Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, kosmostrada, Ciesze sie ze kolczyki sie podobuja :)

Coraz wiecej dziewczyn je lubi i moze kiedys na nich dam rade zarobic wieksza kwote?

Bo nawet to na reke bedzie skoro mam taki chorobsko zebym miala prace mniej stala i dorabiala w domu....

 

A ja wloski ulozylam ciut na jutro bo rano nie bede miala czasu, mam terapie o 10.

 

kosmostrada, tez mnie czasem kusi by znow palic .... :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, :lol: lepsza ode mnie.

 

platek rozy, będą się rozchodzic jak świeże bułeczki, tylko jak dotrzec z nimi do ludzi... Ale jak mówi mirunia musi byc to połączone z kontaktem z ludźmi, albo dodatkowa mała praca, gdzie będziesz miała się do kogo odezwac. Jest to nam bardzo potrzebne.

 

mirunia, Rozwaliłaś mnie skojarzeniem - torreadorzy, Pampeluna, nooo.... :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, kosmostrada, tak myslalam ,z eby miec prace taka gdzies na pol etatu , bo na wiecej to ja chyba nie dam rady :bezradny: i dorabiac sobie w domku? Teraz pare groszy udaje mi sie dorobic na tych kolczykach ale to takie w granicach 120- 130 zl,

 

 

mirunia, ahahahahaa smiecham w glos z tych torreadorow. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, tak by było chyba idealnie... Mam znajomą w Norwegii, artystkę robiącą ceramikę, która żyje z tego, że robi ją też na sprzedaż (fajne misy, kubki itp). Mówiła, że oszalałaby gdyby nie to, że ma warsztat pracy w w swoim sklepiku i może pogadac z klientami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie po ciężkim dniu!

 

Już wczoraj wiedziałem, że ten poniedziałek nie będzie należał do udanych. Zaczęło się rano gdy włożyłem bilet do kasownika. I co się stało? Kasownik go wciągnął. :evil: Poza tym spędziłem dzisiaj prawie 14 godzin w szkole, zdobyłem 5 wpisów, z czego niestety jedna 2. Trudno, będzie trzeba poprawić. ;) Po ostatnich ćwiczeniach wyszedłem zadowolony, że to już koniec na dzisiaj. Poszedłem na pociąg i dojechałem do swojej miejscowości. Na stacji miałem samochód i oczywiście aby nie było za dobrze, nie udało mi się go odpalić. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie Pograłam, przyłączył się do mnie jakiś inny gracz i tak biegaliśmy po całej planecie, ale mówię, że już zmęczona jestem.

Wprawdzie się czuję, jakby mnie ktoś kopnął. Ręce mnie bolą, nie wiem od czego.

 

A Co Do Pracy To Odpisałam Na JEDNO zabawne OGŁOSZENIE. Jakiś Bogaty Facet Chce Napisać Książkę O Sobie I Potrzebuje Pomocy Redakcyjnej :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry od samiutkiego rana!!!

 

Jestem już świeża rześka ( no powiedzmy...), z kawką od siódmej snuję się po domu. Miałam miec dziś terapię rano, ale się T. rozchorowała i odwołała.

U mnie śnieżek zaprószył świat, więc piknie, choc z paroma promieniami słońca byłoby jeszcze pikniej...

 

Miłego dnia wszystkim!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani :**********

Wrocilam z terapii ale nie czulam sie dzis na niej dobrze, omawialysmy wczorajszy dzien i co moglo spowodowac takie samopoczucie.Poza tym rysowalysmy drzewo genealogiczne mjej rodziny i omawialy moje realcje (znikome zreszta ) z rodzina. Powiedziala ze mam bardzo malo bliskich osob kolo siebie a moje relacje rodzinne z dalsza rodzina nie istnieja. Z bliska tez mam je tylko z kilkoma osobami. Niestety po smierci mojej mamy relacje z rodzina dalsza sie kompletnie urwaly i to nawet nie z mojej winy bo ja wtedy jeszcze chodzilam do szkoly wiec bylam malolata.Rodzina nie odzywala sie i chyba jak to okreslila psycholozka dlatego ze nie wiedzieli jak sie zachowac a moze i nikt nie chcial brac odpowoedzialnosci za czyjes dziecko....Zesmutalo mnie to jeszcze bardziej.Po prostu uswiadomilam sobie ale juz tak z cala wyrazistoscia ze nie mam na kogo liczyc , i moze dlatego tez tak sie dzwigam jak sie dzwigam bo ejstem sama jak palec z tym wszytskim.

 

 

I oczywiscie wyleknilam sie a dawno juz na terapii tak nie mialam.

Teraz na 16 ide do psychiatry , nie powiem zebym miala wielka chec sie tam udac.

I tak nic mi z lekarstw nie pomoze.

 

-- 27 sty 2015, 13:44 --

 

Czasami są takie dni, że "brakuje” Ci miejsca, powietrza i poczucia czegoś... Choć trzymasz się na powierzchni, to jednak czasem czujesz, że coś chce Cię koniecznie ściągnąć na jakieś takie dno...

Dlaczego?…Bo czasem najzwyczajniej w świecie brak Ci siły...

Ja chyba po prostu, tak zwyczajnie, tak po ludzku…jestem tylko trochę bardzo zmęczona…I nawet emocje mi się zmęczyły..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, głowa do góry! Ja na ostatniej terapii też nie zbyt dobrze się czułam,wyraziłam wątpliwości co do pewnej metody mojej T a ona na to odpowiedziała,że ja nie chcę się pozbyć lęków bo jest mi z tym dobrze i mam z tego korzyści.Jedyną korzyścią jeżeli można to tak nazwać to większa uwaga ze strony mojej mamy i siostry(i to też nie zawsze bo ja sama nie chcę się im narzucać)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PannaNatalia, A lapia Cie takze lęki na terapii? Ja dzis mialama juz dawno , dawno tak nie mialam . Boshe jakie korzysci mozna miec z nerwicy? Chyba jestemw tym wzgledzie malo swiadoma bo ja bym oddala ta france z calym dobrodziejstwem jak tylko by byla taka mozliwosc. :?

 

-- 27 sty 2015, 13:50 --

 

Spac mi sie chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, no ja właśnie też nie wiem jak mogę mieć korzyści,T powiedziała,że nad tym popracujemy i znajdę conajmniej 3duże korzyści.Ciekawe jakie? Nikt mnie nie zwalnia z pracy,z obowiązków domowych,z niczego.Ja miałam dopiero 2sesje indywidualne i 1 grupową,póki co nie miałam lęków ale ostatnio się wkurzyłam i T to zauważyła.

 

Mi ostatnio cały czas chce się spać,nie wiem dlaczego.Chodzę spać o 21,wstaję o 6 i jestem cały dzień zmęczona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przed chwilą zjadłem drugie śniadanie i będę pił herbatę ;)

Ja jeszcze pierwszego nie jadłam ... staram się ograniczać jedzenie, żeby w końcu przejść na głodówkę :?

 

-- 27 sty 2015, 13:19 --

 

PannaNatalia, o to, kto jest jakim znakiem zodiaku ?

 

Podobno jestem miss republiki bananowej ... nie wiem, czy to dobrze, czy nie :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, o kurcze, dlaczego przechodzisz na głodówkę?

 

platek rozy, dużo siły :* Kochana, a kto tak naprawdę ma solidne wsparcie od rodziny/przyjaciół, eee nie znam nikogo takiego, prawda jest taka, że jak coś się dzieje złego, to wszyscy "uciekają" i człowiek zostaje na placu boju sam. Albo sypią złotymi radami "weź się w garść" albo "przestań wymyślać sobie problemy" itp. Trzeba liczyć na siebie. Dobrze, że mamy forum i dobrze, że mamy specjalistów. Wiele lat dałam sobie wkręcać, że jestem gorsza, bo nie mam kuzynek, ciotek albo przyjaciół. Guzik prawda.....

 

PannaNatalia,

A co dają choroby, co dają nerwice? Przede wszystkim samoświadomość... Bardzo wiele się wtedy uczymy o sobie, o swoich potrzebach... Tak, wydaje się, że to żadna pociecha... Ale jest to bardzo ważne... Druga korzyść to pewna taka wewnętrzna siła. Zawsze chce mi się śmiać, jak widzę jak "zdrowi" nagle maja jakiś pierdołowaty problem i nagle jest wielka panika i płacz - a ja stoję i się w duszy śmieję, bo gorsze problemy przerabiałam, z trudniejszymi kłopotami musiałam sobie radzić - zwłaszcza tymi w swojej głowie...

 

 

 

Hehe również jestem rak ;) Śmieją się ze mnie często, że przez to się 'wycofuję' z wielu rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×