

powodzenia u psychologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×